Dodaj do ulubionych

Less is more (o pieniądzach)

01.10.23, 15:18
Wolicie mieć w życiu mniej - ale za gotówkę, bez długów, kredytów, obciążeń (w tym psychicznych/większe poczucie bezpieczeństwa) czy raczej więcej (a co za tym idzie więcej korzystać z życia) ale na kredyt?

Wiadomo lepiej mieć więcej bez kredytów, ale takiego pytania tu nie ma.
Obserwuj wątek
    • chatgris01 Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 15:21
      Po megainflacji w latach 90 kocham kredyty, nawet z procentem spłacałam grubo mniej, niż pożyczyłam cool
      • ekstereso Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 15:23
        To samo teraz powiedzą Frankowicze. Więc miała być jednoznaczna odpowiedź, a nie jest.
    • princesswhitewolf Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 15:24
      pytanie zawiera pewno czarno- biale wybory tylko. To nie jest takie proste.

      Np Mam znajoma ktora nie chce zadnych dlugow i obciazen. Wyprowadzila sie z wielkiego domu ktory zajela jej starsza corka , ktora chce pozostac w malym miasteczku. No i ta corka nie placi zadnych kredytow, nic bo dom jest wlasnosciowy. Zbiera na wlasne mieszkanie. Tym czasem jej rownie kochana siostra mieszka w duzym miescie bo tam ma prace i pieniadze wydaje na wynajem. Jako ze jest tuz po studiach nie jest w stanie odkladac na mieszkanie.
      Moim zdaniem matka postapila zle i niesprawiedliwie wobec mlodszej corki. Powinna sprzedac dom, Podzielic miedzy corki sume by kupily mieszkania/domy na kredyt a reszte splacaly

      To jednak nie znaczy ze jestem za okredytowaniem sie na wszystko. Nie. W kwestiach mieszkaniowych jednak tak jesli robi sie to z rozsadkiem

      Swoj kredyt na dom dawno juz splacilam
      • imponderabilia22 Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 15:37
        Z otoczenia - nie kojarzę, nie słyszałam o sytuacji, żeby rodzice sprzedawali nieruchomość, aby sprawiedliwie ja podzielić. Zazwyczaj w domu zostaje ta osoba, która później się usamodzielnia lub po prostu najmłodsze dziecko. Ta co wyfrunęła pierwsza po prostu radzi sobie sama. Gorzej jak ta co wyfrunęła w pewnym momencie oczekuje zaczynam mieć należne jej roszczenia. Wtedy często zaczynają się schody, bo ta zadomowiana z jakiegoś nieznanego mi powodu uważa, że jej się, z faktu zasiedzenia, to po prostu należy bardziej, niż tej wyfruniętej....
        • princesswhitewolf Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 15:46
          >ie kojarzę, nie słyszałam o sytuacji, żeby rodzice sprzedawali nieruchomość, aby sprawiedliwie ja podzielić.

          Mysle ze mowisz o sytuacji ze jedna zostaje z rodzicami w ich domu i potem ten dom dziedziczy.

          Moja opisana sytuacja mowi o rodzicach ktorzy sie wyprowadzili z duzego domu i kupili sobie mieszkanie.
          Aha i mlodsza nie wyfrunela pierwsza, bo jest mlodsza
      • stasi1 Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 17:37
        Moja ciotka ma dwie córki, starsza była wspomagana pieniędzmi rodzinnymi, na młodszą juz tyle nie było. Ciotka pyta się czy nie pogniewa się jeśli w spadku młodszej dostanie się więcej? Córka na to że po równo.
        • princesswhitewolf Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 18:55
          I slusznie mowi.
          • arkanna Re: Less is more (o pieniądzach) 02.10.23, 07:20
            Dlaczego słusznie? Rodzice sami decydują o swoim majątku i mogą zrobić z nim co chcą.
            • princesswhitewolf Re: Less is more (o pieniądzach) 02.10.23, 09:53
              Dla mnie slusznie jest dzielic sie nadmiarowym stanem posiadania z dziecmi i to po rowni na trudnym poczatku ich startu.Dla mnie. Dla ciebie moze radoscia jest jak dzieciak sie wyprowadzi. Kazdy ma wlasne poglady
              • kk345 Re: Less is more (o pieniądzach) 07.10.23, 16:17
                >slusznie jest dzielic sie nadmiarowym stanem posiadania z dziecmi i to po rowni na trudnym poczatku ich startu

                A jednocześnie twierdzisz, ze sprawiedliwe jest wspomaganie starszej córki większymi kwotami z krzywdą dla młodszej, kiedy ta starsza nie zgadza się na wyrównanie tej różnicy młodszej siostrze w testamencie. Aha.
          • stasi1 Re: Less is more (o pieniądzach) 07.10.23, 14:06
            Ale jedna dostała więcej już na starcie, dla drugiej nie starczyło. Ale to i tak sprawa ciotki
    • simply_z Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 15:31
      Oczywiście, że lepiej jest żyć bez kredytu ale nie każdy dostał kasę od rodziców, mieszkanie po babci lub działkę, która opylona z zyskiem pozwoliła na zakup mieszkania.
    • gryzelda71 Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 15:31
      W sensie, że całe życie na wynajmie bo olaboga kredyt i kupno mieszkania, domu?
      Mieszkanie, samochód, pralkę na kredyt okej. Na wakacje, wesele, i inne rozrywki nie.
    • bi_scotti Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 15:41
      Na vacations nie pozycze, musze miec poczucie, ze moge zaplacic bez zadnego loan. Na dom (mortgage) of course pozyczalismy - nie bylismy & pewnie juz nie bedziemy independently wealthy, wiec opcja kupna domu "za gotowke" nigdy nie wchodzila w gre choc ... teraz, gdy dom juz daaaawno splacony, gdybysmy go sprzeda(wa)li zeby downsize, no to nastepny address bylby (bedzie?) "za gotowke" wink Tylko raz kupilismy auto, na ktore musielismy wziac loan - bylismy troche przyparci do sciany, nie dalo sie inaczej. Ale to juz bylo wiele lat temu, wszystkie inne auta zawsze bez pozyczek. Gdy trzeba to trzeba i dobrze, ze sa opcje!, ale gdy mozna bez, that's my preference. Znam jednak ludzi, u ktorych de facto wszystko co posiadaja zostalo kupione z jakimis loans - tak lubia, tak im pasuje smile Life.
    • marzeka11 Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 15:43
      Bardzo wygodnie żyje mi się od wielu lat bez kredytu, co miało zostać spłacone, spłacono. I jak nie muszę, to albo mam na coś pieniądze (w tym wakacje, wyjazdy), albo nie mam.
      I kredyt kojarzę do dziś z :na dom/na samochód.
    • hermenegilda_zenia_is_back Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 16:17
      Kredyty tylko duże, na coś na co trzeba by zbierać latami - nie ma sensu się rozdrabniać a po drugie - 20 lat wszystkiego sobie odmawiać tylko po to, żeby kupić za gotówkę? A skąd nam wiedzieć ile za 2 miesiące przez PIS skoczy inflacja - kasa będzie g….warta albo dzięki polityce mieszkania podrożeją z dnia na dzień o 15-20 procent. Mam wtedy zbierać kolejne kilka lat? Bez sensu.
      Poza tym są ludzie, którzy łatwiej trzymają reżim finansowy, jak wiedza, ze maja opłaty stałe i są bardziej zdyscyplinowani splacajac kredyt.
    • berdebul Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 16:29
      Żałuję, ze nie poszliśmy w kredyt. Przez budowę za gotówkę dosyć długo wynajmowaliśmy i pracowaliśmy mnóstwo czasu. Wolałabym mieć więcej czasu na luz i przyjemności i spłacać kredyt, niż powtórzyć tamto.
    • wbka1 Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 16:38
      To zależy; w latach niskiej inflacji sprzedawano w salonach auta marki premium w ratach 0%, spłacane raz w roku 40%-30%-30% przez 3 lata. Zawsze w takiej suytuacji wybierałam raty, pomimo, ze moglam całą kwotę wplacić jednorazowo.
    • ichi51e Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 16:56
      Dziwne pytanie przecież kredyt trzeba spłacić…
    • palacinka2020 Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 17:03
      Jestem barfzo zadowolona z kredytow, dzieki nim mam wiekszy majatek.
      Notabene nie kazdy kredyt trzeba splacic. Teraz mieszkam na kredyt, zamierzam sie wyprowadzic za rok I sprzedac nieruchomosc, splaci sie po sprzedazy. Nie zamierzam nadplacac.
      • taki-sobie-nick Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 22:49
        palacinka2020 napisała:

        > Jestem barfzo zadowolona z kredytow, dzieki nim mam wiekszy majatek.
        > Notabene nie kazdy kredyt trzeba splacic. Teraz mieszkam na kredyt, zamierzam s
        > ie wyprowadzic za rok I sprzedac nieruchomosc, splaci sie po sprzedazy.

