Dodaj do ulubionych

Koncerty Marillion- wrażenia

24.05.07, 23:22
Witam. Może ktoś chciałby się podzielić swoimi wrażeniami po ostatnich
koncertach Marillion w Polsce? Zapraszam.

P.S I błagam jak ktoś chce pisać, że "marillion sie skonczył na Fishu etc..."
to niech załozy inny nowy wątek smile
Obserwuj wątek
    • Gość: jednośćmacic Re: Koncerty Marillion- wrażenia IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.05.07, 07:12
      A czy Fish ma może przystojnego syna?
      • Gość: vapor Re: Koncerty Marillion- wrażenia IP: *.internetdsl.tpnet.pl 25.05.07, 10:37
        Poziom wpisu przedmówcy na poziomie jego nickasmile
        • Gość: ss Poziom wpisu Vapora zerowy IP: *.betanet.pl 25.05.07, 11:40
    • Gość: Meloman Re: Koncerty Marillion- wrażenia IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.05.07, 12:38
      Marillion skończył się na Fishu.
      • Gość: a'tomek Re: Koncerty Marillion- wrażenia IP: *.remontowa.com.pl 25.05.07, 12:43
        Marillion skończył się na Kill'Em All.
        • freerock Re: Koncerty Marillion- wrażenia 25.05.07, 16:20
          No cóż... jednak poziom bez zmian.
          • Gość: vapor Re: Koncerty Marillion- wrażenia IP: *.internetdsl.tpnet.pl 25.05.07, 17:28
            No niestety. Wciaz rzeczowe wpisy skamielin po-Fishowych czyli sprzed 20 lat,
            kiedy to wreszcie marillion zaczął sie rozwijac, a nie zgrywac epigona
            Genesis...
            • glublak Re: Koncerty Marillion- wrażenia 26.05.07, 15:59
              masz rację, po prostu fishMarillion to zupełnie inny zespół od HoggyMarillion.
              Tego się trzeba trzymać, aczkolwiek mi odpowiada bardziej Fish.
    • greystone Re: Koncerty Marillion- wrażenia 28.05.07, 20:27
      W zeszłym roku na jesieni byłem na koncercie Fisha w Stodole i muszę
      powiedzieć, że prawdziwe Marillion to Fish. Koncert był wspaniały.....
      • Gość: vapor Re: Koncerty Marillion- wrażenia IP: *.internetdsl.tpnet.pl 29.05.07, 19:35
        Zeby jeszcze choc potrafil komponowac i grac, wokal i teksty to nie wszystko...
        ale kotlety mozna odsmażać długo - teraz Clutching, pozniej 25 rocznica Script,
        25. Fugazi, pozniej 30. singla market Square heroes, a pozniej Heather urodzi
        dziecko, a Fish zostanie wokalistą Mostly Autumn i to dopiero
        bedzie "marillion". Czekaja nas tłuste latasmile)))
        • greystone Re: Koncerty Marillion- wrażenia 29.05.07, 23:08
          No fakt, Marillion już nie istnieje, to co robi Hogart to popłuczyny po
          Marillion. Jak go słyszę to przypomina mi się Papa Dance.
          • freerock Re: Koncerty Marillion- wrażenia 30.05.07, 00:14
            No cóż... próbowałem, nie udało sie, trudno. Pozdrawiam fanów, dla których
            marillion nie skonczył sie z Fishem.
            • godisblack Re: Koncerty Marillion- wrażenia 30.05.07, 10:04
              Dla niektórych Pink Floyd skończył się z odejściem Syda Barretta itd. Dla mnie
              prawdziwy Marillion to lata przed przyjściem Fisha. Jak przyszedł ten mydłek ze
              swoim dyszkantem i płaczliwymi tekstami, wydarzyła się prawdziwa katastrofa wink))
              Ludzie, wyluzujcie...
              Koncert w Poznaniu był świetny. Przynajmniej nie odcinali kuponów grając
              przedpotopowe kawałki. Symptomatyczne, że publiczność wymogła na zespole
              zagranie jednego kawałka. Jakiego? "The Space" oczywiście!
              • new_machine Re: Koncerty Marillion- wrażenia 30.05.07, 10:17
                "Zazdraszam" ludziom, ktorzy bezbolesnie przeszli na marillion bez rybki. Ja sie
                nie moge przelamac, a przeciez Steve gra wciaz swietnie. Musialabym sluchac
                samej lini melodycznej chyba, bez wokalu, bo jakos nie moge sie przelamac...
                No i niestety ma racje ten, kto pisal ze Fish odgrzewa i ogrzewa kotleciki...
                • godisblack Re: Koncerty Marillion- wrażenia 30.05.07, 10:35
                  A propos. Kiedyś przed latami, jeszcze przed wydaniem "Brave", programowo nie
                  chciałem słuchać Marillion bez Fisha. Kolega pożyczył mi składankę, pół na pół
                  Fisha z Hogarthem. Pomyślałem, że ten nowy cienki ma głosik i w ogóle żenada.
                  Przypomniałem sobie to na koncerie kiedy ostatecznie przekonałem się że Hogarth
                  ma mocny głos i nie wiem czy wokalnie nie skasowałby Fisha. Co do tego
                  ostatniego to nie wiem, bo poza jego pierwszą solową płytą, której nie
                  dosłuchałem do końca, nie miałem już ochoty śledzić jego poczynań.
                  Muzycznie, słuchając płyta po płycie, zachowana jest ciągłość. Clutching At
                  Straws dzieli więcej od Fugazi niż od Seasons End. Zresztą ta ostatnia nie
                  zabrzmiałaby dobrze z wokalem Fisha.
                  Podsumowując mój pogląd - Marillion rozwijał się naturalnie i w pewnym momencie
                  dotychczasowy wokalista przestał pasować do koncepcji i musiał odejść.
                  Zauważcie, że w momencie rozstania Marillion był popularny i gdyby na siłę
                  chcieli dalej pojawiać się wysoko na liście przebojów, Fish (jako twarz
                  popularnego zespołu) zostałby. Zauważcie też, że nie jest planowana trasa
                  koncertowa z serii odcinamy kupony z Fishem.
                  • freerock Re: Koncerty Marillion- wrażenia 30.05.07, 18:53
                    ja rozumiem, że dla fanów, którzy słuchali marillion z Fishem od poczatku,
                    zmiana wokalisty mogła buc nie do zaakceptowania, ale nie rozumiem tego
                    agresywnego tonu w niektórych wypowiedziach. Ja osobiscie wole Marillion ze
                    Stevem, ale nie krzycze jaki to Fish jest beee. Mnie po prostu jego wokal sie
                    nie podoba i nic na to nie poradze. Nie znaczy to jednak, że nie mam do Niego
                    szacunku. Po co robić podziały. Pozdrawiam wszystkich fanów zarówno tego starego
                    jak i nowego marillion, a najbardziej pozdrwiam po prostu fanów Marillion smile
                    • new_machine Re: Koncerty Marillion- wrażenia 02.06.07, 09:57
                      big_grin, ja sie nawet nie spostrzeglam, ze Marillion zmienil wokaliste, to znaczy
                      zawsze mowilam, ze lubie ten zespol, choc slucham tylko starych plyt, w koncu
                      sie zorientowalam, ze "nowy" wokalista, to nie jest cos przejsciowego i ten
                      "nowy" jest juz z zespolem chyba dluzej niz Fish... Teraz juz poprostu nie
                      mowie, ze jestem fanem Marillion bo przeciez to juz zupelnie co innego. I dodam,
                      ze nie popieram agresji w zadnym wydaniu, a nowego wokaliste slyszalam tylko
                      tyle ile Kaczkowski w minimaxie puscil, dla mnie za bardzo popowe...
    • Gość: Fish Re: Koncerty Marillion- wrażenia IP: *.ssp.dialog.net.pl 31.05.07, 21:54
      Marillion z Hogarthem ma 3 dobre plyty wedlug mnie,z Fishem wszystkie sa bardzo
      dobre.Juz nie moge sie doczekac pazdziernikowych koncertow ryby
      • Gość: vapor Re: Koncerty Marillion- wrażenia IP: *.autocom.pl 01.06.07, 23:28
        A ktore to niby te trzy?
        • Gość: Fish Re: Koncerty Marillion- wrażenia IP: *.ssp.dialog.net.pl 02.06.07, 09:42
          Brave,Afraid of Sunlight,Marbles
          • new_machine Re: Koncerty Marillion- wrażenia 02.06.07, 09:59
            A ja juz nie czekam na koncerty Fisha, bo: 12 lat temu bylam na jego koncercie,
            na ktorym zapowiadal, ze utwory Marillion gra ostatni raz....
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka