choinka100 12.12.05, 01:18 Czy wszystkie mieszkania na Kabatach maja takie cienkie sciany? Czy wszedzie slychac jak sasiad chodzi u gory i na dole? Slyszalem, ze w niektorych mieszkaniach slychac nawet rozmowy przez sciany? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
chiara76 Re: Akustyczne mieszkania 12.12.05, 10:09 nie wiem, czy wszystkie. Ja słyszę, niestety, swoich sąsiadów z góry. Dodam, że potrafią tłuc czymś o 11, 12 czy 1 w nocy. Rozmów nie słyszę, ale walenie w podłogę (może chodzą ale raczej galopują przez mieszkanie), jak czymś walą o podłogę itd, ich szczekającego godzinami psa i grające na trąbie dziecko tak. Odpowiedz Link
pomidorekk Re: Akustyczne mieszkania 12.12.05, 10:27 a ja nic nie słyszę, ani z lewej ani z prawej strony, ani z dołu no, a z gorys sporadczynie jak impreza jest u sąsiadów i wyjdą na balkon. A mieszkam na Jeżewskiego (Dom Development). Poprzednio mieszkałam w Galerii Ursynów i to był koszmar- ściany z karton gipsu- sąsiad wzywał straż miejska, bo po 22.00 odłozyłam łyżeczkę na zlew i mu sie aż do sypialni nisoło.... Odpowiedz Link
chiara76 Re: Akustyczne mieszkania 12.12.05, 12:21 ja też słyszę tylko ich, są wyjątkowo głośni i nie przejmują się prośbami o ciszę chociażby w godzinach nocnych. Odpowiedz Link
chiara76 na razie nie doszło;(( 13.12.05, 14:45 moja poczta na gazecie funkcjonuje , oględnie mówiąc słabo... Odpowiedz Link
anthonka Re: Akustyczne mieszkania 12.12.05, 12:50 Sąsiadów z boku ani z dołu nie słyszę wcale, oni też nie narzekają na mnie, więc chyba budynek nie jest akustyczny. Za to na górze trafił mi się egzemplarz wyjątkowy. Tłucze się o 1 nad ranem - galopuje po mieszkaniu chyba w podkutych butach, rzuca jakimiś rzeczami. Na moje prośby o trochę cichsze zachowanie nie reaguje, bo podobno to..... kot biega w nocy po domu ))) Odpowiedz Link
layla_mm Re: Akustyczne mieszkania 12.12.05, 16:49 tia... ja słysze sąsiadów z góry. słyszę jaką "muzykę" słuchają, jak sie kłócą słyszę ich rozmowy. do niedawna idąc klatką schodową można było usłyszęc rozmowy wszystkich sąsiadów w mieszkaniach, ale teraz prawie wszyscy mamy podwójne drzwi i problem sie w miare rozwiązał, chyba że ktoś krzyczy. Dopiszę jeszcze że mieszkam w tych starych, poczciwych, szarych bloczkach przy rosoła, więc trudno porównywać je do nowych budynków Odpowiedz Link
piotrek-81 Re: Akustyczne mieszkania 13.12.05, 12:33 U mnie w nowym bloku na Dembego idealna cisza. Albo mam idealnych sąsiadów, albo ich w ogóle nie mam , albo dobrze wyciszone mieszkanie. Odpowiedz Link
ernest_pierwszy Re: Akustyczne mieszkania 22.12.05, 13:03 eeeeeeee w nowych jest lepiej. Ja mam bardzo "grube" ściany. Jak wiercę pod hak na obraz to muszę uważać na głębokość, bo przewiercę się do sąsiada... Acha i słychać wszystko. Kilka dziewczyn u sąsiada OSTRO stara się o zamieszkanie z nim/w nim o ustatkowanie się. Można je rozpoznać po tonacji jęków i reakcji na różne bodźce. Jak sąsiad kicha to zawsze uprzejmie odpowiadam -Na zdrowie! Odpowiedz Link
kwasna_cytryna Re: Akustyczne mieszkania 22.12.05, 15:27 Odgłosów sąsiadów nie słyszę z żadnej strony, natomiast w lazience i sypialni czasem słysze jakieś techno, ale nie odkryłam jeszcze czy to od sąsiadów (bo po wyjściu na korytarz nie słychac nic), czy też z knajpy na dole. Samo techno może by mi nie przeszkadzało, ale ustawienie basów jest tragiczne i denerwuje mnie to lup lup przez pare godzin. Odpowiedz Link
pianissima Re: Akustyczne mieszkania 13.12.05, 15:03 Z tym kotem to moze byc prawda. Mlode koty potrafia tupac (jak one to robia?!!!), najchetniej w nocy. Wtedy tez galopuja. Wiec sie zgadza z opisem... Odpowiedz Link
