silencjariusz 21.02.14, 21:51 Walenty wymiótł wszystkich z forum... Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
anirat Re: Co to się porobiło 21.02.14, 21:58 Nic się nie porobiło, nikogo nie wymiótł, tylko wszyscy bardziej leniwi Ja jestem mogę być? Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 21.02.14, 22:08 Jak najbardziej możesz. To już dwoje nas. Mało coś kurca fuks... Jak nic to sprawka Walentego. Odpowiedz Link
anirat Re: Co to się porobiło 21.02.14, 22:11 Dwoje, to czasem za dużo, zależy o co chodzi Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 21.02.14, 22:15 O lekturę chodzi. Nikt nic nie pisze. Nie ma co czytać. Odpowiedz Link
anirat Re: Co to się porobiło 21.02.14, 22:16 no widzisz, żeby pisać, aby kto s mogł czytac, to trzeba mieć natchnienie. Czasem mi się chce, ale najczęściej nie. Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 21.02.14, 22:24 Chyba już tylko nielicznym się chce. Choć pewnie też nie. Odpowiedz Link
to_ja_pisze Re: Co to się porobiło 21.02.14, 22:17 Ja śledzę co się dzieje na Ukrainie, obecnie oglądam co opowiada rosyjska telewizja. Odpowiedz Link
to_ja_pisze Re: Co to się porobiło 21.02.14, 22:24 Zaraz założymy girls boy band niesamowite kurde jak można manipulowac informacją nic nie pokazują, czytam jeszcze BBC news Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 21.02.14, 23:27 Marne wyjaśnienie. Nieobecność nieusprawiedliwiona. Odpowiedz Link
kaja.120 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 12:13 pewnie olimpiadę ogladają, a ja nie oglądam ... Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 21.02.14, 23:22 I ja się piszę na pisanie Nic mnie nie wymiata, wrecz nawetprzeciwnie, to ja mogę odrzucać czosnku się najadłam ^^ 3 ząbki na kanapce plus cebula co aż po nosie paliła coś mnie na branie pod wieczór zaczęło brać, w nosie kręciło w głowie łupało/łupie i w oku lewym się wwierca ale to taka jedniówka mam nadzieję. Większego brania z tego być nie powinno heheh do czego to doszło, żeby SIl próbował towarzystwo rozruszać dajesz Sil, dajesz Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 21.02.14, 23:25 "do czego to doszło, żeby SIl próbował towarzystwo rozruszać" Prawda? Jakże nisko to forum upadło. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 21.02.14, 23:29 Moze to nie forum... a Ty urosłeś Rowerkiem rano się dzisiaj bryknęłam. Koło zera było i fajnie po policzkach mroziło ale za to z powrotem dobrze się jechało, ciepło i słonecznie było. Mało km zrobiłąm, 10 zaledwie ale jechałam z celem. Bezcelowo wiećej się jeździ Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 21.02.14, 23:37 Ta, jasne... urosłem. Chyba wszerz. Przewiało Cię z rana. I stąd ten czosnek. Oj Haszka, Haszka. Jeszcze jest zbyt zimno na to by jeździć rowerem tylko w bluzce z głębokim dekoltem. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 21.02.14, 23:52 Mnie przewiało ? Nie no mam czasem takie gorsze dni, wygladające jakby mnie brało, nawet jak sie z domu nie ruszę Jeszcze jest zbyt > zimno na to by jeździć rowerem tylko w bluzce z głębokim dekoltem. Też tak uważam. Dlatego na razie tylko krzyże odkrywam na przód przyjdzie jeszcze pora Nie no. Pięknie byłam dzisiaj okryta ^^ rękawiczki i opaska musiała być, nawet szallik mialam . Nigdy nie chorowałąm gdy byłam aktywniejsza w trudnych warunkach. Kiedyś to nawet będąc nieco chorsza poszłam grać w tenisa. heheh ale koleżanka też chora była Tydzień temu jak w niedzile grałyśmy - pierwszy raz w tym roku - to ona w krótkim rekawmu grała, ja tam miałam bluzę, bo mnie ciężej jest rozgrzać Tak teskniłyśmy, ze nawet nie wiedziałyśmy kiedy minęły 2 godziny gry. nastepnego dnia kolezanka miałą zakwasy a ja nie. a co do rowera... i mojej jazdy... noż kurdeż... jak Ci ludzie wolno jeźdzą jadać za dwyśladem a traktorek nim był, musiałam hamować, ze w końću go wyprzedziłam i daleko w tyle zostawiłam a wyprzedzałam praktycznie na moście oj tam, oj tam Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 00:12 Myślałem dziś o rowerku. Ale w chutorze jeszcze śnieg miejscami zalega. A za chutorem to go jeszcze sporo jest. I do tego błoto wielkie. Muszę poczekać pewnie jeszcze z dwa tygodnie (o ile nadal będzie tak ciepło) aż trochę drogi przeschną. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 00:24 Ty jeszcze nie śpisz ? ok, nie było pytania bo pójdziesz spać No u mnie już suchutko się zrobiło. Śniegu brak. U Ciebie to inny klimat w tym chutorze a co do dróg... to TY polnymi jeździsz, że czekasz aż wschną? Ja czekam na suchości ale po to by po takich polnych jedynie biegać. Z reszta łapa na razie na bieganie sie nie nadaje W tym tygodniu... niech pomyślę.... 3 razy jechałam rowerem.... łacznie wyszło 20 + 12 + 10 km wszystko celowe. Pierwsza jazda było w bardzo dobrych warunkach. Słońce fajnie jarało we wtorek, że aż cżłowiek na poboczu zaczął sie rozbierać. A później ten uśmiech panów z pogotowia elktrycznego. Gdy to ja raz ich wymiałam a raz oni mnie. Na końcu delikatnie zerknęłam, jak już obok przejeżdzają i te ich głowy na bok skręcone, zmiękłam, mi japa później z parę minut się śmiała Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 11:58 Po asfalcie bym się toczył. Problem w tym, że na odcinkach gdy asfalt przebiega przez kompleksy leśne (a po takich drogach przeważnie jeżdżę) na drodze zalega śnieg. Ledwie koleiny są wyjeżdżone. Więc gdy jakiś automobil z tyłu nadjeżdża to nie bardzo daje się wyskoczyć z koleiny i uciec na pobocze (bo śnieg zalega). Przetestowane w poprzednich sezonach. Muszę jeszcze trochę poczekać. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 12:53 to serio u Ciebie w tym chutorze inny klimat u mnie sniegu to juz chyba ani grama nie znajdziesz. moze jedynie na jeziorku by cos bylo. a drogi juz sa dobrze przejzdne ostatnio jak jechalam rowerem przez las to rogasia widzialam w rowie. spal.... mocno... chyba za mocno ile tak sie toczys tym rowerem? Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:07 Na południu mieszkasz. To co Ty tam wiesz o prawdziwej zimie. No przecież napisałem, że się nie toczę. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:22 wiem.ze aktualnie nie ale jak jiz sie toczysz to ile tego jest. masz jakies swoje trasy. jezdisz w nieznane? ile przewaznie wychodzi Ci km.i jakie lubisz tempo. chce Cie widziec jak na Ukrainie sie toczysz tylko nie wiem jak pedalami masz machac w mojej glowie Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:24 W Twojej głowie to ja powinienem inne rzeczy z Tobą robić. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:31 Taaak? nie mam pojecia co powinienes robic i ja robic powinnam, naprowadz mnie dzisiaj snil.mi sie rower. wstalam rano. otwieram drzwi i patrze. rower wisi. na schodach ale... nie ma siedzenia. baaa nawet kolek nie ma prowizorycznie byly zalozone jakies stare opony bez rawki... brat sobie pozyczyl pare czesci z roweru Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:37 Ptaszki bym Ci pokazywał. A Ty byś mi mówiła kto on zacz. Odpowiedz Link
czarny.onyks Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:42 silencjariusz napisał: > Ptaszki bym Ci pokazywał. .......wiesz, że tego bym nie przepuściła Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:43 Ależ Onyksie. O ptaszkach mowa. Nie o ptaszku. Odpowiedz Link
czarny.onyks Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:52 kto Cie tam wie..... ....kobiety miewają ptaszki....więc mozna zamiast jednego mieć większą ilość.... Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:55 No to zamieniam się w słuch całkowicie zaintrygowany i chyba trochę przerażony tym: "kobiety miewają ptaszki" Proszę o szczegółowe rozwinięcie tej kwestii. Odpowiedz Link
czarny.onyks Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:00 wiesz...... ....bardzo chciałabym, by wyszedł z chutoru i pokazał Ci ptaszki .... Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:03 Ale kto ma wyjść? A kto pokazać? I komu? Odpowiedz Link
czarny.onyks Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:05 ajć, źle się wkleiło....... to do Hashi było, a Ty miałes pokazywać Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 18:22 tez sie pogubilam, kto mial wychodzic i kto komu pokazywac czy Sil mial z chutoru wyjsc czy ja z norki swej hehe najlepiej to mozna byloby by sie razem o wyjscie pokusic. polowa drogi pewnie bylaby gdzies w okolicach Warszawy, tam bysmy sie spotkali co Ty Sil na to ? nie no... nawet dla Sila az tak daleko sie nie zapuszcze Odpowiedz Link
czarny.onyks Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:07 a apropos kobiet...Miriam Jej było na imię..... spotykasz sie z taką....a potem w sytuacji tete a tete....zonk Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:57 Sil juz zadba o mnie. pokaze mi duza bioroznorodnosc gatunkowa. zamiast ptaka jednego - ptaszkow bedzie wiele ^^ Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:54 > Ptaszki bym Ci pokazywał. A Ty byś mi mówiła kto on zacz z pokazywaniem to sie zgodze ale.... przeciez Ty juz wie.... jak kazdy ptak zwie sie z reszta czy az tak mi ufasz by w moje opowiastki wierzyc ? Tak sobie mysle... moze to ja przy Tobie nauczylabym.sie czegos nowego. Twoja wiedza tez niczego sobie. Tak przynajmniej mysle, skoro znasz nawet siwa pliszke hehe Onyyyyksia tez Cie w tym miejscu widzialam Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:56 Ty tu jesteś specjalistka ornitolog. A pliszkę siwą każdy zna. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:57 silencjariusz napisał: > A pliszkę siwą każdy zna. Ja nie znam Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:09 Osobiście Szarlotta nie zna. Ale z widzenia to zna na pewno. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:14 W każdym bądź razie nie kojarzę ptaszyska W ogóle mało się na ptakach znam. Kiedyś mieliśmy jaskółki pod strzechą ale teraz mamy kota Kiedyś mieliśmy też wróble na strychu ale cóż... teraz mamy kota :p Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:15 powiem teraz o sobie. jeszcze z 4 lata temu na ptakach sie nie znalam. nie wiedzialam ze zieba nawet isnieje. nie widzialam jej a przeciez dosc czeste to ptaszysko. nie znalam tez pliszki siwej. cos sobie tam latalo ale nie zwracalam na ptaki takiej uwagi. juz nie mowie o innych mniej znanych ptaszkach. o kowaliku nawet pojecia nie mialam. nigdy go u siebie nie widzialam. tyczy sie to rowniez jemioluszek, grubodzioba, ooo i na pewno raniuszka. nawet nie wiedzialam ze taki ptak moze byc. dlatego nie dziwi mnie ze Szarlotta nie zna. normalni ludzie nie zwracaja na ptaki raczej uwagi. Ty Sil pewnie dosc dlugo sie im przypatryjesz. zapewne dluzej niz ja... Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:18 hashimotka88 napisała: > > normalni ludzie nie zwracaja na ptaki raczej uwagi. Ja zwracam uwagę Na gołębie na rynku gdyż się ich jakoś dziwnie boję Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:27 heheh czyli jestes w polnormalna wiesz co mam na mysli. nie kazdy interesuje sie jaki ptak lata mu nad glowa, bo po co mu to? lata i tyle. na golebie tez zdarza mi sie popatrzec, jak samczyk do samicy sie zaleca a ta go czesto olewa i udaje kompletnie nie wzruszona na jego zaloty. echhh kobita... ciezko ja zadowolic. przypomnialy mi sie teraz starania rajskich ptakow i jeden filmik. gdy samica dala samcowi kosza. Odpowiedz Link
czarny.onyks Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:36 TY się ich boisz....a ja...ja ich nie znoszę... osrały mnie raz........ ...i ciągle próbują się dokwaterowac do mojego małego m Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:48 no wlasnie. jak sie mozna ich bac. jedyny problem to moze byc z niechcianymi lokatorami. przypomnial mi si chutorwskim balkon, caly zabarykadowany i okryty blekitnymi workami nie mam pojecia co znacza uciazliwe golabie.... tylko wspolczuje Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 16:46 Ta gołębia kupa wyjaśniałaby Twoje ciągłe chorowanie. Coś Ci sprzedały te latające szczury. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:06 o wlasnie. mialam mowic. ze niekazdy zna widzisz Sil pliszka zajebiscie podryguje swoim.dlugim ogonkiem. tez dawno jej nie widzialam. rzadko dosc ja widze akurat w swojej okolicy. Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:15 W sezonie widuję ją codziennie. Bardzo ją lubię. Pliszkę żółtą też. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:23 tez ja lubie. zolta juz predzej bym dostrzegla. ma swoje ulubione miejsca w zaroslach sa u Ciebie kopciuszki? widujesz je? wiesz co w.nich lubie ? ten zgrzyt w ich piosence. ten krotki fragment. charakterystyczny. moze wiesz o co mi chodzi. latwo go rozpoznac po spiewie. tez ma ruchliwy ogonek tylko ze rudy Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 16:47 Kopciuszkiem chętnie bym się zaopiekował. Niestety w chutorze kopciuszków brak. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 18:12 czyli kopciuszka u Ciebie ciezko jest spotkac? kolezanka z Rzeszowa miala go raz w swoim bloku a raczej pod blokiem gdzies w szczeline sie wcisnal i obserwowala jego leg widziales go kiedys u siebie? Na polnocnym wschodzie chyba jest dosc rzadki. no widzisz. Ty masz pliszke ja kopciucha wiesz o jaki fragment jego zwrotki mi chodzi? niktorym to przypomina odglos wody kapiacej na rozgrzana blache. takie ssyczenie, zgrzyt jakby. niezwykle charakterystyczne i ni mozna kopciucha z innym ptaszydlem pomylic Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 18:28 Ciężko niezwykle o kopciuszka. I mówię tu nie tylko o ptakach. Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 18:41 ciekawe "co" jeszcze masz na mysli? jaki to kopciuszek w glowie Ci lata a ja myslalam ze my tylko rozmawiamy o ptakach Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 18:56 wstydze sie, wiec tylko po cichaczu to robie no i nie luknelam na zalinkowany filmik bo w moim kraju jest on niedostepny achhh ten telefon echhhh ludziska ode mnie wybuly na bal a kopciuszek sam w domu zostal ale serio. 3 wybyla. Jestem samiutka na gorze ^^ czasem wlasnie to lubie Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:02 oj nie. w zyciu. zadnej takiej specjalizacji nie mam nie mam nigdzie tego na papierku ze od ptaszkow jestem duzo ode mnie wynikalo, tego zainteresowania ptakami, nieco wieksze niz miec musialam. choc bakcyla ktos we mnie wprowadzil taka jedna fascynatka co wyklady prowadzila. wlasnie. moze ktos kojarzu kto kojarzyc moze "natura nieozywiona" z bagienek. nie wiedzialam z poczatku coz to za stworzenie. a to bak jak nic. strasznie powykrzywiany. ok. u mnie takich ptaszorow nie ma to sie na nim od razu nie poznalam. dopiero ostatnio jak sie tak zastanowilam... bak mi wpadl do glowy Odpowiedz Link
margott70 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 19:37 To Sil ptaszki pokazywał?? Dlaczego nikt mnie nie zawiadomił ja się pytam?? Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 13:21 Ech, no właśnie nie wiem co się porobiło... Wybrałam się dzisiaj na słynne targowisko w C-nie. Nie byłam tam od czasów LO chyba. I to jest już upadek tego obiektu. Czesi nie podjeżdżają autobusami, nie ma tłumów, coraz mniej handlarzy a co za tym idzie brak złodziei kieszonkowych (choć ci pewnie są ale dość dobrze zakamuflowani). Nie ma atmosfery pikniku, nie ma hot - dogów. Nie ma koszów wiklinowych, nie ma sztucznych choinek dostępnych 365 dni w roku, nie ma dresów ortalionowych. Są za to klamerki na wagę Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:12 A u mnie targowicę za 1 zł oddano kościołowi. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:17 Czemu kościołowi i czemu za złotówkę? Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:20 Bo trzeci kościół budować im się zachciało. A za 1 zł bo chutor to straszliwy zaścianek gdzie z klerem lokalna władza bardzo się liczy. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:23 Aaa, no to masz teraz wybór Co niedziela w innym kościele Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:28 A często bywasz na tych pogrzebach? Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:32 Czasami fajne koncerty się dzieją w kościele (przynajmniej u mnie ). Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:45 Ciekawe czemuż to? Z obawy, że nikt by nie przyszedł? Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:51 Byłam kiedyś na koncercie chóru z twych chutorskich stron. Tylko już nie pamiętam co to był za chór Zdaje mi się, że jakiś uniwersytecki ale oczywiście mogę się mylić, dawno temu to było Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:04 To już Szarlotta wie czemu na koncerty nie chodzę. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:07 Ale, no co Ty Ten chór od Was był bardzo dobry. Serio piszę Tylko, że teraz nie jestem pewna czy Sila w błąd nie wprowadziłam bo jakoś tak mi świta, że to był chór prawosławny z Białorusi Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:13 Ale... To zmienia postać rzeczy. Napiew cerkiewny to coś wspaniałego i niezwykle pięknego. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:25 Okrutnie Sila oszukałam i proszę o wybaczenie Ten chór pierwszy to był jakiś tam uniwersytecki z Białegostoku ale było to dość dawno więc relacja nie zachowała się w żadnym archiwum Natomiast ten drugi to był owszem, chór prawosławny, ale nie z Białorusi tylko w Ukrainy. Żeby się upewnić to w archiwum pogrzebałam i jest nawet relacja Także teraz już jestem na 100% pewna Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 17:21 Jaki ja tam pan. Prosty chłop z chutoru. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 17:38 A ty tak całe życie, od maleńkości, chutor zamieszkujesz? Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 17:52 A Szarlotta w swoim malinowym chruśniaku to nie zamieszkuje całe życie? Odpowiedz Link
czarny.onyks Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:13 klamerki na wagę? takie do bielizny? Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:24 I zapomniałam dodać, że był dość duży wybór flag ukraińskich ;P Odpowiedz Link
czarny.onyks Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:07 no bo ilez można łączyć się słowem Silu... Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:10 Wszelki duch... Onyks? Ciebie to tu wieki nie było. I tak masz lepiej. Krakowiaków chyba paru tu jest. Chutorczyków ani jednej... Odpowiedz Link
czarny.onyks Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:13 ło mamo...jakie powitanie niedobre te ........Chutorczanki?...że sie tak ukrywają przed Tobą.... Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:17 No co.;P Aż uszankę czasem z łebka zzuwałem, paluchem skrobałem się w łysinę i dumałem gdzie to Onyks przepadł... Odpowiedz Link
czarny.onyks Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:37 jak miło ...każdego dopada wypalenie...i proza życia, a czasem...poezja Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:39 Czyli jednak Walenty zadział i w Twoim przypadku? Odpowiedz Link
czarny.onyks Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:41 e tam...praca mnie dopadła...nowe obowiązki...i takie tam ...rózne ... Odpowiedz Link
czarny.onyks Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:48 chora jestem ...(tak, tak znowu)....i nie wiem, co piszę... Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:51 Co Ci jest? Zmień lekarza bo to jest niepokojące, że znowu (a raczej, że ciągle) jesteś chora. Odpowiedz Link
czarny.onyks Re: Co to się porobiło 22.02.14, 14:58 ot przeziębienie......i nie ciągle Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 15:07 Powinnaś się chyba jednak z jakimś innym lekarzem skonsultować. Bo to serio jest niepokojące, że tak często łapiesz przeziębienia. I mniej pracuj bo to może przez stres i przemęczenie. Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 16:51 Z troski o Ciebie to napisałem. Dość żartów... córuś. W poniedziałek sprawdzę czy byłaś u lekarza. Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 18:00 "Oczywiście " To czemu Szarlotta tak się dziwnie zmarszczyła pytając o chutor? Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 18:51 A Szarlotta to taka rozrywkowa jest? W chruśniaku całe życie siedzi. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 18:53 No co też Sil, ja się wyplątuję z chruśniaku od czasu do czasu Dziś na przykład na targu byłam i to w samym mieście powiatowym Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 18:55 A to tak jak ja. Bo chutor to siedziba powiatu. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 19:08 A to nie rozumiem za bardzo Skoro Chutor to siedziba powiatu to jakim sposobem się z niego ruszasz? Przecież w nim cały czas przesiadujesz Mój chruśniak to jednak jest parę km od siedziby powiatu Na miasteczko gminne się nawet nie załapało, ot zwykłe sołectwo. Skromne takie, malutkie ale fajne Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 19:10 Ot choćby w czwartek musiałem być mieście wojewódzkim. Więc się czasem ruszam z chutoru. Jeśli jestem do tego zmuszony. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 19:14 A, no widzisz, ja też w czwartek byłam w mieście wojewódzkim . Żeśmy się tak nie spotkali? Hmm... A w środę byłam w mieście dawnym wojewódzkim także się jeździ po świecie Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 19:19 Nie spotkaliśmy się bo Szarlotta nie zadzwoniła, że będzie w mieście wojewódzkim. A ja przed 13 miałem już wszystko załatwione co było do załatwienia. Czyli inaczej mówiąc miałem czas na kawę i pogaduchy. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 19:33 Łee, o 13:00 to Szarlotta plątała się w gąszczu ulic, zagubiona w mieście i cała w panice coby na czas dotrzeć do dworca, bo wiadomo - bus brothers nie czeka na spóźnialskich Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 19:47 Więc się Szarlotta nie dziwi, że się nie spotkaliśmy. Skoro Szarlotta wolała po sklepach za ciuszkami chodzić. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 20:00 A gdzież tam za ciuszkami . Bieganie za ciuszkami jest mi dość obce i nawet nie pamiętam czy ten rodzaj sportu kiedykolwiek uprawiałam . Robiłam to, co zawsze robię w wielkich miastach czyli tradycyjnie się zgubiłam . Czy wszystkie skrzyżowania muszą być do siebie takie podobne? Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 20:11 To teraz rozumiem czemu Szarlotta samochodem się do stolicy województwa nie wybrała... Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 20:13 Otóż właśnie Szarlotta jest świadoma swych zdolności i skłonności do gubienia się więc lepiej nie być pokazywanym w dziennikach i innych wiadomościach Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 20:16 A bolące żebra to przypadkiem nie był wynik działania pasa bezpieczeństwa? Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 20:22 A, nieee, nie Zaś tak beznadziejnym kierowcą to ja nie jestem Bolące żebra to był nierozważny krok w przód . Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 20:25 Chętnie poczytam o nierozwadze Szarlotty. Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 20:33 Ku przestrodze Szarlotta niech opowie. Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 20:36 Nie ma czego się wstydzić. Niech Szarlotta pisze śmiało. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 20:42 Oj, no tam zdarza się Weszłam na podest widokowy a on był nieczynny bo była dziura w podłodze, no tak podziwiałam, że wpadłam do tej dziury . No i spadłam i miałam uszkodzone żebra i takie tam inne jeszcze . Karetką jechałam wtedy pierwszy raz Zaspokoiłam Sila ciekawość? Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 20:48 Drugi raz jechałam karetką jak mojego ojca przewozili ze szpitala do szpitala - jakieś 500 metrów Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 20:52 Teraz moja ciekawość została zaspokojona. Choć może... Jeszcze jedno pytanie. Jak to się stało, że Szarlotta widziała dziurę a jednak do niej wpadła? Szarlotta coś piła? Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 20:58 No właśnie tej dziury nie widziałam i za bardzo też nie wiedziałam, że konstrukcja platformy widokowej jest już dość mocno nadgryziona zębem czasu Za to widziałam bezchmurne niebo nad głową, szczyty gór przed sobą i film w zwolnionym tempie ze swego żywota (zawsze myślałam, że to, co w filmach pokazują to bujda ) Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 21:07 Nie bardzo - około 4 metry Z tymże jak to w górach - skały były po drodze Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 21:12 To Szarlotta na własnej skórze przekonała się o wyższości nizin nad górami. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 21:15 A no właśnie nie Na górze było fajnie, na dole bolało także niziny kojarzą mi się głównie z bólem Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 21:20 Szarlotta nie wyciągnęła właściwych wniosków z tej przygody. Gdyby Szarlotta z góry nie spadła, to by sobie krzywdy nie zrobiła. Na nizinie nie ma gór, z których można spaść. Niziny są bezpieczne, góry są niebezpieczne. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 21:28 Oj tam, bo pewnie Sil w górach nie bywał nigdy Góry są bardzo bezpieczne Odpowiedz Link
hashimotka88 Re: Co to się porobiło 22.02.14, 21:46 Bieszczady Sil odwiedzil? Te wysokie, te dzikie ? w jakich gorach glownie bywal? Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 21:53 I pewnie sam zauważył jakie góry są piękne A w których górach byłeś? Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 22:00 Wolę niziny. Ale gór prawie nie widziałem. Więc może temu. Tylko Tatry i Bieszczady. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 22:03 Łeee, to nic specjalnego Wszyscy wiedzą, że najpiękniejsze są Beskidy Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 22:10 Ale ja wiem No dobra, Karpacz też jest piękny Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 22:16 Choć w zasadzie w Bieszczadach jeszcze nie byłam A poza tym pozostałe góry odwiedziłam i wysnułam wnioski, że jednak Beskidy najpiękniejsze są Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 22:22 Góry to góry. Jakieś sterty głazów i skał. Mnie nie powalają. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 22:31 Ech, to Sil miał złego przewodnika w takim razie Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 22:34 Pewnie tak. I gór mało co widać było. Za to ludzi mnóstwo. Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 22:37 No ludzi teraz pełno na szlakach. Nawet się zgubić nie można. Co za czasy... ;p Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 22:39 Ale to chyba dobrze. Bo jakby Szarlotta tak znowu na jakiś punkt widokowy chciała iść... Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Co to się porobiło 22.02.14, 22:44 Już nie wchodzę No dobra, wchodzę ale sprawdzam najpierw czy można tam wchodzić Odpowiedz Link
silencjariusz Re: Co to się porobiło 22.02.14, 22:51 Więc jednak. Czy to bezpieczne i rozsądne? Nie lepiej żeby ktoś inny najpierw sprawdził? Odpowiedz Link