08.08.23, 21:56
Zawsze strasznie mnie przygnębiają wątki o stosunkach z dziećmi. Szczególnie wpisy, ze jeśli nie jest się idealnym rodzicem to trzeba było nie mieć dzieci. A jeśli się je już ma i się człowiek z nimi aktualnie nie dogaduje/irytuje/kłóci/daje kary/cokolwiek to najlepiej oddać. Już widzę jak dzieciom jest lepiej w dd czy rodzinie zastępczej niż w standardowej, niezbyt idealnej ale nie patologicznej rodzinie biologicznej. I ja rozumiem, że ktoś może uważać, że trzeba było przewidzieć, że się nie będzie ideałem ale niestety na własnym przykładzie- się nie da. Myślałam, że będę dużo lepszą matką niż jestem i podejrzewam, że nie jestem jedyna.
Obserwuj wątek
    • borsuczyca.klusek Re: Matka 08.08.23, 22:02
      To ja na pocieszenie napiszę, że z nikim nie mam tak dobrych relacji jak z matką. A różnie między nami w przeszłości bywało. To, że teraz jest tak sobie, nie znaczy że za kilka lat nie będzie lepiej.
      • milva24 Re: Matka 08.08.23, 22:10
        Ja z moją też się jakoś dogaduję choć przez lata miałyśmy stosunki bardzo chłodne. Ona złagodniała na starość a ja trochę zrozumiałam co nią kierowało w niektórych sytuacjach.
      • princesswhitewolf Re: Matka 08.08.23, 23:07
        Podlacze sie do Borsukowej. Ja rowniez zawsze mialam bardzo dobre relacje z moja matka. Nie oznacza ze sie nie kloce z nia czasami. Ale to nie sa wielkie dramaty tylko drobne niezgodnosci.
    • chatgris01 Re: Matka 08.08.23, 22:04
      Z pewnością jesteś świetną matką i za parę lat Twoje dzieci same Ci to przyznają, po prostu teraz przechodzicie trudny okres. Nastolatki dają popalić. Trzymaj się, to minie.
      • milva24 Re: Matka 08.08.23, 22:18
        No niestety nie bardzo. Na przykład zapomniałam córce zamówić torbę, jedziemy na wakacje i chciała w nią spakować rzeczy. Przypomniała się dwa tygodnie temu i zupełnie mi to uciekło. Słusznie ma do mnie żal bo torba już przyjść nie zdąży przed wyjazdem a jej na niej zależało.
        • borsuczyca.klusek Re: Matka 08.08.23, 22:25
          Ale zakładam, że nie zrobiłaś tego złośliwie tylko wyleciało ci z głowy, bo masz x rzeczy na głowie. A torba to też nie jest przecież jakiś wielki dramat, możecie podjechać do CH i wybrać coś stacjonarnie.
          • milva24 Re: Matka 08.08.23, 22:29
            Chyba tak spróbujemy ale ona chciała jedną, konkretną. I nie, nie zrobiłam celowo ale i tak mi głupio a jej przykro.
            • pade Re: Matka 08.08.23, 22:34
              milva24 napisała:

              > Chyba tak spróbujemy ale ona chciała jedną, konkretną. I nie, nie zrobiłam celo
              > wo ale i tak mi głupio a jej przykro.

              a gdzie jedziecie? w sensie Polska czy za granicę?
              • pade Re: Matka 08.08.23, 22:38
                Bo jeśli w Polsce, to możecie zamówić na adres paczkomatu.
            • borsuczyca.klusek Re: Matka 08.08.23, 22:36
              No trudno, czasami w życiu bywa przykro. Może za to spędzicie fajny dzień na zakupach, pójdziecie na lody i nikt dłużej nie będzie rozpamiętywał tej nieszczęsnej torby.
              • berdebul Re: Matka 08.08.23, 22:41
                O ile to jednorazowa akcja, jeżeli wielokrotnie tak się dzieje, to dzieciak ma słuszne prawo do żalu i poczucia krzywdy.
                • milva24 Re: Matka 08.08.23, 22:46
                  No niestety, już mi się wcześniej zdarzało. O sprawach ważnych dla siebie też z resztą zapominam. Po tej akcji mam plan kupić mały notes i wszystko zapisywać w jednym miejscu. Na kartkach nie ma sensu bo później gubię tę kartki.
                  • princesswhitewolf Re: Matka 08.08.23, 23:08
                    Co ci misiu?
                  • backup_lady Re: Matka 09.08.23, 07:57
                    Lepiej zapisuj w telefonie - notatki, przypominacze, w kalendarzu. Telefon i tak masz zawsze pod ręką, a jak dobrze ustawisz, to ci będzie przypominał i codziennie. Notes zostawisz gdzieś, nie będziesz miała długopisu pod ręką, wypisze się itp.

                    Aaa i jeszcze jedno - sam fakt, iż zastanawiasz się czy jesteś dobrym rodzicem i gryziesz się potknięciami już oznacza, że jesteś w tej grupie dobrych rodziców. Źli rodzice nie mają takich rozkmin, nie zastanawiają się czy są wystarczająco dobrzy, czy jakoś mogą się / coś poprawić, aby było to z korzyścią dla dzieci. Źli rodzice uważają, że są super rodzicami i na wszystko znajdują usprawiedliwienie.
            • panna.nasturcja Re: Matka 08.08.23, 23:14
              Jest Ci głupio, że jej przykro.
              I właśnie to Cię czyni dobrą matką. Fakt, że zapomniałaś nie czyni Cię złą. Serio.
        • kropkaa Re: Matka 09.08.23, 00:57
          Ile córka ma lat?
          • kropkaa Re: Matka 09.08.23, 01:00
            Ok, doczytałam - nastolatka. Ceduj na nią takie rzeczy jak zamawianie swojej torby. Są wakacje, ma morze czasu, ogarnie zakup. Po co się obwiniać o takie pierdoły.
            • danaide2.0 Re: Matka 09.08.23, 09:43
              Przy rekrutacji omal nie zapomniałam czegoś donieść, na szczęście koleżanka zadzwoniła. wink

              Dokładnie, kropkaa. Milva, nie jesteś magikiem, który wyciąga królika z kapelusza. Pamiętanie o wszystkich drobiazgach zżera energię, czasem masz coś zapisane, coś wypadnie i plan się nie powiedzie. To powiedziawszy - moje dziecko wie, że mam prawo zapomnieć (podkreślone) i że ono ma prawo i słuszny interes, by o sprawach, na których mu zależy - przypomnieć. A poza tym teraz ja mam nowy notesik, dziecko nowy telefon, ja wpisuję, ono przepisuje i razem pilnujemy.
            • berdebul Re: Matka 09.08.23, 14:34
              Nastolatka nie zamówi torby, jeżeli nie ma dostępu do odpowiedniej kasy, a wątpię żeby jakikolwiek rodzic udzielał pełnego dostępu do konta.
              • bi_scotti Re: Matka 09.08.23, 15:23
                Eee ... juz nie przesadzajmy - nastolatka moze wejsc na website, wybrac torbe (whatever), wrzucic ja do cart, wypelnic wszystkie details jak address etc. po czym na ostatni moment wpisania numeru karty, zawolac mamusie/tatusia zeby ten numer podali. Tym sposobem teen ma pelnie wladzy w wyborze produktu + timing calej transakcji a rodzic wie za co placi. Kwestia dogadania sie. Cheers.
              • hosta_73 Re: Matka 09.08.23, 15:30
                No pewnie ale to też da się rozwiązać.
                Córka miała dostęp do mojego Allegro i tam wrzucała do koszyka a potem pilnowała żebym zapłaciła.
                Jeśli chciała kupić w jakimś e-sklepie to najpierw sklep sprawdzałam i dostawała zielone światło na zakupy, gdy miała już wybrane rzeczy wołała mnie i płaciłam.
                Nie musiałam nawet być w domu, wystarczył telefon do mnie do pracy.
                Teraz ma swoje konto dla nastolatków i to dopiero fajnie działa smile
                • hanusinamama Re: Matka 09.08.23, 15:47
                  Ta tu tez pilnowała, wysłałą link, przypominała...Pewnie wina nastolatki, ze matka zapomniała.
                  • asia_i_p Re: Matka 09.08.23, 16:05
                    Nie wina nastolatki, ale też nie przypominała, tylko jeżeli jest ten opis trafny, przypomniała raz, dwa tygodnie temu.
                    To może znaczyć, że albo całkowicie Milvie ufa, jeśli idzie o ogarnięcie zakupów, ale wtedy jest zdecydowana sprzeczność między tym zaufaniem a autowizją Milvy jako matki zawalającej, albo obie są podobnie roztargnione i obie zapomniały. W obu przypadkach córka ma prawo być zła, a matka powinna przeprosić, ale kwestionowanie jakości swojego macierzyństwa jest jednak przesadą.

