stephanie.plum
16.01.23, 11:45
synalek oświadczył, że będzie zapuszczał włosy. zapuszcza od jesieni.
no i teraz to wygląda tak, czyli kosmyki akurat do oczu włażą. a na głowie "wronie gniazdo".
matka moja mnie straszy, że od tych włosów w oczach zepsuje mu się wzrok, a i jemu zaczyna przeszkadzać. zakupiłam gumki, i raz poszedł do szkoły z dwoma "pędzelkami" po obu stronach czoła. moim zdaniem, wyglądał jak mały ryś, ale koledzy zaczęli rżeć, że dziewczynka. niestety, z jakiegoś powodu uznał, że to obciach, wyglądać jak dziewczynka (wtf?), i gumki poszły do lamusa.
czy naprawdę zepsuje sobie wzrok?
jak przetrwać do momentu, kiedy włosy będą naprawdę długie? jest jakaś super-męska alternatywa dla frotek (czarne były)?