walmart.ca
11.08.23, 14:45
(...) Do kogo właściwie mówi Butler?
Wydawać by się mogło, że zwraca się ona do grupy młodych feministycznych teoretyczek i teoretyków w akademii, którzy nie są ani student/kami filozofii, dbającymi o to, co naprawdę powiedzieli Althusser, Freud i Kripke, ani tez outsiderami, których trzeba informować o naturze projektów tych myślicieli i przekonywać do nich i ich wartości.
Ta domyślna publiczność jest raczej wyobrażana jako niezwykle potulna. Podporządkowana proroczemu tenorowi tekstu pani prof. Butler i oszołomiona jego patyną abstrakcji o wysokich koncepcjach, ten wyimaginowany czytelnik zadaje niewiele pytań, nie żąda żadnych argumentów ani jasnych definicji terminów.
Niech mi ktoś (Diabollo moze?) przetlumaczy i wyjasni to zdanie pani prof. Butler:
The move from a structuralist account in which capital is understood to structure social relations in relatively homologous ways to a view of hegemony in which power relations are subject to repetition, convergence, and rearticulation brought the question of temporality into the thinking of structure, and marked a shift from a form of Althusserian theory that takes structural totalities as theoretical objects to one in which the insights into the contingent possibility of structure inaugurate a renewed conception of hegemony as bound up with the contingent sites and strategies of the rearticulation of power.
Prof. Butler - za to zdanie - zdobyła pierwszą nagrodę w corocznym konkursie złego pisania sponsorowanym przez czasopismo Filozofia i Literatura w 1998 r.
newrepublic.com/article/150687/professor-parody
Żeby sobie odpowiedzieć na pytania i wątpliwości dotyczące płci tej biologicznej i tej kulturowej, a takze dysphorii, transitioning, etc., zrobisz lepiej (jakakolwiek Twoja orientacja) czytając medyczne and/or psychologiczne publikacje raczej niż prof. Butler. Np. dlaczego jest duzo wiecej transwomen niż transmen?
psychology.stackexchange.com/questions/23841/why-are-trans-women-more-common-than-trans-men