Dodaj do ulubionych

SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE

06.02.04, 19:55
WIECIE COS NA TEN TEMAT????
Obserwuj wątek
    • Gość: marowit Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE IP: 195.116.190.* 06.02.04, 22:49
      Czesc!
      Nie wiem o co chodzi, prosze rozwin temat bo nie rozumiem...
      marowit
      • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 07.02.04, 14:36
        a moze chodzi o to ze niemożna juz w takich zakladach kraść-to zreszta moze
        oczywiste...albo ze pracownicy sa ganiani jak psy...?

        • anaiss Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 07.02.04, 16:01
          ja też nie rozumiem :-( ale z zakładem karnym mi sie kojarzy...

          anaiss
          • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 07.02.04, 16:03
            dobre skojarzenie i jeszcze pewnie rewiduja panie i patrza co maja w
            ponczochach:-)))
            • Gość: pracownik Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.02.04, 18:43
              JA ROZUMIEM.PRACUJE TAM I W PELNI SIE ZGADZAM.I SLUSZNIE NIEKTORYM SIE KOJARZY
              Z ZAKLADEM KARNYM.I FAKTYCZNIE REWIDUJA PANIE-NO MOZE NIE PONCZOCHY;-)ALE
              TOREBKI,REKLAMOWKI ITP....KOBIETY TAM MAJA PRZERABANE...SA NICZYM.FACECI MAJA
              SZANSE NA JAKIS TAM "AWANS"MOZNABY O TYM GODZINAMI PISAC.OSTATNI TEKST PREZESA
              (ODNOSNIE EWENTUALNEJ PRZERWY SWIATECZNEJ)"NIECH JEBIA,AZ ZDECHNA"-MGR ?PREZES
              TAKIEJ FIRMY??PISAC DALEJ....
              • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 07.02.04, 18:50
                Gość portalu: pracownik napisał(a):

                > JA ROZUMIEM.PRACUJE TAM I W PELNI SIE ZGADZAM.I SLUSZNIE NIEKTORYM SIE
                KOJARZY
                > Z ZAKLADEM KARNYM.I FAKTYCZNIE REWIDUJA PANIE-NO MOZE NIE PONCZOCHY;-)ALE
                > TOREBKI,REKLAMOWKI ITP....KOBIETY TAM MAJA PRZERABANE...SA NICZYM.FACECI MAJA
                > SZANSE NA JAKIS TAM "AWANS"MOZNABY O TYM GODZINAMI PISAC.OSTATNI TEKST PREZESA
                > (ODNOSNIE EWENTUALNEJ PRZERWY SWIATECZNEJ)"NIECH JEBIA,AZ ZDECHNA"-MGR ?
                PREZES
                > TAKIEJ FIRMY??PISAC DALEJ....

                nie potrzeba juz widać...współczuję kurczę...mieć takiego chama za przełożonego
                to można by rzec...strzele sobie w łeb...ale rodzina i dzieci!...wiesz mój
                drogi tytuł magistra to nieproblem i nic za tym nieidzie choć powinno kultura
                osobista i ogólna wiedza...

                jak mozesz napisac...ten dyrektor to z ktoś z Brodnicy???

                soter_współczujący
                • anaiss Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 07.02.04, 19:10
                  faktycznie dzisiaj tytuł magistra to nie jest żaden problem. U mnie na roku są
                  ludzie, którzy nie powinni nawet zdać matury, a za kilka miesięcy będą robić
                  magisterium. Wielu z nich poziomem nie odbiega od wspomnianego pana prezesa i
                  dodam, że studiują na szanowanej uczelni. Niektórzy ciągle uważają,
                  że "zamordyzm" to najlepszy sposób zarządzania ludźmi i podnoszenia wydajności
                  pracy.
                  Jeśli chodzi o kulturę osobistą, to niestety nie uczą tego w szkołach i
                  niezmienie jestem przekonana, że to z domu trzeba wynieść (chociaż u mnie w
                  liceum była wykładana etykieta i protokół dyplomatyczny).

