Jak szybko urodzić

[truskaweczka1982]

Dziś grzebię w necie, żeby znaleźć coś o porodzie. Czy którejś z Was zdarzyły się takie przypadki jak opisane tu: www.feminasum.pl/blog/szybkie-porody-pare-minut-po-strachu/

A może chociaż znacie kogoś kto tak miał? Ja bym chciała

nie pomylilas forum?

[e-milia1]

na trudnej ciazy pytasz jak szybko urodzic...

[spinka1978]

Truskawka , zanim cokolwiek napiszesz zastanów się 20 razy ! Spójrz jakie dziewczyny mają problemy a Ty bredzisz o szybkim porodzie !

[truskaweczka1982]

Każdy ma inne problemy, to, że ktoś ma większe, nie znaczy, że nie mogę mieć własnych. Poza tym czy ja gdzieś napisałam o jakimś problemie? Czy ta strona służy tylko to żalenia się i pisania o problemach? Podzieliłam się ciekawym linkiem, który znalazłam i jest optymistyczny. Forum nie służy tylko do tego, żeby narzekać.

[mima14]

Jak sama nazwa forum wskazuje, większość osób odwiedzających zmaga się z jakimiś problemami, a temat o szybkim porodzie jak widać nie cieszy się wielką popularnością wśród osób z trudną ciążą. Szybki, wolny, bolesny czy nie myślę, że mało kogo interesuje jeśli chodzi o zdrowie i życie dziecka, jednak sporo z nas stara się aby ciąża spokojnie dobrnęła do końca, a poród to już tylko przyjemność w porównaniu z całą ciążą i stresem, który większości z nas towarzyszy 9 miesięcy. Sama już przez 7 miesięcy dosłownie "zaciskam nogi" żeby nie urodzić przedwcześnie.
Nie mniej życzę szybkiego i łatwego porodu.

[truskaweczka1982]

A ja życzę wszystkim szybkiego i łatwego porodu. Mnóstwo matek umiera ze strachu przed porodem. Każdego dnia robi się cesarki na życzenie i jakoś matki nie myślą o tym, że to gorsze dla dziecka tylko o sobie i żeby nie czuć bólu, by the way na tej samej stronie od szybkich porodów było o tym też, co Ty na to: www.feminasum.pl/artykuly/porod/6-ciecie-cesarskie-na-zyczenie-pacjentki/

[spinka1978]

truskaweczka1982 napisał(a):

> A ja życzę wszystkim szybkiego i łatwego porodu.
Ja urodziłam swojego synka w 2 godziny i 20 minut wiec Tobie też takiego porodu życzę , chociaż ten post powinien pojawić się na forum '' Dobry Poród "

[mima14]

Miałam cesarskie cięcie, co prawda miałam wskazania, ale nawet gdybym ich nie miała nie zdecydowałabym się rodzić naturalnie. Raz rodziłam naturalnie, poród przedwczesny i powiedziałam, że nigdy więcej. Wszelkie powikłania, śmierć dziecka czy matki oraz inne straszaki, które demonizują cesarkę najczęściej wydarzyły podczas cesarki ratującej życie dziecka/matki podczas nieudanego porodu sn.
Każda z nas ma wybór, ja wybieram cesarkę i robię to z między innymi własnej wygody (a fakt, że porównując do porodu sn, wygoda i komfort oraz zero bólu jest). O zaletach i wadach porodu cc i sn rozmawiałam z wieloma ginekologami, położnymi, neonatologami i zgodnie twierdzili, że jest to bezpieczniejsza forma przyjścia na świat dziecka.

[truskaweczka1982]

Nic nie zrozumiałaś z tego, co tam było napisane. To nie "straszaki" tylko wyniki badań naukowych, ale jeśli dla ciebie wygoda jest ważniejsza niż dziecko to po co w ogóle zachodzisz w ciąże?

[mima14]

dla mnie autorytetem są lekarze którzy dbają o zdrowie moje i moich dzieci, a nie jakieś pseudonaukowe wynurzenia bez podpisu autora.
na tym zakończę dyskusję z tobą bo nie warto... zajmij się swoją ciążą, a w moją i moje decyzje się nie w... bo nie masz o niej pojęcia

[truskaweczka1982]

Na tej samej stronie, którą już cytowałam wypowiada się profesjonalistka, naukowiec, wykładowca i jakoś nie podziela twojej fobii, a opiera się na nauce. Jak ja się na czymś nie znam to przynajmniej słucham mądrzejszych i podaję źródło informacji.

[truskaweczka1982]

A i jeszcze jedno, wielu lekarzy dba tylko o własna kieszeń

[marygirl]

Amen matko! Ja pierwsze po 2 dobach porodu sn zakończone cc,drugie za 10dni planowe cc ze wskazań po stronie dziecka.nie wyobrażam sobie porodu sn!!a niech mi ktoś poda przykład chorego dziecka w skutek cc. Same wiecie co sie dzieje po sn a dla wygody mojej poprosze całkowitą narkoze takam wyrodna matka

[mima14]

Ano widzisz, a dla takich matek "naturystek", które rodzą zgodnie z naturą pod drzewem czekając na pełnię księżyca i brzydzą się znieczuleniem, toż to tylko może zaszkodzić, jesteśmy wyrodne matki i wcale nie powinnyśmy mieć dzieci. Bo jakże to tak bez bólu? nie da się pokochać dziecka bez wypchnięcia go z trzewi a za mnie, jak to mówi mój mąż, rodzi mój doktor ja spinam się 9 miesięcy żeby dzieciaczek siedział w brzuchu jak długo się da, a potem niech reszta się martwi, ja chcę odetchnąć, że mam zdrowe i żywe dziecko przy sobie. Dodam też jakby ktoś miał wątpliwości, że moje dzieci są dla mnie całym światem i kocham je miłością szaloną i gdyby była taka potrzeba, urodzę je jak Pan Bóg przykazał, w bólach, ale skoro mogę bez to wybieram cc.
Dodam jeszcze, że najwięcej do powiedzenia w kwestii porodu i tego co jest lepsze oraz wychowania dzieci, mają te co nawet w ciąży nie są. O, to tyle ode mnie
życzę udanego cięcia i bezbolesnego stawania na nogi
pozdrawiam

[truskaweczka1982]

Twoja głupota nie zna granic i żal mi jedynie twojego dziecka. jak mozna byc tak potworną ignorantką i egoistką? Po co takie kobiety w ogóle zachodzą w ciążę, skoro dziecko jest tylko jej efektem ubocznym?

[mima14]

nie ekscytuj się tak dziewucho bo pękniesz, i przestań mnie obrażać, bo nie życzę sobie aby byle dziunia, która nie ma pojęcia o porodzie mnie pouczała.
Dla mnie możesz rodzić sobie na polanie mam to gdzieś, a od mojego porodu się odstosynkuj bo nie ty tu jesteś decyzyjna, a mój lekarz. Za dużo naczytałaś się "naukowych" poradników, może tak raz spróbuj urodzić, a potem wyciągaj wnioski i wygłaszaj osądy. Moje dzieci są efektem 15 lat starań i wielu dramatów, więc nie życzę sobie aby jakaś anonimowa smarkula, która nie ma o mnie pojęcia wygłaszała takie teorie, trochę pokory i szacunku nie zaszkodzi.

[truskaweczka1982]

Ciekawe jak byś wyglądała, gdyby po 15 staraniach twoje dziecko umarło po porodzie z powodu zaburzeń oddychania po cięciu cesarskim. Jak widzisz dla mnie poród też jest dużym przeżyciem, ale ja staram sie zasięgnąć informacji z wiarygodnych źródeł i jak najwięcej zrozumieć, a nie iść na łatwiznę i robić krzywdę własnemu dziecku. Bo dla ono jest najważniejsze a nie własny tyłek i lęki.
No i jeżeli ja jestem smarkulą, to ty sie szybko zdecydowałaś na dziecko, w twoim wieku problemy z płodnością sa normalne.

[mima14]

Miałam z tobą nie wchodzić w dyskusję, bo nie warto...
ale wyobraź sobie, że wiem jak to jest jak dziecko umiera po porodzie, bo lekarze poszli na łatwiznę i nie dali mu szansy na życie. Pozwolili mojemu dziecku rodzić się przez 3 dni, a na końcu umrzeć z wycieńczenia i obrażeń okołoporodowych, bo mimo, że był wcześniakiem to oddychał miałby szansę przeżyć gdyby w porę zrobili cc, a przynajmniej nie umierałby w męczarniach przez tyle czasu. Więc nie piernicz mi, że robię krzywdę dzieciom bo jak widać masz marne rozeznanie w temacie. Nie słyszałam o przypadku kiedy dziecko umiera po cesarce na zimno, z powodu zaburzeń oddychania, jeśli już to po ratunkowej cesarce po nieudanej próbie porodu sn i zbyt późno podjętej decyzji o cc, ale to inna bajka ... wśród moich znajomych nikt już właściwie nie rodzi naturalnie, wszystkie dzieci zdrowe i o dziwo bardzo inteligentne. Dziwne też, że żony, córki, siostry moich ginekologów ( a mam ich 2- są jednymi z lepszych i bardzo szanowanych lekarzy w warszawie ) rodzą tylko przez cc i nie odbieram tego jaka zamach na życie ich dzieci. Trochę pokory i szacunku dla innych aż tak cię boli? Ja mam swoje przekonania, ty swoje mimo, że nie poparte żadnym doświadczeniem i zakończmy tę dyskusję, bo do niczego nie prowadzi, a ja nie dam się obrażać, tym bardziej moich dzieci.
Mam nadzieję, że jednak nie przejedziesz się na swoich przekonaniach i urodzisz tak jak to sobie wyobrażasz, a wyobrażenia czasem potrafią diametralnie różnić się od rzeczywistości.

[truskaweczka1982]

No ajk ty nie słyszałaś to na pewno nie ma takich sytuacji, a naukowcy kłamią i to teoria spiskowa. No i jeszcze rodziłaś 3 dni, widać jaka jesteś rozgarnieta. Zapisz sie lepiej do jakiejś dobrej szkoły rodzenia. Chyba, ze położnym też nie ufasz, bo wiesz lepiej.

[mima14]

Wiesz co to wcześniactwo, poród przedwczesny? próby powstrzymania go? jesteś aż tak ograniczona, że twierdzisz, że powinnam urodzić wcześniej dzięki położnej? wyobraź sobie, że te 3 dni leżałam plackiem w szpitalu próbując nie urodzić...
gdyby głupota miała skrzydła... obyś nigdy się nie dowiedziała co to znaczy urodzić i stracić dziecko...
Najlepiej widzieć wszystko w czarno-białych kolorach.
Poczytaj sobie wątek 2 piętra niżej, gdzie każda z nas dziękuje bogu za następny przeleżany dzień z dzieckiem w brzuchu, gdzie walczy ze skurczami czy odchodzącymi wodami, pewnie podsunęłabyś im swoją "fachową lekturę" i byłoby po kłopotach. Może wreszcie dotrze do ciebie, że jakość i droga porodu to głupoty w porównaniu jakie problemy sprowadzają dziewczyny na to forum.
Ale zdaje się, że produkuję się na marne, bo ciężko coś do ciebie dociera, jeśli tak interpretujesz przeczytaną "fachową, naukową literaturę" to może poproś kogoś o przetłumaczenie.

[truskaweczka1982]

Super, to na koniec po tych staraniach zamierzasz martwić o własny tyłek czy zrobisz to, co najlepsze dla dziecka? Nie podsuwam ci swoich, jak to określiłaś fachowych lektur (chociaż takie są, przynajmniej zwracam uwagę na to co czytam). Mówiłam, idź do szkoły rodzenia, posłuchać profesjonalistów zamiast wierzyc w to co ci sie wydaje.

[marygirl]

Ja pierdole teraz to pojechałaś haha,truskawka na krzak,z czym do ludzi

nic dodać nic ująć

[mima14]

nie pozostaje mi nic innego jak zakończyć ten żałosny wątek, Twoimi słowami
wyjęłaś mi to z ust.


marygirl napisała:

> Ja pierdole teraz to pojechałaś haha,truskawka na krzak,z czym do ludzi

[spinka1978]

Truskawka ! zamilcz i już się nie pogrążaj ! nie Twoja sprawa i nie Twoje dziecko . Niech każda kobieta podejmie decyzję najlepszą dla siebie.

dziewczyny, wejdzcie na inne fora i poczytajcie co

[e-milia1]

ta kobieta wypisuje. odkad zrobila test, a bylo to bardzo wczesnie, skacze po forach i strasznie bredzi. sama jestem zwolenniczka rodzenia sila natury, ale to sprawa osobista kazdego i kazdy ma prawo wyboru. truskaweczka zdazyla juz chyba kilka razy nika zmienic, ale styl i pyskowka pozostaly przez co jest latwo rozpoznawalna. uwazam za wielki nietakt ublizac ciezarnym akurat na tym forum. dajcie juz spokoj tej glupiej dyskusji i nie odpowiadajcie na jej posty! jak mozna zakladac posta pt. "jak szybko urodzic" na forum, na ktorym kobiety czesto walcza o kazdy dzien spedzony przez dziecko w brzuchu mamy?

[truskaweczka1982]

jak mozna zakladac posta pt. "jak szybko urodzic" na forum, na ktorym kobiety czesto walcza o kazdy dzien spedzony przez dziecko w brzuchu mamy?

.... ktora na końcu dla własnej wygody woli mieć cc niż urodzić swoje dziecko

może moderator usunąć ten wątek?

[mima14]

nie dotyczy tematyki forum

jestes idiotka!

[e-milia1]

co cie to kuzwa obchodzi kto jak rodzi!ja wspolczuje juz teraz twojemu dziecku bo jestes powierzchowna, zapatrzona w siebie, uzalasz sie przez cala ciaze nad kazda pierdola i nad soba biedna i obrazasz kobiety tutaj na tym forum, ktore sa w zagrozonej ciazy. czytalam wiele twoich postow, jestes ograniczona, infantylna i niepowazna. juz cie z jednego forum wywalano, wszyscy maja tosyc twojego bredzenia, nie zauwazylas tego? biedni musza byc twoi bliscy majac taka jedze w swoim otoczeniu. jestes paskudna!

e-mila1

[mima14]

na takie durne dziewuchy nie ma lekarstwa. " Łazi" to to po wszystkich forach i szuka zaczepki. Wszędzie wkleja te swoje linki do niby naukowych artykułów, pewnie ktoś jej za to płaci. Próbowałam jej przetłumaczyć, że nie ma jednego właściwego stanowiska, ale trudno dotrzeć... widać beret zryty już od tych "naukowych teorii spiskowych wokół cesarki".

[e-milia1]

troche mnie wyzej ponioslo, ale nie moge juz baby slychac. ostatnio malo sie pojawiala w sieci, ale widze, ze znow jest tutaj. wlasnie sie zastanawiam czy aby to nie jakas postac fikcyjna, ktora dla zabawy glupoty pisze. sama na cesarke bym sie nigdy nie zdecydowala, ale gdyby bylo trzeba lub gdybym sie bardzo bala normalnego porodu to co innego. w Niemczech gdzie mieszkam kobiety czesto decyduja sie na cesarke i nikt nie robi z tego szopek. sama znam dziewczyny, ktorym cesarka uratowala zycie ich dzieci bo okazalo sie, ze dziecko owiniete bylo pepowina lub ledwie oddychalo. ja przy pierwszym dziecku zdecydowalam sie na znieczulenie. porod mialam straszny i nie dalabym beze tego rady. czego sie nasluchalam po porodzie od innych kobiet, ktore rodzily bez znieczulenia, nie chce nawet pisac. kazda kobieta powinna miec prawo do decydowania o tym jak chce rodzic. czytam posty o skracajacej sie szyjce, o problemach, liczeniu dni a ta wyskakuje z czyms takim...

[mima14]

dokładnie, nic nie jest czarne albo białe. Każdy medal ma dwie strony i każdy rodzaj porodu swoje plusy i minusy, ale do diabła niech nikt nikomu za przeproszeniem w krocze nie zagląda. Co ją obchodzi jak kto rodzi? Ja nie twierdzę, że tylko cesarka jest ok, ale mam takie doświadczenia za sobą, że dobrowolnie nie zdecyduję się rodzić naturalnie, mój lekarz także mi nie pozwala, ale do jej durnej pały nic nie jest w stanie przemówić, ma swoje artykuły i wie lepiej mimo, ze doświadczenie zerowe.

[truskaweczka1982]

W czym mam mieć doświadczenie? W rodzeniu? Ilość odbytych porodów raczej ma mały wpływ na wiedzę w tej kwestii, ale przynajmniej nie udaję, że nauka nie istnieje albo ze to stereotypy, poczytaj coś innego niż "pani domu".

[mima14]

nie muszę szukać informacji w internecie, wystarczy mi zaufany ginekolog, położna i neonatolog.
Na twoim przykładzie widać że w internecie można wszystko napisać, wszystko pokornie przyjmie, nawet największe głupoty. Więc jeśli potrzebuje porady fachowca to uderzam do lekarza, nie ma forum, tobie też radzę bo raczej dobrze nie wyjdziesz na tych swoich działach "naukowych"

[truskaweczka1982]

Właśnie widzę, gdzie szukasz Widać, że z nauką nie miałaś nic wspólnego nigdy, ja co prawda jestem "niemedyczna" ale przynajmniej wiem o co chodzi i co to jest pubmed. Ale tam po polsku nic nie znajdziesz

[mima14]

no widzisz, wreszcie się przyznałaś twój problem polega na tym, że musisz szukać, ja nie MUSZĘ
wystarczy grzecznie zapytać, poprosić na forum, a ktoś ci pewnie odpowie na te trudne pytania, na które nie potrafisz znaleźć odpowiedzi
bardzo mi ciebie szkoda
szukajcie a znajdziecie, bardzo poprawiłaś mi humor na noc, nawet nie musiałam czytać już tego polecanego przez ciebie tygodnika/miesięcznika (pewnie w nim znajdujesz wszystkie te cenne informacje).

[truskaweczka1982]

To jest głupia dziewcyzno międzynarodowa baza czasopism naukowych buahahhahaha widać teraz jakiś jesteś wykształconym dziewczątkiem, ufaj swojemu ginowi z wioseczki na pewno jets najlepszy. Dobranoc.

[ashraf]

Nie przejmujcie się tak, to tylko spamerka, która próbuje ściągnąć chętnych na reklamowany przez siebie portal. Z forum szpitale jej post już wyleciał, proponuję klikać kosz i stąd też zniknie

[truskaweczka1982]

"Linki" (może ze trzy które użyłam na kilkaset komentarzy) są inspiracją z przeglądanych akurat stron, ale pewnie długo nad tym myślałaś i wiesz lepiej, więc ok. A "teorie spiskowe wokół cięcia" akurat pochodzą nie tylko ze stron internetowych dla matek ale też z naukowych źródeł takich jak to (uwaga znów link): www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed
Przeanalizuj sobie ten adres, może skumasz, ale to pewnie rządowa teoria spiskowa i też mi płacą

[truskaweczka1982]

No zewsząd mnie wywalają dlatego wciąż możesz się podniecać w tym wątku i prezentować swoją inteligencję.

[mima14]

wszędzie jest wyśmiewana za swoją głupotę i infantylizm,a jeszcze się pcha
prawdziwy troll, wywalą go drzwiami to wlezie oknem

teraz taka madra a na poczatku ciazy

[e-milia1]

panikowala bo zygala na okraglo, miala wrazenie, ze zaraz poroni bo u niej w rodzinie przeciez dzieci sie nie rodza (samo to stwierdzenie swiadczy o wielkiej inteligencji tejze pani) truskaweczke znaleziono w truskawkach albo kapuscie pewnie... wiecej bylo takich inteligentnych hasel. akurat mam termin w podobnym jak ona czasie wiec bylam na biezaco zamiast jak wsciekla szukac informacji na temat minusow ciecia cesarskiego, powinnac byla porzadnie poszukac info na temat przebiegu ciazy i wszelkich dolegliwosci z nia zwiazanych. nasze odpowiedzi nigdy nie byly odpowiednie, szkoda, ze w tych czasopismach naukowych nic na ten temat nie pisali. tylko o tym cieciu.

[mima14]

Durna dziewucha. Różnica między nią, a nami jest taka, że pewnie Ty i większość normalnych, inteligentnych dziewczyn, ze swoimi pytaniami czy problemami pójdzie do zaufanego ginekologa, a ona do dr google
tylko współczuć dziecku, które pewnie po urodzeniu leczone będzie w ten sam sposób...

samo to, że potrafi jedynie wrzucić link i ślepo go bronić świadczy o jej głupocie i ślepej wierze w to co napisane jest w internecie. Moja 4 letnia córka wie, że to co znajdzie się w internecie nie zawsze jest prawdą. Współczuć tylko światopoglądu. Dyskusja na poziomie 12 latka, który jak nie potrafi znaleźć argumentów obraża, tutaj ten sam schemat, kto jest przeciw jest głupkiem, idiotą, itp.
Ja więcej nie będę się wypowiadać w tym żenującym wątku, pyskówka na poziomie gimnazjum. Uwłacza on mojej inteligencji.

A tak na marginesie, nie mieszkam na wsi (chociaż mam domek weekendowy, to fakt), leczę się u najlepszych lekarzy w warszawie (wiem, głupota po co płacić krocie jak można leczyć się internetem), skończyłam renomowaną wyższą uczelnię w warszawie i to 2 kierunki (fakt, że 10 lat temu, ale nie umniejsza to mojej inteligencji), od 7 miesięcy w związku z leżącą ciążą uczę się 4 języka obcego- hiszpańskiego, jestem kobietą spełnioną zawodowo jak i prywatnie, mam wspaniałego męża i całą resztę aby czuć się pewnie i stabilnie, a twoje prostackie próby obrażenia mnie nie są w stanie mnie dotknąć. Radzę zainwestować w siebie, douczyć się, zmienić dr google na takiego w realu i może jest dla ciebie jeszcze szansa....bo na razie wszystko to wygląda żałośnie.
powodzenia

truskaweczka, jestes jaks dziwna

[e-milia1]

albo nie wiem, niedojrzala. tu ciezarne borykaja sie z okropnymi problemami, wiele traci dzieci a ty wyskakujesz z pierdolami. juz na innych forach maja cie dosyc. teraz krecisz sie tutaj. uciekaj stad i ciesz sie zdrowa ciaza, choc u was w rodzinie dzieci sie nie rodza....

[ziarenko-piasku]

Oooo...truskawka się znalazła

Trochę fora ci się pokiełbasiły

truskaweczka1982 spamerka !

[malgosiek2]

[zebra12]

Truskaweczko, ja miałam szybkie porody.
Pierwszy najdłuższy trwał około 4 godzin.
Drugi 20 minut od pierwszego skurczu i gdybym nie była w szpitalu, to nie dojechałabym na pewno. Skurcze były tak silne, że dziecko rodziło się, mimo, że wstrzymywałam to z całych sił. Lekarz nie zdążył dobiec, ale położna zdążyła.
Trzeci poród około 2 godzin.