Dodaj do ulubionych

Pyzy za mna chodza :)

27.08.23, 11:28
Po watku z knedlami tak mnie naszlo. Kupic u mnie sie nie da, no i roboty z tym troche jest. Zwlaszcza to odciskanie troche mnie przerasta. Wpadlam wiec na pomyst zeby uzyc sokowirowki. Czyli za jednym zamachem ziemniaki bylyby starte i odcisniete. Skrobie odzyskala bym z soku.

Moze sie to udac? Robil ktos w ten sposob?

Ps. pyzy to sa dla mnie kluski z ziemniakow. Zdaje sie ze w niektorych regionach mowi sie na to szare kluski, czy jakos tam
Obserwuj wątek
    • iwles Re: Pyzy za mna chodza :) 27.08.23, 11:33

      Przy i kluski ziemniaczane (szare) to nie to samo 😊

      Z sokowirówka nie pomogę, bo mam maszynkę do ścierania ziemniaków, co błogosławię.
      • senin1 Re: Pyzy za mna chodza :) 27.08.23, 11:56
        >Z sokowirówka nie pomogę, bo mam maszynkę do ścierania ziemniaków, co błogosławię<

        a mozesz cos wiecej na jej temat powiedziec, bo ja nawet nie wiedzialam ze takie sa
        • iwles Re: Pyzy za mna chodza :) 27.08.23, 12:19

          Mam zestaw tarek nakładanych na elektryczna maszynkę do mięsa.
          Ale podobno można kupić oddzielnie samą szatkownice, tylko żeby miała w zestawie tarke w małe okragle oczka (takie jak do ścierania ziemniaków), coś takiego:
    • hippolina Re: Pyzy za mna chodza :) 27.08.23, 11:45
      Myślę, że może się udać, ale to już nie to. Wczoraj jadłam doskonałe kartacze w knajpce na Mazurach, mniam. A w Warszawie zaglądam czasem do "Pyzy, flaki gorące! " na Brzeską albo na Podwalu.
      • senin1 Re: Pyzy za mna chodza :) 27.08.23, 11:57
        Ale pomoglas wink
    • kochamruskieileniwe Re: Pyzy za mna chodza :) 27.08.23, 12:13
      Zależy od sokowirówki i odmiany ziemniaków.
      Jeżeli masz sokowirówkę taka, która odwirowuje na ciche wiórki może być kiepsko.
      Ja robiłam kiedyś w mikserze dzbanku. Było ok.
      A ziemniaki muszą być odmiany maczystej. To masz polskie odmiany, może znajdziesz odpowiedniki australijskie?
      akademiasmaku.pl/porada/rodzaje-ziemniakow-i-ich-zastosowanie,787
      • kochamruskieileniwe Re: Pyzy za mna chodza :) 27.08.23, 12:15
        Nie ciche, a suche miało być..
    • liliawodna222 Re: Pyzy za mna chodza :) 27.08.23, 12:28
      Jak mam ochotę na pyzy (rany, dawno nie jadłam!), to kupuję gotowe. Wiem że to nie to samo, co domowe (delikatnie mówiąc), ale nie ma mowy, bym bawiła się w ich samodzielnie przygotowanie.
      • senin1 Re: Pyzy za mna chodza :) 27.08.23, 13:09
        > Jak mam ochotę na pyzy (rany, dawno nie jadłam!), to kupuję gotowe.<

        A mozesz polecic jakies miejsce, gdzie moge kupic? W Auastralii, w polnocnym Queensland.
    • javio Re: Pyzy za mna chodza :) 27.08.23, 15:38
      Powinno się udać. Moja siostra za pomocą sokowirówki robiła kartacze. Czasem jeszcze masę ziemniaczaną wykręcała w ściereczce, jeśli była zbyt wilgotna.
      A ja używałam do robienia babki ziemniaczanej lub placków, mieszając starte, wyciśnięte ziemniaki z ich sokiem, całym lub częścią.
    • mysiulek08 Re: Pyzy za mna chodza :) 27.08.23, 17:39
      sokowirowka jak najbardziej sie 'nada' ! w czasach kiedy nie mialam maszynki do miesa z dodatkami (nie byly u nas znane), na planetarnego robota w regularnej cenie i markowego nie bylo mnie stac tongue_out a sokowirowka byla w domu, to 'tarlam' pyry na placki/pyzy/kartacze/szare kluski, wlasnie w sokowirowce

      ps
      szare kluski to szare kluski smile a pyzy, fakt maja w zaleznosci od regionu inne nazewnictwo, w kazdym razie wyrob okragly, moze byc nadziewany smile a nie podluzny jak kluski (babcia mowila na takie z surowych ziemniakow 'z pokrywki, bo z pokrywki jest lyzka porcjowala do wody)

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka