kurs językowy w Anglii

[kamire12]

czy może ktos polecić coś? córka znalazła z EF, ale nic na forum nikt nie pisze o tej firmie.....
jak najlepiej ogarnąć transport na miejscu w Anglii z lotniska?

[ichi51e]

A w jakim wieku?

[kamire12]

17

[ichi51e]

No to dojazd powinna sama ogarnąć koleją - jest to najwygodniejszy sposób w UK.

[rozaliaolaboga]

I bardzo drogi...

Zalezy ktore lotnisko I dokąd ma dojechac. Warto sprawdzić dojazdy linii typowo "lotniskowych", oraz np National Express, MegaBus i tym podobne.

[heca7]

Ja wysyłam z Atasem. Do Brighton. Wsadzą do samolotu, potem dostarczą do drzwi domu, w którym będą mieszkać. Żadnych samotnych transferów z lotniska. Synowie 17 i 15 lat.

[katie3001]

oooooo a ja w wieku 17 lat wysiadłam w Londynie z autobusu i nikt się juz mną nie interesował. Wybuliłam sporo na taxi wtedy

[kamire12]

no właśnie tego się obawiam. do tego podobno lotnisko w Heathrow (to wychodzi najtaniej) jest olbrzymie i można się pogubić. też tyle się czeka na bagaż?
będzie lecieć samolotem. tylko co potem? czy 17 latka może bez opiekuna w Londynie? W sensie na lotnisku, zakup biletów itp.?
no i chce EF bo nie chce być jak na obozie, tj. pilnowana. ale tam też zakwaterowanie jest poza szkoła, nawet z godzinnym dojazdem może być... nie wiem czy to nie wyjdą jakieś masakryczne kwoty na te dojazdy na miejscu? adresu zakwaterowania raczej mi nie podadzą przed podpisaniem umowy.

[ichi51e]

jest olbrzymie ale jeśli zna "exit" i "tube" względnie znak metra to da radę. Z Heathrow nawet nie trzeba kolejka (choć można) metro kursuje granatowa lini zdaje się.

[tairo]

Heathrow jest duże, ale oznakowane jak dla idiotów. Wszystkie terminale, na których lądują loty z Polski mają bezpośrednie zejście do metra, biletów żadnych kupować nie trzeba, wystarczy karta zbliżeniowa.
17-latka to prawie dorosła osoba, a nie bezradny bobasek, może swobodnie poruszać się po mieście.
Jak nie chce być jak na obozie, to powinna być w stanie sama znaleźć, ile będą kosztować dojazdy.
Swoją drogą ja bym na pewno nie podpisała umowy nie wiedząc, gdzie moje dziecko będzie mieszkać.

[kamire12]

no w EF jest, że wiesz tylko że u rodziny w pokoju 2 osobowym i tyle

[princesswhitewolf]

no i wszelkie te porady mozna sobie o kant d... potluc jesli nie wiadomo gdzie mieszka. Panie opisuja tu dojazd do centralnego Londynu. A jesli nie mieszka w centralnym Londynie to wcale nie jest taki oczywisty ow dojazd i trzeba to zaplanowac wczesniej, bo moze trzeba pociagiem itd

[kamire12]

lot jest do londynu. pewnie Heathrow, bo wychodzi najtaniej. a kurs jest w Brighton.

[princesswhitewolf]

no to bezposrednim autobusem a nie pociagiem z przesiadka w Londynie. Autobus Easy najtaniej wyjdzie.

[tairo]

Heathrow najtaniej?

[tairo]

Jeżeli kurs jest w Brighton, pchanie się do Londynu to idiotyzm.
Leci się na Gatwick, tam wsiada do pierwszego pociągu do Brighton - wejście na stację bezpośrednio z lotniska, również oznakowane jak dla idiotów, pociągi w dzień co kilka(naście) minut. Pół godziny później wysiada się na końcowej stacji w Brighton, a dalej to zależy dokąd.

[kamire12]

w tym terminie nie ma lotow do Gatwick.
Najtaniej jednak wychodzi Luton.

czy z waszego doświadczenia lepsza jest rodzina czy akademik? sam akademik jest pół godziny komunikacją miejską. coś koło 4,5 funta w jedną stronę. to ponad 600 zł na samą komunikację miejską na dojazd do szkoły. z tego co wiem rodzina może byc nawet 1,5 godziny od miejsca nauki.

[tairo]

Ten sam pociąg, tylko z Luton musi przejechać przez cały Londyn, a Gatwick jest tuż przed Brighton. Transfer z lotniska w Luton na stację jest shuttle busem i kosztuje bodajże £1, jeżeli kupisz od razu bilet na pociąg. Na pewno nie warto z Luton autobusem, bo albo musi się przebić przez miasto, albo pojechać sporo dookoła.

Nie pomogę z wyborem rodzina czy akademik, ale nie licz £4.50 w jedną stronę, bo ceny pojedynczych przejazdów są mocno zawyżone. Komunikacja miejska w Brighton&Hove ma zniżki dla dzieci i młodzieży, acz nie wiem, czy mają jakieś wymagania co do dokumentu uprawniającego do zniżki w przypadku obcokrajowców.

[princesswhitewolf]

>Ten sam pociąg, tylko z Luton musi przejechać przez cały Londyn, a Gatwick jest tuż przed Brighton.

co za nonsensy opowiadasz. Autobusy z kazdego lotniska jada w roznych kierunkach i niekoneicznie przez Londyn. Skad masz takie pomysly? Ja mieszkam na obrzezach pd zach Londynu i zawsze biore autobus omijajacy Londyn.

Normalnie sa autobusy do Brighton i jada okreznica M25 wokol Londynu

[kamire12]

a możesz powiedzieć jak najtaniej i najszybciej dojechać z Luton do Brighton?
czy młodzież ma jakieś zniżki?
czy kartę do telefonu można kupić w jakimś kiosku? czy zrobi to osoba niepełnoletnia?

[tairo]

Po wyjściu z przylotów znajdujesz w hali automat biletowy i kupujesz bilet do Brighton. Jak kupisz z lotniska, to opłata za shuttle bus jest wliczona, jak kupisz z Luton Airport Parkway to trzeba będzie zapłacić osobno. Wychodzisz z hali głównym wyjściem i zaraz przy wyjściu będą fioletowe przegubowe shuttle busy, trudno je pomylić z innymi. Jeżdżą bodajże co 10 minut do kwadransa. Pokazujesz bilet na pociąg albo płacisz za autobus, wsiadasz i zawozi cię pod samo wejście na stację Luton Airport Parkway.
Na stacji idziesz na pierwszy peron i wsiadasz w najbliższy bezpośredni pociąg do Brighton, jeżdżą co kwadrans albo pół godziny. Dwie godziny później wysiadasz na ostatniej stacji w Brighton.
Jak się sprawnie poruszasz, cała operacja zajmuje niecałe 2.5h od wyjścia z przylotów do wyjścia ze stacji w Brighton. Autobusem będzie kilka funtów taniej, ale trwa to minimum 4h, a zwykle raczej ponad 5.

Na pociąg niestety zniżki są tylko do 15 roku życia.

Kartę do telefonu można kupić jeszcze na lotnisku w automacie albo w sklepie WHSmith i nie powinno być problemów, ale dawno tego nie sprawdzałam.

[tairo]

Obwodnicą. I nie tyle jadą, co zwykle większość czasu tam stoją w korkach.

[princesswhitewolf]

jezu no przeciez pisalam ze zalezy o ktorej i w jaki dzien. Na obwodnicy nie ma korkow non stop. Jak konczylam prace o 15tej i jechalam z Watford do 12 zjazdu to prawie nigdy nie bylo korkow. Ale juz o 17tej jest jeden wielki korek w ta strone

[tairo]

Nonsensy to ty opowiadasz, Luton jest na północ od Londynu i po Stansted jest najgorszą opcją, jeżeli twoim celem jest Brighton, a nie Londyn.

Autobusy są, owszem, jeżdżą obwodnicą i zajmuje im to w idealnych warunkach 4 godziny, a realistycznie 5 do 5.5. Pociągiem w tym czasie obrócisz tam i z powrotem.