        Czyli jednak się spłaci?
        • palacinka2020 Re: Less is more (o pieniądzach) 02.10.23, 09:21
          Ale splaci go niejako kupujacy nieruchomosc a nie ja. Wzielam kredyt na 30 lat z mysla, ze za 5 lat to sprzedam.
          • taki-sobie-nick Re: Less is more (o pieniądzach) 02.10.23, 21:48
            Ale za to nie będziesz miała nieruchomości, na którą wzięłaś kredyt. Trawestując znane powiedzenie, nic w ekonomii nie ginie.
            • chatgris01 Re: Less is more (o pieniądzach) 03.10.23, 08:44
              Za to zostaną jej w kieszeni pieniądze, które musiałaby wydać za wynajem przez te 5 lat.
    • maladuza Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 17:20
      Ja kupiłam nieruchomość wspomagając się tylko niewielkim kredytem mieszkaniowym. Teraz żałuje, że nie kupiłam droższej i większej, bo dodatkowego pokoju bardzo brakuje na codzień, a kredyt byłabym w stanie spłacać spokojnie dwukrotnie większy. Ale chciałam mieć spokojną głowę no i mam, ale kosztem komfortu.
    • al_sahra Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 17:22
      Kredyty traktuję jak każdy inny instrument finansowy, tzn. bez histerii.
    • alina460 Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 17:58
      Wolę mniej za gotówkę niż więcej na kredyt. Rozumiem, że jednak ludzie potrzebują wziąć kredyt na mieszkanie czy dom, albo kupić lodówkę czy pralkę na raty, bo nie mają na to gotówki.
    • natalyaxx Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 19:20
      Oczywiście, że więcej ale za kredyt. Z tym, że mam przy tym żelazną zasadę, nie dopuszczam do kredytów większych niż 200 000zł, ale tak to kocham kredyty. Mogę sobie kupić torebkę YSL, mogę zrobić gruntowny remont twarzy i stać mnie na to wink mogłabym chodzić w torebkach Chylak bez kredytu, no ale po co? Życie jest jedno, a ja jestem totalnie zafiksowana na zakupy i to mi nigdy nie przejdzie.
      • simply_z Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 19:58
        Ale u ciebie to raczej chlop sponsoruje? bo podobno nigdy nie skalalas sie praca...
        • taki-sobie-nick Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 22:51
          simply_z napisała:

          > Ale u ciebie to raczej chlop sponsoruje? bo podobno nigdy nie skalalas sie prac
          > a...
          >
          Torebki Chylak są cholernie drogie, jej wpis to forma autolansu.

          Nb. nie chodzi się w torebkach.
          • mysiulek08 Re: Less is more (o pieniądzach) 02.10.23, 00:37
            chylak drogie? to sprawdz sobie ceny torebek np chanel/hermesa/gucci a potem mdlej nad torebka za 1800pl
            • quilte Re: Less is more (o pieniądzach) 03.10.23, 10:55
              Torebka za 1800 zł to w Polsce bardzo droga torebka. Torebka Chanel - to kosmicznie droga torebka. Tak, jak pisze taki-sobie: to miał być lans, że Chylak to taki nie przymierzając wyciruch szmaciany, tfu tongue_out
            • niebieskie_korale Re: Less is more (o pieniądzach) 03.10.23, 13:18
              no ja Hermesa bym jednak zdecydowanie wyrzucila z tego trio wink
      • panna.nasturcja Re: Less is more (o pieniądzach) 02.10.23, 00:02
        W torebkach się bardzo niewygodnie chodzi, odradzałabym.
    • kaki11 Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 19:30
      Zależy jakiego dobra, na ile to lat, i do czego mi ono potrzebne. Dom np. budowałam z pomocą kredytu bo jednak chcieliśmy go mieć na własność a opcja odkładania na niego przez kilkanaście lat i wynajmowane w tym czasie była niekorzystna. Samochód np. mogę mieć (i mam) mocno stary i nienajlepszy i wolę takim jeździć niż brać kredyt i spłacać z odsetkami, żeby sobie korzystać z życia jeżdżąc nowym i wygodniejszym, ale gdybym nie miała żadnego (nie wiem ukradliby mi albo bym rozwaliła) i nie miała możliwości kupna bez kredytu jakiegokolwiek innego to wolałabym kredyt bo auto mi jednak potrzebne do dojazdu do pracy (bardzo nie korzystne połączenie), podobnie gdybym nie mogła sobie kupić lodówki a stara by się zepsuła. Natomiast branie kredytu na wakacje/telewizor/termomixa czy cokolwiek innego nie niezbędnego do życia dla mnie odpada. Wolę mieć mniej albo raczej później
      • joana012 Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 19:55
        Kredyt tylko na mieszkanie, dom lub rozwój biznesu jeśli ktoś ma do tego głowę. Reszta tylko za gotówkę
    • sandy_cheeks Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 20:53
      Wolę mieć mniej i nie brać kredytów. Już dawno tak postanowiłam i raczej nic się nie zmieni. Kupuję tylko za gotówkę, nawet nigdy nie miałam telefonu na abonament…
      • kk345 Re: Less is more (o pieniądzach) 07.10.23, 16:19
        Mieszkanie też kupiłaś za gotówkę?
    • ggrr.ruu Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 20:56
      Ja mam mało i na kredyt smile Taką opcję bierzesz pod uwagę?
    • mamkaantka Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 23:18
      Nie żyje na kredyt, kupuje tylko to na co mnie stać i mam święty spokój
    • smoczy_plomien Re: Less is more (o pieniądzach) 01.10.23, 23:43
      Balans. Rodzice wszczepili mi do głowy, że kredyt to coś złego, ryzyko i dramat. To było jednym z powodów, dla których jako młode dziewczę po studia opuściłam Warszawę i udałam się na zadupie, na którym kupiłam mieszkanie za gotówkę. Potem i tak wróciłam do Warszawy i wzięłam kredyt. Gdybym od razu to zrobiła, zaoszczędziłabym sobie zerwania dobrze zapowiadającej się kariery i paru innych przyjemności. Teraz pieniądze tak szybko tracą na wartości, że nie opłaca się odkładać gotówki na 100% ceny nieruchomości. Bardzo się cieszę, że w końcu wzięłam kredyt.
    • bywalec.hoteli Re: Less is more (o pieniądzach) 02.10.23, 00:29
      Tak średnio - korzystać z kredytów, ale mieć też wkład własny i nie zadłużać się nadmiernie.
    • mid.week Re: Less is more (o pieniądzach) 02.10.23, 07:37
      Kredyty biorę na niezbędne rzeczy - mieszkanie (bo i tak bardziej oplaca sie kredyt niz najem), nowa lodowke kiedy stara sie zepsuje, jesli byloby to konieczne to na leczenie. Nie zadluze sie na wakacje, wesele, sprzęt do uprawiania hobby, ani nawet na auto.
    • danaide2.0 Re: Less is more (o pieniądzach) 02.10.23, 08:45
      Ja zdecydowanie opcja lękowa: less. Tak, dach nad głową dostałam, ale przecież mogłam płynąć na fali z całą resztą: gadżety, wakacje, mebelki, torebki. Jednak podziękuję. Z życia korzystam. Więcej? Wiem, co mnie blokuje i bynajmniej nie jest to kwestia braku zdolności kredytowej.
      • simply_z Re: Less is more (o pieniądzach) 02.10.23, 09:32
        Slowo klucz dostalas, ale niektorzy nie dostali i oni musza wspomoc sie kredytem.
        • danaide2.0 Re: Less is more (o pieniądzach) 02.10.23, 17:47
          Przecież im nie bronię. Czasem jestem ciekawa mojego alternatywnego życia - nic nie dostałam. Cóż, już nie dowiem się jakby to było.

          Moi rodzice nic nie dostali, a w życiu wzięli jeden kredyt: na samochód (służył do zarabiania).
    • princy-mincy Re: Less is more (o pieniądzach) 02.10.23, 09:58
      Kredyt na rzeczy niezbedne lub takie, na ktore odkladanie trwaloby latami- tak.
      Kredyt na wesele (zastaw a postaw sie), najbardziej wypasiony model najnowszego telefonu, itp- nie

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka