Royal Moderna w Sharm el Sheik ?

[minhoi]

wybieram sie do tego hotelu we wrzesniu i prosze o Wasze opinie
pozdrawiam

[egipt-hotele]

Własnie wróciłam z tego hotelu.Hotel jest super!!! Ma trzy baseny- dwa duże i
malutki. Pokoje są dosyć duże i ładnie wyposażone, no może oprócz łazienki (tam
chyba nie potrafią kafelkować, bo kafelki są krzywo poprzyklejane ). Hotel
dzieli się jakby na dwie części. Przy głównym największym basenie jest
najwięcej pokoi, jest tam ciągle hałas,animacje, muzyka do ok 24.00-1.00 i
trudno znależć wolny leżak. Druga część przy średnim basenie jest spokojna,
leżaki wolne o każdej porze. Posiłki można jadać w głównej restauracji, a lunch
też przy basenie lub na plaży. Jedzenia bardzo dużo i smaczne. Opcja all
inclusiv jest bogata- 3 posiłki, lody ,napoje i drinki bez ograniczeń. Plaża
jest ładna i zadbana, ale jedyną wadą tego hotelu jest morze. Przez ok 300 m
jest płytka po kolana woda, a potem rafa po której trzeba przejść ( a jest to
trudne ze względu na mocne fale), żeby ponurkować. Dalej już głębia i piękne
widoki. Jest też busik, który dowozi non stop na drugą plaże, gdzie jest
łagodne wejście do morza i niewielka rafa z rybkami, ale tam nie ma parasoli i
leżaków. Codziennie dużo animacji przy głównym basenie i wieczorem w tearze o
22.00 różne występy lub impreza na plaży z ogniskiem - super! Odległość od
centrum Nama Bay ok. 20 km, ale z hotelu kursuje o 20.00 i 21.30 darmowy bus,
który wraca kolejno o 23.00 i 0.30 (trzeba się zapisać dzień wcześniej). Można
też wziąć taksówkę ( 7 osobowa) za ok. 40 - 50 funtów. Polecam ten hotel jesy
naprawdę super!!!

[egipt-hotele]

To wszystko prawda, hotel bardzo rozległy ale z uwagi na hałas chyba lepiej nie
mieszkać nad głównym basenem. Bardzo czysto, kuchnia badrdzo dobra. Do
nurkowania polecam dziką plażę, nie trzeba do niej jechać busem. To 15 minut
spaceru w lewo przed barem na plaży. Do Nannama najwygodniej z kierowcą
wynajętym przy pomocy Arabów, którzy kęcą się przy basenach. Qudami na pustynię
też taniej dogadać z nimi (przez biuro za 3 godz. 50&, przez Araba 50 $ ale za
4 osoby). Hotel polecam, jeżeli ktoś to lubi jak ja, można z niego nie
wychodzić przez`2 tygodnie.

[egipt-hotele]

W hotelu są 2 restauracje- jedna płatna (Toskania, upust 5 euro)i druga
bezpłatna. Oprócz tego są bary przy basenie i na plaży, gdzie można zjeść
bezpłatnie. Jedzenie jest zróżnicowane, dużo dań ciepłych, sałatki ,
warzywa ,mnóstwo ciat, bakalie, bułeczki Croisanty o różnym nadzieniu na
śniadanie.
Busiki jeżdżą tylko wieczorem, ale w dzień w centrum i tak wszystko jest
pozamykane. Tam jest życie nocne.

[egipt-hotele]

Opaski trzeba nosić, nie podpisuje się żadnych rachunków.
Sok chyba jest, nie wiem dokładnie, bo nie piłam.
Palenie sziszy raczej jest płatne, ale trzeba się dopytać na miejscu.
Do centrum ok. 20 km (pół godziny jazdy busikiem).
Pokoje chyba jednakowe (widziałam trzy).
All inklusiv od 6.00 do 24.00

[egipt-hotele]

Około 300 metrów można isć drewnianym pomostem. Na końcu pomostu po zejściu do
morza przez następne ponad 100 metrów woda o dłębokości do 1 metra.Spoko,
jeżeli chcesz utopić teściową musisz wybrać inne miejsce.

[egipt-hotele]

Jeżeli będziesz pierwszy raz w egipskim hotelu zrobi na tobie na pewno duże
wrażenie, to bardzo porządny hotel lecz nie luksusowy. Minibar w ramach ALL
bezpłatny, butelka wody,coli może sprite.Obsługa bardzo życzliwa i miła. Warto
po 2 dniach(będą już pamiętać twarz) zainwestować kilka dolarów w miejsca o
strategicznym znaczeniu.Dla mnie był bar przy basenie, od tej chwili przestali
nalewać piwo 5 minut i nie zależało mi na żadnym "pańskim" traktowaniu tylko
tak jest znacznie wygodniej, a z uzyskanych tak przywilejów korzystała moja
żona i córka. Bakszysz w pokoju wpłynie pewnie także na minibar. Jeżeli masz
inne pytania pisz, za trzy dni wyjezdżam.... 4 raz do Egiptu.

[nejti]

Do hotelu gdzie jest bardzo ładna rafa dowozi codziennie bepłatny bus,który
wyjeżdża chyba o 10 a wraca o 16 godzinie.a jeśli chodzi o ta plażę z ładną
rafą to idzie się taką asfaltową drogą na lewo od baru przy plaz,no idzie się
gdzies tak z 10 min. pozdrowienia i miłego wypoczynku

[nejti]

Jak będziesz miał jeszcze jakieś pytania to pisz teraz ja Ci mogę
pozazdrościc,bo wróciłam przed tygodniem z tego hotelu i juz się nie mogę
doczekać następnego razu,a to jeszcze długo....

[nejti]

Tak byłam tam z Alfą star.Wszystko było ok.Nie było żadnych problemów.Rezydent
Alfa star w Royal Modernie-Mohamed bardzo fajny,naprawde się starał żeby
wszystko było w porządku.Tylko jedyną wadą było to,że do tego hotelu przyjeżdża
mało polaków,najwięcej jest niemców,anglików i rosjanów

[joansimon]

Tak, to prawda, że w hotelu jest płatna restauracja z upustem 5 euro, w której
serwują przede wszystkim ryby i owoce morza. Raczej nikt z niej nie korzysta, bo
bufety są bogate i każdy w nich w ramach all coś dla siebie wybierze. Przy
hotelowej plaży - bardzo dużej jest pomost - bardzo długi. Plaża jest
piaszczysta, a podczas mojego pobytu w nocy przywieźli nowy piasek i obsługa
plaży całą noc równała plażę. Do tej drugiej plaży - takiej jak nad naszym
morzem - idzie się ok 10 min. alejką. Na dzikiej plaży można skakać przez fale
lub oglądać rafę. Gdy jest odpływ i morze mniej faluje można popłynąć dalej
wzdłuż rafy i oglądać piękne ryby, koralowce i ukwiały. Polecam bardzo miły
hotel z dobrą obsługą.

[joansimon]

Byłem dwa tygodnie, nie polecam pokoi o nr 700 i 800 ( pokoje 500 i 600 blisko
plaży) pozostałe wokół dużego basenu, w hotelu jest siedem barów w których
podaja lokalne alkohole ( wódka, gin, łyskacz i rum, który szczególnie polecam z
sokiem ananasowym, jest piwo Stella, soki z kartonów przerózne, napoje gazowane
Mirinda , pepsi, 7 up, woda gazowana. Kawy rozpuszczalne, capucino i espersso.
Dodatkowo cały dzień lody w 4 smakach. W baże na plazy poza pizzami, hod dogami
itp równiez alkohole i bar sałatkowy. Obiady w restauracji i przy
basenie.Jedzenia jest tyle, że nie spróbowałem wszystkiego przez 2 tygodnie. W
hotelu sa animacje praktycznie cały dzień od 10 do 13, od 15 do 18 i od 21:30 do
23:00. Późnie codziennie od 23 do 3 dyskoteka. Codziennie do pokoju przynosza
1,5 l wody i dwa małe butelkowe picia gazowane. Na plazy jest popost który ma
p[onad 500m i kończy sie ok. małą rafa głebokosci ok. 1m. Po przejściu jescze
40 m mozna dojść do głebokiego morza ale wejście nie jest zbyt łatwe z uwagi na
czeste fale. Jak ktoś ma ochote na prawdziwe snurkowanie to może iść w lewo od
plazy ok. 700m promenada do dzikiej plazy gdzie jest łagodne wejście na rafę,
która jest bardzo ładna i niezniszczona ( warto iść po 16:00 jak kończy sie
odpływ) Po lewej od rafy jest duza zatoka gdzie sa super fale 2-3m i zejście do
wody na w Bałtyku. Można godzinami skakać po falach. Z hotelu jeździ bus 3 raz
dziennie do Nama ( 14, 20 i 21:30) a tam koło dyskoteki CCCP jest
polsko-arabskie biuro podróży ( wąskiej alejce) gdzie są ceny niższe od 5 do 30
$ niz u rezydenta) Biuro jest sprawdzone i polecam jego usługi, płci sie połowę
prze wycieczka i druga część gdy przyjada pod hotel. Mogłybym tak opisywac ale
najlepiej zapytajcie co Was interesuje.

[joansimon]

Dlaczego nie polecam pokoi 700 i 800 przy basenie, bo są one przed recapcją i
część z nich ma widok na brame wjazdową do hotelu - nic ciekawego. To miejsce
jest spokojne i jakby bez życia z basenem bez animacji. Dla osób, które lubią
spokój jest idealne, jednak większość gości hotelowych przebywa przy głównym -
bardzo dużym basenie tzw. active pool. Tu odbywają się mecze siatkówki wodnej,
piłki wodnej, aerobik, nauka języka arabskiego, zajęcia sportowe. Na środku (nie
w wodzie) jest bar, w którym można zjeść późne śniadanie lub obiad. Z leżakami w
zasadzie nie ma większego problemu, choć Niemcy potrafią juz w nocy zajmować
sobie leżak na następny dzień. Ja w zasadzie nidgy nie miałem problemu ze
znalezieniem wolnego leżaka przy basenie, choć w hotelu było prawie 100%
obłożenie pokoi. Basen active jest tak zbudowany, że najgłębsze miejsce ma ok
1,70, na środku jest płytko, a jedna część jest wydzielona dla dzieci. Naprawę
jest spory i fajny. Na plaży nie ma problemów z leżakami, każdy ma prarasol i
parawan. bo w tym mijescu potrafi nawet bardzo mocno wiać, więc nie czuje się
tak mocno upału jak np. w Naama. Jeżeli będziesz chciała mieszkać przy głównym
basenie, to są to pokoje od 100, 200, 300, 400. Pozostałe pokoje to 600 i 500 w
czterech oddzielnych willach tuz przy plaży i amfiteatrze. Ta część była chyba
później dobudowana, bo po rozmowach z innymi turystami wynikało, że była
nowocześniej wyposażona - lepsza klimatyzacja, łazienka. Ogólnie rzec biorąc
będziesz zadowolona z pobytu w tym hotelu. Życzę miłego wypoczynku i jeżeli masz
jeszcze jakieś pytania, to chętnie odpowiem.

[joansimon]

Tak, oprócz wymienionych alkoholi serwowane jest również wino: czerwone, różowe
i białe - we wszystkich barach od godz. 10 do 24. Jeżeli chodzi o pokoje to
wygląda to następująco: numery od 625,601 oraz 533,501 są w pobliżu plaży i
amfiteatru, z nich widać plażę i morze - to są 4 nowsze budynki. Jeżeli chcesz
być blisko głównego basenu - active pool - wybierz pokoje o numerach: 201-259,
461-401, 101-143, 301-344. Jeżeli zależy Ci na ciszy - wybierz pokoje o nr:
701-801, 774-873 - te są przed recepcją, z osobnym spokojnym basenem, ale uwaga,
część z nich ma okna na bramę wjazdową do hotelu. W pokojach przy głównym
basenie nie jest za głośno, natomiast, gdybym miał jeszcze raz wybierać pokój z
uwagi na ładny widok i spokój, wybrałbym pokój o numerach od 601 lub 501.

[joansimon]

Rzeczywiście do centrum, tzn. Naama Bay jest spory kawałek drogi, chyba z 25 km,
bo bus hotelowy jechał do centurm ok. 30 min. Położenie hotelu jest fajne, bo za
nim juz nic nie ma - tylko pustynia i odległa budowa jakiego nowego hotelu. Sam
Royal Moderna jest na samym końcu Nabaq. Jeżeli chodzi o rozrywki, to w czasie
mojego pobytu odbywało się dużo animacji, ale nie w języku polskim. Nie wiem,
czy nadal są organizowane. Animacje zaczynały się o godz. 10, a kończyły gdzieś
ok. 3 w nocy - podczas dyskoteki. Każdy mógł coś dla siebie wybrać, albo piłkę
siatkową, albo aeorobik, albo gry w pool barze, a wieczorem, prawie każdej nocy
odbywały się przedstawienia w amfiteatrze. Od 23.00 ruszała dyskoteka w Titaniku
(tam też był bar z drinkami, więc nie trzeba było nigdzie wychodzić, żeby się
czegoś chłodnego napić). Podczas mojego pobytu bardzo mało osób ruszało się z
tego hotelu, bo uważali, że dużo się w nim dzieje. Jeszcze jedno, warto do Naama
jeździć busem hotelowym, który kursuje o godz. 14.00, 20.00 i 21.30.

[joansimon]

W pokojach są wanny z prysznicem. My w pokoju 608 nie mieliśmy suszarki, ale to
nie był dla nas problem.

[joansimon]

Tak, w pokajach są lodówki, które codziennie są uzupełniane o dużą butelkę wody
i 2 napoje, np. 7up i pepsi. W hotelu jest siłownia - płatna - ile kosztuje nie
wiem, bo nie korzystaliśmy. Są też stoły do bilarada i kącik z sziszami - też
płatne.

[joansimon]

W hotelu jest mało zielini, tak jak widać w folderach- tylko trochę kwiatów,
krzewów przy budynkach. Ogrodu jako takiego nie ma.

[melvin10]

Wróciłem z Royal Moderny we wrześniu.

Ogólnie polecam hotel. Można w nim na pewno spokojnie wypocząć. W porównaniu z
innymi hotelami , które mija się po drodze do Sharm prezentuje się na prawdę
bardzo dobrze. W hotelu 80% gości to Niemcy. Jest też trochę Anglików i
Francuzów no i troszeczkę Polaków. Z hotelu kursuje codziennie busik do Nama-
Bay (bezpłatny, trzeba tylko dzien wcześniej zgłośić wyjazd )Opcja all-
inclusive bogata. Jest sniadanie,lunch,kolacja oraz napoje bez limitu przez
cały dzień. Są także lody. Osługa miła ale bywa powolna. W hotelu jest czysto,
pokoje sprzątane codziennie.Kompleks jest bardzo duży, dzięki temu nie ma tłoku
oraz walki o leżaki i parasole. Plaża duża i dość piaszczysta. Może niestety
bardzo ale to bardzo płytkie. Żeby popływać trzeba wybrać się na dziką plażę
oddaloną jakieś 700-800 m od hotelu - a tam piaszczyste dno, łagodne zejście do
wody, rafa i piękne rybki. Baseny bardzo przyjemne - są trzy. Teren hotelu
zadbany. Sam hotel choć bardzo dobry nie zasługuje jednak na pięć gwiazdek. Ja
dałbym mu 4*. Każdy kto będzie tam pare dni zauważy pewne niedociągnięcia.
Pokoje są też w różnym standardzie. Najnowsze te wokół głównego basenu. Żeby
zmienić pokój trzeba porozmawiać z managerem hotelu, także nie próbowaliśmy,
ale też nie bardzo chcieliśmy zmiany. Jedzenie monotonne ale smaczne np. pizza
na plaży, tematyczne kolacje. Firmowe drinki okropne, strasznie słodkie. Piwo
Stella, wódka, gin, whisky, pepsi,mirinda,7-up , woda mineralna, wino, kawa,
herbata, soki owocowe - to napoje.

[lexia]

witam...
A więc...zacznijmy od tego, że sama się bałam przed tą podróżą, gdyz w
pierwotnej wersji wybrałam hotel Helnan Marina...znajoma z biura podróży
odradziła go jednak i poleciła Royal Moderna...na internecie znalazłam mało
informacji na temat tego hotelu, więc tym większe były moje obawy...na
szczęście nie zawiodłam się...hotel jest połozony w zatoce Nabq około 24 km
(według miejscowych) na wschód od Naama Bay (do starego Sharm jest kilka km
dalej)...odległość jednak nie powinna straszyć, gdyz codziennie do centrum
kursują hotelowe, darmowe mini busiki...jedyny problem to fakt, że trzeba się
zapisywać na dzień przed podróżą(od razu odradzam wyprawę do miasta w dzień,
gdyż jest bardzo gorąco i wilgotno, a większość wystaw sklepowych jest
pozasłaniana)...na terenie hotelu jest kilka sklepów (z papirusami, biżuterią,
pamiątkami, olejkami itp)co do turystów to kilka dni temu mieli kompletne
obłożenie hotelu(głównie Niemcy i trochę Anglików i Włochów...ostatnio bardzo
duży napływ sąsiadów zza wschodniej granicy...)nie sposób się nudzić w tym
miejscu...każdy znajdzie coś dla siebie...jeżeli lubisz aktywnie spędzać czas
polecam wypoczynek przy aktywnym basenie ...świetna grupa animatorów zapewnia
rozrywkę przez cały dzień...warto czasem poddać się wymyślanym przez nich
konkursom (codziennie inne)przez co szybko mozna poznać nowych ludzi...poza tym
bar przy basenie dobrze zaopatrzony.Dla turystów, którzy przyjechali głównie na
wypoczynek, polecam dwa mniejsze baseny - bardzo spokojne(osobiście nigdy tam
nie byłam)...jeśli myslisz że wieczorem po kolacji zapadnie nuda, to się
mylisz...wieczorne programy animacyjne, przedstawienia w amfiteatrze,
dyskoteka, bilard...wszystko to umila pobyt...co do wyżywienia all...pozytywnie
się rozczarowałam...jest tyle propozycji kulinarnych że nie sposób jest
wszystkiego spróbować...chyba że ciągle jesz to samo, to na pewno może się
znudzić...dużo słodkości, sosów i przeróżnego rodzaju mięs...oszaleć możnaco
do morza...małe zastrzeżenie że nie da się pływać, gdyż woda przy brzegu bardzo
płytka...plaża nie ma złotego delikatnego piasku, więc dobrze jest zaopatrzyć
się w specjalne obuwie...jednak nie psuje to ogólnej oceny hotelu...od razu
ostrzegam że w tej okolicy bardzo wieje, szczególnie w nocy...co do wyboru
pokoju...hmm nie ma problemu z zamianą, choć powstaje pytanie - czy jest
sens...prawie każdy pokój taki sam...a dużo czasu sie tam nie spędza, bo hotel
aż tętni życiem...jestem bardzo zadowolona z pobytu, jak masz jakieś specjalne
pytania, to chętnie odpowiem...jeśli lubisz dobrze się bawić, na pewno spędzisz
miłe wakacje..pozdrawiam i życzę udanego pobytu

Royal Moderna w Sharm el Sheikh ? Swietny hotel!!!

[niewyrazny1]

Witam,
Własnie wróciłem z tego hotelu i jestem bardzo zadowolony.
Hotel-duzy kompleks o niskiej zabudowie, ladnie to wszystko wygląda. Pokoje
przyjemne, w środku ładnie, klime sie reguluje samemu na szczescie.Czysto,
schludnie, nie ma sie do czego przyczepić, no może poza niezbyt równo ułożonymi
kafelkami, ale to naprawde nie przeszkadza i nie rzuca sie w oczy (ja zwrocilem
uwage na to bo slyszalem opinie ze egipcjanie do fachowcow nie naleza
Codziennie sprzatanie pokoju i woda oraz 2 male butelki napojow gazowanych do
lodowki wkladaja.
Robactwa brak w pokojach, na dworze w zasadzie tylko czasem jakas mucha
przeleci. I tyle. Lepiej niz u nas bo komarow nie ma
Obsluga bardzo mila, wogole nie ma co porownywac z obsluga w Polsce, wszyscy
sie usmiechaja i klaniaja.
Baseny 3, czysciutkie, woda filtrowana, filtry wymieniane codziennie,
nawet "odkurzają" dno cały czas specjalnym "czymś", niebywałe
Bary - są przy kazdym basenie, nawet przy tym najmniejszym chyba za pare dni
otworza, bo juz cos postawili tam. Dolara warto dac, obsluga nawet bez tego
dziala dobrze, ale jak dacie bakszysz to jest jeszcze lepiej, bo sie usmiechaja
bardziej i piwko nalewaja tak ze sie prawie wylewa dla mnie najfajniejszy
byl "captain", czyli szef baru przy największym basenie i koleś z baru przy
średnim. Ci w barze na plazy najmlodsi i najweselsi. Restauracja "Red sea"
czyli główna rewelacyjna, na kazdy posiłek ogromny wybór, np. 20 róznych ciast
na deser-sam liczyłem. Nie ma mozliwości zeby byc glodnym.Wszystko swiezutkie i
bardzo smaczne. Ja przytylem w tydzien o 3 kilo
Co do picia to jest cola, fanta, sprite, woda, kilka rodzajow sokow owocowych,
kawy, herbaty, kakao, mleko i pewnie cos jeszcze. alkohole - ja w sumie tylko
piwo pilem i o tym sie moge wypowiedziec - mają system taki, ze nalewają do
szklaneczek 0,2l, wiec od razu trzeba brac ze 3. piwko jest slabe,nazywa sie
stella, ma 4,5%(typu lager a nie pilzneńskie), ale bardzo dobre. Mi bardziej
smakowalo niz nasze lechy czy tyskie itp.
Goście - przewaznie Niemcy, duzo Rosjan i troche Anglików. Polaków na szczescie
malo. Pisze na szczescie, bo jak sa Polacy to zaraz sie zaczyna niemilo robic -
od razu wiadomo ze sie ktos popije, bedzie darł morde, wszynał burdy i tp.( co
zreszta sie działo w samolocie, zawsze sie jakis prymityw, debil musi trafic, a
czym mniej polakow tym mniejsze ryzyko). A tak to spokoj - ani razu nie
widzialem, zeby ktos nawalony chodzil, nikt nie rozrabiał. Rosjanie to raczej
dobrze sytuowani przyjezdzaja (babe ze złotymi zebami tez widziałem, Niemcy
to pewnie roznie, ich bardziej stac, ale towarzystwo bylo na poziomie.
Do Naama Bay jest busik bezplatny, na miejscu uwazajcie na kolesi , ktorzy chca
od was zebyscie im cos przetlumaczyli na polski,jakas reklame, prowadza do
swojego sklepu gdzies na tylach i wszystko zaczynaja pokazywac i chca
sprzedawac. A jak sie nie chce nic kupic to sie robi niemilo.Acha - dobry
sposob na targowanie: schowac pieniadze z porfela do kieszenie, zostawic tylko
tyle ile chcecie wydac na konkretna rzecz i powiedziec - mam tylko tyle, nie
mam ani grosza wiecej, jak mi za tyle sprzedasz to biore.pokazac portfel ze
pusty. i zazwyczaj sprzedaja, chyba ze przesadzicie z ceną Acha - i wymiencie
sobie w hotelu dolce na funty egipskie, bo co prawda za dolce tez mozna kupic
pamiatki, ale bardziej sie oplaca wymienic. I w polsce lepiej kupic dolary niz
euro.
Plaza - ta najblizsza z dlugim pomostem moze byc, ale ta w lewo sciezka okolo
10 minut to rewelacja- rafa, rybki, dobre zejscie , umiarkowana glebokość.
Kazdy bedzie zadowolony. Tamta plaza jest bardzo duza, a srednio siedzi tam
zazwyczja z 15-20 osób. Jest tez ratownik. No i na tej plazy nie jest konieczne
obuwie do wchodzenia do wody
Jesli lubicie ciszę, to bierzcie pokój w cichszej częsci, czyli przy
najmniejszym basenie, bo przy duzym rozrywki sa do polnocy. a tam jest spokój.
To tyle uwag, jesli sie wachacie to powiem ze nieslusznie. Jedzcie do tego
hotelu a na pewno bedziecie zadowoleni. Trzeba by byc albo nienormalnym albo
sułtanem brunei,któremu dopiero 7 gwiazdek odpowiada zeby sie nie
podobalo.Podejrzewam, ze poziom hotelu wynika z tego ze właściecielami sa
Niemcy i stad ten porzadek i dopracowanie wszystkiego.
Pozdrawiam, w razie jakichs pytan piszcie.