                    I nadal uważam, że jak najwięcej spraw dziecka trzeba stopniowo przekazywać dziecku, a takie drobne zakupy są świetną okazją.
              • asia_i_p Re: Matka 09.08.23, 15:34
                Toteż przesyła linka matce na Messengera, albo wparowuje do kuchni i mówi "Mamo, bliknij mi".
              • asia_i_p Re: Matka 09.08.23, 16:25
                By the way, moja córka ma pełen dostęp do konta bieżącego. Nie ma pozwolenia na korzystanie z niego bez naszej autoryzacji, ale technicznie ma taką możliwość. Ale ona jest tym typem, że jak jej babcia z demencją dawała niepokojąco dużo kasy, to odnosiła tę kasę do dziadka, można jej zaufać w 100%.
                • bi_scotti Re: Matka 09.08.23, 16:32
                  smile Super dziewczynka! Moj son-in-law powiedzial nam kiedys, ze najbardziej imponujaca cecha jego zony jest jej 100-procentowa uczciwosc w kazdych okolicznosciach - it matters smile Cheers.
                  • panna.nasturcja Re: Matka 09.08.23, 18:14
                    Córka Asi jest dorosła, to trochę inna kwestia.
                    • asia_i_p Re: Matka 09.08.23, 20:05
                      No, prawie. 18 lat skończy w październiku.
              • kropkaa Re: Matka 09.08.23, 21:30
                Chyba wszystkie mi znane nastolatki mają swoje konta. Zwykle wspólnie z rodzicem, bo to jest bardzo wygodne - pieniądze idą on-line.
                Ja już dawno pozbyłam się tematu takich zakupów, właśnie dlatego, że lądowało to na końcu listy i było tylko "no mamoooo".
                Ubrania przeglądam i zatwierdzam albo i nie, po czym płacę. Ale już nie wybieram. Po buty chodzę zwykle stacjonarnie, ale też zwykle za którymś razem uda się zgrać.
                Jednak matka ma dużo na głowie, dzieci chętnie przejmują proste rzeczy, jeśli się odda.
                • milva24 Re: Matka 09.08.23, 22:28
                  Moja ma 12 i pół roku i właśnie jej konto założyliśmy ale jeszcze czekamy na kartę. Chyba tak faktycznie będziemy robić, w sensie ze będę przelewać pieniądze a ona sobie za to będzie kupować co trzeba.
                  • kropkaa Re: Matka 09.08.23, 22:55
                    No i super. Tobie odejdzie, a i córka zobaczy jak szybko pieniądze potrafią "znikać".
                    Konto jest mega wygodne, często nie mam gotówki, a tu się okazuje, że np. bilet trzeba kupić. Chwila moment i załatwione - bilet miesięczny jest kolejnym tematem, który ma pilnować osoba używająca, nie ja.
                    Czasem o jakieś zakupy proszę; wiecznie miałam problem z oddawaniem - czy oddałam, ile. Teraz, gdy nie jestem pewna, zaglądam na konto. Tytuły tak piszę, żeby było jasne za co.
                    Będzie dobrze, zobaczysz smile
                    Nie ma co się aż tak dołować, naprawdę.
                    • magdallenac Re: Matka 09.08.23, 23:17
                      kropkaa napisała:

                      > No i super. Tobie odejdzie, a i córka zobaczy jak szybko pieniądze potrafią "zn
                      > ikać".
                      >

                      To jest wręcz niewiarygodne jak oszczędne zrobiło sie moje dziecko odkąd ma swoją kartę🤣
              • suki-z-godzin Re: Matka 10.08.23, 11:27
                berdebul napisała:

                > Nastolatka nie zamówi torby, jeżeli nie ma dostępu do odpowiedniej kasy, a wątp
                > ię żeby jakikolwiek rodzic udzielał pełnego dostępu do konta.

                Nastolatka moze sama przejsc przez calusienki proces zakupu torby i na koniec zawolac "mamo, choc wpisz numer karty". Tym sposobem matce zajmie to minute a przede wszystkim nie bedzie musiala zakladac konta, wpisywac adresow i - co najwazniejsze - pamietac o tym.
        • asia_i_p Re: Matka 09.08.23, 15:33
          No ale to nie jest jakość macierzyństwa, tylko jakość planowania zakupów. NIe jesteś aż tak ogarniętą planerką zakupów jak myślałaś, trzeba wprowadzić skuteczniejszy system. smile
        • asia_i_p Re: Matka 09.08.23, 15:38
          Jeżeli jej aż tak bardzo zależało, to trochę dziwne, że nie przypomniała dodatkowo. Chyba trochę już czas jej przekazać pałeczkę, że jak się zgodzisz na jakiś zakup, to ty płacisz, ale ona pilnuje. No chyba, że nastolatka oznacza 11 lat, no to jeszcze za wcześnie, ale 14-latka już by mogła.
          • berdebul Re: Matka 09.08.23, 16:07
            Moze przypominała i usłyszała, ze jest namolna/ze matka pamięta/ze zaraz zamówi. Uznała sprawę za załatwioną. Nienawidzę się przypominać, bo miałam taką zapominającą matkę i tak, mam żal bo wielokrotnie czułam się zwyczajnie olana.
            • asia_i_p Re: Matka 09.08.23, 16:18
              NIe podejrzewam spławiania jako namolnej patrząc na to, co Milva tu pisze. Jeżeli jej córka jasno i wyraźnie okazuje rozczarowanie, to raczej nie jest zahukanym dzieckiem, któremu rodzice każą siedzieć cicho i nie zawracać głowy. Że zaraz zamówi, możliwe, wtedy mają do poprawienia organizację - ja się nauczyłam nie mówić w ogóle tonem finalnym, że zaraz coś zrobię, dopóki tego nie zrobię, dla uniknięcia takich sytuacji. Nie pozwalam sobie odfajkować na żadnej liście "to do", nie pozwalam sobie użyć słowa "załatwione" dopóki nie jest załatwione, bo miałam kilka takich wtop, co prawda dotyczących moich spraw, a nie dziecka. W tej chwili sprawa jest załatwiona, jeżeli przyszedł mail potwierdzający albo mój mail siedzi w folderze wysłane (moja najczęstsza wpadka to było skończenie sprawozdania do szkoły, odfajkowanie z rozmachem na liście i rozproszenie się, zanim zdązyłam je wysłać).
            • kropkaa Re: Matka 09.08.23, 23:00
              Ale wiesz, matki jednak zwykle nie zapominają na złość dzieciom, tylko mają za dużo na głowie.
              Od kilku miesięcy wróciłam do ręcznych notatek w kalendarzu, po tym, gdy nie poszłam na umowioną wizytę na depilację, przypomnianą smsem, którego nawet nie przeczytałam, bo akurat przyszedł, gdy coś ważnego działo się w pracy.
              Było mi bardzo głupio.
          • milva24 Re: Matka 09.08.23, 16:32
            Nie przypomniała dodatkowo bo też zapomniała. Przyszła mi wtedy z tą torbą i powiedziałam, że ok po wypłacie a później już mi to gdzieś uciekło i jej też. Tak jak napisałaś wyżej, prezentujemy zbliżony poziom roztargnienia ale jednak po sobie jako po osobie dorosłej oczekuję więcej.
            • bi_scotti Re: Matka 09.08.23, 16:35
              milva24 napisała:

              > jednak po sobie jako po osobie dorosłej oczekuję więcej.

              Bez powodu. Jej sprawa, jej zalezalo, ona powinna byla sie upewnic, ze zamowienie zostalo zlozone. Co innego gdybys jej miala podac lekarstwo czy zaplacic za jakas nauke etc. Torba? C'mon, miala ochote, powinna byla pilnowac "swojego inetersu". Nie dopilnowala ... oh well - moze zapamieta na nastepny raz, ze mame trzeba sprawdzac wink Naprawde, zaprawde, nie biczuj sie! Cheers.
              • panna.nasturcja Re: Matka 09.08.23, 19:10
                Nie do końca. Bo to jest kwestia proszenia o kupno, o pieniądze, nie każda nastolatka umie to robić wielokrotnie, wiele zależy od finansów rodziny. Dla mnie akurat poroszenie rodziców raz wystarcza, reszta należy do nich.
            • magdallenac Re: Matka 09.08.23, 17:26
              Nie biczuj się Milva, w sytuacji, którą opisujesz, córka powinna dopilnować, czy aby na pewno zamówiłaś torbę. Mam dziecko o rok starsze - muszę pamiętać o lekarzach, badaniach, wizytach, treningach, eliminacjach, o setkach innych upierdliwości życiowych związanych z hodowaniem nastolatków - pamiętania o rzeczach „przyjemnościowych” naprawdę możemy wymagać od nich.
    • tromedlov Re: Matka 08.08.23, 22:12
      Jeśli piszesz o tym, tutaj, to znaczy, że masz refleksje. Że o tym myślisz, przeżywasz, przeżuwasz. Szukasz czasem rady, czasem chcesz się wygadać. Czasem zmieniasz zdanie i postępujesz inaczej, czasem się utwierdzasz w tym, co robisz. Wątpisz w to, czy jesteś dobrą matką, a na pewno jesteś.

      Wyrosłam w częściowo patologicznej rodzinie. Pewne osoby w mojej rodzinie nigdy nie miały refleksji, zawsze były według nich niewinne. Były okopane, nigdy nic nie zmieniały, za każdym razem postępowały tak samo. Nigdy nie przepraszały, a cóż... Nawet policja bywała sad Mam takie dwie, które uważają, że były najlepszymi matkami na świecie i nigdy by nie przyjęły słowa krytyki.

      Jest różnica, prawda?

      Jest różnica, prawda?
    • bergamotka77 Re: Matka 08.08.23, 22:13
      Masz nastolatki? Nie da się być dobrą mama nastolatka czasami wink
    • ayelen40 Re: Matka 08.08.23, 22:16
      Przyznam się ze skruchą, że jak kiedyś mojej nie będzie, to odetchnę z ulgą. Okropne to, ale zarobiła na to przez lata. Zresztą nie tylko ja odetchnę.
    • wkswks Re: Matka 08.08.23, 22:18
      Słuchaj, nie ma idealnych rodzin ani relacji. Przestań się biczować
    • extereso Re: Matka 08.08.23, 22:26
      Hej, z tą torba to naprawdę się nie obwiniaj. Zapomniałaś, trudno. Zdarza się. Nastolatka pokaże niezadowolenie, przyjmiesz, przeżyjecie, trudno.
      Dobra relacja pomieści sporo błędów, pomyłek, zaniechań.
    • gabrys1 Re: Matka 08.08.23, 22:27
      Jakże potrzebny wątek. Podpisuje się. Ciężko, zwłaszcza teraz w wakacje. Za dużo czasu na pomysły i awantury. Czekam z niecierpliwoscią na wrzesień i szkolną rutynę.
      • milva24 Re: Matka 08.08.23, 22:48
        Fakt, szkolna rutyna ma swoje plusy.
      • kklamra Re: Matka 09.08.23, 07:34
        Mam tak samo 😀
      • runny.babbit Re: Matka 09.08.23, 17:13
        A ja się boję początku roku szkolnego, szkoła jest nieustannym stresorem i źródłem dram. W domu jest o wiele spokojniej w wakacje.
        • maleficent6 Re: Matka 09.08.23, 22:55
          runny.babbit napisał(a):

          > A ja się boję początku roku szkolnego, szkoła jest nieustannym stresorem i źród
          > łem dram. W domu jest o wiele spokojniej w wakacje.

          U mnie tak samo.
    • la_felicja Re: Matka 08.08.23, 23:04
      Nie mam dzieci, więc odpiszę jako córka
      Uwielbiam i podziwiam moją mamę
      intelektualnie do pięt jej nie dorastam
      Pod innymi względami teżnie
      I z perspektywy czasu widzę, że starała sięjak mogła, żeby byćdobrąmatką
      A mimo tego, często mam ochotę jej wykrzyczec, wywrzeszczeć, że nie kochała mnie tak, jak na to zasługiwałam
      A jednoczesnie widzę kobietę, która robiła wszystko, co w jej mocy

      W wychowaniu kota albo psa popełnia się błędy, to co dopiero musi być z wychowaniem dziecka
    • taje Re: Matka 08.08.23, 23:06
      Nie do końca wierzę w całkowicie idealne matki, ja też taką nie jestem, ściskam Cię.
    • panna.nasturcja Re: Matka 08.08.23, 23:13
      Buntujący się nastolatek nie oznacza, że Ty jesteś złą matką, tylko, że nastolatek buduje własną odrębność i prawidłowo się rozwija.
      Kochasz? Szanujesz? Słuchasz? Uwzględniasz odrębność? Rozumiesz, że nie jest Tobą? Umiesz przeprosić? Przyznać się do błędu? Wspierasz samodzielne decyzje?
      To będzie ok nawet jeśli popełniasz błędy, nawet jeśli wczoraj nie miałaś racji a przedwczoraj trzasnęłaś drzwiami.
      Naprawdę nie o to chodzi w uznaniu, że się ma matkę, z którą się nie chce mieć kontaktu.
      Słowo!
      Pisze Ci to osoba, która nie ma kontaktu z własną. Nie z powodu awantury, błędów, potknięć. Nie ten kaliber.
      • agdzieztam Re: Matka 09.08.23, 15:19
        Nasturcja chciałabym wiedzieć jaki to kaliber, ale spodziewam się, że to nie jest do publicznych rozważań. Nic, ściskam cię po prostu.
        • panna.nasturcja Re: Matka 09.08.23, 18:09
          Dziękuję.
          Ja już pisalam trochę w różnych wątkach. Rak bez szczegółów: przemoc fizyczna, psychiczna, emocjonalna, parentyfikacja, molestowanie seksualne przez partnera matki i jej nieuznanie, że to była krzywda (a nie, że to robił), pozostawienie trzylatki w czymś w rodzaju prywatnego domu dziecka, bo się chce jechać na wakacje w nowym panem, dziecko głodne, żle ubrane do pory roku, podejmujące samodzielnie decyzje, do której podstawówki ma chodzić…
          Matka i ojczym trzeżwi, pracującym z wyższym wykształceniem, tzw. porządny dom.
          To czubek góry lodowej.

