Dodaj do ulubionych

Z zagadnień gastronomii

21.02.23, 21:13
Mam dwa pytania dotyczące mączki ze świerszczy:

1. Czy ta mączka będzie dosypywana do potraw wegańskich?
2. Ona chyba nie będzie używana do wypieku chleba? Bo świerszcze nie zawierają glutenu i pieczywo nie wyrośnie. No, chyba że zawierają i dlatego są takie strasznie atrakcyjne...
Obserwuj wątek
    • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:17
      Mąka ze świerszczy 1 kg - 249 PLN
      Mąka pszenna - ile?
      • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:17
        allegro.pl/oferta/maka-ze-swierszczy-sens-owady-jadalne-11005607610
      • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:23
        Kwestia ceny jest do dogadania. Dziś kosztuje 250PLN/kg, a za 5 lat będzie kosztować 2,5.

        Ale czy to będzie produkt wege czy nie?

        I czy będzie zastępować mąkę ze zbóż? Bo sama nazwa o niczym nie stanowi. Owies udaje mleko, rośliny udają parówki, a tu nagle jakby na odwrót - świerszcze udają produkt roślinny.
        • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:29
          Ba.. "Oni" się dogadają, rząd swiatowy

          I jak ktoś potrafi czytać to nic niczego nie udaje.
          • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:38
            No tak, bo opakowania napojów z owsa, migdałów, soi itd całkiem przypadkiem przypominają opakowania do mleka a i same produkty też.

            Ale wątek nie o "mleczkach" migdałowych, sojowych, owsianych, tylko o mączce ze świerszczy, czyli jakby odwrotnej koncepcji.
            • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:39
              Wiecej - opakowanie dżemu przypomina opakowanie sosu - przypadek?
              • boogiecat Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:46
                chococaffe napisała:

                > Wiecej - opakowanie dżemu przypomina opakowanie sosu - przypadek?
                >

                Mam jeszcze lepsze tfu gorsze!
                • fragile_f Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:48
                  ...czy NAPRAWDE mam wkleic zdjęcie mięsnego jeża albo szopki bożonarodzeniowej zrobionej z boczku i parowek..?
                  • boogiecat Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:55
                    No capito🤨
                  • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 09:49
                    > mam wkleic zdjęcie mięsnego jeża

                    Wklej, jeśli nie możesz się oprzeć pokusie.
              • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 08:07
                > opakowanie dżemu przypomina opakowanie sosu - przypadek?

                Jeśli dżem w kolorze czerwonym, to słusznie przypomina.
            • ykke Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:00
              demodee napisała:

              > No tak, bo opakowania napojów z owsa, migdałów, soi itd całkiem przypadkiem prz
              > ypominają opakowania do mleka a i same produkty też.

              Wlasnie w ogóle nie przypominają. Normalnie pakowane- jak soki.

              A kiełbasa formowana jest na ksztalt ogórka i cukini. Co to.ma być???
              • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 09:55
                > A kiełbasa formowana jest na ksztalt ogórka i cukini.

                Raczej chodzi mi o to, że robią teraz "kiełbasę" z roślin, "mleko" z owsa itd. Nikogo to nie dziwi, bośmy przywykli, że białko zwierzęce to zło i trzeba jeść więcej zieleniny, a jak ktoś jest uzależniony od produktów zwierzęcych, to ma erzatz.

                Z mąką świerszczową jest odwrotnie - białko zwierzęce udaje białko roślinne. Czyli "mąka" ze świerszczy zastępuje mąkę ze zbóż.

                • turzyca Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:27
                  >Raczej chodzi mi o to, że robią teraz "kiełbasę" z roślin, "mleko" z owsa itd.

                  Jak bardzo trzeba nie znać historii własnej kuchni, żeby uważać, że to nowe wynalazki...
                  • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:02
                    > Jak bardzo trzeba nie znać historii własnej kuchni, żeby uważać, że to nowe wynalazki...

                    No nie wiem, ja w XX wieku nie jadałam "roślinnych parówek". Albo były parówki albo danie postne. Jaki prosty był tamten świat...
                    • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:09
                      Jaki prosty był tamten świat...

                      Tylko dla głupoli twojego pokroju. A reszta ludzi czytała składy i widziała tam w składzie:
                      - skrobia ziemniaczana
                      - białko sojowe
                      - włókna roślinne
                      - hydrolizat białka sojowego
                      - substancje wypełniające - czyli np. błonnik bambusowy, białka roślinne, kasza manna, skrobia, groch
                      - itd...


                      a teraz będziesz do tego żreć mąkę ze świerszcza big_grinbig_grinbig_grin
                      • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:21
                        > A reszta ludzi czytała składy i widziała tam w składzie:

                        Ale ja pisałam o XX wieku!
                        • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:22
                          Ale ja pisałam o XX wieku!

