mysiulek08
12.06.18, 17:34
nie zjadl nic z frykasow jakie mu zawiezlismy

lecznica panikuje i chca zebysmy przyjechali, bo mzoe przy nas zje.
Rudas jest w kolnierzu, z cewnikiem, pod kroplowka (chyba glukoza) wiec znajac Chestera to sie nie dziwie, ze apetytu nie ma. On os zawsze byl niezbyt przejmujacy sie jedzeniem.
Co robic????