Dodaj do ulubionych

Kiedy jest najlepszy czas na ciążę?

11.04.09, 22:37
Jakie to było proste "za moich czasów" smile Część dziewczyn rodziła dzieci zaraz
po zawodówce, część zaraz po studiach, tych, co odkładali albo się "starali"
mogłabym na palcach jednej ręki policzyć. Niedawno rozmawiałam z moją
18-letnią córką i doszłyśmy do wniosku, że teraz najlepiej urodzić dziecko
między 3. a 4. rokiem studiów, bo potem już nigdy nie będzie na to czasu.
Obserwuj wątek
    • annajustyna Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 13:37
      Tylko, ze meisz 3. a 4. rokiem studiow nie zawsze ma sie juz te 2. polowke. Poza
      tym troche glupio ladowac sie w zakladanie rodziny na koszt rodzicow.
      • echtom Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 20:18
        Niby masz rację, tylko potem człowiek jest już tak uziemiony pracą, że odkłada w
        nieskończoność z różnym skutkiem.
        • 18_lipcowa1 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 22:59
          echtom napisała:

          > Niby masz rację, tylko potem człowiek jest już tak uziemiony
          pracą, że odkłada
          > w
          > nieskończoność z różnym skutkiem.
          >


          Niekoniecznie. Myslacy ludzie wlasnie wtedy decyduja sie na dzieci
          • quebec4 Ludzie! Po co wam dzieci???? 13.04.09, 12:46
            Po co się męczyć! Po co

            a) dzieci kosztują czas, pieniące, zdrowie i nerwy. Każdego
            popołudnia wracasz na drugi etat do domu. Dzieci wymagają stałej
            uwagi, przedszkola, opiekunki, ubrań, pieluch, książek, zabawiek,
            krzesełek samochodowych, wrotek, rowerów, piłek, samochodu
            rodzinnego, większego domu/mieszkania, mebli, własnych telefonów,
            kieszonkowego itp itd...
            b) jako rodzic będziesz prześladowany przez wszystkich, którzy
            oczywiście wiedzą lepiej jak się wychowuje TWOJE dzieci. Począwszy od
            dziadków, przez nauczycieli, policjantów, prokuratorów, kuratorów,
            polityków, a na pani w sklepie skończywszy.
            d) twoje życie towarzyskie przestaje istnieć. W ogóle TWOJE życie
            przestaje istnieć. Teraz żyjesz dla dzieci - dla nich zarabiasz
            pieniądze, dla nich gotujesz, pierzesz, organizujesz wakacje,
            jeździsz na iprezy (które teraz nazywają cię kinter-party),
            dekorujesz choinkę, chodzisz na wywiadówki, obierasz ze szkoły itp
            itd.
            c) dzieci NA PEWNO nie zajmą się tobą na starość, wylądujesz w
            zakładzie opieki, a oni będą zapewne w innym mieście, kraju,
            kontynencie - w każdym razie zdecydowanie za daleko by ciebie
            odwiedzić.

            Więc pytam się. PO CO???? Jak ktoś ma potrzebuje opiekowania się
            kims, to niech sobie kupi kotka, psa albo rybki. A jak się boi o brak
            towarzystwa na starość to niech się zapisze to kółka różańcowego.
            • echtom Re: Ludzie! Po co wam dzieci???? 13.04.09, 12:49
              > Więc pytam się. PO CO????

              Bo to jest po prostu życie.
            • quebec4 Re: Ludzie! Po co wam dzieci???? 13.04.09, 12:50
              d) zapomniałem jeszcze najważniejszego - bez dzieci będziesz mieć
              taką samą emeryturę jak frajerzy którzy pół życia i cały swój
              najlepszy czas spędzili męcząc się z bahorami (przyszłością narodu)
              którzy będą tę emeryturę wypracowywać. Czyż to nie jest piękne!???

              Kiedy jest najelpszy czas na ciążę??? Jest tylko jedna logiczna
              odpowiedź: nigdy!
            • delayla Re: Ludzie! Po co wam dzieci???? 13.04.09, 13:32
              > c) dzieci NA PEWNO nie zajmą się tobą na starość, wylądujesz w
              > zakładzie opieki

              Pokaż mi takie przypadki W POLSCE!!
              Ja nie znam NIKOGO kogo rodzice mieszkaliby w domu opieki.
              • black-emissary Re: Ludzie! Po co wam dzieci???? 13.04.09, 13:54
                delayla napisała:
                > Pokaż mi takie przypadki W POLSCE!!
                > Ja nie znam NIKOGO kogo rodzice mieszkaliby w domu opieki.

                Ten, ten i ten.

                A będzie takich przypadków coraz więcej, bo z jednej strony coraz dłuższa
                średnia życia, a z drugiej coraz więcej obowiązków dorosłych dzieci.
                Mało kto ma dziś czas zająć się starymi rodzicami tak, jak oni tego potrzebują.
            • wilma.flintstone Re: Ludzie! Po co wam dzieci???? 14.04.09, 12:37
              quebec4 napisał:

              > c) dzieci NA PEWNO nie zajmą się tobą na starość, wylądujesz w
              > zakładzie opieki, a oni będą zapewne w innym mieście, kraju,
              > kontynencie - w każdym razie zdecydowanie za daleko by ciebie
              > odwiedzić.


              Coz, jesli sie plodzi dzieci traktujac je tylko jako polise
              ubezpieczeniowa na starosc, to faktycznie mozna sie rozczarowac...
              • kasiacl Re: Ludzie! Po co wam dzieci???? 14.04.09, 14:00
                Co przeciwnik posiadania dzieci robi na tym forum? Ja np nie
                wchodzę na fora dla bezdzietnych singli i ich nie umoralniam, bo
                poruszane tam problemy mnie nie dotycząwink

                Mam półrocznego synka i bycie z nim daje mi tyle szczęścia, że nie
                uważam aby był mi jeszcze coś "winny" tj miał zobowiązanie że będzie
                mną się opiekował itd. Mi wystarczy jak będzie szczęśliwysmile
                • wilma.flintstone Re: Ludzie! Po co wam dzieci???? 14.04.09, 14:47
                  kasiacl napisała:

                  > Co przeciwnik posiadania dzieci robi na tym forum? Ja np nie
                  > wchodzę na fora dla bezdzietnych singli i ich nie umoralniam, bo
                  > poruszane tam problemy mnie nie dotycząwink

                  To do mnie bylo? Gdzie napisalam, ze jestem przeciwniczka posiadania
                  dzieci? Jestem przeciwniczka wmawiania wszystkim, ze instynkt
                  rodzicielski to cos co KAZDY odczuwa, to wszytsko. Szkoda tez, ze
                  niektorzy sa tak malo kumaci, ze nie domyslili sie, ze skoro
                  pojawilo sie tu sporo glosow odmiennych od apoteozy rozowych
                  babaskow, to artykul musial byc linkowany na stronie glownej.
                  Inaczej przeciwnicy posiadania dzieci by tu nie trafili.
            • anetchen1975 Re: Ludzie! Po co wam dzieci???? 17.04.09, 15:20
              quebec4 napisał:


              > Więc pytam się. PO CO????

              a choćby po to,żeby nie być samotnym za ileś tam lat!! Rodzice w końcu odejdą,z
              mężami różnie bywa,a dzieci kochają cię bezwarunkową miłością.Dziecko to ktoś
              kto kocha cię taką jaką jesteś przez całe życie.Ja mam 33 lata,a moja mama jest
              moją najlepszą przyjaciółką,mogę z nią poplotkować,wybrać się na zakupy,w razie
              problemów służy radą (a co 2 głowy to nie jedna smile )Sama mam 2 córki i jestem
              szczęśliwa z tego powodu.A tak w ogóle to uważam,że rodzenie dzieci jest
              najwspanialszym cudem jaki posiada człowiek.Zadać pytanie "po co wam dzieci"
              może tylko osoba,która ich nie ma
              • echtom Re: Ludzie! Po co wam dzieci???? 17.04.09, 16:23
                > a choćby po to,żeby nie być samotnym za ileś tam lat!!

                Wiesz, na to nikt nie da Ci gwarancji, bywa różnie. Niemniej stworzenie z
                dziećmi takiej przyjaznej relacji, by chciały ją utrzymywać przez całe życie, to
                najlepsza rzecz, jakiej człowiek może dokonać.
            • porshe Re: Ludzie! Po co wam dzieci???? 19.04.09, 18:41
              troszkę namotałeś: obecnie jest OFE i chociaż jest jakie jest to sam jeden
              jesteś odpowiedzialny za swoją emeryturę, a nie twoje dzieci. Przykro mi, możesz
              mieć emeryturę wyjątkowo marną.
              Zresztą to się nawet przekłada - jak masz dużo dzieci to dużo wydajesz czyli
              musisz więcej zarabiać. Jak więcej zarabiasz to OFE zabiera ci większe składki
              na emeryturę. Twoja emerytura jest większa, bo masz więcej dzieci (albo więcej
              na nie wydajesz). Jakie to proste.... jak się umie myśleć.

              A tak przy okazji - moim zdaniem najlepszy czas na zakładanie rodziny jest zaraz
              po studiach (2-3 lata max) a to dlatego, że po odchowaniu malucha i odstawieniu
              go do przedszkola albo szkoły (w maksymalnym wypadku 6 lat w domu), jesteśmy
              jeszcze w miarę młodymi, ambitnymi ludźmi, którzy naprawdę mają szansę zrobić
              sensowną karierę. To nie jest tak, że 4 lata po studiach od razu przegrywamy
              wyścig po stołek. Wystarczy chcieć!

              Sam zamierzam mieć piersze dziecko w wieku 25-28 lat. Wiem, że jako mężczyzna
              nie muszę się za bardzo 'obawiać' zwolnienia z racji macierzyńskiego itd. raczej
              sam będę zabiegał, aby mnie nie zwolnili - to pracodawcy na rękę. Tak więc
              trudno - kobiety rodzą dzieci i o nie dbają w pierwszych latach życia. Czasem te
              obowiązki opieki potrafi przejąć mężczyzna, ale jest to zjawisko marginalne.
              Dopiero wraz z rozwojem dziecka mężczyzna coraz bardziej udziela się przy
              wychowaniu dziecka.
              • kontodopisanianaforum Re: Ludzie! Po co wam dzieci???? 08.12.09, 13:30
                porshe napisał:


                > A tak przy okazji - moim zdaniem najlepszy czas na zakładanie rodziny jest
                zaraz po studiach (2-3 lata max) a to dlatego, że po odchowaniu malucha i
                odstawieniu go do przedszkola albo szkoły (w maksymalnym wypadku 6 lat w domu),

                Z kim w tym domu ten maluch?

                Aha, już wiadomo:

                > Sam zamierzam mieć piersze dziecko w wieku 25-28 lat. Wiem, że jako mężczyzna
                nie muszę się za bardzo 'obawiać' zwolnienia z racji macierzyńskiego itd.

                No z okazji macierzyńskiego to rzeczywiście, nie musisz się przejmować, haahaaa.

                > Tak więc trudno - kobiety rodzą dzieci i o nie dbają w pierwszych latach życia.

                Pomieszałeś 2 sprawy. To, że kobieta jest w ciąży, rodzi dziecko, a potem
                ewentualnie karmi piersią, to jedno. To, że czasem ma to dziecko z palantem,
                który się własnym potomkiem nie potrafi zająć - to drugie.

                > Czasem te obowiązki opieki potrafi przejąć mężczyzna, ale jest to zjawisko
                marginalne. Dopiero wraz z rozwojem dziecka mężczyzna coraz bardziej udziela się
                przy wychowaniu dziecka.

                Bo nie trzeba się wtedy tak męczyć, prawda?

                Obyś nie znalazła się taka głupia, co te twoje poglądy weźmie za dobrą monetę...
            • bonjour.mimme Re: Ludzie! Po co wam dzieci???? 01.08.09, 19:33
              Odczuwam dziwne wrażenie, iż w głębi duszy pragniesz być rodzicem, jednak z pewnych powodów dar ten został ci odebrany i próbujesz zwrócić na siebie uwagę powyższą wypowiedzią. wink Cóż, mogę się mylić, jednak moja kobieca intuicja rzadko mnie zawodzi.

              Po co nam dzieci? Ponieważ uczą nas one wyrozumiałości oraz cierpliwości, a sama radość z posiadania dziecka jest niezwykle ogromna. smile Poza tym to co napisałeś/aś mija się po części z prawdą, ale to już twoja własna opinia, której nie mam zamiaru zmieniać, jednak wierz mi - nieźle się uśmiałam czytając twoje wypociny.
      • wj_2000 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 13:35
        annajustyna napisała:


        > tym troche glupio ladowac sie w zakladanie rodziny na koszt rodzicow.

        Z pozoru to wygląda na postawę odpowiedzialną i pełną szacunku dla rodziców.
        Ale jak głębiej poskrobać, to wychodzi sobkostwo i egoizm!
        Nie chcesz pomocy rodziców 50 letnich, którzy w OGROMNEJ większości darzą wnuki
        nie mniejszą miłością niż dzieci, by potem, gdy będą słabi i niedołężni wypiąć
        się na nich - "nic od Was nie chciałam - niczego ode mnie nie oczekujcie.
        Łaskawie przyjdę może na Wasze pogrzeby".
        Te dwie postawy - rodzinnej solidarności i rodzinnego sobkostwa obserwuję często
        dookoła. Decyduje przeważnie postawa młodych, a już szczególnie atawistyczna
        jakaś nienawiść synowych do swoich świekr.
        • echtom Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 15:06
          Coś w tym jest. Gdyby któraś z moich córek zaszła w ciążę przed ukończeniem nauki, chętnie bym jej pomogła przy dziecku mimo licznych własnych obowiązków. Byłoby mi natomiast bardzo przykro, gdyby w takiej sytuacji zdecydowała się ciążę usunąć.
    • mahadeva Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 15:30
      eh ja nie wiem skad myslenie, ze posiadanie dziecka to jakis
      obowiazek, ze nie ma co zwlekac, ze kolejna wycieczka i kanapa sa
      zle, ze ludzie, ktorzy jakos nie moge sie zdecydowac robia blad
      a moze posiadanie dziecka to wcale nie jest obowiazek? moze rosnie
      swiadomosc ekologiczna spoleczenstwa? moze to wcale nie jest tak, ze
      ktos woli kanape zamiast dziecka, bo po prostu dziecka nie chce?
      • szymczyk_m Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 15:55
        mysle tak samo ja poprostu nie chce dziecka i uwazam ze moje podejscie jest normalne nie widze nic fajnego w byciu ojcem zakladanie rodziny to nie jest wcale obowiazek i draznia mnie ci wszyscy ludzie ktorzy mysla o innych gorzej tylko dlatego ze ktos ma odmnienne podejscie do zycia i nie chce byc ojcem czy matka i wcale nie chodzi tu o kariere
        • pissonu Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 20:44
          szymczyk_m napisała:

          > mysle tak samo ja poprostu nie chce dziecka i uwazam ze moje podejscie
          > jest normalne nie widze nic fajnego w byciu ojcem zakladanie rodziny to
          > nie jest wcale obowiazek i draznia mnie ci wszyscy ludzie ktorzy mysla
          > o innych gorzej tylko dlatego ze ktos ma odmnienne podejscie do zycia i
          > nie chce byc ojcem czy matka i wcale nie chodzi tu o kariere

          Kazdy NORMALNY czlowiek chce miec dzieci w odpowiednim czasie.
          Masz prawo aby nie chciec dziecka, a wiaze sie to z twoja niedojzaloscia
          emocjonalna zwiazana z sytuacja finansowa, boisz sie podjac odpowiedzialnosci za
          rodzine, co oczywiscie jest zupelnie nie normalne dla normalnych osob, a
          normalne dla osob ktore posiadaja odpowiedzialnosc finansowa.

          Twoj wybor, ale moze sie zdarzyc ze dopiero pozniej na starosc kiedy bedziesz
          calkowicie sam, i nie bedziesz mial sie do kogo odezwac, i o kims bliskim
          pomyslec bedziesz bardzo zalowal tej wczesniejszej decyzji!

          • funia81 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 21:57
            > Kazdy NORMALNY czlowiek chce miec dzieci w odpowiednim czasie.

            Czyli jak ktos nie chce miec dzieci, to jest nienormalny? Z takimi ak ty to
            nawet dyskutowac mi sie nie chce...
            Niedojrzalosc emojonalna (slowo-wytrych, ktore nic nie znaczy wink) czy
            odpowiedzialnosc finansowa nie maja tu nic do rzeczy. Po prostu nie ma obowiazku
            rozmnazania sie i juz. Sa tysiace lepszych pomyslow na zycie, ale nie twierdze,
            ze dzieciaci sa nienormalni.
            • wymiatator1 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 22:24
              Biorąc pod uwagę to, że jesteśmy zwierzętami (czy się z tym godzimy czy nie) -
              jeśli osobnik gatunku nie chcę podjąć się płodzenia potomstwa to występuje
              przeciwko instynktowi, ergo, jest nienormalny. Możecie pie...ć ile chcecie o
              prawie wyboru czy wygodnym życiu bez dzieci ale prawdy nie zmienicie. Proste.
              • bubblemilk Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 23:58
                Idąc Twoim tokiem myślenia, i wziąwszy pod uwagę na przykłąd to, że
                mężczyźni-samce z natury nie są monogamiczni gdyż INSTYNKT każde im rozrzucać
                swoje geny gdzie tylko się da, -> faceci żyjący w monogamii i powstrzymujący się
                od r..nia wszystkiego, co się rusza, występują przeciwko instynktowi, a więc sa
                nienormalni, tak? To jak chyba wolę nienormalnych, wiesz.
                Rozumiem, że Ty przeciwko instynktowi nie występujesz. Płodzisz ile się da, no
                tak, bo masz misję. Żeby za 30 lat nie było kryzysu itd. Brawo.
                • wymiatator1 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 09:37
                  Mężczyźni nie są monogamiczni?
                  • agniecha75 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 10:10
                    tak sie wymadrzasz a masz watpliwosci?
                    Natura meska jest, jak powiedziala przedmowczyni, splodzenie jak najwiekszej
                    ilosci dzieci stad permanentna ochota na seks. To sama natura ...
                    • wymiatator1 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 12:51
                      Permanentna ochota na seks (kompletna bzdura) jeśli już to wynikałaby z
                      wysokiego poziomu testosteronu - hormonu potrzebnego do utrzymania ciała
                      mężczyzny-jaskiniowca (możemy sobie wysyłać stsatki w kosmos i budować
                      kilometrowej wysokości wieżowce - nasze ciała nadal niewiele różnią się od ciał
                      cromagnonczyków) w gotowości do polowania i walki. Stała zdolność do kopulacji
                      jest odpowiedzią na występującą rzadko owulację u kobiet. Monogamizm z kolei
                      wynika z tego, iż rosnące wraz z ewolucją człowiekowatych rozmiary mózgu
                      sprawiły, że ludzkie noworodki sa o wiele słabiej rozwinięte od np. noworodków
                      szympańsich (szympansy są samodzielne w eiku zaledwie kilku lat). Konieczność
                      dłuższego wychowywania potomstwa spowodowała ewolucyjne przystosowanie w postaci
                      monogamii. Większe szanse na przeniesienie genów ma mniejsza liczba potomstwa
                      wychowywanego przez oboje rodziców niż nawet wielokrotnie większa liczba
                      potomstwa zostawionego pod opiekę samotnym matkom. Rozwój cywilizacyjny
                      dodatkowo zwiększył sensowność monogamii ze względu na większe bezpieczeństwo
                      obojga patrnerów.
                      • bubblemilk Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 13:18
                        Chyba sam wymyśliłeś tę teorię. Biolodzy mają na ten temat inne zdanie.

                        Monogamia jako ewolucyjne przystosowanie? Haha, w takim razie w krajach
                        islamskich ewolucja zboczyła z toru, bo tam można mieć 4 żony...
                        • wymiatator1 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 13:59
                          Poligamia muzułmanów jest efektem religijnych nakazów islamu.
                          • bubblemilk Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 14.04.09, 00:00
                            Islam poligamii nie nakazuje, nawet jej nie zaleca. Tylko na nią pozwala.
                      • wj_2000 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 13:52
                        wymiatator1 napisał:
                        >Stała zdolność do kopulacji
                        > jest odpowiedzią na występującą rzadko owulację u kobiet. Monogamizm z kolei
                        > wynika z tego, iż rosnące wraz z ewolucją człowiekowatych rozmiary mózgu
                        > sprawiły, że ludzkie noworodki sa o wiele słabiej rozwinięte od np. noworodków
                        > szympańsich (szympansy są samodzielne w eiku zaledwie kilku lat). Konieczność
                        > dłuższego wychowywania potomstwa spowodowała ewolucyjne przystosowanie w postac
                        > i
                        > monogamii.

