aguska262
06.01.06, 15:58
Mojemu czteroletniemu synkowi. Czułam się póżniej podle, ale nie potrafiłam zapanować nad sobą. Opiszę może całą sytuację. Mieliśmy gości(syn ich doskonale zna i lubi)była moja przyjaciółka z córką w jego wieku. Mały dostał w prezencie wafelek. Zaczął jeść i w pewnym momencie rzucił go na podłogę. Prosiłam żeby podniósł, a on nie i nie. Tłumaczyłam spokojnie,że jedzeniem nie wolno rzucać. Nie pomogło, rozkazałam, ze ma podnieść, też nie było rezultatu. Wyprowadził mnie z równowagi... i dostał pierwszy raz w swoim życiu lanie. Płakał przez następna godzinę i było mi go szkoda. Co robić w takich sytuacjach proszę o rady, jak złamać upór u czterolatka. Pomocy, nie chcę aby taka sytuacja się powtórzyła.