anthonka Re: Akustyczne mieszkania 13.12.05, 15:31 Sama mam dwa koty i owszem, galopują głównie w nocy, ale dom się od tego nie trzęsie w posadach i sąsiedzi z dołu się nie skarżą (mają małe dzieci, więc jeżeli co wieczór byłoby głośno to na pewno by protestowali). Tym bardziej, że dziwnym trafem jak egzemplarza z góry nie ma w domu to i u mnie jest cicho - nic nie tupie, nie łomocze ani nie brzęczy. Oprócz tego egzemplarz skacze sobie w mieszkaniu na skakance. Tylko na litość boską dlaczego o pierwszej w nocy Odpowiedz Link
pianissima Re: Akustyczne mieszkania 13.12.05, 15:12 U mnie OK. Slychac tylko ostre tupanie po golej podlodze, czyli naprawde rzadko. Zadnych rozmow, itp. Odpowiedz Link
gale Re: Akustyczne mieszkania 13.12.05, 21:24 Moi sasiedzi sa fantastyczni, kupili sobie jakies pol roku temu porzadne stereo, a ze pracuja do pozna, to i pozno sobie puszczaja muzyke. Zaczelo sie od "Roxanne" w wykonaniu George'a Michaela, szesc razy pod rzad, poczawszy od 23:00. Za szostym razem zszedlem i zapukalem... sciszyli ale nie otworzyli. Ostatniej nocy znow stosunkowo malo glosne ale dudniace lupu-cupu. Powiesilem na klatce schodowej kartke "Drodzy Sasiedzi, Zwracamy sie z uprzejma prosba o oszczedna eksploatacje sprzetu grajacego w godzinach powszechnie kojarzonych z nocnym wypoczynkiem". Myslicie, ze pomoze? Odpowiedz Link
choinka100 Re: Akustyczne mieszkania 14.12.05, 00:18 Jestem przekonany. Mozesz spac spokojnie. Sasiedzi zapewne spala sie ze wstydu. Po prostu zrobi im sie glupio, ze przeszkadzali komus w nocy. Roxanne, szesc razy pod rzad, to sasiedzi raczej spokojni musza byc. Odpowiedz Link
kabaczekkabaczek Re: Akustyczne mieszkania 19.12.05, 16:01 wątek bliski mojemu sercu mieszkam w jednym z "nowych" budynkow smb os.kabaty. Sciany sa chyba z papaieru. W skrocie: - slysze dzwiek odkladanej szczoteczki do zebow w lazience sasiadow (np. po polnocy, wyobrazcie sobie jakie inne dzwieki tez z tej lazienki/toalety dochodza, - ostatnio o 4 rano moja sasiadka (jak by to zgrabnie ujac) szczytowala, a ja w sumie chyba razem z nia.. mimo ze w mieszkaniu obok. - slychac wszystko, rozmowy sasiadow, najgorsze sa drace sie dzieci, zwykle chodzenie, pralke ktora spokojnie wiruje sobie na 1000 obrotow np. o pierwszej w nocy... ja nie wiem kto projektowal te mieszkania. A swoja droga, moi sasiedzi sa niereformowalni, szkoda milych slow (uwiezcie, probowalem). Dochodza tylko dobitne argumenty (np. o slodkiej zemscie w postaci pobudki o 5 rano).. Nie ma to jak solidne kamienice. Pozdrawiam Odpowiedz Link
biljana Re: Akustyczne mieszkania 22.12.05, 16:48 Ja mieszkam w bloku na Kabackim Dukcie. Sciany sa niesamowicie akustyczne, na szczescie mam fajnych, spokojnych sasiadow, wiec tak bardzo nie moge narzekac, ale: 1. za sciana wyje pies, 2. sasiedzi za druga sciana uprawiaja b. glosny seks. co ciekawe, to pan krzyczy i jeczy) 3. slychac z gory jak ktos sika( to jest najgorsze chyba .... ale i tak nie chcialaby mieszkac nigdzie indziej niz na Kabatach) Pozdrawiam wszystkich Odpowiedz Link
ernest_pierwszy Re: Akustyczne mieszkania 28.12.05, 10:42 Może seks uprawiają PANOWIE, więc któryś musi robić za tego... pasywnego? no... kobietę??? R O T F L Odpowiedz Link
bazantarnia1 Re: Akustyczne mieszkania 04.01.06, 23:10 Zgadzam się, sikanie sąsiada to najgorszy odgłos zza ściany. Seks.... mozna sie pośmiać, a ja mam za ścianą małą dziewczynkę, która jak biega po mieszkaniu to mi sie trzęsą szafki w kuchni na ścianie, czasami strasznie krzyczy i płacze, że sie zastanawiam czy nie dzieje się jej krzywda, ale mąż mnie uspakaja, że to chyba wynik tego, że nie lubi jak jej rodzice myją główkę bo najgłosniej jest w łazience. Odpowiedz Link
malgosiaf Re: Akustyczne mieszkania 27.12.05, 10:35 U mnie nie jest najgorzej , sąsiadeczkę na górze mam cicha , z jednej strony zupełnie nic nie słychać , z drugiej " sąsiadujemy " jedynie ich ścianą kuchenną , a moja garderobianą i sypialniana - ale to wystarczy Jest to mieszkanie wynajmowane - co lokatorzy to inne zachowanie : jedni potrafią zamknąć cicho drzwi , inni nie i walą jak szaleni , ci ostatni wogóle tłuką sie po mieszkaniu nieprzytomnie , dodając do tego gołe podłogi terakotowe - można oszaleć Reagowałam ostatnio na zabawy piłką - bawi sie nią wyrośnięty nastolatek ze swoją młodszą siostrą - ale godzinami ... otworzyli drzwi dopiero po trzecim dzwonku ... a mamusia była w domu ... Chyba zadzwonię do właścielki mieszkania z prośbą o naprawienie drzwi , podklejenie szafek w kuchni itp , może to pomioże ? Odpowiedz Link
volta2 Re: Akustyczne mieszkania 27.12.05, 15:16 W moim starym mieszkaniu(kabackim) nie było nic, kompletnie nic słychać, ale z dwóch stron miałam żelbetowe ściany, to pomagało bardzo. Jedynie sąsiedzi głośno zamykali swoje drzwi. A w nowym mieszkaniu sąsiadów jeszcze nie ma, ale zanosi się jednak na hałas. Odpowiedz Link
ernest_pierwszy Re: Akustyczne mieszkania 28.12.05, 10:44 Tak, to podstawa... Grube ściany nośne z obu stron i cisza. Ale musisz kupić minimum 80 metrów kwadratowych. Taka powierzchnia mieszkania gwarantuje 2 ściany nośne obok sąsiadów. Odpowiedz Link
karlanda Re: Akustyczne mieszkania 09.01.06, 21:29 Witam, u nas najbardziej słychac wchodzących do mieszkania obok sąsiadów. Jak u nich otwierają się drzwi ja mam wrażenie, że ktoś wchodzi do mnie do mieszkania. Z góry biegają dzieciaki. ALe najfajniej jest w łazience. Tu można dużo się dowiedzieć o problemach rodzinnych sąsiadów(ale nei mam pojęcia których..), słychac wszystko. Łącznie z muzyką, rozmowami.. wąwozowa6)) Kar Odpowiedz Link
rubeus Re: Akustyczne mieszkania 09.01.06, 22:21 Ja niestety również się dowiedziałem, że mamy akustyczne mieskzanie [Bo odgłosy w ubikacji, w pobliżu rur C.O i z klatki schodowej - to standard istniejący od początku]. Zmienili się lokatorzy nade mną i chyba mają ciut mało dywanów - bo tuptanie dorosłych i bieganie dziecka niesie się doskonale - zwłaszcza nad moim pokojem Stary blok z wielkiej płyty - Rosoła 9 Odpowiedz Link
yarok Re: Akustyczne mieszkania 30.03.06, 12:13 Witam, > mieszkam w jednym z "nowych" budynkow smb os.kabaty. Sciany sa chyba z > papaieru. Niestety potwierdzam. Walczyłem trochę w tej sprawie z SMB Kabaty, ale niestety Spółdzielnia zrzuciła na mnie koszty związane z przeprowadzeniem pomiarów i określeniem zgodności z normami. Jest to w sumie trochę dziwne, że składając reklamację na mieszkanie będące na gwarancji/na które obowiązuje rękojmia muszę udowodnić, że mam rację. Najdziwniejsze jest jednak to, że część mieszkań posiada ekrany między mieszkaniami, a część nie. Podczas wizyty w moim mieszkaniu pracownicy działu inwestycji przyznali się, że budynki były budowane w trybie oszczędnościowym i postarają się coś z tym zrobić, natomiast w oficjalnym liście napisali tylko, że jak chcę to sobie mogę zrobić pomiary na własną rękę. Byłem wczoraj na spotkaniu grupy członkowskiej nr 3 SMB Kabaty i zgłosiłem wniosek, aby Spółdzielnia na własny koszt wykonała pomiary (przy udziale odpowiednich instytucji)w mieszkaniach, których właściciele uskarżających się na hałasy dobiegające z innych lokali. Wniosek przeszedł w stosunku 9 do 1 i zostanie zaprezentowany na spotkaniu przedstawicieli 22 kwietnia. Jeżeli przejdzie to może coś się uda zrobić, jeżeli nie to czeka mnie dalsza nierówna walka . Jeżeli czytają to forum osoby wybrane na przedstawicieli to proszę o poparcie wniosku! Proszę również o kontakt osoby, które mają podobne problemy (u mnie akurat salon graniczy z łazienką sąsiadów) - może razem coś sie uda wywalczyć. Pozdrawiam, Yarok Odpowiedz Link
pieniacz Re: Akustyczne mieszkania 31.03.06, 08:27 > wniosek, aby Spółdzielnia na własny koszt czyli na koszt swoich czlonkow, czyli m.in. twoj Odpowiedz Link
kabaczekkabaczek Re: Akustyczne mieszkania 12.04.06, 15:58 Jestem zainteresowany! czy moge prosic o email? chocolate@webpark.pl mam identyczny problem, tylko u mnie sasad bierze prysznic codziennie kolo 2-4 w nocy... Odpowiedz Link
dszymanska Re: Akustyczne mieszkania 31.03.06, 09:14 Nic dodać nic ująć. Słyszę dzieci zza ściany jednej i drugiej, psa z paru pięter wyżej, stukanie z góry i z boku, dzwonek domofonu u sąsiadów z naprzeciwka i z góry... oszaleć można. W łazience słychać różne odgłosy łazienkowe. Budynek NASK. Doris Odpowiedz Link
wpi05500 Re: Akustyczne mieszkania 31.03.06, 10:55 U nas słychać jak sąsiedzi szykują sobie kąpiel (regularnie ok. 23.00) i jakie oglądają seriale. Słychać też dzieci. A budynek ma podobno wyciszenie... Miało być tak pięknie... Odpowiedz Link
marek.dumle Re: Akustyczne mieszkania 01.04.06, 09:32 Rany julek, ja chyba jestem szczęściarzem U mnie żadnych hałasów Nie wiem co sąsiedzi myślą o bieganiu moich córek po domu, ale ja częściej usłyszę samolot niż sąsiada. Tyle, że ja mieszkam w kameralnym dwupiętrowcu Odpowiedz Link
kasiulek25 Re: Akustyczne mieszkania 07.04.06, 09:48 Ja jeszcze sąsiadów nie słysze, bo nie mieszkają, za to rewelacyjnie słysze windę I co z tym fantem zrobić? zastopować ją? Odpowiedz Link
malgoszac Re: Akustyczne mieszkania 07.04.06, 11:03 to u mnie nie jest najgorzej w zasadzie slychac czasmai rozmowy w lazience - ale sa one na tyle przytlumione, ze nie wiem o czym mowia. Wiec ok. Poza tym slysze jak ktos ok 23- 24 napuszcza sobie wody do wanny z mieszkania obok, bo moja sypialnia sasiaduje (za ciensza sciana zepewne) z ich lazienka. Poza tym cisza. Prawda tez jest to, ze 40% scian zewnętrznych mieszkania - to taka podwojny zelbetonowy mor na zlaczeniu budynkow (nie da rady jej nawiercic - na jeden otwor poswiecamy ze 2 najtwarsze wiertla) kolejne 35% to polaczenie z klatka schodowa...no i te kilka procen zostaje na sciany dzielone z sasiadami (lazienka i kuchnia) Odpowiedz Link
justinne Re: Akustyczne mieszkania 13.04.06, 12:14 u mnie też wszystko słychać rozmowy, stukanie obcasami po podłodze, kąpiele w wannie, oczywiście muzykę, psa i inne mniej bądź bardziej głośne przejawy życia (łazienka to newralgiczny punkt). Niestety sąsiadka na górze jest wyjątkowo "nieuprzejma" i jej brak kultury osobistej przekłada się na sposób funkcjonowania między ludźmi - krzyki, trzaskanie drzwami to standard (moze nie wie, że istnieją klamki) a ponieważ jej życie zaczyna się w okolicach 23 i do tego często odwiedzają ją zanjomi to łupanie drzwami i kręcenie sie po klatce to już prawie folklor. Do tego dochodzą kłótnie i imprezowanie do 4, 5 nad ranem. Co dziwniejsze słyszę tylko sąsiadkę z góry, obok i na przeciwko mieszkają małe dzieci i nigdy nie zdarzyło mi się słyszeć żeby płakały czy bawiły się w głośny sposób. Interesowałam się badaniami izolacji akustycznej ale ich koszt to ok. 4000 PLN : ( domyślam się, że spółdzielnia nie będzie zainteresowana pokryciem tych kosztów. Co raz częsciej myślę o przeprowadzce.... Mieszkam na Polnej Róży 1, czy ktoś z Was również mieszkający w tym bloku cierpi z powodu złej izolacji akustycznej? Może wspólnie udałoby się coś z tym zrobić? Odpowiedz Link