Wątek na piątek

[gama2003]

Komu zleciało do dziś nie wiadomo kiedy ?
Od poniedziałku znaczy ?
Coraz szybciej mi ten czas leci a w lustrze coraz bardziej wymięte oblicze.

U mnie zima zima zima pada pada śnieg. Płatki wielkości gęsich piór, klimatycznie wieje z basowym pomrukiem. Wydajność dziś mam adekwatną, mus będzie w weekend popracować.

[krwawy.lolo]

Będę was nękał. To widok z balkonu.

[1matka-polka]

Wakacje na plantacji bananow🤔

[boogiecat]

Mozna sobie urwac banana i szczypioru do sniadania?

[krwawy.lolo]

Ty, Bugi jesteś niesamowita. Nikt, NIKT poza Tobą nien ostrzegłby szczypiorku na tym zdjęciu. Musisz być agentką, Matą Hari (co z Twoją urodą nie stanowi) ... Dzisiaj udydałem i naprószyłem na kanapkę.

[tokyocat]

No jak nikt ? Szczypior rosnie na pierwszym planie jak wol 😂😂😂

[boogiecat]

To jest latwe tylko dla wybranych. Ty robisz u wojskowych wiec zauwazylas🤷🏻‍♀️

[boogiecat]

Ja po prostu sobie fantazjuje o takim kwadraciku aromatow, ze bym uprawiala; tak samo jak o piesku, ze bym wyprowadzala.

Opowiedzze cos z tej Grenady🙂

[krwawy.lolo]

Ty mnie przerażasz. Skąd wiesz o Lookim, który tu należy do inwentarza?

[krwawy.lolo]

A tak w ogóle jest fajnie. Cudowny klimat, mili ludzie, piękne kobiety, i słodziaki w krótkich majtkach. Te mapsiutkie murzyniątka są do schrupania. I proszę mnie tu nie wyjeżdżać z jakimś rasizmem.

[boogiecat]

Foto Lookiego gdzie🙄

[krwawy.lolo]

Jutro. Dzisiaj uciekł spod obiektywu.

[krwawy.lolo]

Looki zbiega co ranka, na kolanka.

[homohominilupus]

Szczypior w Hiszpanii?!

[krwawy.lolo]

Na Grenadzie, nie w Granadzie.
A oto Looki.

[krwawy.lolo]

I z profilu.

[krwawy.lolo]

I co? Nikt? Nic?

[piataziuta]

Ja jestem!
Fajny pies.

Ale mnie pokaż morie!
Z której strony wyspy jesteś?

[piataziuta]

achh Grenada Grenada
na urlop się nada
choć me rymy to żenada

[krwawy.lolo]

Dunfermline

[massinga]

No to sie doloze. Moje bananowce.

[stephanie.plum]

pewna starsza dama tak określiła swoje postrzeganie upływu czasu:

patrzę przez okno - biało.
patrzę - zielono,
patrzę - biało
patrzę - zielono...

(zimy teraz nie te, "biało" może należałoby zastąpić wyrażeniem "szaro-buro").

tak, jest tak, jak głosi pieśń:

"o kurwa mać, jak zapierdala czas..."

[primula.alpicola]

Mnie zleciało jeszcze szybciej, bo sądziłam że dziś sobota, co miało swoje konsekwencje: zrobiłam sobotni trening, nie zapłaciłam za parking w centrum miasta (bo w soboty parkowanie jest gratis) i opierdoliłam telefonicznie starego, że co tak długo pracuje w sobotę.

Oblicze potraktuj może jakąś maseczką?
Śnieg sypie. Nie wiem czy mi się chce jechać po tych zimowych drogach.

[primula.alpicola]

Jechać do sauny.

[gama2003]

A wiesz jak mi było ładnie w maseczkach ?
😉

Jest myśl !
Maziaje kosmetyczne mnie uczulają, boję się probować, niech już będzie co jest.
Sypie u mnie poziomo. Dobrze, że nie muszę nigdzie wędrować. Faktycznie w trasie musi być okropnie teraz, brrrrr.

[primula.alpicola]

U mnie sypie na ukos. Nigdzie nie jadę w tych okolicznościach, zrobię sobie kąpiel zamiast sauny. A teraz obejrzę "Przepraszam że żyję".

[daniela34]

Mnie ten tydzień przeleciał. Choć wydajność mam sporą. Jeden spektakl, jedno sprzątanie dekoracji, dwie wizyty w prokuraturze i jedna obietnica warunkowego umorzenia. Teraz tylko dosprzątać, machnąć ciasto i jutro można oczekiwać zlotu czarownic.
Zima. Sypie śnieg. O mało się nie zabiłam wracając z pracy. W związku z tym zakupiłam trochę wiosny do domu

[gama2003]

Zloty w soboty brzmią dobrze.
Magicznie 😀

[panna.nasturcja]

Na Łysą Górę lecisz?
Wiosna w filiżance piękna.

[daniela34]

Niee, robimy sobie babską sobotę z przyjaciółkami. Tu więcej wiosny

[panna.nasturcja]

Cudna! Ta pierwsza filiżanka (?) na górze najbardziej mi się podoba.

[daniela34]

To jest osłonka na doniczkę. Zresztą z second handu

[pepsi.only]

Też mam w filiżankach kwiaty. 🌷🌷🌷

Mama wywalila do kosza filiżanki ja je dosłownie w ostatniej chwili wygrzebałam, mąż przewiercił dziurki i są w sam raz na żonkile, czy hiacynty

[daniela34]

😃ja mam w filiżankach i w takiej dzielonej na 4 misce na przekąski

[pepsi.only]

Pachną?
Moje hiacynty wciąż wędrują, i ze mną krążą po mieszkaniu, bo zapach mnie zniewala

[daniela34]

Teraz już pachną, bo się rozwinęły.

[szybki-lisek]

To pierwsze zdjęcie to myślałam że aloes zakwitł żonkilowo 😀

[arista80]

Ciężko mi powiedzieć czy tydzień zleciał szybko, natomiast był on pełen wrażeń i stresu, bo brałam udział w rekrutacji do pracy. Najpierw niby mi nie zależało, potem zależało trochę bardziej, potem miałam test z wiedzy i praktyczny i...dostałam robotę!!!!!! Niby podchodziłam na luzie, tym bardziej że obecnie też pracuję, ale cały ranek przepłakałam ze szczęścia, bo ta praca całkowicie odzwierciedla moje wykształcenie, a obcokrajowcom raczej nie jest łatwo załapać się do tego typu prac. Tak więc jestem podwójnie szczęśliwa. Dziś wieczorem będzie świętowanie, jutro wycieczka i zakupy, a od niedzieli pewnie zacznę się stresować.
Pogoda jest przepiękna, świeci słońce!!!!

[pade]

Gratulacje

[agdzieztam]

Artista, wiem, że mieszkasz we Włoszech, ja też, stąd wiem, jak niełatwo jest tu z pracą. Więc podwójne poczwórne popiatne gratulacje!!!!!

[niemcyy]

Gratulacje, fajnie!

[pepsi.only]

Gratulacje!

[asia.sthm]

U mnie tydzień zleciał jak zwykle z bicza, ale wsławił się tym, że nadal nie ogarniam tego widoku. Jak oni to zrobili i po co.

[piataziuta]

nie rozumiem
co tu się wydarzyło?
kojot gonił strusia pędziwiatra i wpadł w zderzak?

[feniks_z_popiolu]

www.youtube.com/watch?v=5o_3SHmKxkc

Pada i padać ma przez weekend. W poniedziałek umówiłam się z Klijęntem na wsi oddalonej ok 150 km, z kiepskim dojazdem, chyba przesuniemy spotkanie.

Na weekend zakupy mam już zrobione więc po całym tygodniu biegania po mieście chętnie posiedzę w domu. Czas leci jak oszałały. Planowałam w tygodniu posprzątać trzy szafki, utknęłam na drugiej półce w pierwszej szafce i taaak mi się nie chce

[mid.week]

Przykro mi ale zaraz za chmurami sniegowymi ciagnie sie deszcz. U mnie zima przeszla w wiosnę. Rano biegalam po sniegu, teraz po kałużach.
A zlecialo mi rach ciach, jak kazdy tydzien ostatnio.

[tt-tka]

Wieje i pada, a ja sie zastanawiam, czy to listopad, czy marzec...
lodowka pusta
nieposprzatane
nie wierze, ze dzis piatek
jak sie dogrzebie jakiejs flachy, to sie napije, moze pomoze

[tt-tka]

PS - pokazaly sie pierwsze przebisniegi. Troszke mnie to pocieszylo.

[primula.alpicola]

tt-tka napisała:

> nie wierze, ze dzis piatek
> jak sie dogrzebie jakiejs flachy, to sie napije, moze pomoze
>

Pijątek

[piataziuta]

a ja już nie liczę
od kiedy mam w lustrze
wymięte oblicze

płatki wielkości gęsich piór
z pomrukiem spadają z ciemnych chmur

[krwawy.lolo]

Się tu nie pieść, Ziuciu Najziutrza, jeszcze trochę wiosen minie, zanim Ci buzia sflaczeje.

[bi_scotti]

-18C - jest BOSKO! Kocham, wielbie anytime Niestety jutro juz ma byc znow tylko glupie -3C - bardzo mi sie to nie podoba. Ale w niedziele ponoc troche sniegu - przyda sie pod nartami - have a great weekend! Cheers.

[krwawy.lolo]

Rozumiem, że klimatyzację nastawiasz na -23°C. Czy tam odpowiednie farenhajty.

[bi_scotti]

Imperial system jest u sasiadow, u nas jest metric & C. Z A/C korzystam wylacznie gdy juz nie ma innego wyjscia, co sie w Toronto zdarza bardziej ze wzgledu na wilgotnosc niz wysokosc temperatury. Bywaja takie dni, ze jest glupich +20/22C a oddychac sie nie da z powodu humidity, czapa nieba wisi nad miastem, lezysz i nie ruszasz sie a wciaz sie pocisz Okropnosc - wtedy nie da sie zyc bez A/C. Choc bywaja i dni z +35C, nie ma deszczu bardzo dlugo - wydaje Ci sie, ze Ci mozg wypala - zdecydowanie wole Krolowa Zime! Zimo trwaj!!! Cheers.

[leanne_paul_piper]

U mnie dziś pogoda nie mogla się zdecydować, walnąć porządną burzę, czy nie walnąć?!

[agdzieztam]

Kobieto co za zdjecie!!!! Piękne! I jakie symboliczne, że niby moce ze sobą stają w szranki.

[piataziuta]

łooooo!
ale zajebiste zdjęcie!

[boogiecat]

Tez mam takie zdjecie!🙂

[mid.week]

a prosiłam - włącz linie siatki....

[leanne_paul_piper]

Ja się zawsze staram, ale to chyba beznadziejna sprawa🤦‍♀️

[ga-ti]

Zleciało, zleciało, ech. A gęba moja dziś nie powala, wczoraj do późna oglądałam jakiś durny film o zjawie, a dziś pobudka przed 6. Odeśpię sobie w weekend.
Zima i u nas, śnieg drobniutki padał, ale gęsto i wokół biało. Ładnie i czysto Choć mi się już chce wiosny.

[sandy_cheeks]

U mnie przemijanie zdecydowanie przyspieszyło. W robocie mały sukces po półtorarocznym oczekiwaniu na pewien akcept🎉 Niestety mam też wizję zagłębienia się w stare dokumentacje w najbliższych tyglach, będę przekopywać i dorabiać braki z poprzednich kilku lat w celu kolejnych akceptów.
Za 10 dni roboczych mam urlop - jakoś dociągnę 😁

Btw, właśnie jadę do koleżanki na parapetówę. Alko mam, z resztą każdy zaproszony coś przyniesie, ona tez zapasy ma zacne. Będzie karnawałowa zwała 🥳

[szarmszejk123]

Zleciał tydzień szybko i produktywnie. Produktywnie, bo wrociłam na HO,nie daje rady z tym człowiekiem u mnie w pracy,ja się tam miałam odstresowywać a nie użerać. 🙄
Także no, ulzyło mi :p
Miałam iść dziś po drągi do lasu i nawet poszłam, ale wróciłam bez ani jednego, bo wszystko mokre i oslizłe jakieś,nie chciało mi się tego nieść, takich ślimakow bezskorupnych.
Za to przesadziłam kfiotki, poprzestawiałam meble w sypialni i bardzo powoli dojrzewam do decyzji rozpoczęcia Wielkiego Sprzątania w domku na narzędzia. Jest tam już trochę strach wejść a nawet w ogóle drzwi otworzyć..

[banicazarbuzem]

Bardzo szybko zleciał mi ten tydzień, zresztą cały styczeń był szybki.
Ten tydzień był spokojny w pracy, jutro mam dyżur i zobaczymy jak będzie

[koko8]

Mnie się z kolei tydzień ciągnął jak guma w majtach. W dodatku ciężki i stresujący. Dobrze, że chociaż rano słońce wystawilo swój łysy łeb na 3 godziny. Z wiekiem coraz znoszę zimy i ciemności.
Weekend spędzam w pracy, więc oczyszczający relaks nie nadejdzie. Ale za to w poniedziałek..

[boogiecat]

Czesc Gamus, mnie zlecialo potwornie; czuje sie zmaltretowana ale w likend mam likend, mimo ze robota niezrobiona.

[jozefrobotnik]

Mnie to się nawet kąpać nie chce dziś, taki brał sił

[borsuczyca.klusek]

Obejrzałam "Nie martw się kochanie" i tylko niepotrzebnie się zdołowałam 😒

Potrzebuję czegoś śmiesznego, jakiejś komedii. Może być nawet o bąkach i penisach. Cokolwiek 🙄

[ingryd]

No panta rei straszliwa. Tydzień temu na antypodach z kangurów się oganiałam, po czym wpadłam w stalową szarówę ołowianego nieba.
ALE idzie ku lepszemu, noc coraz krótsza i wschód słońca zaliczam w drodze do roboty, czyli przemija ku lepszemu

[ingryd]

Acha i dobry film widziałam w czwartek (Joyland) i właśnie wracam ponocach z koncertu (Mendelssohna Koncert na skrzypce nr 2 i Symfonia Szuberta La Grande)

[lilia.z.doliny]

Za 4 tygodnie proszę mię obudzić na taki wschód. Może być pocałunkiem.

[gama2003]

No ja od wczoraj zazdroszczę.
Mogłabym tamtędy do pracy chodzić.

A chodzę przez okolice wręcz przeciwne urodowo. Szczęsciem drzew trochę po drodze jeszcze nie wyrezanych, to latam wzrokiem od drzewa do drzewa.

[lilia.z.doliny]

Czas po.prostu zapierdala. Masakrycznie.
W piątek dowiedziałam się, że młodszy syn będzie musiał.miec zabieg w znieczuleniu ogólnym, starszy pies musi mieć zabieg w znieczuleniu ogólnym, a drugi robi wypad do Amsterdamu na tydzień ( syn, nie pies).
I ja nie wiem teraz, czego się najbardziej bać

[krwawy.lolo]

Pada. Ba, leje. A niby pora sucha.

[zenonzenonek009]

mi!

Tekst linku

[mid.week]

znów zleciało!
Dostałam pierwszą wypłate po podwyżce
Otwieram Miłosław Niefiltrowany, mam frytki z frajera. Kto sie dosiada?

[daniela34]

Mam kryminał Asy Larsson, wreszcie odebrałam. Ale frytkami bym nie pogardziła.

[asia.sthm]

> Mam kryminał Asy Larsson, wreszcie odebrałam.

Te ostatnia z 2021 napisana po prawie 10 latach?
Kurcze jeszcze jej nie czytalam, a kocham norlandzkie klimaty i Rebecke Martinsson.

Fädernas missgärningar, jak to przetlumaczono na polski? Niech zgadne, Grzechy Przodków, Wystepki Ojców, Nieprawości ojców.
Nie, tlumaczem to ja nigdy nie bede.

[daniela34]

Tak, to ta. Wytrzymała nas, no nie? Po polsku jest "Niegodziwość ojców."

[asia.sthm]

> "Niegodziwość ojców."

pewnie latwiej bym zgadla po przeczytaniu.
Lece jutro ja zdobyc, nie daruje zes pierwsza

[daniela34]

Daruj mi, ja i tak spóźniona jestem o jakieś dwa tygodnie od polskiej premiery, bo mi się jej zachciało w papierze, ponieważ mam poprzednie tomy i robiłam zamówienie zbiorcze z książką, która wyszła przedwczoraj.

[asia.sthm]

> Daruj mi, ja i tak spóźniona jestem o jakieś dwa tygodnie od polskiej premiery,...

Ja o jakies dwa lata spozniona od naszej premiery. Ja zawsze opozniona, ale tym razem to skandal.
Sama nie wiem jak to sie stalo

[eglantine]

A ja nie znałam wcześniej tego cyklu, a ponieważ w mediach wszędzie chwalą z okazji premiery najnowszego tomu, wypożyczyłam sobie wlaśnie z biblioteki Burzę Słoneczną i jadę od początku. Już Nesbo czytałam jakoś od środka i nie lubię tak.

[boogiecat]

Czekaj, mam isc na sport🥺 juz siedze w dresie na kanapie

[mid.week]

Też siedzę, ale już sie dzis nie ruszam.
Co miałam zrobić dziś - przebiegnę jutro

[boogiecat]

Czekalam, az mi odpowiesz jakas siostrzanskom motywacja zebym o siebie zawalczyla😀 teraz to juz ide, a potem wnosze na impreze jajka marynowane w occie

[mid.week]

RUN BOOOGIE, RUN!

[gama2003]

O ! Znowu piątek i mój tygodniowy wątek.

Przysiadam. A raczej przyleżam, bo padło mi się dopiero teraz i muszę na leżąco odpoczywać.
Czy fryjer nadal z opinią - jaki fajny ? Bo się nie dorobiłam nadal.


Frytek bym zjadła, ale nie mam. Mam za to mandarynki i cuś jak malusie pomarańcze z krwistym miąższem. Bardzo pyszne kwasiory.
Nadal nie wykonałam faworków. A jadłabym je twarzom 😪mniam

[mid.week]

Bardzo fajny. Szybki jak pieron.
Ja potrzebuje male porcje na już - dla mnie jest idealny.