                  Pozdrawiam
                  anaiss
                • Gość: PRACOWNIK Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.02.04, 19:49
                  RODEM Z MILESZEW...STANISLAW KWIATKOWSKI..
                  • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 08.02.04, 11:41
                    ano, wiec tak to jest jak z chłopa zrobi się pana dyrektora
                    współczuję załodze

                    p.s.
                    pewnie sam nienadaje sie do rzadzenia, jakos mi to nielezy...
                    mam dobrego dyrektora
                    ale jesli mi sie cos niepodoba to wale jak z armaty...no taki juz jestem, ale
                    wiem ze moze to kiedys odbic sie na mnie:-)

                    • anaiss Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 08.02.04, 12:06
                      soter napisał:
                      > ale jesli mi sie cos niepodoba to wale jak z armaty...no taki juz jestem,
                      ale
                      > wiem ze moze to kiedys odbic sie na mnie:-)
                      >


                      no proszę, a tu taki spokojny i grzeczny :-)
                      wyważony w dyskusjach...
                      pewnie jeszcze kiedyś da nam wszystkim popalić ;-)
                      anaiss
                      • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 08.02.04, 12:37
                        hahaha...niemyślcie za w pracy trzaskam gromami jak Zeus są to naprawde
                        incydentalne przypadki...ojeja ile ja przemilczałem:-)))
    • Gość: niebieski czepek Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE IP: *.torun.cvx.ppp.tpnet.pl 08.02.04, 13:00
      No miło to tam nie jest.Szanowny pan prezes wykazuje się tak ogromną kulturą
      osobistą,w kontaktach z pracownikami,że włos się jeży i nóż w kieszeni otwiera.
      To co podwładny ma mu do powiedzenia nie obchodzi go w najmniejszym stopniu i co
      gorsza daje temu wyraz w najbardziej wulgarny sposób.Cham,po porostu cham.
      Przyklady na poniżanie pracownikow,mogłabym podawać bez końca,zwłaszcza jeżeli
      chodzi o kobiety.Szkoda słów...
      • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 08.02.04, 14:37
        tak, to rzeczywiscie uwlacza godności ludzkiej...(tak to chyba wypadaloby
        określić)...myślę ze wogóle Wasz Szanowny Pan dyrektor powinien rozmawiac z
        ludzmi w sposob normalny...a zwiazki zawodowe...przeciez głos wielu...moze
        chyba coś zmienić...nieprawdaz??
        • Gość: niebieski czepek Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE IP: *.torun.cvx.ppp.tpnet.pl 08.02.04, 15:31
          w SENi związki zawodowe nie istnieją i nie bardzo mają szanse powstać.Nikt nie
          chce się wychylać kiedy tak ciężko o pracę.Na wszystkie żale,pretensje i uwagi
          ze strony załogi odpowiedź jest tylko jedna"jak się nie podoba,to tam jest taka
          niebieska brama,a na pani miejsce czeka wielu chętnych".Taki lajf.Wszyscy klną i
          narzekają na tą robotę,ale nikt się nie wychyla.Tym bardziej,że jak na
          brodnickie warunki płaca jest nie najgorsza.
          • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 08.02.04, 15:44
            no tak, doskonale rozumiem...oby gość sie zmienił...bo wywioza go jak Jagnę w
            Chłopach na taczce gnoju...na jego miejsce też czeka...wielu...

            p.s.
            czy to ten zakład od pieluch??
            • Gość: niebieski czepek Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE IP: *.torun.cvx.ppp.tpnet.pl 08.02.04, 19:14
              Tak,SENI to ten zakład od pieluch.Niebieskie hale,na końcu miasta.Niebieskie
              szaleństwo,jak mówią u nas niektórzy.
              Może nie na taczce z gnojem,ale mamy nadzieję,że nas opuści.
              • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 08.02.04, 19:18
                dzieki, czasami tamtedy jeżdzę...i Smindruk i Seni...niezwracalem na to
                uwagi...teraz to wiem komu potrzebna jest duza pielucha:-)))
                • Gość: pracownik Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.02.04, 19:28
                  tak .z zewnatrz to nawet calkiem przyzwoicie wyglada prawda?
                  • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 13.02.04, 19:13
                    tak, ale nie szata zdobi człowieka
                    • kamag1 Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 28.02.04, 20:01
                      jak rozumiem nie polecacie skladac tam podania o prace????
                      • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 29.02.04, 10:36
                        kamag1 napisała:

                        > jak rozumiem nie polecacie skladac tam podania o prace????

                        odpowiem tak...widzisz sam jak tam jest,...praca to praca...przeciez wcale Ty
                        jako pracownik nie musisz sie stykac z Naczelny Zakładu...są chyba tam jeszcze
                        brygadzisici, kierownicy zmian...(wierze ze zupelnie inni ludzie, powiem moze
                        Nasi brodniczacy:-)))podobno place sa niezle co moze w pewnym stopniu
                        rekompensowac ten stan psychiczny dyrektora:-)...

                        Zawsze medal ma dwie strony...i nigdzie nie jest tak słodko jakby z boku ktos
                        patrzył:-)

                        pozdrawiam i życze szybkiego znalezienia pracy!
    • Gość: niebieski czepek Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE IP: *.torun.cvx.ppp.tpnet.pl 09.04.04, 20:39
      Fama głosi,że szanowny Pan Prezes przeczytał to wszystko i bardzo mu się to nie
      podoba.Chyba nie myślał,że go uwielbiamy za to wszystko?Teraz niestety mamy
      więcej z nim do czynienia,bo kierownik produkcji jest "na wyjeździe" :-(((((.
      (kierownik jest w porządku)
      W duchu świątecznego pojednania staram się wybaczyć prezesowi.Taka pokuta.
    • carrissimus1 Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 10.04.04, 12:08
      dyrektor z Brodnicy ma swojego przełożonego - tego z Torunia. Jesli cham od
      potegi, to czenmu władze toruńskie firmy nie miałyby sie o tym dowiedzieć ?
      • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 10.04.04, 12:46
        i bardzo dobrze, że czytał, teraz wie jak jest na prawdę i jak się traktuje
        ludzi...powinno mu byc wstyd i tyle...!
        wybaczenie, wybaczeniem, ale do niego powinno to też dotrzeć i powinien
        zrewidować swoje zachowanie!

        życzenia świąteczne dla załogi!!! kreślę... Wasz soter!
        • anaiss Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 10.04.04, 23:13
          taka pokuta, to chyba grzechów było mnóstwo ;-)
          • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 11.04.04, 12:04
            może anaiss, najgorszą karą dla tego Pana, będzie własnie sama świadomość
            takiego zachowania...!!!

            ave.soter!
            • anaiss Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 11.04.04, 13:52
              obyś miał rację soterix
              ale nie wierzę, że zmieni swoją politykę wobec pracowników
              anaiss
              • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 11.04.04, 15:20
                wiesz an!;-)
                zdrowy psychicznie człowiek przyjmuje uwagi, czy się podoba to czy nie!
                robi w duchu retrospektywne spojrzenie na swoje zachowanie i wyciąga wnioski!

                p.s.
                chamstwo to cecha nabyta czy wrodzona??;-)
                • anaiss Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 11.04.04, 19:42
                  soter_mlodszy napisał:

                  > wiesz an!;-)
                  > zdrowy psychicznie człowiek przyjmuje uwagi, czy się podoba to czy nie!
                  > robi w duchu retrospektywne spojrzenie na swoje zachowanie i wyciąga wnioski!
                  >
                  >


                  może zdrowi przyjmują konstruktywną krytykę, ale zastanowienie się nad samym
                  sobą wymaga trochę umiejętności, wewnętrznej samodyscypliny, inteligencji i
                  dobrej woli...

                  p.s.
                  > chamstwo to cecha nabyta czy wrodzona??;-)
                  >
                  zdecydowanie nabyta, choć czasami mam wątpliwości
                  • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 12.04.04, 09:31
                    anaiss napisała:

                    > soter_mlodszy napisał:
                    >
                    > > wiesz an!;-)
                    > > zdrowy psychicznie człowiek przyjmuje uwagi, czy się podoba to czy nie!
                    > > robi w duchu retrospektywne spojrzenie na swoje zachowanie i wyciąga wnios
                    > ki!
                    > >
                    > >
                    >
                    >
                    > może zdrowi przyjmują konstruktywną krytykę, ale zastanowienie się nad samym
                    > sobą wymaga trochę umiejętności, wewnętrznej samodyscypliny, inteligencji i
                    > dobrej woli...

                    tak!, do tego są tylko zdolni ludzie posiadający trochę a może i dużo oleum w
                    głowie, inteligentni, pokorni, optymistyczni!

                    > p.s.
                    > > chamstwo to cecha nabyta czy wrodzona??;-)
                    > >
                    > zdecydowanie nabyta, choć czasami mam wątpliwości


                    najgorzej jak z chama zrobić Pana - tak powtarzała moja śp.babcia!
                    • Gość: soter starszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.04.04, 19:33
                      lfk
                      • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 26.04.04, 10:33
                        Gość portalu: soter starszy napisał(a):

                        > lfk

                        ???

                        i ja z tym nie mam nic wspolnego!;-)))
                        • Gość: ONA Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.04.04, 17:51
                          WIECIE CO....
                          CHLOPA ZE WSI WYCIAGNIECIE,ALE WSI Z CHLOPA NOGDY
                          • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 27.04.04, 20:19
                            i znow jak bumerang powraca temat chłopa!;-)))

                            p.s.
                            ale pomiedzy ludzmi powinien nauczyc sie obycia, ale...!;-(((
                            • naata Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 27.04.04, 20:39
                              ..mówią, że kto się wróblem urodził, kanarkiem nie umrze... abnegacja totalna
                              ma podłoże chorobowe. Nie pochodzenie wiejskie świadczy o człowieku i jego
                              rozwoju. Ale coś jest w powiedzeniu; wsiok - wiem co mówię ...:(
                              • Gość: soter starszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.05.04, 13:33
                                masz racje choc nie do konca.facet jest pewnego rodzaju ewenementem.ale jakze
                                powszechnym.prostactwo o najnizszych instynktach.wrodzona potrzeba
                                przetrwania.za wszelka cene.kosztem innych.cwaniak.spryt i inteligencja
                                nikodema dyzmy.dzielo minionej epoki.wladza dla ludu.ale...nie móglby istniec
                                gdyby nie szczegolnego rodzaju symbioza z nadzorem z torunia inspekcja pracy,
                                sanepidem.jedni akceptuja bo jest kura znoszaca zlote jajka inni bo dostaja w
                                lape.wszystko to naszym kosztem.wiem ze to kiedys sie skonczy.ja to widze.kazdy
                                czlowiek rodzi sie wolnym i nie zdzierzy tyranii.kiedys zaspiewamy panu
                                prezesowi goodbay mr.kwiatkowski.juz niedlugo...pozdrawiam was
                                • soter_mlodszy Re: SENI.....ZAKLAD O ZAOSTRZONYM RYGORZE 08.05.04, 13:41
                                  Gość portalu: soter starszy napisał(a):

                                  > masz racje choc nie do konca.facet jest pewnego rodzaju ewenementem.ale jakze
                                  > powszechnym.prostactwo o najnizszych instynktach.wrodzona potrzeba
                                  > przetrwania.za wszelka cene.kosztem innych.cwaniak.spryt i inteligencja
                                  > nikodema dyzmy.dzielo minionej epoki.wladza dla ludu.ale...nie móglby istniec
                                  > gdyby nie szczegolnego rodzaju symbioza z nadzorem z torunia inspekcja pracy,
                                  > sanepidem.jedni akceptuja bo jest kura znoszaca zlote jajka inni bo dostaja w
                                  > lape.wszystko to naszym kosztem.wiem ze to kiedys sie skonczy.ja to
                                  > widze.kazdy
                                  > czlowiek rodzi sie wolnym i nie zdzierzy tyranii.kiedys zaspiewamy panu
                                  > prezesowi goodbay mr.kwiatkowski.juz niedlugo...pozdrawiam was

                                  no tak, kto nie daje w łapę ten daleko nie ujedzie!...kosztem ludzi się
                                  bogadzić i kosztem ludzi żyć! trzeba rzeczywiście nie mieć sumienia!

                                  wszystko jest do czasu! i to może Was trzymać przy nadzieii!;-)
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka