Dodaj do ulubionych

co z kinami w Koszalinie

30.11.05, 21:36
GP doniósł, że "Adrii" dni sa policzone. "Kryterium" trzeba wspierać z
naszych kieszeni / i w dodatku bez obejrzenia filmu/. Wynika z tego, że
właściwie nie są potrzebne.
Obserwuj wątek
    • piotr.koszalin Re: co z kinami w Koszalinie 30.11.05, 21:55
      > GP doniósł, że "Adrii" dni sa policzone.
      Albo nie doczytałeś artykułu albo go nie zrozumiałeś. Spróbuj jeszcze raz...
      • plarza Re: co z kinami w Koszalinie 01.12.05, 09:05
        Dziś mamy jeszcze Alernatywę. Kino rozrywkowe/bardziej lub mniej multi/ w
        centrum handlowym - to jeszcze, ale filmów pokazywanych w Aletrnatywie oraz
        DKF - oglądanych w towarzystwie popcornu, chipsów i syku otwieranych puszek
        zupełnie sobie nie wyobrażam.
      • notruf Re: co z kinami w Koszalinie 12.12.05, 11:28
        Adria jest taka fajna ze przy temparturze minusowej na zewnątrz s środku nie
        była dużo większa...niby awaria ogrzewania wg mnie inny powód <hajs>
    • grzesiek234 A były jeszcze Muza,Młodość, Zacisze. Pytanie: 30.11.05, 22:00
      Do młodych forumowiczów: Gdzie mieściło się kino Młodość a gdzie Muza i
      Zacisze? Ciekawe czy młodzież gimnazjów wie...
      • piotr.koszalin Re: A były jeszcze Muza,Młodość, Zacisze. Pytanie 30.11.05, 22:32
        Ja się do młodzieży gimnazjalnej nie zaliczam, ale o Młodości i Muzie pierwsze
        słyszę... Zacisze to wiem...
        • szubs Re: A były jeszcze Muza,Młodość, Zacisze. Pytanie 30.11.05, 23:14
          Piotr - naprawdę policzone. Obecna dzierżawczyni cuda czyni, ale sama mówi, ze
          do jubileuszu 60 lat zacnego kina nie dotrwa raczej. Jeden King-Kong nie
          uratuje kina. A wymienione kina - tak, to były czasy. jeszcze była Rakieta w
          jednoste wojskowej. Zamknięta, ale działała, jak normalne kino, ze stałym
          repertuarem. Mlodośc - na Zwycięstwa, w obecnie opuszczonym budynku na przeciw
          SP1, Zacisze - na Rokosowie, Muza - na Morskiej. To juz nie wróci, zresztą
          obiekty wyeksploatowały się do cna.
          Czy kino w centrum handlowym zastąpi szacowne przybytki? Czy powinno? A z
          drugiej strony - zy naprawdę nikomu nie jest kino w Koszalinie potrzebne? Bo
          w/w sytuacja skądś się bierze!
          • sylwia_29 Re: A były jeszcze Muza,Młodość, Zacisze. Pytanie 01.12.05, 14:31
            Szubs, nie jestem pewna czy obecna dzierżawczyni Adrii robi wszystko. Firma, z
            którą współpracuję oferowała reklamę na bardzo korzystnych zasadach - zero
            odzewu. Tymczasem, żeby stworzyć konurencję dla Kryterium trzeba COŚ robić.
            Czymś zachęcić potencjalnych widzów. Promocje. Ciekawy repertuar...
            Tymczasem ja kilkakrotnie już byłam zmuszona wrócić do domu, ponieważ
            zaplanowany seans nie odbył się z powodu zbyt małej ilości widzów. Raz
            składaliśmy się z kilkoma widzami na jeden dodatkowy bilet, bo zabrakło jednej
            osoby do wymaganego minimum. Smutne. Ale ktoś pozwolił, aby taki stan rzeczy
            miał miejsce.
            • szubs Re: A były jeszcze Muza,Młodość, Zacisze. Pytanie 01.12.05, 15:27
              Sylwia, nie znam się na tym. Opieram się na doniesieniach prasowych, jak
              wiekszośc koszalinian i na oglądzie. W obu kinach sale świecą pustkami, są
              odwoływane. A znów - sugestia zawarta w twoim opisie składki na bilet oznacza
              granie nawet dla jednego widza . Jak seans obsługuje co najmniej 3 osoby, a w
              inne dni nie jest lepiej, to chyba nie jest interes? Chodzi mi o to, że coraz
              rzadziej chodzimy do kina. Nie wiem, KTO na to pozwolił. Czy jest taki ktoś?
              • andre3b Re: A były jeszcze Muza,Młodość, Zacisze. Pytanie 01.12.05, 17:03
                A może ktos by pomyslał o obniżce cen biletów? Chyba lepiej sprzedać 100 biletow
                za 8 złotych niz 20 za 14 złotych?
                • pobrzeze Re: A były jeszcze Muza,Młodość, Zacisze. Pytanie 01.12.05, 17:43
                  Kiedyś zaproponowałem ajentowi (dość dawno temu) by w Adrii zamontować
                  nmowoczesną aparaturę nagłaśniającą...wyśmiano mnie-bo w takiej kiszce i tak
                  będzie zła akustyka...a efekty nijakie!
                  Teraz po latach jednak jest (APARATURA NISKIEJ KLASY) a efekty niezłe...Co
                  byłoby gdyby była lepsza!!!
                  Kto nie kupuje miejscowych gazet,nie zna repertuaru kina.Sam kilkaktotnie
                  wracałem spod kina -bo godzina nie ta,i repertuar...
                  Wydaje mi sie ,że ajentom nie zależy na tym kinie,lub nie maja pojęcia o
                  prowadzeniu takiego przybytku.Oni myślą,że dystrybutor musi ich prosić o
                  możliwość projekcji w ich kinie...!A już wcale nie myślą o widzach...tylko na
                  nich narzekaja...
                • szubs Re: A były jeszcze Muza,Młodość, Zacisze. Pytanie 01.12.05, 23:35
                  Macie racje, bilety jak poszybowały w górę od Titanica, to juz nigdy nie
                  spadły. Nie wiem za bardzo, kto ustala ich wysokość, ale mogłyby byc tańsze.
                  Wyprawa w dwie osoby to wydatek prawie 40 zł / wliczając jakikolwiek dojazd.
                • agata.z3 Re: A były jeszcze Muza,Młodość, Zacisze. Pytanie 02.12.05, 11:40
                  no własnie!
                  Obniżka cen biletow jest kluczem do wiekszej frekwencji w naszych kinach.
              • pobrzeze Re: A były jeszcze Muza,Młodość, Zacisze. Pytanie 01.12.05, 17:35
                Podobnie było z kinami w Szczecinie.Kosmos,Colloseum,Delfin świeciły postkami-
                do momento otwarcia pierwszego czterosalowego nowoczesnego kina!Obecnie w
                centrum handkowym otwarto Multikino i oba kompleksy nie narzekaja na frekwencję.
                Tylko stare świecą pustkami i w opuszczeniu popadaja w ruinę.Nawet kono
                studenckie w Kontrastach zamienione zostało na pijalnie piwa!!!
              • sylwia_29 Re: A były jeszcze Muza,Młodość, Zacisze. Pytanie 01.12.05, 23:41
                Ludzie generalnie chodzą rzadziej do kina, bo jest to - mimo wszystko - dość
                droga impreza. Ostatnio znajomy, który nie był w kinie lat 10 zapytał mnie po
                ile są teraz bilety. Kiedy usłyszał cenę, policzył ile wyniesie koszt wybrania
                się do kina całą rodziną, stwierdził, że woli poczekać aż "Harry" pojawi się na
                DVD. I już :/
                • szubs Re: A były jeszcze Muza,Młodość, Zacisze. Pytanie 01.12.05, 23:51
                  Zapomniałem o obowiązkowych napojach i popkornie lub innych zapychaczach.
                  Podobno bez tego nie wpuszczają na salę. Ale to fakt - wychodzi drogo.A i tak
                  wyrosło już całe pokolenie, ktore naprawdę nie odróżnia projekcji w domowym
                  kinie / nawet duzy tv/ od tej w sali kinowej.
                  • grzesiek234 Dlaczego nie chodzą?? 05.12.05, 23:11
                    No to fakt. Pracuję z tzw. trudna młodzieżą. Ta młodzież w przeważającej części
                    nie była nigdy w kinie :( Na pytanie dlaczego? "bo nic nie grają, bo wolę
                    browara, BO TRZEBA CZYTAĆ!!!" To tylko niektóre "kwiatki z
                    wypowiedzi "przyszłości narodu" czy jak kto woli Pokolenia JPII.
                    • plarza Re: Dlaczego nie chodzą?? 06.12.05, 10:18
                      Aż dziwnie sie Twój wpis czyta. Wydawałoby sie, ze tyle sie w mieście i nie
                      tylko robi, by przyzwycaic do chodzenia do kina. Tyle jest działań promocyjnych
                      np. Kryterium. I pewnie to kosztuje. I co? I nic. Czy kino nie jest atrakcyjna
                      formą spedzania wolnego czasu? O innych funkcjach już nawet nie wspomnę. czy
                      kino w kinie sie przeżyło?
    • andre3b Re: co z kinami w Koszalinie 01.12.05, 09:47
      Muza to było wypasione kino mojego dzieciństwa:-) Chodziłem tam z kuplami w
      latach osiemdziesiatych na takie przeboje ja "Ipmerium kontratakuje", "Piłkarski
      Poker", "Kingsize", czy "Elektroniczny morderca"( Terminator). Nigdy nie było
      kinem premierowym i specjalnie obleganym, ale za sprzedanych w skupie kilka
      butelek po śmietanie lub mleku bilet można było kupić:-))) Poza tym obiekt
      przypominał teatr, ponieważ miał czaderskie balkony do okoła :-)
      • grzesiek234 Re: co z kinami w Koszalinie - o kinach 01.12.05, 18:09
        No fakt. Ja tam byłem (w Muzie) chyba z 10 razy na na Imperium i Wejściu smoka.
        A jak szło się na film typu "Dziady- Lawa" to kto żyw biegł na balkon że by
        pospać w spokoju jakby co.
        A "Młodość" to było kino bardzo kameralne w tym (opuszczonym chyba) budynku
        między prokuraturą wojskową a ul. Zwycięstwa. Pamiętam że były tam bardzo
        twarde fotele i mały ekran ale tez zawsze mało ludzi.
        "Zacisze" na Rokosowie obok pętli autobusowej, było wypaśne jak na dawne czasy.
        Miękkie fotele i fajny klimat. Zawsze ciepło.
        Natomiast o Kinie Rakieta to nie słyszałem a mam już 34 wiosny. :))
        • grzesiek234 co z kinami w Koszalinie - o kinach i video 01.12.05, 20:58
          Ostatnie zdanie na dziś. A pamiętacie gdzie w Koszalinie można było oglądać
          filmy na (chyba pierwszym )video w mieście? Piotr.koszalin wie?
          • andre3b Re: co z kinami w Koszalinie - o kinach i video 02.12.05, 08:15
            Róg Władysława iv i Kniewskiego ( Wańkowicza), jest tam taki budynek gdzie
            puszczali filmy video ( Rambo, Lody na patyku, Akadaemia Policyjna itp )
            • plarza Re: co z kinami w Koszalinie - o kinach i video 02.12.05, 09:30
              Przypominajcie te adresy, bo to moga byc miejsca, gdzie będzie można obejrzec
              jakiś film. Poza tym, co w domowym zaciszu z płyty gazetowej.
              • szubs Re: co z kinami w Koszalinie - o kinach 02.12.05, 11:32
                Faktycznie, jak przebiegnę myślą historię i dzień dzisiejszy, to Kryterium
                stara się docierać do nas, a Adria troche jedzie na opinii. A konsument jest
                tak rozpuszczony, że musi mieć na tacy.
                • szubs Re: co z kinami w Koszalinie - o kinach 02.12.05, 11:59
                  Dzisiejszy GPom. donosi wywiad z Marzeną olszewską z Adrii. Oj, niedobrze to
                  wygląda, panie Piotrze, naprawdę niedobrze.
                  • szubs Re: co z kinami w Koszalinie - o kinach 02.12.05, 12:00
                    Popieram Agatę. Do dzieła kiniarze!
            • grzesiek234 Re: co z kinami w Koszalinie - o kinach i video 02.12.05, 22:59
              No tak. Tu też było wideo pakowane od góry:). Drugi taki punkt był na ul.
              Morskiej w takim parterowym baraku. Na przeciwko OHP.
              • szubs Re: co z kinami w Koszalinie - o kinach i video 03.12.05, 11:23
                Grzesiek, to Ty pamietasz wczesne pokazy - wideo od góry było na samym
                początku. Tak mi sie wydaje. Ale to były czasy! Oglądałem jakoś wtedy "Pluton"
                i "Archipelag Gułag".Na jednym seansie. Kopia nie wiadomo, która, ale liczył
                sie sam fakt. Do dzis mam sentyment do obu filmów.
                • tamara8 Re: co z kinami w Koszalinie - o kinach i video 03.12.05, 17:21
                  a ja pamiętam "9 i pół tygodnia" w takim niewielkim budyneczku przy (obecnie)
                  sportowej knajpa była chyba na pietrze...eh to były czasy ;o)
                  • grzesiek234 Re: co z kinami w Koszalinie - o kinach i video 03.12.05, 17:37
                    Ja na Morskiej byłem na m.in. Nocy żywych trupów i Rambo. Takie czasy były.
    • kajka78 Re: co z kinami w Koszalinie 07.12.05, 08:55
      Ej, nie narzekajcie tak na ceny - wypad do Alternatywy kosztuje parę 26
      złotych, na Filmostradę (wlasnie puszczaja pierwszy film z cyklu) 22, a na DKF
      (jest we wtorki) tylko 16...
      no to chyba nie jest drogo??????
      • plarza Re: co z kinami w Koszalinie 07.12.05, 09:17
        No, właśnie. Dobre kino w Koszalinie jest akurat nie takie drogie. A chyba
        przyjemniej, niż w zadymionym pubie przy cienkim piwie. I pożytek intelektualny
        jest większy.
      • agata.z3 Re: co z kinami w Koszalinie 07.12.05, 10:56
        rzeczywiście, dopóki sie żyje w parze, może to nie stanowić problemu.
        Inaczej jest trochę gdy wchodzi w rachubę rodzina.
        Chodziło nam zresztą nie tylko o ceny biletów na filmy wyższych lotów, ale
        właśnie na te rozrywkowe, komercyjne.
        Pamietajmy, że kino stworzone zostało jako tania rozrywka dla tłumów i nadal z
        powodzeniem moze tej rozrywki dostarczać :)).
        • kajka78 Re: co z kinami w Koszalinie 08.12.05, 11:21
          no wiesz Agata..
          kino komercyjne to masz codziennie na kilkunastu kanalach w TV - w ramach
          abonamentu, bez dodatkowych oplat.
          a prawdziwe kino to jednak cos wiecej niz ruchome obrazki i jak juz placic, to
          za cos dobrego - przynajmniej ja wyznaje taka zasade.;)))
          • szubs Re: co z kinami w Koszalinie 08.12.05, 12:14
            Kajka, to ja tu walczę o to, by kina w Koszalinie się ostały, a Ty mi wysyłasz
            widzów pod tv! To moze lepiej od razu wszystko zamknąć i zostawić tylko
            Alternatywę!
          • agata.z3 Re: co z kinami w Koszalinie 08.12.05, 12:33
            są filmy, które oglądane w konie robią oszałamiające wrażenie, którego nie da
            sie odtworzyć w tv.
            zaś filmy poważniejsze, wymagajace skupienia, moge sobie spokojnie obejrzec z
            zaciszu domowym :)
            Poza tym jeżeli ja teraz nie nauczę dzieci wychodzenia do kina, to później oni
            mogą nawet o tym nie pomyśleć, a wtedy wszystkie kina stracą rqacje bytu.
            • szubs Re: co z kinami w Koszalinie 08.12.05, 13:10
              Agata, popieram Cie w całej rozciągłosci. Kino to takze rozrywka. Trzeba
              powiedziec - wyjatkowo godziwa. To tak, jak lektura bajek lub komiksow i np...
              książek U. Eco. I to i to jest potrzebne. Kto nie czytał bajek, nie sięgnie po
              Eco lub Masłowską. To truizm? Okazuje się, ze odkrycie.
              • kajka78 Re: co z kinami w Koszalinie 09.12.05, 08:42
                Alez ja jestem za chodzeniem do kina na wszystko, co sie da (ambitne i
                komercyjne)- co jest oczywiscie niemozliwe, bo malo kogo stac na te przyjemnosc.
                Pomysl z Alternatywa jest kuszacy, bo tam jest po prostu taniej!!!!
                Ja osobiscie wole ambitniejsze kino, bo komercja zalewa tv i wypozyczalnie plyt
                dvd, a sala kinowa i duzy ekran maja swoj niepowtarzalny nastroj... i moim
                zdaniem szkoda go marnowac na kiepskie produkcje, ale nie znaczy to, ze filmy
                kategorii B nie powinny pojawiac sie w dystrybucji kinowej.
                Tak, jak nikogo nie mozna namowic do czytania klasyki, tak tez nie zmusi sie do
                ogladania artystycznego kina. Bo w koncu nie to co ladne, ale to co sie komu
                podoba;)))
    • naczelny.prezess Re: co z kinami w Koszalinie 09.12.05, 08:56
      Gdy powstanie multikino przy hipermarkecie to szlag trafi Adrię na pewno.
      Później przyjdzie czas na Kryterium - maisto będzie musiało za dużo dopłacać.
      Ja kino lubiłem. Ale od czasu jak mamy amerykanską modę - żarcie popcornu,
      mlaskanie i siorbanie i zaświnione fotele wokół - przestałem chodzić do kina.
      Za mniejszy szmal mogę w lepszych warunkach i miłym towarzystwie obejrzeć sobie
      dobry filmik.
      • plarza Re: co z kinami w Koszalinie 09.12.05, 09:29
        Absolutnie Cię rozumiem. I to jest problem. Ja chodze głównie na DKF i teraz do
        Alternatywy. "Normalne" seanse są nie do wytrzymania czasami. Czy ktos jeszcze
        pamieta o horrorze papierków od cukierków? To brzmi dziś jak bajka, że komus
        ten szelest przeszkadzał. Niemniej, nic nie zastapi ciemnej sali kinowej. Wtedy
        objawia się prawdziwa magia kina. I tego żal. Mimo popcornu i strzelajacych
        puszek i butelek coli.
      • tooffik Re: co z kinami w Koszalinie 10.12.05, 15:40
        Adrii to juz niedługo nie będzie. syndyk trzyma łapę na firmie i kinie więc dni
        są policzone. Fakt jest taki, że bezwzgledu na to czy Adria miałaby klopoty
        finansowe czy nie powstanie multikina w tym wyczekiwanym hipermarkecie
        spowoduje upadek wszystkich kin w Koszalinie czyli aż 3ech. Szczerze to ciekaw
        jestem co na to władze Koszalina - remont Kryterium i sali w Bibliotece troche
        pewnie kosztował i co? wszystko pójdzie na marne....?? a może o wydanych
        pieniądzach już nikt nie pamięta...
        • andre3b Re: co z kinami w Koszalinie 10.12.05, 15:46
          Wreszcie sale po Kryterium dostanie prawowity "właściciel" czyli Filharmonia
          Koszalińska.
          • tooffik Re: co z kinami w Koszalinie 10.12.05, 16:15
            Myslę, że nie przejmie. Może to wtedy conajwyżej wyglądac tak, że w Kryterium
            bedzie DKF, kino offowe itp. + koncerty filharmonijne.
            A skoro już poruszamy temat Filharmonii to uważam, że Filharmonia powinna mieć
            swoją salę w pełni przystosowaną do takiej działalności. siedząc na koncercie
            Fiharmonii zawsze odnosze wrażenie, że muzycy siędzą w ścisku, a gdy jest chór
            na scenie, tak jak to było na ostatnim z kocertów, to już wogóle było kiepsko,
            bo wyraźnie chór ginął.
            Dla miasta "posiadanie" Filharmonii to poważna sprawa, a skoro tak jest to
            powinni posiadać poważnie profesjonalną salę.
            • plarza Re: co z kinami w Koszalinie 10.12.05, 19:11
              Sęk w tym, że Filharmonia nigdy nie była "prawowitym właścicielem" sali kina w
              Wojewódzkim Domu Kultury a potem MOK. Filharmonia miała swoja siedzibe na
              Harcerskiej a koncertowała raz w tygodniu w Kryterium. I jesli pracownicy domow
              kultury potrafili zadbac o sale, jej remonty /, bo nie odbywalo sie to za
              pstryknięciem palca/, o tyle środowisko muzyczne tylko żądało w przerwach prób
              i koncertów. W budowanej od podstaw szkole muzycznej miala być sala koncertowa
              z najprawdziwszego zdarzenia. Powstała jakaś salka parafialna do niczego na
              dobrą sprawe nieprzydatna. Dlaczego? Może ktoś wyjaśni?
              • albertyn Re: co z kinami w Koszalinie 19.12.05, 13:17
                Kiesyś Filharmonia miała swoja posesje na Harcerskiej.
                W ramach poprawiania i obiecanek wylądowała bez swojej siedziby.
                A tyle miejsc godnych w Koszalinie jest-gdzie mogłaby zagościc na stałe-bez
                budowania tzw nowej siedziby...(pseudosiedziby)
                • szubs Re: co z kinami w Koszalinie 19.12.05, 19:41
                  Filharmonia żle zainwestowała. Czekali tylko na gwiazdkę z nieba. To jest. A że
                  troszku krzywa? Cóż, trzeba było pomyśleć wcześniej.
        • sylwia_29 Re: co z kinami w Koszalinie 12.12.05, 11:33
          Ja myślę, że jeśli jedno z istniejących kin stworzy alternatywną ofertę to mimo
          wszystko ma szansę przetrwać.
          • sylwia_29 Re: co z kinami w Koszalinie 12.12.05, 11:34
            Wypowiedź pojawiła się nie w tym miejscu co powinna. To było a propos wizji
            upadku wszystkich naszych kin po powstaniu ewentualnego multikina.
            • szubs Re: co z kinami w Koszalinie 13.12.05, 11:22
              Podobno w Kryterium ma byc Sylwester w kinie? Czy szykuje sie jakaś
              superpremiera? A w Adrii - cisza....
              • szubs Re: co z kinami w Sylwestra? 14.12.05, 22:42
                Kryterium juz sie okreslilo z Sylwestrem przed ekranem. I kto się wybiera?
                • sylwia_29 Re: co z kinami w Sylwestra? 15.12.05, 13:29
                  Ja nie. Widziałam już oba filmy - jeden pokazał się a ADRII, drugi w KRYTERIUM.
                  Szkoda, że nie dają czegoś premierowego :/
                  • szubs Re: co z kinami w Sylwestra? 15.12.05, 22:36
                    No właśnie. W ub.r. była premiera. A powtóreczki to w kiosku można dostac.
                    Zadna atrakcja. Szkoda, choć tych, ktorzy akurat nie widzieli - namawiam .
                    • tooffik Re: co z kinami w Sylwestra? 18.12.05, 20:34
                      Uważam, że warto spędzic Sylwka w kinie. Magia wschodu... tak został nazwany i
                      brzmi ładnie - owszem filmy niepremierowe ale dla osób lubiacych inaczej
                      spędzic ta noc pomysł OK. Tymbardziej że cena 40zł to nie przesada z jakims
                      poczęstunkiem i szampanikiem o pólnocy... Mysle, że lepiej w kinie niż w domu
                      albo pod ratuszem, gdzie niejedna pijana butelka poleci...
                      • plarza Re: co z kinami w Sylwestra? 18.12.05, 20:48
                        Moze zasugerowac organizatorom, albo uczestnikom wschodni wystrój? mam na mysli
                        np. stroje. Byłoby ciekawie. W Koszalinie nie ma zwyczaju organizowania
                        tematycznych czy np. kolorystycznych imprez. Wyjątkiem i ochoczo podchwyconym
                        byl niedawny Halloween.
    • budzia55 Re: co z kinami w Koszalinie 09.12.05, 19:56
      Nowe władze są kiepskie,Nowy dyrektor MOK to rockowy fan-to czemu się dziwisz?
      • albertyn Re: co z kinami w Koszalinie 21.12.05, 17:57
        Nawet parkingu koło kina nie ma i nie wiadomo gdzie samochód postawić...?
        • szubs Re: co z kinami w Koszalinie 22.12.05, 19:51
          To faktycznie jest poważny problem. Gdzyby nawet 100 osob przyjechalo w 50
          samochodow - byłoby krucho. Dobrze, że frekwencja dostosowuje sie do możliwości.
          • gmati Re: co z kinami w Koszalinie 22.12.05, 20:22
            A jak tam z wolnymi miejscami na sylwka w Kryterium? Ktos sie orientuje?
            • albertyn Re: co z kinami w Koszalinie 29.12.05, 09:35
              Tylko gdzie samochód zaparkować?
              • szubs Re: co z kinami w Koszalinie 29.12.05, 11:02
                No, to jest niestety, prawda. Trzeba zostawić na kawałek nocy... Szczególnej
                nocy, kiedy np. wracaja inni klienci bardziej rozrywkowych Sylwestrów. Np. z
                Rynku.
                • agata.z3 Re: co z kinami w Koszalinie 29.12.05, 11:31
                  Na bal sylwestrowy samochodem??
                  Ktos chce siadac po balu za kierownicę??
                  To przeciez przestepstwo ! :)
                  Proponuję noworoczny spacerek albo taxi :))
                  • szubs Re: co z kinami w Koszalinie 29.12.05, 15:12
                    Agata, opamietaj się! Chodzi o Sylwester w kinie.
                    • agata.z3 Re: co z kinami w Koszalinie 30.12.05, 10:30
                      to co, Sylwester w kinie jest bezalkoholowy??
                      nie zartuj! ;))
                      • szubs Re: co z kinami w Koszalinie 30.12.05, 10:59
                        Z tego, co wiem - przewidziana lampka szampana na toast noworoczny. I - wyobraź
                        sobie - są tacy, którym to wystarczy. Nie muszą w ciemnościach sali popijac
                        jeszcze czegoś.
                        • agata.z3 Re: co z kinami w Koszalinie 30.12.05, 12:19
                          szubs napisał:

                          > Z tego, co wiem - przewidziana lampka szampana na toast noworoczny. I -
                          wyobraź
                          >
                          > sobie - są tacy, którym to wystarczy. Nie muszą w ciemnościach sali popijac
                          > jeszcze czegoś.

                          :))
                          ja nie musze sobie tego wyobrażać , ja to wiem.
                          ale bez urazy :)
                          wyrażając swoje obawy, miałam na mysli tych drugich .
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka