Interia puka w dno od spodu

[mamtrzykotyidwato5]

Dzisiaj zapodała szerokiej publiczności taki artykuł opracowany przez panią specjalistkę od kuchni:

"Choć ogon jest tłusty i wydaje się najlepszy do rosołu, lepiej się go pozbyć. Tą częścią ciała ptak wydala i gromadzi się w niej bardzo dużo pasożytów. Podobnie jest z płucami, w których jest czasem nawet więcej pasożytów, niż w ogonie. Niebezpieczne dla człowieka substancje gromadzą się również w głowie kurczaka. Po spożyciu tych części kurczaka mogą się pojawić nieprzyjemne objawy takie jak złe samopoczucie czy ból głowy. Warto też pamiętać, że pasożyty zawarte w mięsie kurczaka są odporne na wysokie temperatury. Gotowanie i pieczenie niczego tu nie zmieni." 

[milva24]

nie wiem co tu więcej napisać.

[raczek47]

Kuźwa,właśnie jem śniadanie a tu o kurzym odbycie... jajko,które właśnie jem, mi w gardle stanęło.
Dopisujcie: temat nie do czytania przy jedzeniu!

[mamtrzykotyidwato5]

Przecież to nie o odbycie, tylko o ogonie!

[kk345]

I słusznie! To jajo, które jesz, kura przecież wydaliła tyłem

[mdro]

Ptaki nie mają odbytu

[szmytka1]

A ja zaplanowałam rosół na obiad...

[heca7]

Gdzie ptak ma ogon?!

[heca7]

Bo chyba nie chodzi o pióra tak dodam...

[homohominilupus]

Dobre pytanie 😉
Chyba pani o kuper chodziło.

[em_em71]

Kuper? Ok. Ale płuca i głowa?

[kochamruskieileniwe]

tak generalnie to Chinczycy w niektórych regionach maja zwyczaj podawac zupę w kociołku (specjalny stół z paleniskiem) gotowanym na drobiu. I tak - gotują to z głową tegoż drobiu (dziób, grzebienie itp)

[jasnoklarowna]

Moja babcia też gotowała z głową i grzebieniem. Do dziś pamiętam jak z otwartymi ze zdziwienia oczami patrzyłam jak tą głowę z dziobem ogryza. Bardzo to lubiła. Ale ona była wojennym pokoleniem, może to zaszłości z tamtych czasów...
Ja się nigdy nie odważyłam. A odnośnie tematu wątku to nie pamiętam by się na jakieś objawy po tej głowie skarżyła. Ale jak powiedziałam, inne pokolenie.

[mava1]

w zamierzchłych czasach, kiedy w domu mielismy owczarka niemieckiego a na mięcho było kartki, to ratowlismy sie jak moglismy, żeby zwierza nakarmić. Najczęściej jechałam do tzw. jatki bo tam mięso mozna było kupic bez kartek (jesli było akurat). Ale któregos razu moja matka zdobyła skądś (pojecia nie mam skad) głowę świńską chyba, i gotowała na niej "rosołek" dla psa. Tę wystającą z gara głowę zauważył mój późniejszy mąż i był święcie przekonany, że to nasz (ludzki) rosół tak sobie pyrka na gazie. Do dzis mi to wypomina, ten łeb z zębami, i przyjac nie chce, że to dla psa było.

[mamtrzykotyidwato5]

Kuperek jest gonem według pani specjalistki, bo co innego można by odciąć od kurczaka z tyłu?

[kk345]

I tym kuperkiem ptak wydala?

[eliszka25]

Wydalanie ogonem, to też bardzo ciekawa teoria 🤣

[rosapulchra-0]

Nie. To się kloaka nazywa.

[35wcieniu]

Zapewne chodziło o kuper, który się odcina ale nie z powodu pasożytów, tylko gruczołu kuprowego.

[mamtrzykotyidwato5]

Można wyciąć tylko sam gruczoł.
Kuperek jest bardzo smaczny, zwłaszcza upieczony.

[heca7]

No właśnie, kuper. A nie ogon raczej.

[mamtrzykotyidwato5]

No to podsumujmy:
- ptak ma tłusty ogon
- ptak wydala ogonem
- pasożyty gromadzą się w ogonie, płucach i głowie
- pasożyty są odporne na wysoką temperaturę(gotowanie i pieczenie)
- po spożyciu pasożytów ma się złe samopoczucie i ból głowy

Ciekawe, czy zdejmą ten artykuł i jak szybko?
A może dzisiaj jest 1 kwietnia?
A już wiem, pani pewnie jest ekolożką i działa w kierunku: przestańcie jeść kurczaki.
Może część uwierzy w te pasożyty, skoro wierzą w lamblie w końcówkach bananów, to czemu nie wierzyć w pasożyty w koncówkach kurczaka?

[eliszka25]

O nogach pani jeszcze zapomniała! Na bank pasożyty gromadzą się też w nogach kurczaka i skrzydełkach pewnie też!

[luderka]

Pani zjadła ogon i głowę kurczaka. A może nawet płuco. I widzicie jakie skutki!

[malaperspektywa]

A mnie już od czytania tych głupot boli głowa. Bez zjadania czegokolwiek.

[eliszka25]

Za ekspertkę się co prawda nie uważam, ale pół życia spędziłam na wsi jako córka rolnika. Mama hodowała różne kury, ale jako żywo kurczaka z ogonem nie widziałam 🤷‍♀️

Pasożyty przeżywające pieczenie czy kilkugodzinne gotowanie w rosole, to jakieś zmutowane chyba 🤔

[mamtrzykotyidwato5]

Zapomniałam linka wkleić do całości

kobieta.interia.pl/kuchnia/news-tych-czesci-kurczaka-nigdy-nie-jedz-zawieraja-najwiecej-paso,nId,6935248

[mama-ola]

To już wiem, czemu moi synowie są tacy pyskaci. Nie że nastolatki tak mają, to przez kurczaki. Jedzą płuca i złe samopoczucie na wierzch wyłazi, ot co.

[anorektycznazdzira]

Jakie te pasożyty grzeczne, że trzymają się ogona, nawet jak jakieś były odcinasz ogon (i płuca) i voila!
Całość cudowna, do biologicznej bzdury roku by się wręcz nadawało.

[szare_kolory]

Jeśli autorka kiedykolwiek jadła kurczaka, to najprawdopodobniej zjadła ełaśnie ogon, głowę i płuca. Wszystko naraz.