dotera
19.06.22, 20:41
m.youtube.com/watch?v=a-Xk3qns5Is
Chichram się od pięciu minut. Ciekawe że na ten sam temat dziś myślałem.
Te wszystkie tłumaczenia psychoanalityczne czy socjobiologiczne są właśnie na tym poziomie biednego osiołka. Psychoanaliza jeszcze mogła się ratować pojęciem kompleksu żeby wytłumaczyć trwałość motywacji. Ale myślę że nie wystarczyło bo Rolling Stones spiewaja że nie mogą osiągnąć satysfakcji a mieli wszystko co powinno wedle psychoanalizy zaprowadzić człowieka do wolności . Bo mieszana jest skłonność człowieka do chcenia czegoś więcej z tym że myśli że to więcej ma być w jakimś lepszym większym zaspokojeniu emocji. Stąd droga do narkomanii.
Motywacja emocjonalna jest krótkoterminowa.