Znaleziony pies Shih-tsu

[Gość: barbara]

Dnia 07.07.2011 r. w okolicach ul.Osnowskiej znaleziono psa rasy Shih-tsu .
Pies był bez obroży .Maści biało-beżowy.Krótko przystrzyżony.Lekko kręcony. Proszę o kontakt na numer 566863641 .Inaczej pies zostanie oddany do schroniska.

[Gość: do barbara]

a pomyslałaś o tym że może właściel
pieska nie czyta forum,dałas gdzieś jakieś ogłoszenia,
plakaty?
najłatwiej oddać psa do schroniska i mieć spokojne sumienie,
jak sie nim zjełas to doprowadż sprawę do szczęśliwego dla psa finału

[Gość: barbara]

"a pomyslałaś o tym że może właściel
pieska nie czyta forum,dałas gdzieś jakieś ogłoszenia,
plakaty?
najłatwiej oddać psa do schroniska i mieć spokojne sumienie,
jak sie nim zjełas to doprowadż sprawę do szczęśliwego dla psa finału"

Jak już pisałam wcześniej mam w domu dwa psy , które biegają luzem i gryzły się ze znalezionym psem . Sytuacja nie była dobra ani dla moich psów ani dla znalezionego psa . Nikt z moich znajomych nie chciał go przechować do czasu odnalezienia właściciela . Pies przebywał po za domem dosyć długo . Był brudny, zakleszczony i miał pchły .W konsultacji z panią weterynarz zdecydowałyśmy że lepiej będzie gdy pies trafi do tymczasowego schroniska gdzie będzie miał fachową opiekę . Nie będzie narażony na pogryzienie

[Gość: barbara]

[b][i]"a pomyslałaś o tym że może właściel
pieska nie czyta forum,dałas gdzieś jakieś ogłoszenia,
plakaty? ...

Jak już pisałam wcześniej mam w domu dwa psy , które biegają luzem i gryzły się ze znalezionym psem . Sytuacja nie była dobra ani dla moich psów ani dla znalezionego psa . Nikt z moich znajomych nie chciał go przechować do czasu odnalezienia właściciela . Pies przebywał po za domem dosyć długo . Był brudny, zakleszczony i miał pchły .W konsultacji z panią weterynarz zdecydowałyśmy że lepiej będzie gdy pies trafi do tymczasowego schroniska gdzie będzie miał fachową opiekę . Nie będzie narażony na pogryzienie

[Gość: zainteresowana]

czy ta sprawa z psem jest nadal aktualna?proszę o odpowiedz.

[Gość: barbara]

Pies jest w tym czasowym schronisku . Które znajduję się na terenie Wysypiska Śmieci w Osnowie. Będzie tam przebywał przez dwa tygodnie .Nie mogłam zatrzymać psa w domu ponieważ mam już dwa psy i kota .Psy się gryzły , a żaden z nich nie jest przyzwyczajony do trzymania na łańcuchu .Nikt z moich znajomych nie chciał go przechować ponieważ pies miał kleszcze i pchły .

[Gość: do barbara]

to trzeba było go odkleszczyć i odpchlić
jeżeli juz postanowiłaś powiedzieć A i go uratować
to mogłas powiedzieć i B......szkoda słów

[Gość: barbara]

Co mogłam zrobić to zrobiłam . Jeśli to ty znajdziesz psa , zrobisz co należy . Ja zrobiłam co mogłam więc nie wiem o co chodzi skoro policja miejska zapewniła mu weterynarza.A co do kleszczy to te , które znalazłam to wyciągnęłam . Umyłam oczy , które ociekały ropą . !
Trzeba było samemu zabrać tego psa do domu ! Ja nie mam miejsca na podwórku !

[Gość: do zainteresowana]

masz podany nr tel.zadzwoń
bo tutaj możesz sie nie doczekać odp.

[Gość: ZAINTERESOWANA]

PIESEK ZOSTAL ODDANY DO SCHRONISKA :(

[Gość: mp]

wysypisko smieci gdzie miesci się
tymczasowa przechowalnia jest przeciez niedaleko
tyle że za psa tam trzeba wykupić :(

[Gość: xxx]

dać trzeba kase? z tego co wiem to trzeba tydzien na psa czekac.

[Gość: barbara]

Nie mam pojęcia ale z tego co pamiętam. Zapłacić trzeba jakieś 200zł .

[Gość: xxx]

200zł?są śmieszni pieska pewnie ktoś wypuscił bo mu zawadzał a teraz za niego trzeba zaplacić co za dziwny ten świat.

[Gość: barbara]

Nie jestem pewna ale miałam taka sytuacje że musiałam pieska wykupić i kosztowało mnie to 200zł. Jednak co do zguby to nie wiem czy go wyrzucono ponieważ pod numer , który podałam zadzwoniła pewna pani , która pytała się gdzie piesek aktualnie się znajduje . Jeśli w ciągu 2 tygodni nikt go nie odbierze niestety ale trafi do Torunia do schroniska gdzie będzie miał szanse na nowy dom .

[Gość: barbara]

Wysypisko śmieci znajduję się w drodze do Osnowa . Tam gdzie budowana jest nowa obwodnica .

[Gość: Pani]

Piesek nadal znajduje się w OSNOWIE na składowisku . Jeżeli nie zjawi się właściciel, będzie mozna go "adoptować".Nie ponosi się żadnych kosztów. KOszty ponosi jedynie właściciel,który chce odzyskać swojego pupila bo ten np. uciekł z posesji.