          Nawet w takiej sytuacji decyzja o tym by nie mieć kontaktu z własną matką nie jest łatwa, zawsze jest potępiana przez środowisko, które na krzywdę dziecka odwracało wzrok i dalej udaje, że nie wie, bo musiałoby się przyznać przed sobą, że temu dziecku nijak nie pomogło.
          Naprawdę nie robi się tego dlatego, że matka nie puściła na dyskotekę, zapomniała kupić torbę, kazała wracać do domu o 21.00 gdy koleżanki mogły o 22.00 itd. Można krzyczeć matce, że się jej nienawidzi, ale to po pierwsze minie, a po drugie dziecko z przemocowego domu tak nie krzyczy, zwyczajnie się boi…
      • milva24 Re: Matka 09.08.23, 22:45
        Dzieki. Robię co mogę, też nie miałam za dobrego domu rodzinnego. Była bieda az piszczało, ojciec w pewnym momencie dużo pił, chyba próbował zapić problemy, matka była wykończona (teraz to widzę, wtedy byłam na nią po prostu wściekła), wyzywała nas naprawdę bardzo, trochę biła, skarżyła się nieustannie na ojca do nas. Ale na pewno ja nie byłam stłamszona. A później przydażył mi się wujek... W każdym razie jej błędów nie popełniłam ale znalazłam sobie własne. Pracuję nad sobą ale raz na wozie raz pod wozem.
        • milva24 Re: Matka 09.08.23, 22:46
          *przydarzył ale wstyd...
        • panna.nasturcja Re: Matka 09.08.23, 22:57
          Milva, pracujesz, jesteś zdolna do refleksji, pytasz, starasz się, kochasz.
          Jesteś dobrą matką.
          Nawet jeśli zapomniałaś kupić torbę.
          I tym lepszą, skoro dzieciństwo miałaś kiepskie.
    • magdallenac Re: Matka 09.08.23, 00:13
      Nie ma matek idealnych, a już e bycie idealną matką nastolatki, to w życiu nie uwierzę…Normalnie oszaleć czasem można - ja z nią i ona ze mną.🤯🤯🤯
    • bi_scotti Re: Matka 09.08.23, 00:37
      Banalne ale moze na chwile pomoze: gdy juz dorosli i dzwonia, i text, i przysylaja postcards z podrozy (wiem, wiem - very old-fashion!) to czlowiek zaczyna miec te dziwna pewnosc, ze nie spieprzyl wink Jeszcze chwila, jeszcze moment i tez bedziesz tej pewnosci doswiadczac, I'm sure smile I zapewniam Cie, ze nobody remembers o co sie moje dzieci kiedys tam z nami klocily gdy byly teens - bylo, minelo, water under the bridge - sami doszli do tego majac juz swoje wlasne dorosle doswiadczenia, ze tzw. caloksztalt byl okay i ze da sie nas kochac takimi jacy jestesmy - NOT perfect. Moj Najmlodszy, "stary chlop" (rocznik '91) jest teraz ze swoja band na innym kontynencie - Skype z "mamusia" musi byc przynajmniej co drugi dzien ... i nie on jeden - reszta "chlopakow" ma tak samo. Wiec be patient - Twoja corusia tez ktoregos dnia spojrzy na Ciebie w pelnym zdumieniu "torba? jaka torba? zapomnialas mi kupic jakas torbe? kiedy? nie pamietam!" Nie biczuj sie smile A poza tym milej podrozy dla Was obu w czymkolwiek nie zabierzecie bagaze! Cheers.
    • nellamari Re: Matka 09.08.23, 08:15
      Nie ma matek idealnych, są tylko wystarczająco dobre,

      Na zapominanie polecam Google calendar, podłączasz pod gmail i zapisujesz co masz zrobić każdego dnia z wyprzedzeniem, daty, limity. Logistyka domowa w pewnym momencie wymaga zapisywania. Pamietam nawet u mojej babci wisiał taki śmieszny kalendarz w wyrywanymi codziennie kartkami w kuchni i ona zapisywała tam co zrobić każdego dnia ( z wyprzedzeniem). Inaczej będą regularne jazdy.
    • la_mujer75 Re: Matka 09.08.23, 08:32
      Każdy popełnia różne błędy. Pytanie- czy umie się do nich przyznać, przeprosić i na przyszłość unika podobnego zachowania? Jeżeli tak, to nie jest źle smile

      Ja ostatnio mocno przepracowywuję swoje relacje z matką. I najbardziej mnie wkurza, że niby ona zrozumiała, co źle zrozbiła, a za chwile to samo robi i usiłuje grac na moich emocjach, a gdy ja jej znowu tłumaczę, ta idzie w zaparte i zabawa od początku!
      I co "najśmiesznniejsze"- gdy byłam dzieckiem, nastolatką była lepszą matką, niż w poźniejszym okresie.
      I ja nie mam do niej żalu, że ona wtedy tak, a nie inaczej mnie traktowała (bo nie zdawała sobie sprawy, że mnie obciąża), ale chodzi o późniejszy czas. I też mogłabym to wszystko wybaczyć, ale ona cały czas powiela swoje błędy.
      Nie jest głupia, nie brakuje jej empatii. Domyślam się, że to mechanizmy wyparcia, bo gdyby tak naprawdę -sama przed sobą się przyznała, że mnie w jakiś sposób skrzywdziła, to by mocno ucierpiał jej wizerunek- jej jako matki.
      I powiem tak- też bym to zrozumiała, ale najbardziej wqrwia mnie to, że ona ciągle to samo robi.
    • nutella_fan Re: Matka 09.08.23, 08:37
      Myślę, że jesteś zupełnie normalna i typowa, nie biczuj się.
    • danaide2.0 Re: Matka 09.08.23, 09:36
      W najczarniejszych chwilach założyłam wątek na ematce czy może samodzielnej - od razu przyleciało coś, co uznało, że dziecko trzeba mi zabrać.
      Jestem nieidealną matką, a po tym, czego doświadczyłam, co usłyszałam, nawet nie próbuję być idealną - może szkoda. Ale ile mam, tyle z siebie i od siebie dam. I ostatecznie, jest tylko jedna osoba, która naprawdę może ocenić, jaką matką jestem. W twoim wypadku - zdaje się dwie.
    • jolie Re: Matka 09.08.23, 11:21
      Nie jesteś jedyna. Popełniłam dużo błędów od takich bardziej bezosobowych (nieodroczenie mojego dyslektyka) po takie związane z wpływem mojej osobowości. Gdy planowaliśmy dzieci z małą różnicą wieku, nie brałam w ogóle pod uwagę, że będę miała kiedyś dwóch dojrzewających nastolatków w tym samym czasie. Nie jest mi łatwo, mam takie chwile zwątpienia w moje kompetencje i sens działania, że szok. To, czego teraz się uczę to odpuszczanie, serio. Myślę, że biczowanie się do niczego dobrego nie prowadzi, czasu już nie cofnę, ważne to, co przed nami.
    • natalia.nat Re: Matka 09.08.23, 11:36
      "Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś." S. Lem
      Mamy prawo popełniać błędy i nie być idealni.
      • panna.nasturcja Re: Matka 09.08.23, 18:12
        Gówno prawda.
        Nie w kwestii autorki, oczywiście.
        Ale są „rodzice”, którzy o dziecko nie zadbali, krzywdzili, bo mieli je w dupie, a nie dlatego, że nie mogli.
        Tak się wlaśnie usprawidliwiają naprawdę toksyczne koszmarne matki, gdy ich dzieci są dorosłe i znajdą w sobie siłę by postawić im zarzuty: kochałam jak umiałam. Nie ma gorszego świństwa.
      • maleficent6 Re: Matka 10.08.23, 10:50
        Co za brednie. Mogłeś a nie zrobiłeś znaczy dokładnie tyle, że mogłeś a nie zrobiłeś.
    • lu_na_be Re: Matka 09.08.23, 17:22
      Hmm... nawet nie umiem sobie wyobrazić matki idealnej. I moją, której wiele zachowań mi się nie podoba, której wiele razy wykrzyczałam w twarz swoje bóle i żale wobec niej, kocham bardzo bardzo mocno. Mam nadzieję, że moja córka też mnie kocha i będzie kochać pomimo, że nie jestem idealna. Po prostu tylko dlatego, że jestem jej matką.
    • nenia1 Re: Matka 09.08.23, 20:22
      milva24 napisała:

      > Zawsze strasznie mnie przygnębiają wątki o stosunkach z dziećmi. Szczególnie wp
      > isy, ze jeśli nie jest się idealnym rodzicem to trzeba było nie mieć dzieci. A
      > jeśli się je już ma i się człowiek z nimi aktualnie nie dogaduje/irytuje/kłóci/
      > daje kary/cokolwiek to najlepiej oddać. Już widzę jak dzieciom jest lepiej w dd
      > czy rodzinie zastępczej niż w standardowej, niezbyt idealnej ale nie patologic
      > znej rodzinie biologicznej.


      Czyli wiesz, że ktoś pisze bez sensu i pewnie dlatego, żeby sobie upuścić jadu
      ale i tak strasznie cię to przygnębia? Jak dla mnie najłatwiej spieprzyć i utrudnić sobie
      macierzyństwo katując się i zamartwiając, że nie jest się idealną matką.
      To jest też oznaka braku zaufania we własne dziecko, lęk przed tym, że sobie nie poradzi,
      w życiu o ile to życie też nie będzie takie, jaka powinna być matka, czyli idealne.
      Tymczasem drobne błędy, wynikające być może z tego, że jesteś zmęczona, masz dużo na głowie
      czy po prostu jesteś z natury "roztrzepana" mogą być świetnym poligonem doświadczalnym w rodzaju
      "jak się przyznać do błędu i przeprosić", "jak sobie poradzić w podbramkowej sytuacji", "jak zapobiegać podobnym sytuacjom w przyszłości", "jak sobie poradzić z rozczarowaniem". Generalnie właśnie radzenie sobie z trudnościami (o ile nie ma ich na tyle, że przytłaczają) buduje poczucie sprawczości i wiarę w to, że się w życiu nie zginie, bo człowiek sobie z różnymi sprawami poradził.
      • milva24 Re: Matka 09.08.23, 22:36
        No nie, ja akurat idealności od dzieci nie wymagam. A życie chciałabym, żeby miały po prostu udane. Sobie też potrafię dać prawo do błędu tylko te macierzyńskie mnie tak dołują. Może dlatego, że kiedyś, gdy były malutkie obiecałam sobie pewne rzeczy, że nie krzyknę, że nie będę dawać kar, że zawsze znajdę dla nich czas, że zawsze będą mogły na mnie liczyć. I gdy zrobię coś niezgodnie z tą obietnicą (a niestety i czasami krzyczę, i kary daję i oganiam się od nich czasem i zawodzę w różnych kwestiach) to później przypominam sobie te małe bezbronne istotki i moją obietnicę i czuję że zawiodłam i je i samą siebie.
        • kropkaa Re: Matka 09.08.23, 23:12
          Miałam kiedyś taką koleżankę, która usiłowała nie podnosić głosu, nie używała trybu rozkazującego, tylko produkowała 7x więcej tekstu - czyli zamiast powiedzieć po prostu: wynieś śmieci, opisywała: kosz jest przepełniony i zaczyna się robić bałagan; oczekuję, że dziś do końca dnia opróżnisz kosz.
          Ona jechała na Kalmsie, a dzieci poiła walerianą. Organiczną.
        • maleficent6 Re: Matka 10.08.23, 11:04
          Milva..nie ma ludzi idealnych, nie ma matek idealnych, a ty na siłę próbujesz się taką stać. Kiedy popełnisz błąd, to następuje fala samobiczowania się, bo nie możesz doścignąć ideału, który sama sobie stworzyłaś w głowie. I ciągle żyjesz tymi porażkami, ciągle analizujesz czy czegoś nie mogłaś zrobić inaczej, lepiej.
          Takie jest je wrażenie, kiedy cię czytam, nie tylko w tym wątku zresztą.
          Popatrz na to inaczej. Czy będąc na siłę perfekcyjną matką nie próbujesz udawać kogoś, kim nie jesteś? Przecież ty to ty. Fajnie, że masz refleksje, że pracujesz nad sobą, ale na boga makaronu! twoje zaniechania czy błędy to nie jest jakiś straszny kaliber, nie odpisujesz nic co sugerowałoby, że dziewczynkom dzieje się jakaś krzywda.
          Nie twórz pozoru siebie, tylko bądź sobą. Twoje dzieci na to zasługują. Na prawdziwy obraz swojej mamy, nie jakieś pozy.
          Miałaś trudny start i osiągnęłaś sukces, bo nie powieliłaś wzorca.

          Nawet nie wiesz, jak ja bym chciała mieć taką mamę. Mamę która zapomniała o jakiejś torbie.
          • milva24 Re: Matka 10.08.23, 16:04
            I ciągle żyjes
            > z tymi porażkami, ciągle analizujesz czy czegoś nie mogłaś zrobić inaczej, lepi
            > ej.
            >
            Tak właśnie niestety jest. Dzięki za dobre słowo. Mam plany na terapię ale to po wakacjach, może to coś pomoże.
            • maleficent6 Re: Matka 10.08.23, 17:11
              ❤️
    • kropkaa Re: Matka 09.08.23, 23:07
      Dodam jesczcze jedną rzecz, o której przeczytałam na jakimś forum, zastosowałam i działa.
      Jeśli przychodzi powiadomienie i jakimś rachunku do zapłaty, robię przelew od razu. Fv za internet - jest mail, wchodzę w aplikację i płacę. Tak samo prąd, jakieś podatki i inne rzeczy nie do uniknięcia.
      • milva24 Re: Matka 09.08.23, 23:38
        Akurat rachunki placi u nas mąż, on jest tym zdyscyplinowanymwink
        • kropkaa Re: Matka 10.08.23, 10:57
          My byśmy mieli odcinany prąd i telefony regularnie wink
      • ayelen40 Re: Matka 10.08.23, 17:58
        Nie możesz zrobić stałego zlecenia i mieć z głowy?
    • 18lipcowa3 Re: Matka 10.08.23, 08:29
      Ło matko żebym ja brała do siebie to co teraz wygadują moje obie corki ...jedna prawie 14 , druga zaczyna coraz częściej, prawie 11
      Ło matko!!!!!
    • shmu Re: Matka 10.08.23, 18:22
      Wiesz, ja nie znam kobiety, która o sobie myśli, że jest idealna matka.
      Moja teściowa mi powiedziała, że to najgorsze, co może spotkać dziecko - idealnie rodzice, bo to dziecko nie będzie przygotowane na prawdziwy świat i ja myślę, że w tym jest sporo racji. Dla dziecka na początku jest się idealnym, żeby nie wiem co, a potem w starszym wieku - bardzo nieidealnym, i tego się nie przeskoczy.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka