Dodaj do ulubionych

''prezenty'' dla lekarzy

31.12.22, 09:55
Dawno nie korzystałam ze służby zdrowia i zastanawiam się jak teraz ma się dawanie i branie łapówek, tudzież prezentów.

Bo z dzieciństwa pamiętam, że się dawalo.

Teraz miałam zabieg chirurgiczny, nawet miałam ze sobą kopertę, tak na wszelki wypadek, ale lekarz był nieuchwytny. Teraz jest już po zabiegu, prawdopodobnie za X lat znów się z nim na stole operacyjnym spotkam. Lekarz w porządku, wszystko szybko pokierował, badania, terminy. Taki lekarz z powołania

Czy Matka by teraz coś w podzięce dawała? Bo nie chce się wygłupić i stawiać kogoś w niezręcznej sytuacji.
Obserwuj wątek
    • mae224 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 09:58
      nie dawała.
    • zuzanna_a Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 10:00
      Masz racje.
      Nie wyglupiaj sie i nic nie dawaj lekarzowi.
      Jest to absolutnie w zlym tonie i gwarantuje ze lekarz niczego od ciebie nie chce.
      I to mowie w kontekscie ksiazki czy czekoladek.
      Koperta to juz w ogole absurd.
      Nie nie i jeszcze raz nie.
    • daszka_staszka Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 10:03
      Po pierwsze nie ma już służby zdrowia jest ochrona zdrowia. Po drugie za łapówki jest kryminał. Po 3 uwierz że lakarz twojej koperty nie potrzebuje ani alkoholu bo go na niego zwyczajnie stac
      • ichi51e Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 10:17
        no właśnie zastanawiam się co to musiałby być za alkohol/suma żeby lekarzowi się opłacało to brać.
    • triss_merigold6 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 10:05
      Nie, nie daje się.
      Formą legalnego przyspieszenia terminu i znalezienia miejsca są wizyty prywatne u lekarza/ordynatora z konkretnego oddziału.
      • armamagedon Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 13:03
        A nie, nie, nie, to jest w prywatnym gabineciku powoływanie się na wpływy (jeśli szpital publiczny) i do 8 lat. Kwestia interpretacji
        • triss_merigold6 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 13:08
          Może bym uwierzyła, gdybym kilkukrotnie i w różnych szpitalach nie przyspieszała w ten sposób diagnostyki szpitalnej czy zabiegu.
          Telefon do przyjaciela też jest pomocny, wtedy okazuje się, że można prawidłowo zająć się starszym i niesprawnym pacjentem.
          • armamagedon Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 14:48
            Zgadzam się z Tobą jak najbardziej, ze tak jest, chodzi mi o to, kiedy pacjenci zaczną się ekhm, irytować, bo przedstawiona przeze mnie interpretacja jest bardzo łatwa do udowodnienia
      • milva24 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 14:37
        Tak, potwierdzam.
    • ichi51e Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 10:16
      faktycznie kiedyś byli tacy co dawali - pewnie te same osoby i dzisiaj dają. Po co nie wiem. Ale ja od lat korzystam z prywatnej służby zdrowia.
    • magata.d Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 10:20
      Nie dawałam. Nie wygłupiaj się i nie stawiaj kogoś w bardzo niezręcznej sytuacji.
      • magata.d Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 10:21