[lexia]

witam...
chciałam tylko napisać, że podzielam Twoje zdanie na temat hotelu...wrocilam 13
wrzesnia...jestem bardzo zadowolona z wyjazdu...co do Polakow w hotelu to sie
zgadzam - im mniej tym lepiej (bez urazy dla nikogo)...polecam
wszystkim...pozdrawiam

[lexia]

witam...ja tez lecialam z alfa...tego hotelu raczej nie zamieniaja...wiem, ze
kilkakrotnie zdarzylo sie to z hotelami "Sharming Inn" i "Palmyra Resort", wiec
mysle ze nie masz sie o co martwic...musisz sie jednak nastawic, ze Royal
Moderna jest chyba najdalej polozonym hotelem z oferty...do centrum jest jakies
24 km, a plaza przy samym hotelu no coz...bywalam na lepszych (na szczescie
niedaleko hotelu jest ladna plaza z dobrym zejsciem do wody i ladna rafa)
przypominam o odpowiednim obuwiu do spacerow po plazy lub do wody...jesli nie
bedzie odpowiadal pokoj, mozesz poprosic o inny, pracownicy staraja sie zeby
wszyscy byli zadowoleni, wiec na pewno cos wymysla (sama zmienialam pokoj i nie
bylo z tym problemu)...poza malymi (powtarzam malymi) wadkami hotel jest
rewelacyjny...pozdrawiam i zycze udanych wakacji...aaaa bym
zapomniala...przestrzegam przed rezydentka Anna jakas tam...babka nowa i nie
bardzo zna sie na robocie...(taka moja opinia)...jesli chodzi o wycieczke na
gore Mojzesza, to ostrzegam - prosze wziasc cieple rzeczy, bo na gorze
strasznie wieje...i wez cos drobnego do jedzenia...bo wyprawa troche trwa...hmm
to chyba na tyle...

[egipt-hotele]

Hotel- blokowisko, wielki moloch bez charakteru,jak wszystko co niemieckie. Za
to (także po niemiecku) czysto, schludnie, uporządkowanie. Na plaży równiutko
ustawione parasole i leżaczki. Od brzegu trzeba się nieźle nachodzić, żeby
dotrzeć do głębszej wody. Nie wart ceny.

[niewyrazny1]

Busem jedziesz z hotelu do namaa, a w namaa o umowionej godzinie z tego samego
miejsca w ktorym wysiadales - podjedzie busik i cie zabierze z powrotem.
kafejka internetowa jest - platna, ale nie wiem ile.
pozdrawiam.

[borsuk48]

Czy w pokojach są sejfy? Co robicie z dokumentami, pieniędzmi, kartami kred.,
telefonem, aparatem itd. kiedy idziecie np. posnurkować? Jak się jedzie w kilka
osób, to nie ma problemu, można iść do wody na zmianę. Ale jak są tylko dwie
osoby? Zostawianie w pokoju hotelowym lub na leżaku przy basenie czy plaży nie
jest chhyba dobrym rozwiązaniem???

