Robaczki w kaszy

[paola.brunetti]

Dziewczyny, właśnie znalazłam w pudełku z kaszą jeczmienną mnóstwo malutkich robaczków. Nie są to mole, bo nic mi po kuchni nie lata, zresztą miałam kiedyś mole i wiem jak wyglądają. Te robaczki są mikroskopijne, dużo mniejsze niż milimetr, cieniutkie, ledwo je dojrzałam, a to tylko dlatego, że moja koleżanka ma aktualnie problem z molami i wyjmując kaszę postanowiłam sprawdzić. Wszystkie sypkie produkty trzymam w szczelnych pudełkach z Ikei, przejrzałam wszystkie, ale na moje oko w innych tego nie ma. Kasza poleciała do śmieci, pojemnik wyparzylam gorącą wodą i włożę go jeszcze do zmywarki, ale zastanawiam się co to jest za dziadostwo i jak z tym walczyć w razie, gdybym miała tego więcej. Może ktoś zna się na robakach?

[srubokretka]

Ostatnio przynioslam mole z peczakiem. Zanim wyrzucilam torebke wlozylam ja do zamrazalnika, zeby sie upewnic , ze wrog zostanie usmiercony.
Co do malych u ciebie nie pomoge. Nie znam sie.

[lumeria]

>w pudełku z kaszą jeczmienną mnóstwo malutkich robaczków

Mięsko!

[chatgris01]

Wkładka białkowa...

[paola.brunetti]

Heh, mąż jakiś czas temu gotował krupnik, a że jest dalekowidzem, to zrobiło mi się lekko nieswojo...

[chatgris01]

Auć. Ale mogły się pojawić później (i tego się trzymaj!).

[ichi51e]

Spoko wypłynęlyby. Jak grzybowe

[geigo]

Zdjątko by się przydało A z samego opisu takie maleńkie kojarzą mi się przede wszystkim z roztoczami (w spożywce żerować mogą rozkruszki albo roztoczki), wszystko inne - spichrzele, trojszyki, gryzki itd. - są jednak wyraźnie większe niż milimetr.

[paola.brunetti]

Zanim pomyślałam, żeby zrobić zdjęcie, to już pozbyłam się całości.

[larix_decidua77]

Ale glizdki czy z nóżkami?

[paola.brunetti]

Ciężko powiedzieć, bo naprawdę były mikroskopijne, ale raczej z nóżkami i bardzo ruchliwe.

[mysz1978]

jasne? Pytam, bo ja dwa razy miałam maleństwa ciemne (dzieki temu widoczne na białych półkach). Wyrzuciłam sporo rzeczy (bo nie wierzę, żeby one się nie dostały do kartonowego pudełka z kaszą czy ryżem), na szafkach położyłam płytkę na robactwo, szafki w środku przetarłam spirytusem i potem olejkiem pomarańczowym, którego co jakiś czas używam w tych safkach (nasączony wacik kładę) i dużo gożdzików porosyywałam (podobno nie lubią). Przez prawie rok był spokój, ale niestety znów się pojawiły, ale tylko na jednej półce (wczęsniej były w óżnych szafkach), więc ponowiłam działania.
Też nie wiem co to jest, bo nawet przez lupę nie da się tego zidentyfikować.

[mamtrzykotyidwa]

Może mrówki faraona?

[mamtrzykotyidwa]

Doczytałam, że mniejsze, jak milimetr.
To pewnie rozkruszki mają 0,5 mm. To częsty gość w różnych jedzeniach. Zaatakowane produkty mają charakterystyczny zapach. Szkoda, że nie powąchałaś. Często ekologiczne rzeczy tak śmierdzą, dlatego nie lubię takich kupować.

[allijja]

zwyczajowo robie zakupy w Auchan, jako najblizszym markecie. I tak jakos dziwnie się poczulam, kiedy zobaczylam ongis latającego mola spozywczego wśrod pólek, kaszowych wlasnie...
Wszystkie tego rodzaju produkty przesypuje do słoikow, szczelnie zakręconych. Plastkiowe pojemniki nie są tozsame...No niestety....
tez mi sie nie chce przesypwać ale po 2 akcjach z molami, i wywaleniem wszystkich zapasów na smietnik, już to praktykuje na stałe.
Kasze, ryże tp. płucze przed gotowaniem.