        A jak chcesz zapłacić za zabieg czy operacje to zrób je w prywatnej klinice.
        • milva24 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 14:38
          Tak robiłam dwa razy, zabiegi w prywatnej klinice, na koniec paragon i płatność.
          • magata.d Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 15:33
            W niektórych państwowych szpitalach też można zrobić prywatnie operację. Więc nie ma sensu dawać łapówek.
    • emateczka Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 10:36
      Lekarzom w ostatnich latach nic nie dawałam, ale też niegdy nie potrzebowałam jakichś super świadczeń...
      Z drugiej strony, jeśli (i tylko jeśli) pacjent miał dobra opieke na oddziale, pielęgniarki były mile i pomocne, to ja kupilabym coś, co zostanie spożyte od razu w szpitalu, czyli czekoladki, kawę, ciastka, herbatę itp. Z doświadczenia wiem, że jest to po prostu bardzo doceniane przez personel, i korzystają wszyscy, więc nikt nie traktuje tego jak łapówkę, raczej jak napiwek za dobrą obsługę.
      Dużo zdrowia życzę nam wszystkim w 2023 😋
      • dybusia Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 10:45
        Lekarzy oczywiście, że stać na wszystko ,z tym, że jest to zachłanna grupa zawodowa ,która nawet długopisy od przedstawicieli medycznych szybko zabiera do domu nie zostawiając na biurku ani jednego .Jeszcze bardziej chytrzy są stomatolodzy, co oczywiście może być też zaletą.
      • sophia.87 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 10:48
        Dokładnie; czekoladki, ciastka, herbata dla pielęgniarek.
        Lekarzom często pacjenci wreczaja kwiaty, ale to dość kłopotliwe, pamiętam jeszcze z czasów mojego taty ☺
        • mia_mia Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 11:03
          Moi teściowie przez dawali jednemu lekarzowi ryby złapane przez teścia, moi rodzice przez lata „zakumplowali” się z lekarzem, który pomaga tacie, jak przychodzi zamawiają sushi czy proponują obiad.
          • sophia.87 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 11:15
            O swieze ryby to świetna sprawa. Na pewno lepsze niz alkohol. Niestety w Warszawie trudno o prezent od rybaka ☺
            • magda.z.bagien Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 11:34
              Świetny pomysł,świeże ryby po operacji 😄wyobrażam sobie jak potem takie ryby leżą w szpitalu w lodówce z lekami.
            • kropkaa Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 11:41
              W mniejszych miejscowościach nadal lekarze dostają jajka, blachy pieczonych ciast, rękodzieło, domowe nalewki czy bimber w butelce po wodzie mineralnej. A na święta kury na rosół, pasztety, pierogi. O ile dostawcy tych prezentów są znani od lat, to jeszcze ujdzie, ale przecież taki alkohol domowej roboty może być po prostu niebezpieczny.
              Markowe, zapieczętowane alkohole dzieci lekarzy zabierają dla siebie i sprzedają znajomym za pół ceny.
              To wszystko info od koleżanki, córki lekarzy.
              Na pewno alkoholu lekarzowi nie dam...
              • sophia.87 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 11:52
                Teraz z alkoholem jest inaczej, tzn. nie daje się tego w takich ilościach.
                O, a ja zupelnie za darmo "wzbogacalam" w wieku nastu i studenckich lat domowki😂
                • kropkaa Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 11:57
                  Daje się, to w zasadzie najprostszy prezent dla lekarzy i prawników. Podbno whiskey najpopularniejsza nadal dla mężczyzn, kobiety jakieś nalewki często dostają.
                  • sophia.87 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 12:05
                    Daje się, ale skala jest mniejsza niż 10-20 lat temu.
                    • kropkaa Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 12:13
                      A to na pewno.
                  • anilorak174 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 12:28
                    To dawanie whisky w podzięce to dramat jakiś. Mąż czasem tez dostaje prezenty od zadowolonych klientów (nie jest lekarzem) i jeśli jest to alkohol to zawsze jest to ta cholerna whisky, której absolutnie nikt w naszym otoczeniu nie tyka.
                    Jakis czas temu przypadkiem trafiłam na osobę lubiącą ten trunek i dokonałam wymiany chyba 6 posiadanych butelek na zapas włoskiego wina.
                    • mia_mia Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 13:50
                      Mój mąż też nie jest lekarzem, a alkoholu w podziękowaniu za wszystko dostaje mnóstwo, wszystko jest pretekstem, a ludzie normalnie płacą za faktury i nic, absolutnie nic z tego nie mają, że coś przyniosą, to chyba jest gdzieś mocno wpisane w naszą kulturę😀
                      W różnych firmach gdzie pracowałam też dostawaliśmy różne prezenty od kontrahentów czy innych współpracujących firm, w ramach dbałości o relacje. Miło wspominam firmę, która była sponsorem kultury i na prawo i lewo rozdawała bilety do teatru.
                      • martishia7 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 15:24
                        W sumie ja też nie jestem, a właśnie przed chwilą odebrałam od wspólnika swoją działkę - trzy kartony włoskiego wina i szampana. A ten klient normalnie faktury płaci!
            • mia_mia Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 11:59
              Mój teść był wędkarzem i mieszkał właśnie w Warszawie, ale ludzie miewają różne hobby, ktoś robi konfitury, ktoś swojskie wędliny. To miłe prezenty, choć oczywiście raczej nie dla kogoś kogo się widzi pierwszy raz, ale ludzie leczą się czasem latami.
              • kropkaa Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 12:03
                To są miłe prezenty, zgadza się, tak to też koleżanka przedstawiała. Rękodzieło to np. wyszywane obrusy, podobno piękne, aniołki na choinkę robione szydełkiem, zajączki ba Wielkanoc. Tylko w tym alkoholem a la bimber to jednak nie bardzo.
      • kropkaa Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 11:29
        A nie tak dawno była dyskusja, jaką to zbrodnią jest dawanie niezdrowych czekoladek nauczycielom i w ogóle przecież jak to po roku pracy podziękować wychowawczni czy innej osobie, z którą dziecko spędza kilka godzin tygodniowo? A pielęgniarki można podtruwać cukrem, dawać herbatę i kawę jak za komuny?
        Hm.
        • rb_111222333 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 12:19
          kropkaa napisała:

          > dawać herbatę i kawę jak za komuny?
          > Hm.

          Chyba nie chodzi o sagę ani liptona a raczej jakieś ciekawe herbaty z herbaciarni. Według mnie to praktyczny i neutralny prezent.
          • anilorak174 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 12:21
            Zgadzam się.
            Jako ciekawostka - kiedyś widzialam jak jeden z tatusiow na porodówce przywiózł zespołowi położnych sushi w podziękowaniu za opiekę nad żoną i dzieckiem.
            • ga-ti Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 14:26
              Fajne smile
              Mąż przed świętami zaniósł czekoladki paniom na rehabilitacji, chodził grzecznie przez dwa tygodnie, panie były sympatyczne, szły na rękę przy ustalaniu terminów, więc takie czekoladki to miły gest, a niezobowiązujący i niestawiający obdarowanego w niezręcznej sytuacji.

              Gdy rodzinni seniorzy bywali w szpitalach to zdarzało się, że rodzina nosiła kawę, herbatę, czekoladki do wspólnego pokoju pielęgniarek, w podziękowaniu za opiekę.
              • anilorak174 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 14:31
                Moi rodzice przynoszą drobiazgi swojej lekarce rodzinnej i pielęgniarce z przychodni. Ale takiego lekarza to ze świecą szukać (zawsze podpowie gdzie szybko i dobrze zrobić badania, nie oszczędza na skierowaniach, podpowiada im różne programy profilaktyczne gdzie mogą się zgłosić i przebadać za darmo lub za symboliczną opłatą).
    • mia_mia Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 10:48
      Teraz są legalne i bardziej wyrafinowane metody, np. drogie prywatne wizyty u ordynatora, ewentualne kwiaty czy prezenty daje się po zabiegu i symboliczne, raczej za długą opiekę, a nie wycięcie wyrostka. Przynajmniej z tego co się orientuję.
      Ja pierwszy raz mam kontakt z państwową służbą zdrowia, spotkałam się z bardzo pozytywnymi osobami, przy czym wierzę, że nie wszędzie i nie zawsze tak jest.
    • martishia7 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 11:03
      Ludzie dają, niektóre szpitale mają to nawet poregulowane (że wolno przyjąć, ale po udzieleniu świadczenia i nie droższe niż X). Ostatnio dostałam od kumpla trzy kartony łychy, bo on już nie ma gdzie trzymać... Rozdajemy po rodzinie i znajomych.
      • sophia.87 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 11:18
        Niektórzy ludzie wpychaja wręcz, nie dają. Lekarz odmawia to wciskaja kasę w kwiatach lub czekoladkach.
        Chyba niektórzy sądzą, że krewny szybciej wyzdrowieje jak dowód wdzięczności jest znaczący 😂
    • koko8 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 11:06
      Teraz taka czynność podlega kodeksowi karnemu, wiec, uważaj, bo można nawet pójść siedzieć.
    • kropkaa Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 11:25
      Lekarz wykonał swoją pracę, w żaden sposób nie żąda za nią dodatkowej gratyfikacji. Pacjent niemalże śledzi lekarza z nadzieją, że może uda się go jednak złapać i wcisnąć kopertę. A potem płacze i szlochy, że lakarze biorą łapówki...
    • extereso Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 11:30
      Nie, nie widzę powodu. Zarabiają całkiem dobrze, sami czekoladki kupią. Natomiast wysłałam pocztą podziękowania dla pani doktor rodzinnej, jak niestety w tych dniach odchodziła na emeryturę i dla pani pielęgniarki.
      • zoohaaaa Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 11:46
        Dawałam 2 wielkie kosze chirurgom po operacji ciężkiej operacji dziecka.
        Byl to wyraz wdzięczności i uznania dla ich pracy, a głównie ludzkiego podejścia dla matek. Można mówić, że to ich praca i łaski nie robią.
        Ale jak chirurg przychodzi do mnie, po 24 h czyli po zakończone pracy to owszem, łaskę robi.
    • anilorak174 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 12:16
      Po co? Wykonał swoją pracę za którą otrzymał wynagrodzenie.
      Raz tylko dałam drobiazg komuś z personelu (salowej) , bo była to jedyna osoba, która potraktowała mnie jak człowieka podczas pierwszego porodu i nawet kanapki i herbatę mi przemyciła (bylam po 22h porodu bez jedzenia bo zakaz, godzina 23 i wg słów obrażonej położnej mam poczekać do śniadania i nie marudzić).
    • marinella Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 12:17
      Dałam ginekologowi butelkę wina z jego roku urodzenia za prowadzenie zagrożonej ciąży w standardzie +++ kupa kasy, ale moim zdanie wykazał zaangażowanie ponad poziom wymagany zawodowo.

      Chirurgowi wysłałam super czekoladki na święta a osobistą kartką, bo również wykonał operacje na cito i w standardzie +++

      Poprzednie u rodzinnemu dawałam zawsze czekoladki na święta, bo wyjatkowo przyjeżdżał na wizyty domowe ( dzieci) chociaż wcale nie musiał,

      Po wyjściu z oddziału zazwyczaj karton ze wypiekami z piekarni dla pielęgniarek i salowych, żeby im osłodzić zajmowanie się taka jęczącą małpą jak ja wink

      Czyli daje +++, tylko jesli lekarz tez daje z siebie +++
    • rb_111222333 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 12:22
      Już się nie daje. Teraz - jeśli już- lekarze zarabiają na wizytach prywatnych, które umożliwiają szybką ścieżkę do dostania świadczeń na NFZ w szpitalach, gdzie ci lekarze pracują.
    • aguar Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 12:50
      Podziękuj ładnie i napisz mu dobrą opinię w internecie.
      Ja raz dentyście wysmarowałam taką laurkę, że miałam wrażenie, iż potem mnie bardziej lubił.
      • milva24 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 14:42
        Ja moją dentystkę tak rozreklamowałam, że teraz do niej dwa miesiące na wizytę czekam... Ale ona tylko prywatnie przyjmuje i jak ostatnio była pilna akcja to specjalnie mnie już po godzinach normalnego działania gabinetu przyjęła, więc właściwie też dobrzesmile
    • andallthat_jazz Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 13:35
      Wiem, ze pytanie dotyczy Polski, ale sie wypowiem, bo co. W Austrii nie ma czegos takiego jak "koperta" dla lekarza. Zdziwilby sie mocno i pewnie wezwal policje. Za to jak najbardziej (jak wszedzie chyba) dobrze miec kase najpierw na spotkaniem z lekarzem prywatnie. Wtedy szybciej mozesz byc obslugiwana panstwowo. Jesli idzie o okazanie wdziecznosci, to butelka coli dla fajnego pielagnarza byla z usmiechem przyjeta (mial nocny dyzur). Zostawienie pielegniarzom i lekarzom bombonierek, ale tak w trakcie leczenia, ok, chociaz przepisy zabraniaja. Byl to jednak odruch serca, za to co juz robia, nie proba przekupstwa. Przymykali oko i sie cieszyli. Prezenty sa niedozwolone, wiec dochodzi czasem do absurdalnych sytuacji, ze stawiam specjaliscie publikacje w temacie i musze podpisac imieniem i nazwiskiem. I zaznaczyc, ze mu pozyczam i domagam sie zwrotu, po przeczytaniu. A on rownie sie smiejac, daje znac, kiedy ksiazke odda (on jej nie potrzebowal, chcialam oddac innym pacjentom) i wylozy ja przed gabinetem). Ale formalnosci musi stac sie zadosc.
    • koralinaxxxx Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 15:01
      Trudno uwierzyć, że nie zauważyłaś zmian jakie się dokonały w rzeczywistości, nie, nie daje się żadnych dowodów wdzięczności. Mówię to jako pacjent po raku, który odwiedził dziesiątki lekarzy i jako osoba, która ma też lekarza w rodzinie. Dawanie dowodów wdzięczności przestało być mile widziane wraz z przyjściem do szpitali młodszego pokolenia i tak naprawdę też rozwojem technologicznym, teraz wszystko można nagrać, są twarde przepisy grożące odpowiedzialnością za łapówkarstwo. Mój znajomy lekarz niczego tak nie lubi, jak pacjenta jąkającego się, który próbuje mu coś tam wręczyć - stać go na kwiaty, czekoladki, alkohol, naprawdę tego nie chce. Pomyśl też, że takie postępowanie prowadzi do nierówności wśród traktowania pacjentów - bo zawsze człowiek będzie lepiej (świadomie czy nie) myślał o kimś, kto mu coś dał, lepiej taką osobę zapamięta. Tak nie powinno być ,nie każdego stać na podarunki, smutnym widokiem są Staruszki, które widać, że stać na niewiele a próbują coś kupować lekarzom.. co do pączków/ciast/czekoladek dla zespołu pielęgniarek.. ten lekarz miał taką sytuację, dostał karton 24 pączków, wcześniej Pani latała z kopertą, ale odmówił. Miał już dość kobiety, więć przyjął te pączki, poszedł na dyżurkę pielęgniarek i zaczęli jeść, jakie było wszystkich zdziwienie, jak pod pączkami znaleźli kopertę z kasą. Także polecam naprawdę się nie ośmieszać, chcesz się odwdzięczyć lekarzowi - wystaw pozytywną opinię w sieci, poleć znajomym, jak będą potrzebowali, albo wróć na prywatna wizytę, jak znów będzie potrzebna. Tylko tyle i aż tyle.
    • bywalec2023 Re: ''prezenty'' dla lekarzy 31.12.22, 15:24
      nie dawałem

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka