jestem na strajku glodowym

[dachowiec.fernando]

jak ona mogla mi dac te paskudna paste rybna? przeciez ona wie dobrze, ze jak
juz ryba to tylko losos a najbardziej lubie wolowinke
troche polizalem ale nie bede jadl - wiem z doswiadczenia ze jak zeschnie (to
tylko dwa dni) ludzia sama ja wyrzuci i da mi cos innego
a na razie ostentacyjnie podchodze do talerzyka, wacham, dobitnie spgladam na
ludzie i miaucze... nie, ja TEGO jesc nie mam zamiaru, niech jej sie nie zdaje
ze mnie nakarmila

[umfana]

My też - tylko wołowinka !

[roborobi]

Moja jeszcze kurczaczka zje, ale rybki to tylko na dziko

[dachowiec.fernando]

o, kurczaczek tez moze byc
ale z rybek wylacznie losos, i nie w pascie! jak ja mam to paskudztwo jesc,
wylizac czy co bo przeciez polknac sie nie da

[roborobi]

Moja i mintaja zje, ale w kawałkach
No tak, potem tego z języka nie da się zlizać

[dachowiec.fernando]

i przysycha do talerzyka, fuj

[roborobi]

Wszystko przysycha do talerza, chyba, że w pore jest zjedzone

[dachowiec.fernando]

tego to sie nie da jesc w ogole, a co dopiero w pore

[roborobi]

nawet pewnie głód Ci przeszedł

[dachowiec.fernando]

mnie? glod? przeszedl?
ja jestem bo jestem glodny

[roborobi]

nawet pasta Ci apetytu nie odebrała

[dachowiec.fernando]

ja jestem bo mam apetyt! miau!

[roborobi]

i jak Ludzia nie ugięta - dalej pasta?

[dachowiec.fernando]

oczywiscie ze nie, musiala wyrzucic i dac mi moje normalne chrupki

[roborobi]

a widzisz, jednak Ludzia ma dobre serce

[dachowiec.fernando]

jakie tam dobre serce, nie chciala czekac az sie zasmierdnie i rozniesie po
calym mieszkaniu
tylko my koty mamy dobre serca, wy ludzie zawsze nic tylko jakis interes na mysli

[roborobi]

To jak ubijemy interes

[dachowiec.fernando]

a jaki? i ile na nim strace?

[roborobi]

no właśnie nie wiem jaki będzie najbardziej zyskowny (oczywiście dla mnie)

[dachowiec.fernando]

sluchaj, to moze rowno na spole, ja wezme 80% a Ty reszte...

[roborobi]

strat
zyski podzielimy odwrotnie