bitabob
07.07.10, 23:38
Wszyscy narzekamy na brak informacji lub tez na niekompetentnych sprzedawców,
nieodpowiedzialnych rodziców itp, itd. Poniżej zamieszczę treść maila jaki
wysłałem do fotelik info. Mam nadzieję że to dobry pomysł. Tak czy inaczej
proszę o opinie i wsparcie.
Witam.
Jestem ojcem dwóch córek, Dominiki dwanaście lat i Igi 9 miesięcy. Z racji
tego temat fotelików nie jest mi obcy. Dużo mówi się o bezpieczeństwie,
jakości rozwiązań i konstrukcji, czasami mam wrażenie że niektórzy rodzice
gubią się w gąszczu informacji, nie wiedząc lub nie chcąc poświęcać zbyt wiele
czasu na szukanie zaglądają na fora, pytają znajomych lub, co niestety w
Polsce jeszcze jest normą, niekompetentnych sprzedawców. Doceniam ogrom pracy
jaki wkłada zespół tworzący "fotelik.info" w edukację sprzedawców i
nagłaśnianie sprawy jaką jest bezpieczeństwo dzieci w samochodzie. Jednak
mieszkając w przeciętnym jak na polskie warunki mieście, gdzie brak dobrych
sklepów z akcesoriami dla dzieci stwierdzam ze smutkiem że większość rodziców
ma minimalną (karygodnie) wiedzę na temat fotelików. Wy tez pewnie to
zauważacie że pomimo informacji na waszej stronie, informacji w mediach, w
niektórych środowiskach nie widać zmian na lepsze. Rodzice tłumaczą się
brakiem czasu, ale mnie się wydaje że to elementarny brak odpowiedzialności i
niechęć do szukania informacji. Czasem bywa tak że wola oni zadać pytanie na
forum lub znajomym niż poświecić odrobinę czasu na czytanie. Co do mediów...
no cóż nie zawsze trafi się na program a często bywa tak że informacje
usłyszane w telewizji bywają ulotne. Ostatnio załatwiałem sprawy w przychodni
i zaświtała mi w głowie pewna myśl żeby stworzyć w formie papierowej ulotki,
krótkie kompedium dla rodzica,takie faq na kartce, i udostępnić je właśnie w
przychodniach lekarskich (w poradniach pediatrycznych, ginekologicznych,
punktach szczepień). Po pierwsze znajdowałyby się w miejscu z zasady
wzbudzającym zaufanie. Po drugie w takich miejscach często tworzą się kolejki
i ludzie wręcz szukają zajęcia (czegoś do poczytania). Wiem że od pomysłu do
realizacji długa droga, mimo to wydaje mi się że byłby to prosty i skuteczny
sposób na rozpowszechnianie informacji i podniesienie świadomości na temat
bezpieczeństwa wśród rodziców. Pozdrawiam