druga strona czlowieka

[targaroth]

zastanawiam sie z pod jakiego jestescie znaku zodiaku. dzieki temu mozna
poznac prawdziwa strone czlowieka :)

[caro333]

Ja jestem SPOD znaku raka, o czym junior wie.A reszta...Nie jestem zwolennikiem
tych wszystkich czary-mary,ale czemu,do czorta, tak często się sprawdza?..

[targaroth]

wlasnie- musze sie poprawic i wszystkich wszem i wobec przepraszam

[targaroth]

oze prawdziwa strona bo znaki zodiaku pochodza od gwiazd itp. a gwiazdy sa na
niebie i pochodza od Bopga wiec moze to jest przawdziwa strona.... nie wiem

[caro333]

Mam chwilę,pobawię się...
qwerty - panna,
tekla - lew,
lubona - waga,
lemuriza - baran,
slav - wodnik
gomez - baran,
tradycja - strzelec,
atob - baran,
giks - bliźnięta,
łobuzek - rak
To prawie wszyscy ze spotkania...Krótkie było...mogę się kompletnie mylić.To
tylko tak,dla zabicia czasu.:))))

[targaroth]

ja niestety sie nie moge dokladnie wypowiedziec bo nie bylem na spotkaniu i nie
mialem okazji rozmawiac z Wami wszystkimi wiec nie bede probowal :)

[caro333]

A jakby się kto pytał - mój aniołek jest spod znaku skorpiona!:((Kto zna
skorpiony,ten wie, co ja mam w domu... Więc go choć nazwą próbuję obłaskawić:)

[lobuzek1]

Caro, sam jestem właśnie spod Skorpiona!

[andziomat]

Ja też!!

[qwerty.tarnow]

caro333 napisał:

> Mam chwilę,pobawię się...
> qwerty - panna,

PUDŁO!

[qwerty.tarnow]

caro333 napisał:

> Mam chwilę,pobawię się...
> qwerty - panna,

I jeśli już to raczej kawaler (a że znaku takiego nie ma, to powinni ustanowić).

[atob]

caro333 napisał:

> Mam chwilę,pobawię się...
> lemuriza - baran,
> gomez - baran,
> atob - baran,

No no prosze w niebyle jakim towarzystwie sie znalazlem ;)
Skad Ci do glowy przyszedl baran?
Az boje sie spytac ;)
Ale prawdziwy znak to ryba ...ta co lubi plywac :D

[caro333]

atob napisał:
> Ale prawdziwy znak to ryba ...ta co lubi plywac :D

Witaj przyjacielu z tego samego żywiołu!!!Obaj lubimy pływać!!! :)))))

[caro333]

targaroth napisał:

> zastanawiam sie z pod jakiego jestescie znaku zodiaku. dzieki temu mozna
> poznac prawdziwa strone czlowieka :)
Czyżbyś w to rzeczywiście wierzył?A cóż to jest ta prawdziwa strona?..Sam
zadaję sobie to pytanie...

[lubona]

Caro, niestety. Jestem, jak Twoja latorośl - bliźniak. Jednak niektóre
horoskopy inaczej mnie traktują, bo czasem ta data kończy bliźniaków, a czasem
zaczyna raka. ;-D

CARO! DZIĘKUJĘ CI!!!!

[teklat]

Bardzo mnie cieszy, że wyglądam Ci na Lwa... w rzeczywistości jestem nędznym
Rakiem... Błeeeee....

[caro333]

Jakim nędznym!?Jakim nędznym?!!To Ty TEŻ jesteś raczek?:))To już prawie trzeci -
bo Lubonka "się waha".hehehehe,ale fajnie! Raki RULEZZZ! Ale z Łobuzkiem to
dopiero wpadka...przyznaj się - bardzo blisko wagi jesteś,nieprawda?

[caro333]

Qwerty przyznaj się - też jesteś rak?
A w kogo ja właściwie trafiłem? Chyba same pudła!
Ale z Teklą to porażka...Powinienem przecież był wiedzieć,że raki to artyści i
erudyci...:))A ta mi tu dziękuje za lwa!Czyżby jakieś kompleksiki???No to teraz
jest po nich,prawda?:))

[caro333]

Więc(nie zaczynaj zdania od "więc"!)na razie mamy następujący układ:
1.Tekla - rak
2.Lubona - bliźniak/rak
3.Łobuzek - skorpion
4.Andziomat - skorpion
5.Caro - rak
6.junior - bliźniak
7.Qwerty - ?
8.... etc.
Proszę pięknie sie wpisywać i karteczek nie wyrywać...:)

[lemuriza]

Lemuriza - Bliżnięta
Slav - Lew

[caro333]

Wypada mi więc przeprosić Slava...:)))Ale bliźniaczków się narobiło!No,no!Halo!
Raczki!Jest tam kto jeszcze!?

[caro333]

I dygresyjka jeszcze mała(Tekla zrozumie!)Mnie,biednego raczka otaczają
same "mocne" kobiety - matka - strzelec,żona - skorpion,teściowa(śp.)-lew i
jeszcze synowa - też lew! Gdzie się tu ukryć???:))Pożałujcie mnie trochę!
(numer "na bidulka"hehehehe,podobno skuteczność bliska 100%!) :)))Wszystkie
panie zaraz lecą matkować takiemu bidulkowi...Sam się nigdy w życiu
(niewirtualnym) - nie zhańbiłem!Słowo!

[lemuriza]

a dlaczego musisz przepraszać slava?

[caro333]

lemuriza napisała:

> a dlaczego musisz przepraszać slava?

Bo zaliczyłem go do wodników,a tu - jak widać(Tekla!)lwy mają mir i mores!:)

[caro333]

PS.Spójrz zresztą na zmieniony przez Teklę tytuł wątku!:)

Po przecztaniu tego wszystkiedgo -pytanie?

[jacaaa2]

ile stron ma człowiek?
w ile roznych wcieleń potrafi sie wpasować
ile postaci zagrać w swoim życiu?
a moze jest tylko po prostu sobą i tylko sobą a innym sie wydaje ze to nie ten
sam człowiek?

[qwerty.tarnow]

jacaaa2 napisał:

> ile stron ma człowiek?

Językowo odpowiem: bierną i czynną?

[jacaaa2]

qwerty.tarnow napisał:

> jacaaa2 napisał:
>
> > ile stron ma człowiek?
>
> Językowo odpowiem: bierną i czynną?

To sie nie liczy

[qwerty.tarnow]

Medycznie: przód i tył?

[jacaaa2]

a gdzie dusza .....

[qwerty.tarnow]

jacaaa2 napisał:

> a gdzie dusza

Na łączeniu.

[caro333]

jacaaa2 napisał:

> a gdzie dusza .....

Chyba w barze "Pod Zdechłym Psem"spiera sie z diabłem o cenę...:P

[teklat]

Hm... a mnie - beznadziejnego Raka otaczają chwiejna i trochę krygująca się
przed lustrem Waga (to mój mąż - z tym lustrem może nieco przesadziłam, ale kto
zna te słabości Wagi, to wie, co mam na myśli) i uparty, przywiązany do swojego
bałaganiarskiego dobrobytu Byk (synalek leniwiec trójpalczasty). I co ma zrobić
beznadziejny Rak w takim otoczeniu? Musi pamiętać, że ma Lwa w ascendencie - co
oznacza, że jeśli bedzie zachowywał sie jak Lew, to osiągnie o wiele więcej niż
sobie może (jako Rak) wyobrazić.

[qwerty.tarnow]

caro333 napisał:

> 7.Qwerty - ?
oraz
> Qwerty przyznaj się - też jesteś rak?

Ani rak, ani pytajnik. Strzelaj dalej.

[lobuzek1]

A jestem blisko wagi, bo właściwie jestem z pierwszego dnia skorpiona. A po
czym poznałeś?

[caro333]

lobuzek1 napisał:

> A jestem blisko wagi, bo właściwie jestem z pierwszego dnia skorpiona. A po
> czym poznałeś?


Miałem kiedyś(mam?)kumpla.Był spod wagi.Ciebie jakoś tak intuicyjnie sytuowałem
blisko jego charakteru.Nie mam specjalnie nic przeciw skorpionom.To bardzo
silne charaktery.Trzeba z nimi otwarcie i uczciwie.Przyjaciele są z nich
niezawodni.Ale waga wykazuje więcej opanowania,mniej emocji.Tak Cię widziałem z
wpisów i ze spotkania...:)

[lemuriza]

To teraz mi powiedz caro dlaczego ja miałam być Baranem?
Jakaś koleżanka spod Barana była?:)

[teklat]

Caro 333 ma wyraźną słabość do Baranów :)) Pewnie im więcej, tym lepiej się je
liczy przed snem...

[caro333]

teklat napisała:

> Caro 333 ma wyraźną słabość do Baranów :)) Pewnie im więcej, tym lepiej się
je
> liczy przed snem...

Do swoich słabości pewnie nie muszę się przyznawać,bo one i tak się temu gronu
hiperinteligentnemu objawiają w trakcie naszego wspólnego forumowania(!).Ale
baranków przed snem nie liczę!Wolę...(ustawa z dnia.. o kontroli publikacji...)
Ale,ale,może pomożecie mi w "namierzeniu" znaku naszego
Qwerty'ego?...Tajemniczy taki on ci się zrobił...Zostało,co prawda 11
strzałów,ale głupio by było za 11-tym razem...Pomożecie?..No..Mój pierwszy
strzał - strzelec!

[caro333]

Baran ma w sobie dużo siły,dynamizmu...Tak Cię "czułem".Twoje zainteresowanie
sportem...Moich dwóch synów to baranki...Z bliźniakami mam różne
doświadczenia.Siostra,bliźniak bardzo sympatyczny,dowcipny,rzadko wpada w
depresję.Była współpracownica,5 lat biurko w
biurko...hmmmm..koszmar...Dwoistość natury bliźniaka...Trzeba to polubić!

[lemuriza]

no z tą dwoistością to chyba masz rację - potrafię dochodzić do skrajnych
nastrojów bardzo szybko, ale to nie tylko Bliźniaki tak mają:)
Ze złych cech tego znaku to muszę powiedzieć również , ze często miewam
słomiany zapał.
Zadziwiające jest jedno - te charakterystyki znaków naprawdę pasują do osób ,
które znam ( nie mówię tu w tym momencie o Was:)).
Często czytałam, np. ze wśród Bliźniaków jets duzo dziennikarzy i pisarzy, a ja
zawsze marzyłam o tym żeby być dziennikarzem, troche sobie piszę, uwielbiam
czytać.
Więc jakby się zgadzało:)

[lemuriza]

a i jeszcze jedno.
Koleżanki w pracy, z którymi świetnie się dogaduje i lubię je bardzo ,zapytane
o znak zodiaku odpowiadały "Bliżnięta" - coś na rzeczy jest:), podobne
charaktery, podobne zainteresowania...

[caro333]

Dawno temu rzeczona siostra przysłała mi broszurkę,ot taki ulotny
druczek,opisujący raka właśnie.Ze zdumieniem czytałem,jak to wszystko do mnie
pasuje!Co to jest?Ja mogę zrozumieć,że mój aniołek czyta w moich myślach(co
znowu nie jest takie czasami przyjemne!).Znamy się tak długo...Ale ona poza tym
jest czarownica!Przedwczoraj wchodzi do pokoju i mówi - telewizor gra za
głośno,ścisz go.Szukam pilota w stercie gazet na ławie,coś do siebie mówimy i
nagle konstatuję,że nie słychać telewizora!Biorę pilota do ręki żeby...włączyć
dźwięk!Ona też to dostrzega i mnnie ostrzega,żebym był grzeczny, bo mnie
też "wyłączy"! I co Wy na to?Zbieg okoliczności - mała awaria?Pewnie tak,ale
ten kontekst!Są więc na tej ziemi rzeczy,o których filozofom się nie śniło!

[teklat]

Caro zeznał:
Dawno temu rzeczona siostra przysłała mi broszurkę,ot taki ulotny
> druczek,opisujący raka właśnie.Ze zdumieniem czytałem,jak to wszystko do mnie
> pasuje!

I co - cieszy Cię to? Rak domator, rak opiekuńczy, Rak-matka... Krok do przodu,
dwa do tyłu. I smętny, najlepiej siedziałby w kącie opancerzony w swojej
skorupinie. Eeeee..... Nie lubie siebie jako Raka, o nie!
Dobrze, że do końca w to wszystko nie wierzę, bo bym sie pochlastała! :))

[caro333]

teklat napisała(o raku)
>
>...I smętny, najlepiej siedziałby w kącie opancerzony w swojej
> skorupinie. Eeeee..... Nie lubie siebie jako Raka, o nie!
> Dobrze, że do końca w to wszystko nie wierzę, bo bym sie pochlastała! :))

O!Następna z "dołem"!Jaki smętny?!Gdzie - w kącie,gdzie - w skorupie?!!!!!!!!
Uczuciowy,subtelny,czuły,delikatny...artystyczna dusza,trochę
marzyciel...Mistrzostwo świata w ...grach...wstępnych:))Nieeeee,nie będę się
rozwijał,bo nie jestem żaden narcyz.
Łał!Ale mi dołożyła!No pochlastać się chce!Na kozetkę mi zaraz i opowiadać
wszystko od początku!...:))

[teklat]

Nie, nic się nie dzieje... pod warunkiem, że udaję, że nie jestem Rakiem :))
Tylko Lwem.
Za to jako Rak nigdy nie uwalniam się od pesymizmu (czytaj: realizmu). A
marzycielstwo? Komu się to na co przyda?

[caro333]

Czytając Twoje wpisy Izo, dostrzegam jeszcze jeden rys charakteru bliźniaka -
stałość w uczuciach.Brawo! :)))

[lemuriza]

jesli chodzi o mężczyznę to tak, jak najbardziej.uważam, że to bardzo ważne:),
ale to nei tylko moja zasługa, to też zasługa mężczyzny:)
ale... mam też cechę charakterystyczną Bliżniakom ( niezbyt dobrą),że szybko
zachwycam się ludźmi, otwieram się przed nimi, a nie zawsze są to ludzie
właściwi.
Nie mam tu Was na myśli Broń Boże:)

[lemuriza]

miałam na myśli to, ze czesto popadam w euforię jak poznaje jakies nowe
osoby,a potem okazuje się,że się ... myliłam:(

[teklat]

lemuriza napisała:

> mam też cechę charakterystyczną Bliżniakom ( niezbyt dobrą),że szybko
> zachwycam się ludźmi, otwieram się przed nimi

I to właśnie jest w Bliźniakach najpiękniejsze! A że nie wszyscy potrafią to
docenić - to już nie wina Bliźniaków.Mam parę Bliźniąt w swoim otoczeniu - to
ludzie, z którymi nie sposób się nudzić... Nie to co ze smętnymi Rakami :))

[lemuriza]

no czy ja wiem....
z jednej strony to cieszę sie Teklo, ze się potrafię zachwycać ludźmi, być
otwartą na nich, na ich problemy, ale czasami.... czasami przez to
bywam "wykorzystywana".
I bywało, ze moja otwartosć zawiodła mnie na manowce ( mam nadzieję,że slav nei
wyobraża sobie w tym momencie Bóg wie czego):)

[caro333]

teklat napisała: Mam parę Bliźniąt w swoim otoczeniu - to
> ludzie, z którymi nie sposób się nudzić... Nie to co ze smętnymi Rakami :))
>
> Qrde!Prowokacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!;)

[caro333]

PS.Do naszego spotkania nie nawiązałem,bo by powiedziała :uderz w stół!:)

[teklat]

Nien podejmuję dyskusji teraz, bo biegam jako ekspert d.s. sztuki pięknej i
estetyki na polecenie Arcymistrza... Wieczorem sie odgryzę. A teraz lecę dalej.

[caro333]

Nooooooooooooooooo...musiała się nieźle wynudzić w tej Hybrydzie z rakiem u
boku (i na ramieniu).....Żeby aż tak?.......:(((Muszę to wszystko gruntownie
przemyśleć!

[caro333]

teklat napisała:

> Nien podejmuję dyskusji teraz, bo biegam jako ekspert d.s. sztuki pięknej i
> estetyki na polecenie Arcymistrza...

...Wolanda, z Behemotem pod pachą... :)))

[teklat]

Z drzewem z brązu pod pachą... ale już więcej nic nie powiem na ten temat...
Co do nudzenia - jak zapewne zauważyłeś, drogi Caro 3333, ja gdzieś napisałam,
że do końca w horoskopy NIE WIERZĘ... Ja się tylko buntuję przeciwko określonym
raczym archetypom i stereotypom...
Wiec nie truj o nudzeniu w Hybrydach. O! :))

[caro333]

OK!

[caro333]

O! I jeszcze mi trójkę dodała na pociechę!:))O!

[targaroth]

ja bym ccial cos dodac : "JA TEZ JESTEM BLIZNIAK!!!" :pppppppppppppppp
ludzie ktorzy mnie choc troche znaja moga powiedziec ze nie jestem spokojny i
nie sposob sie ze mna nudzic, poza tym tez jestem otwarty na ludzi,.... :P