                        Moje przemyślenia są bardzo bliskie Twoich.
                        Ja jednak idę dalej, uważając, że stałe pragnienie kopulacji u mężczyzn nie ma
                        nic wspólnego z owulacją, a jest właśnie tym MECHANIZMEM który sprzyja
                        monogamii! Mężczyzna bez seksu cierpi, a szansę na seks z "obcą żoną", jeśli
                        jest to mężczyzna przeciętny, ma niewielką! Bo jaki interes ma kobieta by
                        zdradzać swego męża z gorszym samcem?
                        Własna żona dopuszcza do seksu jako ZAPŁATĘ za opiekę nad jej dziećmi!!! I, co
                        ciekawsze, nie wszystkie te dzieci są tegoż męża! Kobiecie opłaci się
                        SPORADYCZNIE zdradzić w okresie płodności z bardziej udanym samcem, niż jej
                        własny mąż!

                        Taka taktyka (rodząca napięcia i frustracje gatunku ludzkiego) godzi dwie
                        sprzeczne konieczności ewolucyjne:
                        1) Zatrudnienie WSZYSTKICH mężczyzn do opieki nad następnym pokoleniem
                        2) Zwiększenie liczby dzieci samców wybitnych w stosunku do dzieci mężczyzn byle
                        jakich!
                        By te zjawiska działały (w przeszłości, gdy ludzie nawet nie wiedzieli, że
                        kopulacja ma związek z ciążą!) ukształtować się musiały ZUPEŁNIE różne bodźce
                        hormonalne i psychiczne u mężczyzn i kobiet. Seks dla kobiety ma NIESKOŃCZENIE
                        MNIEJSZE znaczenie niż dla mężczyzny. Kobieta uganiająca się za seksem na
                        okrągło zaniedba własne dzieci i nie pozostawi potomstwa! Więc ta cecha jest
                        zanikająca!
                        Mężczyzna kiepski cicho siedzi i w zamian za dostęp do du.py zasuwa dla swoich i
                        nie swoich dzieci swojej żony.
                        Mężczyzna wybitny ryzykuje wprawdzie, że go własna żona przepędzi, ale w
                        międzyczasie posieje tyle swego nasienia, że tu i ówdzie jego potomstwo zostanie
                        odchowane.
                • karo_kocia Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 12:55
                  do bubblemilk;
                  Popadasz w zbytnią skrajność, która prowadzi do nonsensu. Idąc takim tokiem myślenia, dojdziesz do wniosków, które do niczego nie prowadzą.
                  • bubblemilk Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 13:16
                    Mam wrażenie, że nie jestem jedyna. Większość opinii tutaj jest skrajna i
                    nonsensowna; ja tylko staram się to pokazać.
              • funia81 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 12:13
                Pijesz mleko? Jestes nienormalny, bo dorosle zwierzeta tego nie robia.
                Uzywasz gumek? Jestes nienormalny, bo dorosle zwierzeta tego nie robia.
                Masz hobby? Jestes nienormalny, bo dorosle zwierzeta tego nie robia.
                Itd. itp. Taka mniej wiecej jest wartosc twoich argumentow.
                • wymiatator1 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 12:41
                  Możliwość trawienia mleka to ewolucyjne przystosowanie, antykoncepcja pozwala
                  mieć dzieci w wybranym (odpowiednim) momencie a posiadanie hobby to skutek
                  posiadania bardzo rozbudowanego układu nerwowego, który potrzebuje bodźców do
                  utrzymania nalezytej wydajności. W Polsce jest wiele ludzi, którzy nie mają
                  żadnych zainteresowań (telwizja to uzależnienie a nie zainteresowania) i w
                  związku z tym ich kondycja intelektualna jest tak słaba, że cofają się do
                  poziomu osób niedorozwiniętych umysłowo (stąd powszechny w Polsce wtórny
                  analfabetyzm - statystyczny Polak nie umie czytać).
              • wilma.flintstone Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 14.04.09, 12:40
                wymiatator1 napisał:

                > Biorąc pod uwagę to, że jesteśmy zwierzętami (czy się z tym
                godzimy czy nie) -
                > jeśli osobnik gatunku nie chcę podjąć się płodzenia potomstwa to
                występuje
                > przeciwko instynktowi, ergo, jest nienormalny. Możecie pie...ć ile
                chcecie o
                > prawie wyboru czy wygodnym życiu bez dzieci ale prawdy nie
                zmienicie. Proste.



                No nie takie proste, bo, jak zreszta stoi w artykule, czlowiek to
                nie tylko biologia.
          • anick5791 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 11:29

            > Masz prawo aby nie chciec dziecka, a wiaze sie to z twoja niedojzaloscia
            > emocjonalna

            Jaki świat byłby piękny, gdyby wszystkie, a niech tam - choćby większość osób,
            które decydują się na dziecko, były dojrzałe emocjonalnie... tongue_out
          • black-emissary Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 12:06
            pissonu napisał:
            > Kazdy NORMALNY czlowiek chce miec dzieci w odpowiednim czasie.

            Ulubiony "argument" oszołomów maści wszelakiej - bo NASZE zachowanie jest
            NORMALNE, a każde inne NIENORMALNE.

            > Masz prawo aby nie chciec dziecka, a wiaze sie to z twoja niedojzaloscia
            > emocjonalna zwiazana z sytuacja finansowa, boisz sie podjac odpowiedzialnosci z
            > a
            > rodzine, co oczywiscie jest zupelnie nie normalne dla normalnych osob, a
            > normalne dla osob ktore posiadaja odpowiedzialnosc finansowa.

            Bardzo często dojrzałość emocjonalna wyraża się właśnie w decyzji o
            nieposiadaniu dzieci.

            > Twoj wybor, ale moze sie zdarzyc ze dopiero pozniej na starosc kiedy bedziesz
            > calkowicie sam, i nie bedziesz mial sie do kogo odezwac, i o kims bliskim
            > pomyslec bedziesz bardzo zalowal tej wczesniejszej decyzji!

            Dzieci wcale nie gwarantują "dobrej" starości. Zresztą takowej nie ma, każda
            jest paskudna. Lepiej nie dożyć.
      • nowy99 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 15:59
        Czas na chcenie dziecka dopada każdego, prędzej czy później - matka
        Natura to sprawia. I lepiej dla nas być pokornym jej głosowi...
        Z doświadczenia: rodzić możliwie wszystkie dzieciaki przed 30-tką. Z
        prostej przyczyny: nasz organizm się starzeje i ciąża po 30-tce jest
        naprawdę "ciążąca" tzn. cierpi się na różne dolegliwości. Uwierzcie
        doświadczonym!
        Jestem w 9 miesiącu, z drugim dzieckiem, mam 37 lat - katastrofffa.
        Pierwsze w 25 roku - ciąża była sielankąsmile mimo podłych warunków w
        akademiku, jazdy tramwajami na uczelnię, pociągami do domu,
        dźwigania waliz...
        Żałuję, że nie dałam się wcześniej namówić na to drugie. Pierwsze
        dziecko jest po prostu samotne, i cieszy się na przyjście
        siostrzyczki jak małpa na widok banana - mimo różnicy wieku oszalał
        z radości... Ale pewno już się nie dogadają jak dzieciaki w bardziej
        zbliżonym wieku.
        Poza tym od 35 roku życia (wieku matki bądź ojca) drastycznie
        wzrasta ryzyko wady zwanej zespołem Downa - a ja zawsze myślałam, że
        to sprawy dziedziczne. Nic bardziej mylnego. Lekarze wręcz zalecają
        badanie prenatalne zwane amniopunkcją.
        Planujcie dzieci do 30-tki.
        • zupagrochowa1 Zamiast pierdzielic od rzeczy 12.04.09, 16:21
          znajdz mi godnego mezczyzne
          • yoana22 Re: Zamiast pierdzielic od rzeczy 12.04.09, 18:29
            otoż to, ja swoją drugą połówkę spotkałam jak miałam trzydziestkę. Cudowny facet. Czwarty rok po slubie, drugie dziecko w drodze. Ciaza przebiega bdb. Ciesze sie ze nie wdalam sie wczesniej w jakis beznadziejny zwiazek tylko dlatego zeby urodzic dziecko w odpowiednim czasie...
            • bubblemilk Re: Zamiast pierdzielic od rzeczy 12.04.09, 18:47
              Otóż to. Za dużo się napatrzyłam na beznadziejne związki, rozpadające się po
              niedługim czasie, i na matki samotnie wychowujące dzieci, i może dlatego cholera
              mnie czasem bierze, kiedy ktoś - podobnie jak w artykule przez nas komentowanym
              - szepcze kobietom: "spieesz się... spieeesz... zegar biologiczny tyka..."

          • pissonu Zamiast pierdzielic od rzeczy 12.04.09, 20:47
            zupagrochowa1 napisała:

            > znajdz mi godnego mezczyzne

            przyslij zdjecie swoje i napisz cos o sobie! smile
        • bubblemilk Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 16:48
          Kobieto, skąd możesz wiedzieć, co KAŻDEGO dopada? Kto dał Ci prawo mówić za innych?
          • adeinwan Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 16:56
            > Kobieto, skąd możesz wiedzieć, co KAŻDEGO dopada? Kto dał Ci prawo mówić za inn
            > ych?

            Znajomość natury ludzkiej. BTW skąd ta agresja na tamtą wypowiedź? Coś czuję, że
            niektórzy próbują na siłę zwalczać w sobie potrzebę rodzicielstwa, bo nie chcą
            lub nie potrafią stawić czoła temu wyzwaniu... Oczywiście nie każdy jest
            odważny, jednak warto to przyznać zamiast uciekać w podszyte zmurszałym
            egalitaryzmem biadolenie o równoprawności dróg życiowych.
            • bubblemilk Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 17:09
              To nie agresja, tylko zwyczajne nieżyczenie sobie, żeby ktoś wypowiadał się w
              moim imieniu w sposób, który z ludzi, którzy - jak na przykład niektórzy
              przedmówcy tutaj - nie mają potrzeby posiadania dziecka, robi jakies poronione
              twory natury.

              Nie należę do kobiet, które na widok niemowlaka reagują "tiu tiu tiu, jaki
              słodziutki cukiereczek, oooch...". I jakoś nie czuję, że sama też bym chciała
              takiego. Naprawdę, posiadanie dzieci nie jest oczywistą potrzebą.
              • bucefal_macedonski Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 17:45
                bubblemilk napisała:

                > To nie agresja, tylko zwyczajne nieżyczenie sobie, żeby ktoś
                wypowiadał się w
                > moim imieniu w sposób, który z ludzi, którzy - jak na przykład
                niektórzy
                > przedmówcy tutaj - nie mają potrzeby posiadania dziecka, robi
                jakies poronione
                > twory natury.

                Równie dobrze mozesz sobie nie zyczyc byc zaliczana do przyrody
                ozywionej. Tak sie jakos smiesznie sklada, ze gatunek ludzki
                rozmnaza sie nie przez paczkowanie. I tak sie jakos smiesznie
                sklada, ze przetrwanie ludzkosci jako gatunku zalezy od
                odpowiedniego tempa reprodukcji. I tak sie smiesznie sklada, ze
                reprodukcja owa odbywa sie na drodze seksualnej. I tak sie jakos
                smiesznie sklada, ze seksualny dobor to w duzej mierze sprawa
                instynktowna, nijak nie majaca sie do wyboru takiego, czy innego
                kierunku studiow czy rozwoju kariery zawodowej.

                I to nie jest opinia. To jest wiedza przyrodnicza.

                I ja rozumiem, ze sytuacja mlodego pokolenia w Polsce jest tak
                pogmatwana, ze przypomina raczej zycie aseksualnej mrowki robotnicy.
                Ale nie rozumiem jednego, kolezanko - tej wscieklej mentalnej
                autokastracji i niezyczenia sobie bycia postrzegana jako osobe
                naturalnie seksualna.

                Skieruj swoj gniew w druga strone. Domagaj sie prawa do potomstwa, a
                nie do bycia ciotka klotka.
                • bubblemilk Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 17:58
                  Jakoś mi się widzi, że w dobie powszechnie dostępnej antykoncepcji funkcja
                  seksualna i rozrodcza nieco się rozdzieliły, czyż nie? Myślę, że wypowiedź
                  tłumacząca mi jak rozmnaża sie gatunek ludzi jest trochę nie na temat - bo ja
                  nie zaprzeczam potrzebie uprawianie seksu, tylko potrzebie rozmnażania się.
                  Niezależnie, czy miałoby się odbywać przez seks, czy przez pączkowanie.
                  • dude2009 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 18:24
                    Zakładaj kobieto facetom kondony, bo potomstwo z ciebie liche jakieś
                    pewnie by było - a przy okazji niechciane - komputer i szkoła z
                    internatem byłyby twoimi metodami wychowawczymi..
                    • agniecha75 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 10:11
                      przeciez caly czas pisze o tym ze nie chce miec dzieci... wiec nie martw sie -
                      ona na pewno sie zabezpiecza smile
                  • adeinwan Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 22:07
                    I właśnie przez takich ludzi za 30 lat jeden człowiek będzie pracował na dwóch
                    emerytów... Niektórzy chyba nie wiedzą, czym jest odpowiedzialność za przyszłość
                    własnej wspólnoty. Liczy się tylko więcej wolnego czasu i kasy w portfelu.
                    Myślałem, że kryzys otworzy ludziom oczy, ale się myliłem.
                    • wymiatator1 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 22:28
                      Może to i lepiej że geny "uszkodzonych" osobników znikną z puli genowej ludzkości.
                    • bubblemilk Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 00:24
                      Jeśli ktoś decyduje się na dzieci w imię odpowiedzialności za przyszłość
                      wspólnoty, to ja mu osobiście bardzo gratuluję odpowiedzialnej decyzji. Tylko na
                      pewno nie chciałabym być jego dzieckiem.

                      Co Wy wszyscy z tą "kasą w portfelu"? naprawdę nie potraficie sobie wyobrazić
                      innej motywacji?! Czytając takie posty tylko coraz szerzej otwieram oczy ze
                      zdumienia...
                      • echtom Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 08:54
                        > Jeśli ktoś decyduje się na dzieci w imię odpowiedzialności za przyszłość
                        wspólnoty, to ja mu osobiście bardzo gratuluję odpowiedzialnej decyzji. Tylko na
                        pewno nie chciałabym być jego dzieckiem.

                        Nie chciałabyś być dzieckiem odpowiedzialnych rodziców?
                        • bubblemilk Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 11:19
                          Chciałabym i jestem. Tylko jakoś mi się nie wydaje, żeby pierdzielenie o misji
                          względem świata było tej odpowiedzialności najlepszym przykładem.
                          Rozumiem, że państwo wszyscy tutaj z taką misją, tak? W takim razie powinniście
                          mieć wszyscy nie po dwoje, czworo, tylko po piętnaścioro dzieci. Choćby po to,
                          żeby zrównoważyć dzietność w świecie arabskim, która mniej więcej tak wygląda.

                          Zapraszam do mnożenia się zatem w imię zbawiania świata.
                    • mrarm Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 01:54
                      A może byśmy tak, jako ludzie, zaczeli ADOPTOWAĆ dzieci, chociażby część dzieci wychowywać nieswoich? Bo te dzieci z domów dziecka, któe się tam wychowają, nie będą raczej płacić dużo podatków (oczywiscie, są chlubne wyjątki), domy dziecka to patologia! Więc zamiast produkowac trójkę, wyprodukować jedno, a 2 adoptować? Od razu będzie lepiej ze stanem finansów, a w zwiazku z tym, z emeryturami?

                      Chciałbym jeszcze wspomnieć, że ludzi na Ziemi jest prawie 7 miliardów! Co na to przyroda za 50 lat? Naprawde wierzycie w to, że znikniecie, i już się nie pojawicie? A jak się pojawiliście na tym świecie? Tak jakby znikąd prawda?

                      Prawo karmy, coś w tym musi być..

                      • echtom Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 08:52
                        > A może byśmy tak, jako ludzie, zaczeli ADOPTOWAĆ dzieci, chociażby część
                        dzieci wychowywać nieswoich?

                        Szlachetna idea, ale to nie takie proste. Miłość rodzicielska jest silnie
                        uwarunkowana biologicznie (dlatego ogólne "nielubienie" dzieci nie przekłada się
                        na uczucia wobec własnych) i niewielu ludzi potrafi pokochać cudze dziecko.
                        • bubblemilk Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 11:22
                          No proszę. Nareszcie ktoś się przyznał, że często to jednak egoizm, a nie
                          szlachetne pobudki (choć właśnie odpisałam na post echtom o zbawianiu świata)
                          popychają ludzi do rozrodczości.
                          • mrarm Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 12:03
                            No właśniesmile Też mnie to interesujesmile

                            Więc może niech zaczną od adopcji bananów, w końcu mamy z nimi 23% genów wspólnych.
                        • rikol Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 20.04.09, 18:49
                          Ludzi sa w stanie bez problemu pokochac nieswoje dziecko, jesli jest np.
                          zamienione w szpitalu.
                    • mrarm Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 02:15
                      Może rzucasz swoje myslenie na innych? Projekcja taka? Może nie wszyscy gonią za kasą? Może lepiej adoptować dzieci? Może zaczniemy propagować antykoncepcję wśród srodowisk patologicznych, a zaczniemy dopłacać rodzinom odpowiedzialnym? Becikowe? Najlepsze do przepicia (sorry, taka prawda, 1000 zl nadaje się tylko d oprzepicia, nawet na 3 miesiące na pieluchy nie starczy).

                      Tarzamy się we własnej hipokryzji. I problemy nawarstwiły się od 15 lat, oj tak...
                  • bucefal_macedonski Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 23:45
                    > Myślę, że wypowiedź
                    > tłumacząca mi jak rozmnaża sie gatunek ludzi jest trochę nie na
                    temat - bo ja
                    > nie zaprzeczam potrzebie uprawianie seksu, tylko potrzebie
                    rozmnażania się.
                    > Niezależnie, czy miałoby się odbywać przez seks, czy przez
                    pączkowanie.

                    No bardziej na miejscu by nie mogła. Zaprzeczasz potrzebie
                    rozmnażania się, ale nie zaprzeczasz potrzebie uprawiania seksu? A
                    tak samo nie zaprzeczasz potrzebie odczuwania smaku, tylko potrzebie
                    żywienia się?

                    What is your fecking problem, lass?

                    A wiesz chociaż co napędza cały ludzki świat, gospodarkę, internet,
                    politykę i nawet osobliwe poglądy na rozmnażenie się? To jest tak
                    jakby życie. A że życie - nawet w dzisiejszej dobie powszechnie
                    dostępnej antykoncepcji - jest nietrwałe, MUSI nieustannie swój stan
                    osobowy uzupełniać. Niezależnie, czy miałoby się odbywać przez seks,
                    czy przez pączkowanie.

                    Potomstwo to nie wybór życiowy. To jego sens. Niezależnie od tego,
                    ile patologicznych związków małżeńskich doświadczyłaś i ile dzieci
                    ze złych domów przyszło ci spotkać. Nie wylewaj dziecka z kąpielą.
                    • bubblemilk Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 00:03
                      To płódź, skoro masz misję. Zbaw świat, gospodarkę, internet i politykę.

                      Sens życia każdego człowieka jest jego indywidualną sprawą. To nie jest takie
                      proste, jak Ci się wydaje. A dzieci - na szczęście - to jednak WYBÓR. Ważne,
                      żeby go dokonywać świadomie, a nie pod presją gadania o zegarach biologicznych,
                      groźbie utraty sensu i konieczności mnożenia się w imię konieczności wyższych.
                      • bucefal_macedonski Dalej nie rozumiesz, hm? 13.04.09, 10:12
                        > To płódź, skoro masz misję. Zbaw świat, gospodarkę, internet i
                        politykę.

                        Płodzenie to nie misja, tylko naturalny bieg rzeczy. Nie czyń więc z
                        bezdzietności postawy światopoglądowej, bo to ani pacyfizm, ani
                        wegetarianizm.
                        • mrarm Re: Dalej nie rozumiesz, hm? 13.04.09, 12:47
                          Tak samo jak wojny, morderstwa, uzależnienia, homoseksualizm itdwink Naturalny bieg rzeczy! smile

                    • mrarm Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 02:22
                      Hm, generalnie się zgadzam, jako że trochę dorastam ostatniosmile Ale nasuwa mi się jedno słowo, które bym Ci podsunął. ADOPCJA? Musi być Twoje? Altruizm? Może troche altruizmu? Może nie tylko zaspokajanie włąsnego sensu, ale też podarowanie go trochę tym niechcianym, które zostały powołane na ten świat właśnie dzięki takiemu KRZYKOWI o tym sensie, o tym, że antykoncepcja jest be, BO DZIECI TO SENS! Bo np. kościół potrzebuje więcej kasy?

                      Oj, pomieszało nas nieźle. Najwięksi łajdacy mówią o dobrze, najwięksi bogacze chcą kasy, itd.! Czaisz?
                      • agniecha75 dobre! btxt 13.04.09, 10:14
                • skoma Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 08:49
                  ja Cię bardzo przepraszam ale ludzi na świecie to już nawet za dużo jest. Proszę
                  poczytaj troszkę jak długo ziemia będzie w stanie "utrzymywać" tabuny ludzi.

                  Czy to na prawdę tak ciężko jest zrozumieć, że nie każda kobieta ma ochotę
                  zostać zwierzęciem rozpłodowym?

                  Masz ochotę się rozmnażać ? Proszę Cię bardzo, zrób sobie nawet 20-cioro dzieci
                  jeśli taką masz fantazję, ale nie wmawiaj mi że ja też muszę bo jak nie to
                  znaczy, że jestem wynaturzonym potworem.

                  Mam 28 lat, dobrze zarabiam, mam stabilne zatrudnienie i teoretycznie nic nie
                  stoi na przeszkodzie. To, ze nie mam dzieci jest moją ŚWIADOMĄ decyzją.
                  Za dziećmi nigdy nie przepadałam, owszem cudze na godzinkę czy dwie przypilnować
                  - nie ma sprawy ale swoje 24/24 to ja podziękuje.

                  Zastanawia mnie tylko dlaczego wyborcza z uporem maniaka mniej więcej raz w
                  miesiącu produkuje takie barachło jak ten artykuł który nagania do zachowywania
                  się jak bezrozumne bydło ....

                  Z pozdrowieniami dla wszystkich "wynaturzonych"
                  • wymiatator1 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 09:45
                    Skoro martwi Cię przeludnienie świata a sama nie planujesz to mam dla Ciebie
                    świetną radę - samobójstwo. Rozwiążesz dwa problemy naraz: przeludnienie i
                    własny gó...any zestaw genów.
                    • bubblemilk Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 11:26
                      Niemerytoryczne uwagi o zestawie genów zachowaj dla siebie, bo nic nie wnoszą do
                      dyskusji. Jeśli z braku argumentów chcesz tylko komuś poubliżać, to lepiej
                      zamilknij.
                      • wymiatator1 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 12:54
                        Jakośc genów ludzkości jest już wystarczająco zagrozona przez postęp medycyny
                        (pozwalający się rozmnażać osobników, które normalnie zginęłyby bezpotomnie).
            • bubblemilk Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 17:12
              adeinwan napisał:

              Oczywiście nie każdy jest
              > odważny, jednak warto to przyznać zamiast uciekać w podszyte zmurszałym
              > egalitaryzmem biadolenie o równoprawności dróg życiowych.


              Trochę bełkotliwe to ostatnie zdanie, ale niech tam - tylko powiedz mi, KTO ma
              decydować o ich nierównoprawności?
              • adeinwan Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 22:03
                Bezdzietność wiedzie donikąd, jest jałowa, pozbawiona sensu. Po co żyjesz, skoro
                nie ma nikogo, kto by dzieła Twego życia odziedziczył? Czy naprawdę trzeba takie
                rzeczy wyjaśniać?
                • funia81 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 22:07
                  > nie ma nikogo, kto by dzieła Twego życia odziedziczył?

                  Nie musze miec dzieci, zeby znalezc sobie kogos, kto "dzieła mego życia
                  odziedziczy". Zreszta ta potrzeba "niesmiertelnosci" bawi mnie setnie.
                  • adeinwan Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 22:09
                    >Zreszta ta potrzeba "niesmiertelnosci" bawi mnie setnie.]

                    Do czasu.
                    • agniecha75 faktycznie do czasu, 13.04.09, 10:18
                      pozniej, jesli bede chciala i bede miala to cos do odziedziczania moge przekazac
                      jakiejs organizacji charytatywnej np pomagajacej dzieciom z rodzin
                      patologicznych smile
                      tez mozna!
                    • funia81 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 12:14
                      Zalozymy sie?
                • bubblemilk Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 13.04.09, 00:07
                  Bezdzietność wiedzie donikąd, jest jałowa, pozbawiona sensu. Po co żyjesz, skor
                  > o
                  > nie ma nikogo, kto by dzieła Twego życia odziedziczył?

                  Możesz mi wyjaśnić, o jakie konkretnie dzieła mojego (albo Twojego, jeśli tak Ci
                  będzie łatwiej) życia Ci chodzi? Bo wzniosłe słowa za którymi nie stoi możliwa
                  do uchwycenia myśl wydają mi się być jałowe i pozbawione sensu.
                • anick5791 Re: adeinwan - prośba o wyjasnienie :) 13.04.09, 11:39
                  adeinwan napisał:

                  > Bezdzietność wiedzie donikąd, jest jałowa, pozbawiona sensu. Po co żyjesz, skor
                  > o
                  > nie ma nikogo, kto by dzieła Twego życia odziedziczył? Czy naprawdę trzeba taki
                  > e
                  > rzeczy wyjaśniać?

                  Odwróćmy pytanie, czy możesz mi wytłumaczyć, dlaczego dzieci miałyby nadawać
                  życiu sens? Wg mnie trzeba odnaleźć sens w życiu, ZANIM podejmie się decyzje o
                  dziecku, żeby potem nie obarczać go odpowiedzialnością za swoje poczucie
                  życiowego spełnienia.
            • gardenia_nowak Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 19:24
              > coś czuję, że
              > niektórzy próbują na siłę zwalczać w sobie potrzebę rodzicielstwa, bo nie chcą
              (...) stawić czoła temu wyzwaniu...

              Sam (sama?) sobie przeczysz. Chyba, że sugerujesz, że ci tajemniczy niektórzy
              zmuszają się do niechcenia.
            • kat_ja1 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 19:49
              Znajomość natury ludzkiej. BTW skąd ta agresja na tamtą wypowiedź? Coś czuję, że
              niektórzy próbują na siłę zwalczać w sobie potrzebę rodzicielstwa, bo nie chcą
              lub nie potrafią stawić czoła temu wyzw.."

              Jako znawca natury ludzkiej, co sądzisz o sytuacji, kiedy coraz więcej ojców,
              niejednokrotnie większej ilości dzieci niż jedno(teoretycznie większa
              odpowiedzialność), ucieka od żon i dzieci, w ramiona kobiet, często
              bezdzietnych...Mam w swoim otoczeniu 4 już rozwódki i 2 na razie w separacji,
              kiedy mężowie po 11-13 latach małżeństwa, doszli do wniosku, że gdyby wiedzieli
              jak wygląda rodzina, to by nigdy się nie zdecydowali....(jedna usłyszała
              dokładnie takie zdanie).Wszyscy Ci faceci odeszli do kobiet nie tyle młodszych,
              co bezdzietnych i takich, które zamiast rodzić dzieci spędzały chyba czas w
              salonach piękności...w dwóch przypadkach, mężczyźni próbowali sprawdzać swoje
              ojcostwo z większą ilością kobiet niż jedna i też w końcu uciekli...

              Przez 8 lat pracowałam w biurze głównym jednej znanej firmy..Często słuchałam
              mężowskich opowieści, jak to mają dość swoich żon, wiecznie narzekających,
              dzieci, mających coraz większe wymagania, a oni bidulki muszą to wszystko znosić
              i na to tyrać..i często gdyby tylko mogli uciekliby, gdyby tylko mieli z kim..

              Ja nie mam dzieci, bo najpierw nie byłam z kimś, z kim chciałabym mieć dziecko,
              a jak już z takim kimś jestem, są sprawy, które odkładają czas na zostanie
              rodzicem...Skutecznie też ochotę, na zostanie rodzicem studzą kłopoty mojej
              siostry z jej dorastającymi dziećmi...Dziś dużo trudniej dobrze wychować
              dziecko, na człowieka po prostu dobrego..Bardziej niż ciąży boję się trudów
              wychowawczych i tego, że może kiedyś, moja niby druga połowa uzna, że rodzina,
              to nie to co on chciał....Dlatego wmawianie, że natura ludzka wzywa do rozrodu,
              jest o ile nie śmieszne, to niewłaściwe....Ludzie często decydują się świadomie,
              że nie chcą mieć dzieci, bo wolą żyć jak im się podoba, bez
              ograniczeń...niekoniecznie kryje się za tym siłą zwalczana potrzeba
              rodzicielstwa..z odwagą też nie ma to wiele wspólnego...

              Co do samotnej starości, powiedzcie to rodzicom, którzy mają w domu 30 letnie
              niepracujące "dzieci", domagające się pomocy, bo nie ma pracy, jest za to
              emerytura któregoś z rodziców..znam kilka przypadków, kiedy dzieci były tak
              słabo zżyte z rodzicem, że dzisaj przebywają za granicą, a jak zadzwonią do domu
              raz na pół roku, to świat..Dziś często samotność z takim dzieckiem, jest dużo
              gorsza niż samotność z wyboru..

              Pozdrawiam zarówno szczęśliwych rodziców, jak i tych, którzy mają wątpliwości...
              • delfina77 Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 20:41
                Coz, nikt nie mowil, ze bedzie lekko. Ci faceci sa po prostu nieodpowiedzialni,
                delikatnie mowiac. Ich zony zapewne rownie czesto maja dosc narzekajacych mezow
                i absorbujacych dzieci tylko sa na tyle dojrzale, ze doprowadza wychowanie
                dzieci do konca i beda sie cieszyc w przyszlosci dobrymi relacjami z dziecmi i
                wnukami, a byli mezowie i ich kochanki zwiedna w swoim czasie, w samotnosci. I
                dobrze im tak
                • agniecha75 pokazalas scenariusz optymistyczny raczej 13.04.09, 10:24
                  a co jesli kobiety sie znudza, beda sfrustrowane cala sytuacja zyciowa (nie
                  trudno o to) i swoja frustracje beda wylewaly na dzieci? albo karmily je
                  nienawiscia do ojca? Pomyslalam o tym? jak fajnie byc dzieckiem frustratki?
                  Faktycznie dorosle stosunki miedzy mamusia a dziecmi chowanymi z obowiazku, bo
                  nie ma innego wyjscia musza byc zaj.....ste!
                  -------------------------
                  >Coz, nikt nie mowil, ze bedzie lekko. Ci faceci sa po prostu
                  >nieodpowiedzialni, delikatnie mowiac.

                  widzisz, poniewaz wiem, ze nie ma lekko, ze wiekszosc facetow jest
                  nieodpowiedzialna, ba nawet w swoim zyciorysie spotykalam sie z dwoma takimi -
                  nadal nie mam dzieci. I dobrze, bo gdybym patrzyla wskazowki, sluchala porad
                  kiedy jest najlepszy czas i mimo rozsadku zachodzila w ciaze, teraz bylabym
                  samotna matka nienawidzaca ojca tego dziecka i byc moze to biedne dziecko tez!
                  • delfina77 Re: pokazalas scenariusz optymistyczny raczej 15.04.09, 21:00
                    jak fajnie byc dzieckiem frustratki?
                    > Faktycznie dorosle stosunki miedzy mamusia a dziecmi chowanymi z obowiazku, bo
                    > nie ma innego wyjscia musza byc zaj.....ste!

                    Dzieci sie wychowuje przede wszystkim z milosci, matka nie musi byc frustratka -
                    sugerujesz, ze tylko mezczyzna moze dac kobiecie spelnienie? Zreszta nawet z
                    dziecmi mozna ulozyc swoje zycie od nowa jesli trafi sie na odpowiednia osobe

                    widzisz, poniewaz wiem, ze nie ma lekko, ze wiekszosc facetow jest
                    > nieodpowiedzialna

                    Wiekszosc? Masz jakies statystyki? Mnie nie interesuja inni faceci, tylko moj
                    wlasny, a on jest odpowiedzialny. Tobie takze takiego zycze
                    • echtom Re: pokazalas scenariusz optymistyczny raczej 15.04.09, 22:30
                      > Dzieci sie wychowuje przede wszystkim z milosci, matka nie musi byc frustratka

                      Nawet samotna matka nie musi być frustratką wink Co dziwniejsze, wcale nie musi nienawidzić eksa, dziecka tym bardziej. Pozdrawiam zarówno optymistki jak i pesymistki.
            • pissonu Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 20:36
              > Znajomość natury ludzkiej. BTW skąd ta agresja na tamtą wypowiedź? Coś

              > czuję, że niektórzy próbują na siłę zwalczać w sobie potrzebę
              > rodzicielstwa, bo nie chcąlub nie potrafią stawić czoła temu
              > wyzwaniu... Oczywiście nie każdy jest odważny, jednak warto to przyznać
              > zamiast uciekać w podszyte zmurszałym egalitaryzmem biadolenie
              > o równoprawności dróg życiowych.

              Natury ludzkiej w ogle nie znasz.
              To nie znajomość natury ludzkiej, a po prostu twoja nieprzecietna glupota.

              • adeinwan Re: Kiedy jest najlepszy czas na ciążę? 12.04.09, 22:05
                Cóż za konstruktywny argument smile
          • dude2009 I bubblemilko-moher gotowy 12.04.09, 18:21
            Brawo bubblemilk. Rośnie z Ciebie nowy agresywny, samotno-singlowy
            moher. Starzej się w doskonałej samotności bez rodziny, spędzaj
            wczasy pod palmami, a na zasraną starość te swoje 3-4 miliony z II i
            III filarku nie będziesz nawet komu miał przepisać, a opowieściami o
            palmach i wywczasach będziesz mógł się pochwalić na forum dla
            moherowych singli, jeśli w ogóle ktokolwiek będzie chciał z tobą
            gadać www.wcale-nie-jestem-taki-samotny.com.pl/ratunek-przed-nudą/.
            Domy kultury dla smutnych starców z mechami i wypasionymi beemami
            zorganizują ci nawet przyjemne występy zespołów ludowych też
            złożonych ze starców, bo tylko starcy zostaną na tej planecie.
            A tak poważnie... to .. nie chcesz mieć dzieci? To sprd. z forum o
            dzieciach!
            Ja nie jestem pedziem i nie wchodzę na strony dla pedziów, żeby na
            nich tam sr..ć. Bo każdy niech sobie robi, co lubi, ma dzieci, albo
            też nie, ale wywredzanie na tych, którzy kochają dzieci proszę
            zamieszczać na stronie www.nadrzewo.pl
            • bubblemilk Re: I bubblemilko-moher gotowy 12.04.09, 18:41
              Przyznam, że bawię się setnie czytając Wasze płynące jadem posty, zwłaszcza
              powymyślane historie (histerie smile ) o III filarach i moherach.

              Ludzie, ja tylko chcę Wam powiedzieć, że nie każdy/a chce mieć dzieci. I nie
              stoi za tym żadna żądza kariery, żaden moher ani inne coś. PO PROSTU.
              "Wywredzanie się na tych, którzy kochaja dzieci" - do głowy by mi nie przyszło,
              żeby ubliżać komuś dlatego, że chce mieć dzieci. Dlatego nie rozumiem, dlaczego
              kolejna osoba używa sobie na mnie tylko dlatego, że ośmieliłam się publicznie
              wyznać, że mnie posiadanie dzieci nie interesuje. I z tego co wiem, nie tylko mnie.

              Forum niniejsze nie jest o dzieciach.Dude, masz jakiś problem? A może Ty byś
              chciał, tylko nie możesz, i dlatego Cię tak boli? MOże Ty byś się poszedł gdzie
              indziej "powywredzać"? Na przykład na drzewo?

              Jako kobiecie byłoby mi trudno zostać gejem, choćbym nie wiem jak chciała. smile
              • echtom Re: I bubblemilko-moher gotowy 12.04.09, 19:28
                > Forum niniejsze nie jest o dzieciach.

                Ciąża i poród nie mają nic wspólnego z dziećmi? big_grin
                • bubblemilk Re: I bubblemilko-moher gotowy 12.04.09, 19:36
                  Ale nie tylko z nimi. A ktoś mi tu odmawiał prawa do wypowiadania się na temat,
                  twierdząc, że to forum miłośników dzieci.
                  • em_obywatel bubblemilk, nie przyszło ci do głowy 12.04.09, 19:48
                    bubblemilk, nie przyszło ci do głowy, że twoja przedmówczyni mówiąc że wszyscy
                    kiedyś będą mieć dzieci jest po prostu uogólnieniem, że to nie oznacza dosłownie
                    wszystkich a 95% ludzkiej populacji? Tak się po prostu mówi, "wszyscy", to taka
                    kalka językowa i nie ma co się bulwersować.

                    Swoją drogą, w krajach skandynawskich widzę dużo więcej młodych matek niż w
                    Polsce. Dzieci i studia? Nie ma problemu. Nikt nie każe brać urlopów
                    dziekańskich, wszyscy i tak sami sobie układają plany studiów, to czy studia
                    skończysz czy nie, to zależy tylko od ciebie.

                    Druga sprawa to to, że w kulturze tutejszej przyjęło się, że ojciec jest takim
                    samym rodzicem jak matka i tak samo musi się opiekować dzieckiem. Czasy się
                    zmieniły, mężczyzna nie musi już latać z dzidą za obiadem i zbierać chrustu na
                    ognisko, więc może a nawet musi zająć się dziećmi. W Polsce nic się nie zmieni,
                    jeśli nie zmieni się sposób myślenia Polaków. To dotyczy wszystkich dziedzin -
                    polityki, ekonomii, edukacji, kultury. Jeśli nie będziemy myśleć tak jak np.
                    Finowie czy Duńczycy to nie będzie u nas tak jak w Danii czy Finlandii. To
                    ludzie a nie władza, często określana jako jacyś "oni" decydują o tym jak żyje
                    się w danym miejscu.
                    • bubblemilk Ależ właśnie mi przyszło 12.04.09, 19:58
                      Właśnie przyszło mi do głowy, że to jest uogólnienie, i właśnie to mnie
                      zbulwersowało. Wielki kwantyfikator: to, że KAŻDY MUSI. I straszenie, że jeżeli
                      myśli, że nie musi, to popełnia (ów KAŻDY) wielki życiowy błąd. Uogólnienia bedą
                      mnie bulwersować zawsze, bo zawsze robią komuś krzywdę.
                      W tym przypadku krzywda polega na tym, że niektóre otumanione takim gadaniem
                      (słyszanym przecież zewsząd i na okrągło) kobiety rzeczywiście dochodzą do
                      wniosku, że jezus maria, skoro KAŻDY/A, to JA też. I wiążą się z jakimś
                      patałachem "o jednym oku, byle tego roku" (czytaj: byle zanim będzie za późno),
                      i potem siedzą ileś lat w kiepskim związku,poświęcając się dla dzieci, albo nie
                      potrafiąc się poświęcić, wszystko jedno. I myśląc, że zmarnowały sobie życie,
                      bo... się pospieszyły.
                      • wymiatator1 Re: Ależ właśnie mi przyszło 12.04.09, 22:30
                        A co z innymi uogólnieniami, takimi jak:"każdy musi jeść", "każdy musi oddychać"?
                        • bubblemilk Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 00:11
                          wymiatator1 napisał:

                          > A co z innymi uogólnieniami, takimi jak:"każdy musi jeść", "każdy musi oddychać
                          > "?

                          Zastanów się nad sensem swojego pytania. A potem sobie na nie odpowiedz.
                          • echtom Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 08:59
                            Dwa podstawowe instynkty to instynkt życia i instynkt zachowania gatunku. Trzeba
                            sporej desperacji, by je całkowicie stłumić.
                            • wymiatator1 Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 09:41
                              Nie tyle desperacji co jakiegoś rodzaju niepełnosprawności.
                            • bubblemilk Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 11:29
                              echtom napisała:

                              > Dwa podstawowe instynkty to instynkt życia i instynkt zachowania gatunku. Trzeb
                              > a
                              > sporej desperacji, by je całkowicie stłumić.

                              Niektórzy nie muszą tłumić, bo po prostu nie czują. Zrozum, ja nie miałabym nic
                              przeciwko odczuwaniu instynktu macierzyńskiego, ale skoro nie odczuwam, to co?
                              Mam se wmówić, że odczuwam, urodzić dziecko... A potem co, w razie czego
                              przyjmiesz je na wychowanie?

                              Zastanów się trochę, co piszesz.
                              • echtom Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 12:40
                                Instynktu życia też na co dzień nie odczuwamy, on po prostu jest. Na temat
                                instynktu macierzyńskiego mamy natomiast zupełnie błędne mniemania.
                                • bubblemilk Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 12:51
                                  Kto mi da gwarancję, że jak urodzę dziecko, to instynkt się obudzi?
                                  Na tym właśnie polega moja odpowiedzialność: nie podejmuję decyzji, których nie
                                  jestem pewna.
                                  • echtom Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 12:56
                                    Zagwarantowaną masz tylko śmierć - innych gwarancji nikt Ci nie da. Znałam parę
                                    osób, które zginęły w wypadku w drodze do pracy. Czy to argument za tym, by nie
                                    wychodzić do pracy, bo nikt nie da Ci gwarancji, że bezpiecznie do niej dotrzesz?
                            • funia81 Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 12:16
                              > Dwa podstawowe instynkty to instynkt życia i instynkt zachowania gatunku.

                              Nie wiem jak ty, ale ja m.in po to mam rozum, zeby nie robic wszystkiego, o mi
                              instynkt kaze smile
                              • echtom Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 12:47
                                > Nie wiem jak ty, ale ja m.in po to mam rozum, zeby nie robic wszystkiego, o mi instynkt kaze smile

                                Czyli w razie pożaru spokojnie się spalisz, zamiast próbować się ratować? smile
                          • wymiatator1 Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 09:40
                            Ale ja się pytam Ciebie. Boisz się odpowiedzieć?
                            • milosnikherbaty Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 09:54
                              człowieku, przy twoim "betonie" intelektualnym mam nadzieję, że nie przyczynisz
                              się do wydania na ten świat potomstwa. Ludzie o tak ograniczonym światopoglądzie
                              i braku tolerancji dla odmienności poglądów innych powinni umierać śmiercią
                              naturalną bez możliwości przekazywania swoich chorych genów.
                              • wymiatator1 Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 12:59
                                Prawda zawsze boli. Pasożyt nie chce myśleć o sobie jako o pasożycie stąd to
                                całe pieprzenie o "wolności wyboru" i "rozpłodnikach narzucających swoje poglądy".
                                Oczywiście to osobniki prezentujące zdrową i odpowiedzialną postawę, Twoim
                                zdaniem cierpią na brak tolerancji i powinny nie rozprzestrzeniać swoich
                                "chorych genów". Twój światopogląd z pewnoscią sprawia, że jestes przekonany o
                                swojej racji. Raczej smutne.
                            • bubblemilk Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 11:15
                              Nie, po prostu nie chce mi się odpowiadać na pytania, które nie mają sensu.
                              • wymiatator1 Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 13:00
                                Ależ mają sens, po prostu bronisz się przed prawdą, która Ci się nie podoba.
                                • bubblemilk Re: Ależ właśnie mi przyszło 13.04.09, 13:15
                                  Prawy są trzy: moja prawda, Twoja prawda i g..no prawda, więc pozwól, że w życiu
                                  będę się odpowiedzialnie kierować swoimi przekonaniami, a nie czyjąś demagogią.
                    • agniecha75 gdyby w Polsce byl taki socjal jak w krajach skan 12.04.09, 23:07
                      gdydby w Polsce kobiety, studentki mialy zapewnione taka opieke i pomoc socjalna
                      jak w krajach skandynawskich - wierz mi, wiecej byloby mlodych matek. Akurta
                      wiem jak to tam wyglada. mam znajomych w Szwecji, Norwegii i Danii.
                      Jak na razie polityka prorodzinna daje bonus 1000 zl za urodzenie dziecka. A co
                      pozniej?? a kto zaplaci za opiekunke, zlobek lub przedszkole, bo przeciez mama
                      musi isc do pracy? kto zaplaci za mundurki, itd do szkoly?
                      naprawde nie dziwie sie osobom o nieustabilizowanej sytuacji pracowej, ze
                      odkladaja decyzje o dziecku.
                      Jak rowniez nie dziwie sie tym ktorzy na razie deklaruja ze nie chca miec
                      dzieci. Moze im sie to zmieni, moze nie. Moga nie chciec. Ich prawo i wybor.
              • pissonu Re: I bubblemilko-moher gotowy 12.04.09, 21:05
                bubblemilk napisała:


                > Dlatego nie rozumiem, dlaczego kolejna osoba używa sobie na mnie
                > tylko dlatego, ośmieliłam się publicznie wyznać, że mnie posiadanie
                > dzieci nie interesuje.

                Dzieci się nie posiada, dzieci sie wychowuje.

                Posiada to sie przedmioty materialne.

                A moze po prostu stwierdzisz ze jestes nie odpowiedzialna egoistka ktora mysli
                na bardzo krotką skale czasowa?

                Tak naprawde twoje opinie nikogo nie interesuja, a to forum jest skierowane dla
                osob ktore dzieci planuja.

                Skoro piszesz na tym forum, to znaczy ze TY sama nie wiesz co robic w swojej
                egoistycznej rozpaczy!

                Twoje odpowiedzi na tym forum swiadcza ze mowisz NIE, myslisz moze a tak
                naprawde to bys chciala ... gdyby nie ... twoja sytuacja finansowa ktora cie
                blokuje.
                • bubblemilk Re: I bubblemilko-moher gotowy 13.04.09, 00:16
                  Załośni są ludzie, którzy jako jedyne wytłumaczenie ludzkich wyborów potrafią
                  znaleźć SYTUACJĘ FINANSOWĄ. Nie masz o niej zielonego pojęcia, ale jak widzę,
                  PIENIĄDZE są jedynym kryterium, które potrafisz znaleźc w swojej małej głowie.
                  Oświecę się: są ludzie, którzy kierują się w życiu także innymi kryteriami. Na
                  przykład zadając sobie pytanie: czy będę dobrym rodzicem?

                  Forum jest niestety dla wszystkich, z definicji i założenia. Przykro mi smile

                  Co do wychowywania - zgadza się, słuszna uwaga. Co nie zmienia sensu mojej
                  wypowiedzi smile
                • wilma.flintstone Re: I bubblemilko-moher gotowy 14.04.09, 14:55
                  pissonu napisał:


                  >
                  > Tak naprawde twoje opinie nikogo nie interesuja,

                  Powaznie? To skad tyle atencji od wszystkich? shock

                  >a to forum jest skierowane dla
                  > osob ktore dzieci planuja.

                  Artykul byl linkowany na stronie glownej, stad takze glosy nie tylko
                  dzieciatych i dzieci planujacych. Tak trudno sie domyslic, ze jak
                  sie pojawia glos przeciwny, to nie dlatego ze bezdzietna kobieta
                  specjalnie lazi po forach ciazowych, ale ze znalazla sie tu
                  odpowiadajac na dany artykul udostepniony wszystkim uzytkownikom
                  portalu? Dzizas, jaka to tepota traci, az zal sciska czytac.
                  >
                  > Skoro piszesz na tym forum, to znaczy ze TY sama nie wiesz co
                  robic w swojej
                  > egoistycznej rozpaczy!
                  >
                  > Twoje odpowiedzi na tym forum swiadcza ze mowisz NIE, myslisz moze
                  a tak
                  > naprawde to bys chciala ... gdyby nie ... twoja sytuacja finansowa
                  ktora cie
                  > blokuje.
            • black-emissary Re: I bubblemilko-moher gotowy 12.04.09, 18:45
              Zabawna jest ta agresja przeciwko niepragnącym mieć dzieci.
              Bubblemilk broni jedynie prawa każdego człowieka do wyboru własnej drogi
              życiowej, nikogo o nic nie oskarża, nie deprecjonuje stylu życia dzieciatych.
              Tylko dlatego, że śmie powiedzieć "nie każdy chce mieć dzieci" staje się
              obiektem agresji.

              Żenujące.
              • echtom Re: I bubblemilko-moher gotowy 12.04.09, 21:14
                No dobrze, tylko niektórych dziwi, że ktoś "niepragnący mieć dzieci" tak żywo się interesuje zagadnieniami ciąży i porodu. Ja np. nie mam i nie planuję mieć samochodu, więc nie wchodzę na forum motoryzacyjne wink
                • ally Re: I bubblemilko-moher gotowy 12.04.09, 21:53
                  artykuł jest wywalony na główną stronę gazety.pl
                  • wilma.flintstone Re: I bubblemilko-moher gotowy 14.04.09, 14:58
                    ally napisała:

                    > artykuł jest wywalony na główną stronę gazety.pl

                    Szczeka mi opada, ze zadna z pan sie tego nie domyslila tylko klepia
                    te swoje mantry o niewchodzeniu na fora motoryzacyjne.
                • black-emissary Re: I bubblemilko-moher gotowy 12.04.09, 22:14
                  echtom napisała:
                  > No dobrze, tylko niektórych dziwi, że ktoś "niepragnący mieć dzieci" tak żywo s
                  > ię interesuje zagadnieniami ciąży i porodu. Ja np. nie mam i nie planuję mieć s
                  > amochodu, więc nie wchodzę na forum motoryzacyjne wink

                  Ale komentowany artykuł - interesujący nie tylko dzieciatych - jest na głównej
                  stronie portalu. Pretensje do Agory, że komentarze umieściła na tym, a nie innym
                  forum.
                • bubblemilk Re: I bubblemilko-moher gotowy 13.04.09, 00:31
                  Gdybym nie przeczytała artykułu na głównej stronie portalu, żyłabym nadal w
                  błogiej nieświadomości, że takie forum "wymiany" JEDYNIE SŁUSZNIE POGLĄDÓW w
                  ogóle istnieje.
              • adeinwan Re: I bubblemilko-moher gotowy 12.04.09, 22:17
                Szanowny emisariuszu, to się nazywa "kontrola społeczna". Takie rzeczy stosuje
                się od niepamiętnych czasów i dzięki temu w ogóle żyjemy. Ja wiem, że dla osób
                umorusanych w bagnie demokratyzmu trąci to myszką, ale nie ma to dla mnie
                żadnego znaczenia. Jest to słuszne, bo pożyteczne. Gdyby nie biadolenie ciotek i
                internautów, byłoby nas pewnie o połowę mniej smile
              • agniecha75 ale to raczej normalne w naszym spoleczenstwie 13.04.09, 10:34
                kiedykolwiek ktokolwiek osmieli sie podnies glos w sprawie WOLNOSCI WYBORU
                zostaje zakrzyczany.
                tez juz to przerabialam. Wiem, ze bublemilk wlasnie o to chodzi. O to zeby to
                czlowiek mogl SAMODZIELNIE (w domysle z partnerem) zdecydowac sie na
                rodziocielstwo, a nie rodzic dzieci bo tak trzeba, jest to wbrew naturze itd.
                ale jak widac jakikolwiek glos rozsadku jest zakrzyczany.

                To jest nawet ciekawe zjawisko, dlaczego tak sie dzieje. kazda sytuacja obrony
                PRAWA WYBORU jest natychmiast krytykowana.
              • bucefal_macedonski Agresja? 13.04.09, 15:09
                cytata z bubblemilk:

                > nie zaprzeczam potrzebie uprawianie seksu, tylko potrzebie
                > rozmnażania się.

                Jeśli odnosi to do siebie, to ok, bubblemilk może być bezpotomna.
                Ale nie odnosi tego do siebie, gdyż na publicznym forum się
                wypowiada na temat artykułu o tym, że z punktu widzenia
                nowoczesnego, wykształconego obywatela, któremu dzięki postępom w
                farmacji i przemyśle kauczukowym udało się wyłuskać zmysłowe
                przyjemności z ich biologicznych podstaw (takie słodkie obżarstwo
                bez kalorii) nigdy nie jest optymalna pora na dzieci, a jednak na
                świat przychodzą i to wciąż naturalną metodą. I przychodzić muszą. I
                to nie powinien być powód do jakiejkolwiek debaty i czynienia z
                bezdzietności światopoglądowej postawy, jeszcze się na dodatek w
                szlechetne, humanitarne łaszki strojącej. Bo są na świecie dzieci
                nieszczęśliwe i niechciane i są rodzce źli i wyrodni, więc lepiej
                dzieci nie mieć.

                Nie chcesz rodzić, to nie ródź. Inni to zrobią za Ciebie. Tylko się
                potem nie irytuj, że w restauracji zjeść w bezdzietnym spokoju nie
                możesz, bo się cudze pociechy pod nogami pałętają (tak, jest taki
                wątek na którymś z feministycznych forów), że z dzieciatymi
                znajomymi nie pogadasz na za wiele tematów bez wspominania o
                dzieciach, że lwia część globalnej oferty rynkowej skierowana jest
                do rodzin, począwszy od kredytów mieszkaniowych i samochodów
                czterodrzwiowych z obszernym bagażnikiem, poprzez świat rozrywek i
                zabawek, a na bochenku chleba kończąc. A zegar biologiczny będzie
                tykać i tak i tak. Bo każdy dorosły, zdrowy człowiek w odpowiednim
                wieku jest płodny.

                Żałosne? Niesprawiedliwe? Dyskryminujące?

                Get a life.
                • bubblemilk Re: Agresja? 14.04.09, 00:10
                  Bubblemilk wypowiada się na publicznym forum, które jest miejscem do każdej debaty.

                  Bubblemilk zauważa wokół siebie, że dzieciaci znajomi mają coraz mniej tematów
                  do rozmowy na tematy nie związane z dziećmi. Bubblemilk uważa natomiast, że jest
                  znacznie więcej ciekawych rzeczy, o których można rozmawiać.

                  Bubblemilk nie obawia się, że za jakiś czas na rynku nie będzie innych
                  samochodów niż rodzinne, bo tak się raczej nie stanie. Zabawkami sie nie bawi,
                  kredytu nie potrzebuje, a bochenkiem chleba chyba też mu się czasem wolno
                  nakarmić, chociaż nie ma dzieci - czy nie?
                  • deodyma Re: Agresja? 19.04.09, 18:46

                    bubblemilk napisała:



                    > Bubblemilk zauważa wokół siebie, że dzieciaci znajomi mają coraz
                    mniej tematów
                    > do rozmowy na tematy nie związane z dziećmi. Bubblemilk uważa
                    natomiast, że jes
                    > t
                    > znacznie więcej ciekawych rzeczy, o których można rozmawiać.


                    no cos takiego...
                    to w jakim towarzystwie Bubblemilk sie obraca i z jakimi ludzmi
                    przystaje, skoro takie straszne rzeczy sie dziejabig_grin
                    dzienw, ze jakos moi znajomi, czy to dzieciaci, czy tez nie, moga
                    sie ze soba porozumiec i znajduja ze soba wiele ciekawych tematow do
                    rozmowy.
                    ale Bubblemilk to taki typ, ktory pewnych rzeczy widziec nie chce a
                    jak zobaczy, to udaje, ze nie widzismile
            • funia81 Re: I bubblemilko-moher gotowy 12.04.09, 22:03
              dude2009, ale polecialo k...ultura z twojego postu.
              > wczasy pod palmami, a na zasraną starość te swoje 3-4 miliony z II
              > i III filarku nie będziesz nawet komu miał przepisać,
              Nie bede ich nikomu przepisywac, bo je wydam. Tak, na siebie. I dobrze mi z tym.

              > a opowieściami o palmach i wywczasach będziesz mógł się pochwalić
              > na forum dla moherowych singli
              Nie podrozuje po to, zeby sie tym komukolwiek chwalic. Podrozuje, bo lubie. To
              rozwija. Poszerza horyzonty. I bardzo by ci sie przydalo.
              • echtom Re: I bubblemilko-moher gotowy 12.04.09, 22:30
                > Nie bede ich nikomu przepisywac, bo je wydam. Tak, na siebie. I dobrze mi z tym.

                Twoje pieniądze, twoja sprawa, co z nimi zrobisz - możesz wydać na siebie,
                możesz nawet spalić w piecu. I Twoja sprawa, że nigdy nie poznasz radości
                dawania i tworzenia. A jest nieporównywalnie większa od przyjemności, jaką daje
                konsumpcja.
                • funia81 Re: I bubblemilko-moher gotowy 13.04.09, 12:19
                  > I Twoja sprawa, że nigdy nie poznasz radości dawania i tworzenia
                  Mozna "dawac" i "tworzyc" nie majac dzieci. Otworz oczy!

                  > A jest nieporównywalnie większa od przyjemności, jaką daje
                  > konsumpcja.
                  Smiem twierdzic, ze nie masz pojecia o rozkoszach konsumpcji. Ale rozumiem, ze
                  musisz takmyslec, bo inaczej twoje wybory zyciowe nie mialyby sensu.
                  • echtom Re: I bubblemilko-moher gotowy 13.04.09, 12:45
                    > Smiem twierdzic, ze nie masz pojecia o rozkoszach konsumpcji.

                    Do Twojej wiadomości - nie wypowiadam się n/t spraw, o których nie mam pojęcia.
                • anick5791 Re: I bubblemilko-moher gotowy 13.04.09, 14:15
                  I Twoja sprawa, że nigdy nie poznasz radości
                  > dawania i tworzenia.

                  Sorry, bo czegoś nie rozumiem - radość dawania i tworzenia można poznać
                  wyłącznie w kontekście wychowywania dzieci?
                  Nie sądzę.
                  >
                  • echtom Re: I bubblemilko-moher gotowy 13.04.09, 15:01
                    Jest najpełniejsza i najbardziej naturalna - zgadzam się, że nie jedyna. Można
                    ją zastąpić działalnością charytatywną, naukową itp. Zauważ tylko, że
                    "antydzietni" z tego wątku nie podają żadnej twórczej alternatywy dla swojego
                    wyboru, tylko wyłącznie chęć konsumowania i życia dla siebie.
                    • black-emissary Re: I bubblemilko-moher gotowy 13.04.09, 15:23
                      echtom napisała:
                      > Jest najpełniejsza i najbardziej naturalna

                      Twoim zdaniem.
                      smile

                      > Zauważ tylko, że
                      > "antydzietni" z tego wątku nie podają żadnej twórczej alternatywy dla swojego
                      > wyboru, tylko wyłącznie chęć konsumowania i życia dla siebie.

                      A niby dlaczego mają cokolwiek Tobie czy komukolwiek innemu udowadniać?
                      I co złego jest w życiu dla siebie?
                      • echtom Re: I bubblemilko-moher gotowy 13.04.09, 17:39
                        > I co złego jest w życiu dla siebie?

                        Jest nietwórcze i aspołeczne. Przestępstwem nie jest, więc z prawnego punktu
                        widzenia nie ma w nim nic złego.
                        • black-emissary Re: I bubblemilko-moher gotowy 13.04.09, 18:18
                          echtom napisała:
                          > Jest nietwórcze i aspołeczne.

                          No tak, u niektórych twórczość sprowadza się do płodzenia, a wkład w
                          społeczeństwo do rodzenia kolejnych społecznych pasożytów.
                    • anick5791 Re: I bubblemilko-moher gotowy 13.04.09, 15:48
                      echtom napisała:

                      > Jest najpełniejsza i najbardziej naturalna - zgadzam się, że nie jedyna. Można
                      > ją zastąpić działalnością charytatywną, naukową itp. Zauważ tylko, że
                      > "antydzietni" z tego wątku nie podają żadnej twórczej alternatywy dla swojego
                      > wyboru, tylko wyłącznie chęć konsumowania i życia dla siebie.

                      Może i jest najbardziej naturalna, tym bardziej godne podziwu jest to, że ktoś
                      realizuje ją na innym polu.
                      Tutaj nie dyskutowaliśmy o stylach życia i wydaje mi się, że jeśli ktoś poświęca
                      się działalność charytatywnej np., to nie chwali się nią wszem i wobec. A
                      kwestię konsumpcjonizmu, o ile się nie mylę, podniosła któraś z osób "dzietnych"
                      wink Poza tym czy - dajmy na to - podróżowanie to objaw konsumpcjonizmu? Pewnie to
                      zależy od stylu tegoż, ale sądzę, że często to raczej chęć poznawania świata i
                      że dzieci go nie uniemożliwiają. Przeciwnie, warto pokazać im inne kultury -
                      może nie w szczycie sezonu, może hotel zamiast 5-gwiazdkowego wybrać
                      3-gwiazdkowy, ale przecież można jechać razem. Ale to już z kolei kwestia stylu
                      wychowywania smile Obawiam się, że wielu rodziców zamiast przeznaczyć kasę na taki
                      wspólny wyjazd, wydaje ją na zabawki typu Pony, Barbie, karuzelki i inne zbędne
                      "akcesoria" - to dopiero bywa festiwal konsumpcjonizmu smile

                      Pozdrawiam dzietnych i bezdzietnych uczestników tej dyskusji smile
                      • black-emissary Re: I bubblemilko-moher gotowy 13.04.09, 15:53
                        anick5791 napisała:
                        > Pewnie to
                        > zależy od stylu tegoż, ale sądzę, że często to raczej chęć poznawania świata i
                        > że dzieci go nie uniemożliwiają. Przeciwnie, warto pokazać im inne kultury -
                        > może nie w szczycie sezonu, może hotel zamiast 5-gwiazdkowego wybrać
                        > 3-gwiazdkowy, ale przecież można jechać razem.

                        To też zależy jaki styl podróżowania kto preferuje. Są takie, których nie sposób uprawiać z dziećmi.