Most nad Sundem

[art-tu]

To film - ok, wiem ze to forum turystyczne.
ale chyba tutaj możecie mi odpowiedzieć w jakim języku rozmawiają bohaterowie, czy duński i szwedzki sa tak podobne że każdy mówi w swoim? Czy w realu oba narody porozumiewają sie bez problemu? Czy to podobieństwo to taka analogia jak polski-czeski?

[pia.ed]

art-tu napisała:
chyba tutaj możecie mi odpowiedzieć w jakim języku rozmawiają bohaterowie,
czy duński i szwedzki sa tak podobne że każdy mówi w swoim? Czy w realu oba na
rody porozumiewają sie bez problemu? Czy to podobieństwo to taka analogia jak
polski-czeski?


W filmie "Bron" czyli "Most" każdy rozmawia w swoim języku i rozumieją się.
Natomiast kiedy seria idzie w szwedzkiej telewizji, to duński jest tłumaczony (tekst)
na szwedzki.

Na temat podobienstwa tych jezykow nie chce sie definitywnie wypowiadac.
Mimo ze mieszkam 20 km od Kopenhagi i bylam tam wielokrotnie,
to Duńczyków mi trudno zrozumieć, bo mowia "jakby mieli gorącą kasze w gardle".
Sami zresztą wiedza, ze wymawiają bardzo niewyraźnie.

Mam tez dwoch sąsiadów Dunczykow, ktorzy w Szwecji mieszkają co najmniej od 6 lat,
to z nimi najchętniej rozmawiam po angielsku ;)

Natomiast duński pisany rozumiem w 95 % ... codziennie oglądam na Danii angielskie serie kryminalne, i czytam zawsze duńską telegazetę.

[teodor_jeske_choinski_1]

pia.ed napisała:
bo mowia "jakby mieli gorącą kasze w gardle".
--------------------------------------------------------------
A nie ziemniaki?

[pia.ed]

Nie ziemniaki ... W Skåne mowi sie: som om dom hade varm grött i halsen.

[teodor_jeske_choinski_1]

Zdawało mi się że ziemniak jest w jakimś powiedzeniu...

[pia.ed]

teodor_jeske_choinski_1 napisał(a):

Zdawało mi się, że ziemniak jest w jakimś powiedzeniu...

Tak, jest ... jako przenośnia "het potatis".


Po napisaniu "het grött i halsen" zaczelam sie zastanawiać
czy prawidlowo zapamiętałam to powiedzenie ...
Chyba raczej właściwą formą jest, ze Dunczycy mówią tak,
jakby mieli "grött i halsen" ...

Sprawdze jutro, gdy spotkam jakaś starsza sąsiadkę Szwedkę,
bo slyszalam to zaraz po przeprowadzeniu sie do Skåne,
a to bylo juz 35 lat temu.

[skagerak]

Trzeba byc dobrze obsluchanym z tymi jezykami, zeby sie mogli rozumiec. Pisany jest latwiejszy a le wymowa tych jezkow jest bardzo rozna.

Pia.ed. Biorac pod uwage wedrowke narodow z poludnia na polnoc, szwedzki powstal chyba po dunskim.

[pia.ed]

Zalezy tez od dialektu Duńczyka ... Zaraz po przyjeździe do Szwecji jeździłam wyłącznie z duńskimi biurami podroży, wiec mialam do czynienia z Dunczykami.
Z jednymi mozna sie bylo nawet dogadac - jesli ze wzgledu na mnie
specjalnie mowili wolno i wyraznie.
Natomiast z innymi, nawet żeby bardzo sie starali, to nie rozumialo sie ani slowa!!!

Spotkalam taka dunska pare. Ona byla z Kopenhagi, a on z Billund.
Z nią po paru dniach przyjemnie, choc z pewnym wysiłkiem rozmawiałam,
natomiast kiedy jej mąż włączył sie do rozmowy, to ona musiała byc TLUMACZEM.

Zresztą .... jak wygląda w tej chwili sytuacja w kwestii porozumiewania się młodzieży duńskiej i szwedzkiej ze sobą? Katastrofalnie. Kiedy tylko się spotkają to natychmiast przechodzą na angielski!!!

Dunscy Wikingowie

[pia.ed]

skagerak napisała:

Pia.ed. Biorac pod uwage wedrowke narodow z poludnia na polnoc,
szwedzki powstal chyba po duńskim.


O takiej wędrowce niewiele wiem ... Natomiast widziałam kilka odcinków serii angielskiej, z ktorej ze zdziwieniem dowiedziałam sie, ze pierwszymi Wikingami byli Dunczycy!
To oni powędrowali na zachód ... osiedlili się w Anglii, chyba w Islandii, a nawet podobno długo przed Kolumbem dojechali do wysp Ameryki Środkowej.

W tym czasie Szwedzi mieszkali na polanach w lesie, czasem nie widzac
ze niedaleko znajduje sie inne plemie szwedzkie ... wiec bez watpienia jezyk dunski byl pierwszy.
Przypomnialo mi sie tez, ze to nie Dunczycy wzieli wiele wyrazow od Anglikow,
tylko Anglicy od Dunczykow!!!

Na tym kończę moje wywody z histori ... bo jestem laikiem jesli chodzi
o czasy wcześniejsze niz rok 1000 .. czy nieco późniejsze.
Jest tu jednak osoba o nazwisku Jeske, ktora moze napisac duzo wiecej na ten temat :)
i to bez pomylek ktore byc moze zrobiłam ...

Język duński ...

[pia.ed]

Chodzi mi oczywiscie o pana o nicku teodor_jeske_choinski_1
ktorego znam z innego forum.

No a slowo "historii" pisze się oczywiscie przez dwa i ...
historia - historii

[anita671]

Pracuje w Danii, mieszkam w Szwecji. To jak rozumieja sie obie strony zalezy tylko i wylacznie od czlowieka... prace dostalam w Danii bez problemow. Jeden rozumie drugi za Chiny nie zrozumie... nie wiem od czego to zalezy, ale nie od wyksztalcenia i dialektu tylko bardziej od checi... moze od tego czy sie zna obcokrajowcow w otoczeniu???

tak, to jest tak analogia jak polski_czeski...

[pia.ed]

Zależy jaka to praca ... bo chyba nie siedzisz w biurze?


anita671 napisała:
> Pracuje w Danii, mieszkam w Szwecji. To jak rozumieja sie obie strony zalezy ty
> lko i wylacznie od czlowieka... prace dostalam w Danii bez problemow.

[pia.ed]

Anita671, znam dziewczynę z Tajlandii, która mimo katastrofalnej
szwedzkiej wymowy, dostała prace w Kopenhadze jako sprzątaczka hotelowa.
Kompletnie nie rozumie duńskiego, wiec dostaje polecenia po angielsku
którym w niewielkim stopniu włada.

[skagerak]

Zwolnij pia.ed, moze ona jest dyrektorka.

[anita671]

skagerak napisała:

> Zwolnij pia.ed, moze ona jest dyrektorka.

Ciebie wrzucilam w wyszukiwarke:-) hahaha:-):-):-) wypocilaes troche o karcie bankowej, domku, butach:-):-)nawet "podyskutowalam", gnoisz kazdego na tym forum, jakby kazdy byl zerem... a nie masz pojecia kim sa ludzie ktorym "odpowiadasz". Bez wzg na to gdzie mieszkaja...
To forum dyskusyjne, turystyczne a nie forum gnojenia kazdego kto pyta o Skandynawie i ceny...

[anita671]

fajnie ze masz takie spektrum bliskich znajomych i rzucasz przykladami ze swojego srodowiska na kazdy temat. Ja nie znam nikogo kto tu sprzata, ale porozmawiaj z nia, moze jakies tipsy dostaniesz i jakos zrozumiesz Dunczykow, powodzenia:-) moze nawet przestaniesz obserwowac Szwedow tylko zza firanki i z "dzien dobry" na schodach i zamiast wstawiac linki, porozmawiasz z nimi nie z perspektywy jacy to rasisci (bo nie sa) tylko normalnie jak czlowiek z czlowiekiem. Uda Ci sie:-)

[anita671]

a zreszta a Ciebie Pia i Twojej "monotematycznosci" znam z innego forum, gdzie cie lekko mowiac "pogonili" nabijajac sie z Ciebie... tylko jeden temat... zero innych.

[pia.ed]

"Moje znajome" to moje byle sprzątaczki - jeśli Cie to interesuje ... ;)

Az osłupiałam czytając Twoje zarzuty. Chyba mnie z kimś innym pomyliłaś ...
bo pol życia przepracowałam w Szwecji i ze Szwedami ...
Ze szwedzkimi sąsiadami żyję w dobrej komitywie ... świetnie się czuje w Szwecji
i mieszkam w dobrej dzielnicy, czego o Tobie nie można powiedzieć ...
Widocznie się wstydzisz, bo kiedyś zapytałam się gdzie,
w jakiej dzielnicy mieszkasz, to natychmiast umilkłaś.

PS. Firanek w oknach nie mam ... nie oceniaj wszystkich wg siebie.

[anita671]

Nie mam zamiaru pisac w jakiej dzielnicy mieszkam, bo nie zamierzam znizac sie do Twojego dna... ty pisalas gdzie mieszkasz:-) dorob sobie gdzies, moze sobie kupisz w koncu ten citodon na recepte,przyda ci sie bo jestes emerytka, moze ktos zdejmie ta tunkie z Ciebie, nasmaruje i bedziesz miala kase na wyjazdy, zamiast przekowpywac 50 linkow gdzie moze byc 20 koron mniej. I nie jedz tych pajow i ciastek z Ikea i z zamrazarki, tylko kup sobie cos ...drozszego, ale jednak z prawdziwej kafeterii...

[anita671]

pia.ed napisała:

> "Moje znajome" to moje byle sprzątaczki - jeśli Cie to interesuje ... ;)

Wcale:-) nie wierze ze ty mialas kogos kto ci posprzatal(syn zaplacil?) jak nie mialas na citodon za stowke:-) moze i mialas, ale ale to byl taaaaaaaaki wydatek ze az na forum sie zalilas:-)hahaha:-) to takie jest zycie emeryckie??? sssory twoje?
I jeszcze jedno. skoro uwazasz siebie za nad-czlowieka, ktory zna jezyk, zna Szedow, dlaczego masz takie niskie zdanie o wszystkich innych ktorzy tu pisza? sa duzo madrzejsi od ciebie:-), moze chcesz sie dowartosciowac??? nooo, fajnie ze wiem ze twoi starzy "znajmomi" tez to przeczytaja...

[teodor_jeske_choinski_1]

Anita, nie przekraczaj pewnych barier przyzwoitosci... Sluchac hadko..

[pia.ed]

teodor_jeske_choinski_1 napisał(a):

> Anita, nie przekraczaj pewnych barier przyzwoitości... Sluchac hadko..

Przecież widać, ze kobieta ma problemy alkoholowe :(
takich bzdur na trzeźwo normalny człowiek by nie napisał.

[anita671]

hahaha:-) przypomnij sobie emerytko szwedzka w tunice:-) (by kosowo style):-)
pomysl ze inni , Polacy na urlopie w Szwecji , Szwedzi i zagraaniczni studenci nie koniecznie spia w szemranych nioclegowniach twojego stylu czyli pokoj na 5 osob tylko ich stac na "samodzielny", w zyciu nie spalbym, w tym czym co polecasz....
forum.gazeta.pl/forum/w,11207,113054554,,Pijana_SZWEDKA_.html?v=2
ciekawe dlaczego "elitka" z tego forum nie zalozy "swojego forum" pt " moje zycie w Skandynawii", tam popisywali by sie tym jak to im ciezko bylo dostac sie do tego dobrobytu, kto komu podawal reke, jakie to dziwne literowki robia Polacy kiedy opisuja skand. potrawy. Po co sie stresowac,....spadac, zalozyc wlasnie forum....tylko zasmmieca tutaj normalnym ludziom, turystom. Na skand. forach i tak ich nie ma bo sie boja, tylko tutaj popios...:-):-):-)

[anita671]

dno:-(:-(

[pia.ed]

Moze tak przestaniesz biegać za mną po wszystkich możliwych forach Gazety?
Niepotrzebnie się trudzisz skoro i tak nie rozumiesz nic z tego co piszę :)
Dobra rada: wchodź na fora tylko wtedy gdy jesteś trzeźwa...

Co to znaczy?

[Gość: Kaśka]

Tjo fitta dig!

Tak do mnie jeden Szwed zawołał na przywitanie.

[aka10]

Skoro potrafilas to napisac, to i zapewne wiesz, co to znaczy. W razie czego, sprawdz, co to jest fitta...

[Gość: Kaśka]

Co to jest fitta, to ja wiem, ale nie rozumiem całego wyrażenia.

[aka10]

Gość portalu: Kaśka napisał(a):

> Co to jest fitta, to ja wiem, ale nie rozumiem całego wyrażenia.

Tak w zasadzie, to nie znaczy nic, tyle, ze w starej szwedzkiej wyliczance/piosence prymityw, ktory tak do Ciebie powiedzial zmienil slowo littan na fitta.
Posluchaj sobie np. tego:
www.youtube.com/watch?v=C09sxAI9Eq0

[Gość: Kaśka]

Dzięki Aka!

[aka10]

Gość portalu: Kaśka napisał(a):

> Dzięki Aka!

Nie ma za co :-)

[anita671]

pia.ed napisała:

> Moze tak przestaniesz biegać za mną po wszystkich możliwych forach Gazety?
> Niepotrzebnie się trudzisz skoro i tak nie rozumiesz nic z tego co piszę :)
> Dobra rada: wchodź na fora tylko wtedy gdy jesteś trzeźwa...

za toba kobiecino nie biega sie, ty piszesz w zawsze w pierwszym zdaniu ... a wiecie ze w Szwecjii... bla etc... jestes bardzo samotna ze tak produkujesz sie zeby sie dowartosciowac, tylko wýdaje ci sie ze nikt wiecej nikt oprocz ciebie nie byl, mnie mieszkal , nie ma szwedzkiej emerytury, pracy, mieszkania, pensji wpisz dowolne) w Polsce i na wszystkich forach gazety???.. bajeczki to wciskaj sobie chyba, emigracjii z lat ???? kiedys ty moglas za swoimi pogladami wdepnac? w latchch 60-ych?? ale beton:-):-):-) totalnie wyizolowana kobiecina, dziwne ze w M-ö w takim regionie... w polaczeniu z Kph:-):-):-)

[anita671]

teodor_jeske_choinski_1 napisał(a):

> Anita, nie przekraczaj pewnych barier przyzwoitosci... Sluchac hadko..

sooory jak stara wnioskujac z jezyka i pogladoww pi...a (pia oczywiscie), ale podoba mi sie skrot. W tunice na emeryturze pyta gdzie mieszkam???? haha:-) niech sobie wypije kawke w tym BF gdzie mieszka, z musu ja zaprosza :-) i na tym koniec. Won.

[teodor_jeske_choinski_1]

anita671 napisała:
porozmawiasz z nimi nie z perspektywy jacy to rasisci (bo nie sa) tylko normalnie jak czlowiek z czlowiekiem.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wczoraj do Szwecji przyjechalas?
Jeden malusienki przyklad o rasizmie Szwedow..
Najwieksza ilosc przestepstw na tle rasowym (hatbrott) w krajach UE..

[anita671]

no to porozmawiaj z pia.ed, wrzuc w wyszukiwarke nick i z nia podyskutuj na temat "uwielebenia " dla Szwedow bez zastrzezen, i pogardy dla wszystich innych, ona nawet nie wierzy w pijane Szwedki...:-):-)