                          XX wieku już nie ma, a ty jesteś głupolem i od 23 lat żresz parówki z roślinami
                          • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:26
                            W parówkach, które ja jem, owszem jest białko rośinne, żeby parówki były miękkie, ale przeważa w nich mięso.
                            • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:29
                              a teraz bedzie jeszcze maka ze swierszczy smile
                • kira02 Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:27
                  Czekaj, czy właśnie napisałeś, że mąka ze zbóż jest głównym źródłem białka roślinnego?
            • fragile_f Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:20
              To jest nic: kiwi ma kształt jak jajko.

              Zgroza!! Spizeg!!
            • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 23:34
              bo opakowania napojów z owsa, migdałów, soi itd całkiem przypadkiem przypominają opakowania do mleka a i same produkty też

              To spiseg - my lewaki, zrobiliśmy to celowo, by nieświadomi i/lub starzy ludzie się mylili i zamiast kupować prawilne, narodowo i katolickie mleko od krowy, to kupowali lewackie napoje z owsa.

              A teraz zrobimy tak że wy będziecie jeść robaki, my natomiast będziemy jeść ośmiorniczki i krewetki.
              • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:29
                > A teraz zrobimy tak że wy będziecie jeść robaki, my natomiast będziemy jeść ośmiorniczki i krewetki.

                Z tej świerszczowej mączki będą pieczone wyroby w postaci ośmiorniczek, krewetek i kawioru dla pospólstwa, a lewica będzie jeść prawdziwy kawior?

                Bo ośmiorniczki to raczej PO...
                • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:30
                  nie, ze świerszczowej mączki beda parowki dla ciebie, a dla nas lewaczek beda krewetki
      • kokosowy15 Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 10:52
        Nie istnieje mąka ze świerszczy, mleko z owsa, wino z porzeczek ani kotlet schabowy z soi. Że świerszczy może być "maczka", i jest źródłem zwierzęcego białka, nie służy do wypieków.
        • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:09
          > Że świerszczy może być "maczka", i jest źródłem zwierzęcego białka, nie służy do wypieków.

          Niestety, kokosowy, mylisz się.

          W poniższym linku do allegro, który podała chococaffe znajdziesz w ofercie sprzedaży artykuł spożywczy, którego nazwę allegro przetłumaczyło na "mąkę ze świerszczy", a w moim tłumaczeniu napisu z oryginalnego opakowania brzmi: "sproszkowane białko ze świerszczy do gotowania i pieczenia".

          Na opakowaniu oryginalnym nie pada słowo "mąka", ale już widać, pod jaką nazwą będzie to sprzedawane w Polsce i że nie w dziale mięsnym tylko w "produkty sypkie - mąka i mieszanki chlebowe".

          allegro.pl/oferta/maka-ze-swierszczy-sens-owady-jadalne-11005607610
          • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:09
            Co na to weganie? Czy ich to nie oburza?
            • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:11
              może weganie potrafią czytać i potrafią kupić to czego chcą?
              • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:19
                > może weganie potrafią czytać i potrafią kupić to czego chcą?

                I dlatego weganin wejdzie w Twój link i, chcąc upiec sobie chleb, kupi białko zwierzęce. Bo będzie się kierować tłumaczeniem zrobionym przez allegro (akurat nie zna angielskiego, bo w Polsce nie musi).
                • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:22
                  Tak, na pewno tak zrobi. big_grin Bo to niemoty są!

                  Dobra, skonczył się mój czas dla ciebie i tak za dużo zmarnowałam
                  • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:54
                    > Bo to niemoty są!

                    Niemoty, jak niemoty.

                    Wyobraź sobie przypadek pani Jadwigi, lat 75, (w szkole uczyła się rosyjskiego) i pomyślała sobie, że upiekłaby sobie sama chleb, bo po tych sklepowych ostatnio boli ją brzuch.

                    Idzie więc do sklepu, do półki z napisem "Mąka i mieszanki do chleba" i kupuje jakiś proszek, droższy niż inne, więc pewnie dobry. Napis w obcym języku, ale akurat nie w tym, którego uczyła się w szkole. No, ale co to niby ma być, jak w dziale "mieszanki do chleba"? I wypieka sobie ten chleb, ale jakiś niewyrośnięty jej wyszedł to pomyślała, że pewnie to jej wina. No i je ten chleb w Wielki Piątek do śledzi. Post jest to wielki w świecie chrześcijańskim, ale pani Jadwiga ufnie je ten chleb, bo przecież chleb w poście można.

                    A potem jej wnuk przetłumaczył napis z opakowania, bo wnuk akurat miał angielski w szkole, i pani Jadwiga bardzo, bardzo się poczuła oszukana...
                    • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:56
                      No i je ten chleb w Wielki Piątek do śledzi. Post jest to wielki w świecie chrześcijańskim, ale pani Jadwiga ufnie je ten chleb, bo przecież chleb w poście można.

                      I bardzo dobrze.
          • kokosowy15 Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:17
            Jeżeli będziesz sprzedawać wózki dziecięce pod nazwą "samolot", to twoja sprawa, po warunkiem że na opakowaniu nie będzie nazwy "samolot a w instrukcji - że jest do latania.
            • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:21
              > Jeżeli będziesz sprzedawać wózki dziecięce pod nazwą "samolot",

              A nie prościej byłoby sprzedawać wózki dziecięce pod nazwą "wózki dziecięce", a samoloty pod nazwą "samoloty"?

              I jak zareagowałby pilot, gdyby obiecano mu nową maszynę i dostarczono wózek dziecięcy?
          • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:49
            i że nie w dziale mięsnym

            oczywiście, że w dziale mięsnym takze - w postaci dodatków do miesa, wedlin, kiełbas parówek itd.

            i będziesz się zajadać pyszną parówką 20% MOM, 60% maka ze swierszcza, 20% inne wypełniacze big_grin
            ale sie ciesze juz na sama mysl smile
            • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:56
              MOM mi nie przeszkadza, ale świerszcza nie wezmę do ust, chyba, żebym z głodu umierała...
              • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:57
                chyba, żebym z głodu umierała

                więc go zjesz, tak jak teraz żresz koszenilę w wędlinach big_grinbig_grinbig_grin
                • gazeta_2023 [...] 23.02.23, 20:07
                  Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
                  • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 20:09
                    dziekuję smile
    • eriu Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:18
      Pieczywo bez glutenu też rośnie. Tak samo inne wyroby.
      • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:24
        Na przykład jakie?
        • cosmetic.wipes Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:28
          Na przykład biszkopt bezglutenowy na mące kukurydzianej.

          Jaki masz stopień niepełnosprawności?
          • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:34
            A ten bezglutenowy proszek do pieczenia z czego jest zrobiony?
            • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:36
              nie wiesz "z czego jest zrobiony" proszek do pieczenia?? big_grin
              • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:43
                Wygląda na to, bezglutenowy proszek do pieczenia to jest zwykły proszek, tyle że nie ma w nim mąki pszennej.

                Ciekawe, jak on wypełnia dwutlenkiem węgla przestrzenie między szkieletem z glutenu, skoro tam glutenu w ogóle nie ma?
                • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:47
                  małe świerszcze siedzą i się rozpychają
                  • eriu Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:03
                    😂
                  • cojapaczem Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 17:58
                    big_grin
            • cosmetic.wipes Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:39
              No tak, proszek do pieczenia to skoncentrowany gluten. Dlatego, co logiczne, dodaje się go po pół kilo do wyrobów bezglutenowych.

              😂
              • kira02 Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:01
                Wy się śmiejecie, ale ja jestem przerażona. I to jest człowiek w normie intelektualnej.
                • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:04
                  > Wy się śmiejecie, ale ja jestem przerażona.

                  Lepiej wyjaśnij w przystępnych słowach zasadę wyrastania ciast bez glutenu.
                  • cosmetic.wipes Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:09
                    demodee napisała:

                    > Lepiej wyjaśnij w przystępnych słowach zasadę wyrastania ciast bez glutenu.

                    😂
                • cosmetic.wipes Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:07
                  kira02 napisał(a):

                  > Wy się śmiejecie, ale ja jestem przerażona. I to jest człowiek w normie intelek
                  > tualnej.
                  >

                  Po czym wnosisz, że w normie? Na razie każdy wpis tej istoty temu przeczy.
                • fragile_f Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:21
                  To nie jest człowiek, tylko kolejne wcielenie gazeciarza ew. onuca nadająca z hali.
                  • kira02 Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:58
                    Nie wiem, może to rzeczywiście jakis prosty BOT. To by wiele wyjaśniało.
                    • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:24
                      > Nie wiem, może to rzeczywiście jakis prosty BOT.

                      Trafnie odgadłaś, kira! Demodee jest prostym botem zwiadowczym, wysłanym przez nas (obcą cywilizację) na ematkę, żeby zbadać, czy planeta S3 jest warta skolonizowania.
                      • kira02 Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:32
                        Nie warto, zawracaj do domu!
              • eriu Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:06
                A to dopiero szok: mi rośnie brownie bezglutenowe! A tam nie ma proszku do pieczenia, drożdży ani sody. No szok normalnie.
                • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:08
                  > A tam nie ma proszku do pieczenia, drożdży ani sody. No szok normalnie.

                  To rzeczywiście intrygujące. A może kupujesz mąkę z fabrycznie domieszanym proszkiem do pieczenia?
                  • cosmetic.wipes Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:11
                    Na pewno kupuje mąkę z fabrycznie domieszanym rusztowaniem 😄
                    • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:27
                      "Rusztowanie" jest w mące. To jest właśnie ten gluten. Gluten pod wpływem ciepła tworzy rusztowanie, a drożdże lub proszek do pieczenia dają dwutlenek węgla, który się dostaje w przestrzenie rusztowania i tak właśnie rośnie ciasto.

                      Jak nie ma glutenu to jak rośnie ciasto?
                      • cosmetic.wipes Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:29
                        Rośnie magicznie 😄
                      • dr.amy.farrah.fowler Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 09:29
                        Nie rośnie, wszystkie "ciasta bezglutenowe" to gnieciuchy w typie brownie.
                        • eriu Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 09:49
                          Może Tobie tak wychodzą 😉 Mnie rosną ładnie.
                          • dr.amy.farrah.fowler Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:16
                            Nie oszalałam, żeby bawić się w jakieś podróby. Jesteśmy normalni, jadamy gluten.
                            • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:26
                              Jesteśmy normalni, jadamy gluten.

                              Niezwykle mnie cieszy fakt, że już niedługo i że z chwilę będą to też robaki big_grin.
                              • dr.amy.farrah.fowler Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:31
                                Zbóż też zakażą? To już tylko soylent green zostanie.
                                • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:47
                                  Zbóż też zakażą?

                                  zboża pójdą na mleko roślinne i maki z niego nie bedzie
                                  a ty bedziesz wcinać chleb z maki z robaków big_grinbig_grinbig_grin

                                  ale mnie to cieszy smile

                                  • eriu Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 11:55
                                    I na dodatek same gnieciuchy to będą, bo „jesteście normalni”.
                                  • dr.amy.farrah.fowler Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:31
                                    Raczej nie - mam sporo ziemi i dużą wprawę w oszukiwaniu systemu. Wożenie półtuszy wieprzowej syrenką 105, pędzenie bimbru. Damy radę.
                                    • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:36
                                      mam sporo ziemi i dużą wprawę w oszukiwaniu systemu. Wożenie półtuszy wieprzowej syrenką 105

                                      Będzie ci ciężko wozić cokolwiek bo ograniczymy wam przejazdy samochodami big_grinbig_grinbig_grin.
                                      • dr.amy.farrah.fowler Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:41
                                        Ale ja nie muszę nigdzie wozić tego świniaka, na wsi mieszkam. Serio, damy radę, spokojna Twoja rozczochrana.
                                        • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:47
                                          Ale ja nie muszę nigdzie wozić tego świniaka, na wsi mieszkam

                                          To dobrze.
                                          Bo chcemy jeszcze wprowadzić podatek katastralny: żebyście musieli sprzedać wasze mieszkania, które macie w mieście na wynajem big_grinbig_grinbig_grin.
                                          • dr.amy.farrah.fowler Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 08:52
                                            Spoko, za komuny też były ograniczenia lokalowe i jakoś sobie radziliśmy.

                                            Przeżyliśmy czerwoną zarazę, zielonej też damy radę.
                                            • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 21:39
                                              Spoko, za komuny też były ograniczenia lokalowe i jakoś sobie radziliśmy.
                                              Przeżyliśmy czerwoną zarazę, zielonej też damy radę.


                                              Za komuny było 100 000 urzędników i żadnych systemów informatycznych. Co więc oczywiste, komuna nie dawała rady.

                                              A teraz w PL jest milion urzędników i wszędzie systemy informatyczne. Wyłapanie twoich mieszkać i obłożenie ich bardzo wysokim podatkiem to kwestia 3 sekund.
                                              I oczywiście do tego należy doprowadzić smile.
                                      • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:48
                                        > Będzie ci ciężko wozić cokolwiek bo ograniczymy wam przejazdy samochodami

                                        Półtuszę można rozebrać na miejscu, części poukrywać w ubraniu i przewieźć ze wsi do miasta zatłoczonym pociągiem. Jak jest tłok, to trudniej zrobić rewizję.

                                        Tak się robiło za okupacji...
                                        • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 12:52
                                          Tak się robiło za okupacji...

                                          To będziesz jeździć big_grinbig_grinbig_grin
                            • angazetka Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 15:47
                              Osoby z nietolerancją glutenu są nienormalne?
                              • dr.amy.farrah.fowler Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 16:03
                                Nienormalni są ludzie wymyślający sobie urojone choroby. Nietolerancję glutenu ma jakiś 1% populacji.
                                • abidja Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 17:28
                                  dr.amy.farrah.fowler napisał(a):

                                  > Nienormalni są ludzie wymyślający sobie urojone choroby. Nietolerancję glutenu
                                  > ma jakiś 1% populacji.
                                  >
                                  Nie jakies 1%, tylko ca 2% i jest to liczba niedoszacowana . To ponad 1 mln osob w Polsce. I nie jest to choroba urojona.
                                  • dr.amy.farrah.fowler Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 17:37
                                    Ależ nie twierdzę, że urojona, chorzy na celiakię istnieją naprawdę tylko jak nagle połowa populacji twierdzi, że ma nietolerancję glutenu, mleka albo czegoś jeszcze, to coś mi nie gra.
                                    • abidja Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 22:08
                                      dr.amy.farrah.fowler napisał(a):

                                      > Ależ nie twierdzę, że urojona, chorzy na celiakię istnieją naprawdę tylko jak n
                                      > agle połowa populacji twierdzi, że ma nietolerancję glutenu, mleka albo czegoś
                                      > jeszcze, to coś mi nie gra.
                                      >

                                      Rozmawialas z polowa populacji? Mam nadzieje,ze tylko polskiej populacji bo jednak ogarnac te kilkadziesiat mln to nie lata wyczyn.
                                    • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 22:52
                                      jak nagle połowa populacji twierdzi, że ma nietolerancję glutenu, mleka albo czegoś jeszcze, to coś mi nie gra

                                      spiseg lobby transseksualnego: zaczynają od wmawiania nietolerancji glutenu, mleka albo czegoś jeszcze, a kończą na wmawianiu nietolerancji własnej płci i rozdawaniu tabletek do jej zmiany
                                      • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 08:33
                                        A kiedyś było tak fajnie. Jak dużo mięsa jadł przeciętny człowiek w Polsce i na świecie w przed II wojną, wieki wstecz. I w ogóle zdrowego jedzenia po kokardę bylo wbród.
                                        • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 09:47
                                          > Jak dużo mięsa jadł przeciętny człowiek w Polsce i na świecie w przed II wojną, wieki wstecz.

                                          Niewiele jadł. Za to teraz będzie lepiej. Teraz będziemy jedli więcej mięsa, bo mączkę ze świerszczy można dosypywać wszędzie! I do chleba, i do dżemu, i do postnych śledzi...
                                          • po_godzinach_11 Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 09:49
                                            demodee napisała:


                                            >
                                            > Niewiele jadł. Za to teraz będzie lepiej. Teraz będziemy jedli więcej mięsa, b
                                            > o mączkę ze świerszczy można dosypywać wszędzie! I do chleba, i do dżemu, i do
                                            > postnych śledzi...

                                            Spójrz na to inaczej. Niebawem sztuczna inteligencja pozbawi wielu ludzi pracy. Ale za to będzie mnóstwo pracy w zawodzie "lapacz świerszczy". Natura nie lubi pustki.
                                            • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 10:05
                                              > będzie mnóstwo pracy w zawodzie "lapacz świerszczy"

                                              Ty myślisz, że "mąka" ze świerszczy pochodzi od szczęśliwych owadów, które sobie zimą cykają za kominem i "łapacze" je łapią i zanoszą tak po jednym do skupu?

                                              Kochana, żeby wyżywić świerszczami mieszkańców UE, w Wietnamie będą (na razie jest jedna) całe farmy i świerszcze będzie się hodować tak, jak dziś hoduje się świnie czy krowy na rzeź.

                                              Te świerszcze muszą być sterylne, żeby nie przenosiły zarazków, potem je się podobno zamraża (ślad węglowy!), potem obiera ze skorupek, potem miele (wzrasta ślad węglowy!!), wsypuje do opakowań, ładuje na statki i transportuje (ślad węglowy do kwadratu!!!) do Unii. A potem to już proste - na TIRy i do osiedlowej Biedronki.

                                              A tyle się ludziom tłumaczy, żeby jeść lokalne produkty, bo w ten sposób daje się zarobić sąsiadom i zmniejsza się ślad węglowy (!!!). A Unia na to - mamy to w DE.
                                              • po_godzinach_11 Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 10:17
                                                demodee napisała:
                                                >
                                                > Ty myślisz, że "mąka" ze świerszczy pochodzi od szczęśliwych owadów, które sobi
                                                > e zimą cykają za kominem i "łapacze" je łapią i zanoszą tak po jednym do skupu?
                                                >
                                                > Kochana, żeby wyżywić świerszczami mieszkańców UE, w Wietnamie będą (na razie j
                                                > est jedna) całe farmy i świerszcze będzie się hodować tak, jak dziś hoduje się
                                                > świnie czy krowy na rzeź.
                                                >
                                                > Te świerszcze muszą być sterylne, żeby nie przenosiły zarazków, potem je się po
                                                > dobno zamraża (ślad węglowy!), potem obiera ze skorupek, potem miele (wzrasta ś
                                                > lad węglowy!!), wsypuje do opakowań, ładuje na statki i transportuje (ślad węgl
                                                > owy do kwadratu!!!) do Unii. A potem to już proste - na TIRy i do osiedlowej Bi
                                                > edronki.
                                                >
                                                > A tyle się ludziom tłumaczy, żeby jeść lokalne produkty, bo w ten sposób daje s
                                                > ię zarobić sąsiadom i zmniejsza się ślad węglowy (!!!). A Unia na to - mamy to
                                                > w DE.

                                                No może masz rację. Ale w takim razie, ponieważ 1 świerszcz składa 600 jaj i szybko rośnie to każdy będzie mógł założyć sobie własną domową hodowlę. Zdrowo i bardzo tanoo. Sam zysk.
                                                • asia.sthm Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 10:41
                                                  > każdy będzie mógł założyć sobie
                                                  > własną domową hodowlę.

                                                  A kto to wytrzyma? Toż to nie na ludzkie uszy
                                        • dr.amy.farrah.fowler Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 10:14
                                          Nie jadł wiele i generalnie niedojadał, ale to nie znaczy, że teraz nie mamy problemów z żywnością - mamy, tylko inne. Przemysłowa produkcja żywności poprawiła ogólnie bezpieczeństwo, ale mamy np. problem z żywnością wysokoprzetworzoną, konserwantami, waleniem do wszystkiego syropu glukozowo-fruktozowego itp.
                                          • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 10:24
                                            > ale mamy np. problem z żywnością wysokoprzetworzoną, konserwantami, waleniem do wszystkiego syropu glukozowo-fruktozowego itp.

                                            To wynika z ego, ze nie mamy czasu na gotowanie. Więc zamiast spędzać noce na smażeniu powideł, kupujemy gotowca. Zamiast kupić 3 świeże schabowe oklepać, opanierkować i usmażyć, kupujemy w folii zestaw 10 kotletów opaniekowanych nie wiadomo w czym i kiedy.

                                            A ponieważ teraz żywność musi mieć długi termin przydatności do spożycia, to muszą być dodawane konserwanty. Oczywiście lepsze konserwanty niż pleśnie i grzyby...
                                            • iwles Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 10:46

                                              " Zamiast kupić 3 świeże schabowe"


                                              i ty myślisz, że te 3 świeże schabowe to z porannego uboju? big_grinbig_grinbig_grin
                                      • dr.amy.farrah.fowler Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 08:51
                                        To trochę są różne aspekty tego samego zjawiska: chełpienie się nienormalnością. Jak człowiek nie może się doszukać w sobie zwykłego geja albo lesbijki, to wymyśli sobie chociaż niebinarność albo nietolerancję glutenu.
                                        • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 10:34
                                          Jak człowiek nie może się doszukać w sobie zwykłego geja albo lesbijki, to wymyśli sobie chociaż niebinarność albo nietolerancję glutenu.

                                          Czy to znaczy, że w WC jesteś już napastowana także przez osoby mające nietolerancję glutenu big_grinbig_grinbig_grin
                            • abidja Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 15:57
                              dr.amy.farrah.fowler napisał(a):

                              > Nie oszalałam, żeby bawić się w jakieś podróby. Jesteśmy normalni, jadamy glute
                              > n.
                              >

                              Gdybys byla normalna to bys wiedziala,ze glutenu nie jedza osoby z celiakia. I to nie wybor tylko choroba na ktory nie maja wplywu.
                        • yuka12 Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 18:27
                          Np. bezy 😀
                  • eriu Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 09:13
                    Nie kupuję mąki z domieszanym proszkiem do pieczenia.

                    Tu jest artykuł pokazujący strukturę chleba ryżowego w porównaniu do zwykłego www.nature.com/articles/s41538-019-0040-1
                  • dr.amy.farrah.fowler Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 15:43
                    Jak mieszka w Stanach to prawdopodobnie tak (self-raising flour).
                • alpepe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:39
                  Pewnie masz mąkę ze świerszczy i ona ci podskakuje.
        • ichi51e Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:46
          Na przykład takie dla chorych na celiakie…
    • fragile_f Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:25
      Biedny ruski trollu, nie dali dokładnych wytycznych? 😢

      Btw nie powinnaś z resztą kolegów z hali pitolić o wizycie Bidena?
    • asfiksja Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:27
      Ale to przecież dopiero jak Trzaskowski wygra wybory, na razie jedz wszystko spokojnie.
      • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:31
        Mąka ze świerszczy to nie pomysł R.Trzaskowskiego, tylko S.Spurek, zdeklarowanej weganki, i jej kolegów z Europarlamentu.

        Ale nieważne skąd przyszedł impuls - ta mąka już jest i trzeba będzie się z nią zmierzyć.

        Więc pytanie: czy z tej mąki będzie chleb?
        • cosmetic.wipes Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:42
          demodee napisała:

          > ta mąka już jest i trzeba będzie się z nią
          > zmierzyć.

          A mogłobyś się mierzyć gdzie indziej?
          • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:43
            A dlaczego?
            • cosmetic.wipes Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:53
              A dlaczego nie?
              • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:06
                Bo tu mi się podoba. Ematki są takie zabawne...
                • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:12
                  Jeszcze na koniec się wpisze. Masz demodee ten sam problem co twoi koledzy - gardzicie tymi, z którymi dzielicie poglądy bo wiecie co za tym stoi. I łazicie tam gdzie jest mądrzej tylko uczyc się nie chcecie - nieudolnie usiłujecie dokuczyć, a każda próba to porażka i ośmieszenie - więc tym bardziej usiłujecie dokuczyć i tym bardziej się ośmieszacie. Ale odejść nie potraficie, bo sami więcie, że na waszych forach nędza intelektualna.
                  • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:31
                    Chococaffe, naprawdę, nie żartuję teraz - ty masz jakąś obsesję.

                    Ja niewinny wątek gastro założyłam, a Ty uderzasz w wysokie tony polityczne.

                    > Masz demodee ten sam problem co twoi koledzy

                    Jacy moi koledzy? Koledzy z pracy?
                  • dr.amy.farrah.fowler Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 09:54
                    >gardzicie tymi, z którymi dzielicie poglądy bo wiecie co za tym stoi.

                    Raczej dorośliśmy wiele lat temu i wiemy, że ludzie to nie gotowe pakiety poglądów i jak się dobrze poszuka, to u każdego znajdzie się jakiś wspólny pogląd z Kaczyńskim, Zandbergiem, Chomskym, Rihanną albo Weird Alem Yankovicem.
                    • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 10:07
                      twoje poglady nie maja znaczenia: i tak zaczniesz to jesc i tak
                • cosmetic.wipes Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:16
                  I to pomaga ci się mierzyć z tak zawiłymi problemami jak skład proszku do pieczenia?
                  • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:32
                    CIągle nikt mi nie wytłumaczył, jak rośnie bezglutenowe ciasto.
                    • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:34
                      Jak to? Ja wytłumaczyłam
                    • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 23:01
                      CIągle nikt mi nie wytłumaczył, jak rośnie bezglutenowe ciasto.

                      Gluten jest w kupie robaków. Więc mączka z nich zawiera gluten.
                    • asia.sthm Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 23:24
                      demodee napisała:

                      > CIągle nikt mi nie wytłumaczył, jak rośnie bezglutenowe ciasto.

                      Tak jak z tymi pociagami co bezczelnie zmienialy predkosc nikt ci nie wytlumaczyl, tak i teraz nikt palcem nie ruszyl.
                      Spisek spiska spiskiem pogania jak srogi wicher prosto w demodzie slepka.
                      • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 23.02.23, 08:43
                        > tak i teraz nikt palcem nie ruszyl.

                        Popytałam ludzi znających się i teraz mogę oświecić ematkę w kwestii pieczenia wyrobów bezglutenowych.

                        Jeśli do mąki bezglutenowej użyjemy zwykłego proszku do pieczenia, to powstanie, jak to ktoś nazwał "gniot". Będzie się rozsypywać, będzie to ciężki wypiek itd.

                        Żeby chleb z mąki bezglutenowej przypominał zwykły chleb, trzeba tam dodać specjalnych emulgatorów, spulchniaczy i zlepiaczy. One oczywiście są dopuszczone do spożycia, ale nie jest to środek tak naturalny jak dwutlenek węgla ze zwykłego proszku do pieczenia.

                        Dwutlenek węgla jest oczywiście gazem cieplarnianym i podgrzewa atmosferę, więc ekoterroryści chcą go wyrugować z kuchni. Dlatego do mąki będzie dosypywana mączka świerszczowa, żeby na zwykłym dwutlenku węgla chleb nie wyrastał.

                        I ot - tajemnica "mąki ze świerszczy" rozwiązana!
        • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:44
          - ta mąka już jest i trzeba będzie się z nią zmierzyć.

          ty się tak mierzysz z całym asortymentem wszystkich sklepów? Biedactwo, przeciążyłes się.
          • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:47
            > ty się tak mierzysz z całym asortymentem wszystkich sklepów? Biedactwo, przeciążyłes się.

            Po prostu interesuję się jedzeniem.
            • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:49
              Chyba nie - masz bardzo małą wiedzę i nie odróżniasz opakowań
            • cosmetic.wipes Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:52
              demodee napisała:
              >
              > Po prostu interesuję się jedzeniem.

              Na pewno się interesujesz jedzeniem. Tak jak prawem budowlanym. Dlatego twoja wiedza w obydwu zagadnieniach jest przepotężna 😂
              • kira02 Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:03
                Przypomniał mi się nasz ukochany Pan Prezydent, który "się ciągle uczy".
                • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:10
                  No widzisz, niektórzy wiedzą, ze nie wiedzą, a inni nie wiedzą, że nie wiedzą.
                  • woman_in_love Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 23:30
                    ty nie musisz wiedzieć
    • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:35
      A tak obok tematu - jak mocna i uczciwa musi być opozycja skoro nie mają już nic na nich tylko tę mąkę ze świerszczywink Trzeba było to inaczej rozegrac demodee: Lud głoduje a opozycja wcina mąkę z 250 pln za kg big_grin Nowe ośmiorniczki
      • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:45
        > A tak obok tematu - jak mocna i uczciwa musi być opozycja skoro nie mają już nic na nich tylko tę mąkę ze świerszczywink

        Ja bym raczej zapytała: jak strasznie zideologizowana musi być chococaffe, skoro zwykłe pytanie gastronomiczne jest dla niej walką z opozycją?
        • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:48
          spójrz na swoj wpis z 21:31 - tak, żeby przypomnieć tobie o czym założyłeś wątek big_grin
          • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:57
            Wątek jest o nowym produkcie spożywczym - mące ze świerszczy.

            Mąka ta została wprowadzona na europejski rynek przez UE, bez nich prawdopodobnie nikt by nie wpadł na to, że można mleć świerszcze i je jeść. Cały pomysł ze świerszczami pochodzi stąd, że Unia będzie wycofywać się z hodowli zwierząt, a ludzie muszą coś jeść.

            Za PRLu była mączka z kryla, też promowana jako zastępstwo mięsa i ryb.

            Jednym słowem - "wszystko już było" lub 'wraca nowe".
            • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 21:59
              o czym jest wątek świadczy twój wpis z godziny 21:31.

              Szybko pękasz big_grin
              • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:00
                P.S. dobra, nie kopie się leżącego. Może dzisiaj dam ci spokój (no chyba, że dalej będziesz wynosił Powązki do muzeumbig_grin)
              • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:13
                Kto pierwszy wyskoczył z R.Trzaskowskim - ja czy asfiksja o godz. 21:27?

                I od razu CI odpowiem, żebyś się nie zmęczyła szukaniem: asfiksja.

                Jednym wszystko kojarzy się z seksem, a drugim z polityką. Nawet mąka ze świerszczy.
                • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:18
                  Ależ oczywiście big_grin
                  • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:37
                    Na szczęście wpisy forumek nie kłamią (o ile cenzura ich nie wytnie). Najpierw fragile nazwała mnie ruskim trollem, a potem asfiksja wyskoczyła z R.Trzaskowskim. W wątku o mące ze świerszczy.

                    Wam chyba płacą za takie wpisy. Byle gdzie wpisać, byle tylko wyrażenie "ruski troll" się pojawiło albo R.Trzaskowski...
                    • chococaffe Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:39
                      big_grin
                    • fragile_f Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:51
                      Och kiciu, naprawdę myślisz że forum nie wie kim jesteś i za co ci płacą? Swoją drogą to gdzie watasek o tym, że Biden pojechal do Ukrainy, a nie Ohio? Koledzy z zakładu wczoraj ostro jechali przekaz dnia, zapomnieli ci przekazac czy zaspałaś na odprawę?
                      • szczypawka.jadowita Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 09:53
                        Tak to prawda. Forum nie wie.
                      • demodee Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 10:05
                        > Och kiciu, naprawdę myślisz że forum nie wie kim jesteś

                        Mam nadzieję, że forum nie wiem, kim jestem.

                        > i za co ci płacą?

                        Słowo honoru, nie jestem płatnym trollem.
                        • fragile_f Re: Z zagadnień gastronomii 22.02.23, 17:36
                          >Słowo honoru, nie jestem płatnym trollem

                          Chryste panie, aż tak źle jest na Kremlu? 🥲
    • dreg13 Re: Z zagadnień gastronomii 21.02.23, 22:13
      Twój największy problem polega na tym, że #nikogo.
      Pewnie kogoś, pewnie wielu, pewnie nawet całkiem sporo, ale 20-30 lat temu.
      A teraz, kiedy w całej Polsce jest od zajebania Lidlów, Biedronek, Kauflandów i innych, w których można kupić żarcie czasem z całego świata, kiedy wszędzie są paczkomaty, to naprawdę - NIKOGO.
      Twoje wypowiedzi są typu "omg, przecież kiwi wygląda jak ziemniak!" albo "kto normalny będzie jadł sushi, przecież to surowa ryba!!!", a jak ci powiedzą, że kurna, jaka ryba, toż jest i wege sushi, to się oburzysz, że OMG, to już nawet sushi spartolą!!!".
      Tyle że wiesz, trochę z tym za późno, bo wege rolki to nawet mają dzieci w podstawówkach do śniadaniówki. I te dzieci spokojnie zjedzą batonika ze świerszczy, bo nie takie rzeczy już jadły. Pomyliło ci się trochę, to nie smętny PRL, gdzie się patrzyło przez szybę na pomarańcze.

      Proszę:
      businessinsider.com.pl/finanse/handel/jedzenie-z-owadow-w-kauf