[princesswhitewolf]

Przeciez napisala ze drozsze i nie ma lotow na gatwick. Wiec temat ktore lotnisko jest zakonczony

Pociag z Luton do Brighton to 2 godziny, Autobus z Luton do Brighton to 3 godziny jesli jedzie obwodnica a nie przez Londyn centralny i nie w godzinach szczytu

Ja nie twierdze ze musi jechac akurat autobusem a nie pociagiem, tylko napisales/as ze musi sie przebic przez miasto. Te przebijajace sie to jada i 6 godzin ale sie ich nie bierze.

[tairo]

Nie, autobus z Luton do Brighton w 3 godziny nie dojedzie.

[princesswhitewolf]

zalezy jaki dzien i o ktorej i jakie linie.

National Express ma wiecej przystankow i najkrotszy o 6:35am jedzie 3 i pol godziny. Ale sa i bezposrednie innych lini co jada krocej

[tairo]

To teraz jeszcze sprawdź, o której trzeba przylecieć z Polski na Luton, żeby zdążyć na ten twój autobus o 6:35.

[princesswhitewolf]

Przeciez ona juz ma bilet zapewne🤦

[kamire12]

nie, nie mam biletu jeszcze

[arim28]

www.englishventure.co.uk/en/default.aspx
Tu byla moja corka i byla duzo mlodsza od Twojej.
Odbieraja z lotniska i holuja do miejsca zamieszkania. Kwatery prywatne , poza szkola.

[kamire12]

ona chce Brighton
i nie chce obozu, kontroli po lekcjach. chce miec wolne

[arim28]

Ale tak nie ma kontroli. Dzieci chodza i wracaja do domow same. Male miasteczko. Po poludniu sa zajecia dla chetnych - surfing, wycieczki do pobliskich miasteczek etc.

[arim28]

Teraz doczytalam
Moja corka byla w czasie ferii wielkanocnych i bylo to zupelnie inaczej zorganizowane niz latem.

[kamire12]

Czy konieczna jest teraz wiza na taki kurs?

[arim28]

Nie wiem
Moje dziecko nie jechalo z Polski

[heca7]

Nie chodzi mi o to, że 17 latek jest pierdołą i się zgubi. Ale skoro wyskakuję z takiej kasy x dwa to oczekuję, że moje dzieci nie będą musiały sobie same organizować transportu do miejsca zamieszkania. Tylko zostaną wygodnie odstawione pod drzwi.

[ichi51e]

wszystko powinno być w umówię. Jeśli masz w umówię transfer z lotniska i z powrotem jak najbardziej należy egzekwować.

[kamire12]

A jak ogarniasz im telefon i internet na czas pobytu?

[heca7]

Jeszcze nie ogarnęłam. Poprzednio dostał nowy abonament , cyrk był bo chcieliśmy zachować numer a przenieść do TMobile z TUBiedronka. Chyba tydzień walczyliśmy ale się udało. I coś tam mąż dokupił na czas wyjazdu ale co dokładnie nie pamiętam.

[princesswhitewolf]

Lebara ma charakter miedzynarodowy, albo kupic mu O2 Pay as you go z International option

[heca7]

Dzięki za polecenie

[tairo]

Nie kupuj Lebary.
EE albo O2.

[princesswhitewolf]

ale z Lebara to podobno jest jakos latwiej z zagranicy to zalatwic. O2 trzeba byc na miejscu by zarejestrowac czy cos.

[renia266]

Moi też z Atasem i też do Brighton. Tyle, że oni młodsi ( 15 i 13 lat) dlatego będa mieszkać na kampusie pod nadzorem.

[heca7]

Mój starszy jak miał 15 lat mieszkał u rodziny. Dojeżdżał chyba autobusem na zajęcia. Ale 13 latka to bym chyba jednak nie puściła. Za to jak pojechał na Maltę (rok później ) to ...hmmm chyba były wakacje jego życia

[renia266]

Mój 13 latek bardziej ogarnięty niż 15 latek Na obozie będą nawet 12 latki, wiec myśle, że bedzie ok. Do rodziny jest za młody ze względu na samodzielny dojazd z/do szkoły. Natomiast kampus to wszystko na miejscu plus opieka polskiego wychowawcy plus wspólne wycieczki. Pewnie angielskiego sie jakoś super nie nauczy, bardziej chodzi o osłuchanie się na przyszłość, nabranie odwagi.. Grupy w szkole mają być międzynarodowe. Wersje z kampusem i opiekunem są niestety trochę droższe, Za rok, jak im sie spodoba, mogę ich wyslać w tej tanszej bardziej samodzielnej wersji.

[heca7]

Ale lecą samolotem? Bo my raz puściliśmy autokarem, chyba już nie było terminów z dostępnym lotem. W rezultacie zanim syn dotarł na miejsce to był wyżęty jak szmata i umęczony. Odtąd choć drożej wysyłamy samolotem.

[renia266]

Tak samolotem. Sama lata temu jechałam autobusem do Londynu i nie zrobię tego swoim dzieciom.

[katie3001]

EF działa już kupę czasu. Ja jeżdziałam z EF jak miałam 16 i 17 lat a teraz mam 44

[renia266]

EF to działająca od dawna na rynku szkoła. Mimo wszystko za wiele w sieci obiektywnych opinii nie znajdziesz, bo po pierwsze trzeba mieć jednak trochę kasy, żeby z nimi wyjechać. Polska rodzina jak ma wydać pieniądze to już woli all inclusive w Turcji niż edukację swoich dzieci.
Po drugie, EF prowadziło swego czasu szeptaną reklamę w sieci, wiele wpisów było usuwanych przez administratorów, albo na kilometr śmierdziało kryptoreklamą. To fatalna droga marketingowa moim zdaniem.
Jednak obiektywnie to międzynarodowy pośrednik jak każdy inny. Ma własne akredytowane szkoły. Trzeba dokładnie czytać umowy, czy zawiera transfer, jakie są dopłaty itp. Warto posprawdzać opinie o konkretnej szkole. Z reguły jest ich sporo w sieci, z całego świata, bo przecież środowisko międzynarodowe. Pooglądać vlogi na youtubie I w ten sposób dokonać wyboru.
Z innych firm na polskim rynku to Kaplan, Sprachcaffe, Atas, Asenglish. Więcej nie znam, a tych szkół oferty przegladałam jak wybieralam wyjazd dla moich dzieciaków.

[kamire12]

A ktorym Pani wysłała dzieci?

[renia266]

Dopiero wysylam w te wakacje. Z Atasem i w grupie z opiekunem. Pierwszy raz wiec nie mam opinii.

[zurekgirl]

W 2003 odbieralam dzieciaki dla EF, przylatujace na Heathrow, moim zadaniem bylo towarzyszenie im w black cabie az do miejsca zamieszkania. Z tym, ze rodziny goszczace zazwyczaj mieszkaly w na przyklad Morden. Dosc daleko od centrum. Dzieci mialy zajecia w szkole w Morden wlasnie, w centrum Londynu byly trzy razy i w weekend nad morzem z rodzina goszczaca. Ale to dzieciaki (10-15 lat). Po dwoch tygodniach spotykalam sie z nimi pod domem goszczacym, zamawialam znow taksowke i oddawalam obsludze lotniska. Dzieciaki zazwyczaj zadowolone. Jesli twoja corka chce zwiedzac sama, to jednak postaralabym sie o mieszkanie blizej centrum, tak zeby mogla autobusami dojezdzac, wtedy lepiej widac co i jak.

[princesswhitewolf]

>jak najlepiej ogarnąć transport na miejscu w Anglii z lotniska?

taksowka lub autobusem typu Easy lub National?

[barbaram1]

Ja wysyłałam córkę z Almaturem. Spała u rodziny z osobami z innych krajów. Dojeżdżała do szkoły z tymi osobami. W szkole grupa mieszana z dzieciakami z różnych krajów. Na miejscu polski opiekun, który dla polskiej grupy organizował jakieś wycieczki czasami, no i służył pomocą jakby co. Ale młodzież się w sumie sama organizowała. Córka wróciła zachwycona z przyjaźniami z ludźmi z całego świata.

[kamire12]

a kiedy to było? daleko od szkoły były rodziny?