7katipo
19.09.23, 14:40
Znajomość internetowa w fazie wielce wstępnej, zalążek dopiero.
I dostaję pomysł i propozycję, by z messengera przejść na Google chat.
Bo ma napięty grafik 🤔
W życiu nie używałam Google chata 🤭🤫
A ja, jako, że informatyczna noga ze mnie, to dumam: A co to za różnica w sumie????
I węszę spisek 🙄 Słusznie węszę?
A przy tym mam poczucie, że ten czat - on jest jakoś do maila przypięty - jakiś taki mniej poufny jest ☺
Do maila mam przypięte różne rzeczy, w tym - służbowe, monitorowane przez różne instancje.
Nie zamierzam żadnym z kanałów wysyłać danych dostępowych, peseli ani nagich zdjęć; rzecz jasna.
Więc nie wiem mam paranoję? Czy zacofana zwyczajnie jestem?