Alesund Norwegia

[admick05]

Witam,

Może ktoś podpowiedzieć jakiś Pensjonat w Alesund, najlepiej z ładnym widokiem na fiordy? Ktoś był, podobało się :-) Chciałbym zwiedzić Norwegię zaczynają od Alesund. To drogi kraj, ale może można coś niedrogiego znaleźć? Alesund to doskonała baza wypadowa do wycieczek w góry, no i wypady na fiordy.

z góry wielkie dzięki,

Pozdrawiam

[neilos]

Norwegia to rzeczywiście bardzo drogi kraj i raczej nie polecam samotnej wyprawy. Najtańsze noclegi są na polach kempingowych w namiotach, droższe w hyttach, czyli kempingach. Zrobiliśmy ok. 10 tys. km w Norwegii, ale autostopowiczów tam nie spotkaliśmy. Są koleje, autobusy też rzadkie. Najlepiej zmontować grupę 8-10 osobowe (ilość dostosowana do miejsc w domkach) i transport samochodowy.

[admick05]

Myślę o bardziej stacjonarnym pobycie z wypadami na okoliczne wycieczki. Dobrą bazą jest właśnie Alesund. Bilety lotnicze nie są drogie, inna sprawa to właśnie opłaty na miejscu czyli noclegi (daj boże jak by znalazł się coś z dwoma posiłkami w jakimś pensjonacie), przejazdy komunikacją publiczną (przy pobytach korzystamy z komunikacji publicznej). Lotnisko nie jest daleko więc może jak coś znajdę z noclegu to wybiorę się chociaż na parę dni na rekonesans.

[magnusg]

Wszelkie hotele i pensjonaty sa zabojczo drogie w Norwegii.Zdecydowanie taniej wychodzi wynajac domek letniskowy(Hytte),ktore sa dostepne na prawie wszystkich kempingach w Norwegii.Taki domek w srednim standardzie kosztuje od 400-do 500 koron na dobe i z reguly moze powmiescic do 4 osob.A najtansze hotele zaczynaja sioe od 700 za dobe od 1 osoby.Ja zwiedzilem prawie cala poludniowa-zachodnia Norwegie i bazowalem wlasnie na tych domkach letniskowych.W lecie to super alternatywa-chyba,ze wybierasz sie pozna jesienia czy w zimie-to wztenczas wiekszosc campingow zamknietych

[jaa25]

Alesund jest dość nudne... 2-3 godziny i nie ma co robić. Noclegi nawet w schroniskach są obrzydliwie drogie w Norwegii, kilkaset złotych za osobę za noc... Taniej jest gdy ma się karimatę i śpiwór, a najlepiej i namiot - za darmo można wtedy spać wszędzie na łonie natury, na kempingach (ok. 130zł za nocleg), albo w takich małych chatkach (chyba za darmo, ale nie korzystaliśmy - są strony internetowe, gdzie są mapy z rozmieszczeniem tych chatek, są ich różne typy i w niektórych można nocować ponoć za darmo). Możesz szukać noclegu przez Airbnb (link do rejestracji pod moim wpisem, zapraszam, od razu bonus ode mnie na dobry początek ;)) albo przez couchsurfing (za darmo, korzysta się z gościny miejscowych, ale w zamian trzeba spędzić z gospodarzem zwykle trochę czasu, pogadać, poopowiadać itd., zależy na kogo się trafi).

Najlepiej wynająć campera i nim podróżować, w nim spać. Ale to drogie rozwiązanie, opłaca się najbardziej przy paru osobach albo gdy jedzie się nim bezpośrednio z Polski (niższe ceny za wynajem niż w Skandynawii). Najtańsza opcja (wybrana przez nas) - podróżowanie na rowerach z sakwami, namiotem itd. Noclegi na dziko za darmo, jedzenie przywiezione z Polski, i koszty minimalne, ciekawe przygody, niezależność :D