[niewyrazny1]

sejf jest chyba w recepcji hotelowej bezplatny. ale jesli nie przywozisz nie wiadomo jakiej kasy to nie jest konieczne korzystanie. Ja portfel, komorke, paszport i cala reszte trzymalem w pokoju w szafeczce nocnej przy lozku i nic mi nie zginelo. to nie polska tylko egipt - ludzie tam pracujacy sznauja prace, a nie kombinuja co by tu ukrasc polecam zostawic sprzatajacemu dolca na lozku, dolca dac rowniez kolesiowi, ktory codziennie minibarek uzupelnia napojami. i powinno byc dobrze.bo tylko oni do pokoju zagladaja. nie ma sie co obawiac zlodziejstwa, nie w tym hotelu

[borsuk48]

Właśnie wróciłam. Byłam z Alfa Star i było super. No, może oprócz opóźnienia
wylotu i z Gdańska, i z Sharm o 2 godziny, ale to czarter, a nie rejsowy, więc
normalka.

Bardzo dziękuję wszystkim tu piszącym za informacje, bo bardzo mi to ułatwiło
pobyt.
Mieszkałam w pokoju z tarasem przy non-activ pool i było to świetne miejsce.
(Przy meldowaniu w recepcji poprosiłam o taki pokój i bez problemu i bakszyszu
dostałam). Było bardzo cicho, więc nawet w ciągu dnia można spokojnie odsapnąc,
a jeśli się chciało rozrywek, to do basenu aktywnego przecież bardzo blisko. A
tam cały czas jakieś zajęcia: wielojęzyczny activ-team prześcigał się w
wymyślaniu rozrywek i zajęciu czasu chętnym.
Organizowali nawet "Nordic Walking" czyli marsze z kijkami! Poczułam się przez
chwilę, jak na nartach.

Jedzenie - świetne. Dużo, bardzo urozmaicone i wielki wybór. Na lunch i kolację
także przynajmniej 2 dania orientalne oraz osobne dla dietetyków. Gdyby ktoś
chciał, to właściwie można jeść od rana do nocy:
od 5 do 7-ej śniadanie kontynentalne (bułeczki, masło, dżem)
od 7 do 10-tej śniadanie w głównej restauracji Red Sea
od 10 do 11-tej śniadanie kontynentalne w lobby barze i w barze przy basenie
(aktywnym)
od 12 do 15-tej lunch w głownej restauracji, w barze przy basenie i na plaży
(wszędzie co innego)
od 15 do 17-tej kawa i ciasto
od 17.45 do 18.20 wczesna kolacja dla dzieci
od 18.30 do 21.30 kolacja w głownej restauracji
od 22 do 24-tej późna kolacja w restauracji Toscana (też z gorącymi daniami)
od 10 do 24-tej zupa w barze przy basenie

Napoje w ramach all dostępne bezproblemowo od 10 do 24-tej:
- w restauracji, w barach przy obu basenach i przy plaży dystrybutory z wodą
mineralną, Pepsi, Spritem i 7up (samoobsługa, więc plastikowe kubki - oprócz
restauracji)
- soki z kartonika (pomarańczowy, ananasowy, mango, guawa) nalewane do szklanek
przez barmanów
- duży wybór herbat i kawa rozpuszczalna w restauracji,lobby barze, shisha
barze, barze przy aktywnym basenie i na plaży (wszędzie samoobsługa), a w
sunset i non-active parzone przez barmana
- kawa po turecku w shisha barze (super!)
- espresso i capuccino parzone przez barmanów w barze przy aktywnym basenie,
lobby barze i sunset barze
- lokalne piwo, wino białe, różowe, czerwone, whisky, gin, brandy i ouzo
dostępne w restauracji w porze posiłków, w lobby barze, w shisha barze, w
barach przy obu basenach i przy plaży oraz w sunset barze, a także w czasie
wieczornych animacji w "teatrzyku".
Nie zdarzyło mi się czekać dłużej niż 2 minuty w żadnym z barów, nikt nie
nalewał piwa przez 5 minut,w żadnym z barów nie było kolejki kwadrans przed
północą mimo że hotel był full, a drobny bakszysz pomógł barmanom zapamiętać
np. że wolę ouzo bez wody, a espresso z cukrem.
Mini-bar był codziennie uzupełniany (duża butelka mineralnej i 2 kolorowe
napoje), ale w każdym z barów bez niczego dawali dużą butelkę wody, jeśli się
tylko chciało.

Sejf hotelowy to skrytki w recepcji - bezpłatne, nie korzystałam. Walizki
pieniędzy ze sobą nie miałam, więc dokumenty, bilety, karty kredytowe itp.
zostawiałam w walizce w pokoju (jak pamiętałam, to zostawiałam zamkniętą),
aparat fotograficzny i telefony komórkowe na wierzchu.
Laptop stał na biurku cały tydzień.
Ponieważ mieszkaliśmy na parterze, często wychodziliśmy popływać w basenie i
wtedy tylko przymykaliśmy drzwi od tarasu z zewnątrz, więc można powiedzieć, że
pokój był otwarty prawie na oścież. Oczywiście nic nie zginęło i zawsze
wszystko było na swoim miejscu.

Aparat i telefony komórkowe zostawialiśmy w torbie na leżaku na plaży, albo na
piasku na plaży w zatoczce ok. 1km od hotelu. Widać było, że wszyscy to robili.
Nawet dzika plaża była codziennie sprzątana przez obsługę naszego hotelu, były
tam kosze (a raczej garnki)na śmieci i "pilnowacz", który gwizdał, jak się
wypływało za daleko albo zbyt blisko rafy.
Rybki i ryby cudne i mnóstwo.

Busik hotelowy jeździł do Naama Bay wieczorem, a w dzień do siostrzanego hotelu
Beach Albatros (o 10-tej, powrót o 15.30), w centrum Sharm.
Plaża jest tam wykuta w skale (zjeżdża się windą!), a wejście do morza z
pomostu na głęboką wodę. Podobno fajne miejsce do snorkowania. W recepcji
odbierało się voucher na lunch i napoje w tym hotelu.

Rezydentkę widzieliśmy przy przyjeździe i wyjeździe, ale nie była nam potrzebna
w czasie pobytu. Na tablicy ogłoszeń były daty i godziny spotkań z nią, ale my
nie chodziliśmy.
Doba hotelowa kończy się o 12-tej i przychodzą wówczas po bagaże. Chcieliśmy
przedłużyć pobyt do 14-tej, ale nie było to możliwe ze względu na wczesny
przyjazd następnej dużej grupy (hotel był pełen). Niemniej jednak All
obowiązywało aż do wyjazdu i nikt nam opasek o 12-tej nie przecinał.

Oczywiście malkontenci znajdą mnóstwo wad (oprócz tzw. egipskiej sztuki
kafelkowania, która zresztą jest podobna jak turecka czy grecka)
- Niektóre potrawy dość słabo przyprawione, ale tak jest we wszystkich hotelach
dla turystów, nie tylko w Egipcie. Przyprawy i sosy do sałat są podawane
osobno.
- Czerwone wino ma lokalną temperaturę "pokojową" czyli znacznie wyższą niż
nasza
- Nie podają schabowego z kapustą! )
- W "Omlet station" przy śniadaniu trzeba powiedzieć, albo pokazać na migi,
jakie i ile jajek się chce: jajecznica, czy sadzone, a jeśli omlet to z jakimi
dodatkami.
- Koszą trawę, myją kafle specjalną maszyną (hałasuja!) )
- Nie da się popływać w morzu naprzeciwko hotelu, bo bardzo długo jest płytko
- Mimo pełnego obłożenia hotelu zawsze było pełno wolnych leżaków przy
wszystkich trzech basenach i na plaży i nie trzeba było rezerwować skoro świt
- Internet kosztował 7 euro za godzinę (to naprawdę bardzo dużo, ale większość
pewnie przeżyje tydzień bez internetu lub skorzysta z kafejek w Naama)
- Generalnie dużo Niemców (wcale nie emerytów), sporo Rosjan, trochę Włochów,
Francuzów, Anglików i bardzo mało Polaków, co mnie wcale nie martwiło
- i pewnie jeszcze całe mnóstwo innych wad )))


Reasumując, hotel jest świetny i wart swoich gwiazdek, jeśli bierze się pod
uwagę, że 5 gwiazdek w Egipcie to nie to samo co w Europie zachodniej. Muszę
przyznać, że był on lepszy niż 5* Intercontinental na Malcie.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu i chętnie jeszcze raz tam pojedziemy.

[borsuk48]

Sorry że powtarzałam rzeczy już wcześniej napisane przez innych, ale jakoś tak
mi się rozpisało... )
Pozdrawiam i życzę miłego pobytu tym, co się tam wybierają.

[pawelk25]

Potwierdzam wszystkie pozytywne opinie o tym hotelu. W pełni zasłużona ocena
5* - komfort, rozrywka, wyżywienie, serwis, czystość,... Byliśmy tam na
przełomie sierpnia i wrzesnia z Alfa Star (załatwialiśmy formalności z biurem
Twister z Wrocławia ul. Kościuszki ? - pozdrawiam Rafała). Odpoczęliśmy
niesamowicie, łatwiej byłoby chyba wymienić minusy, a więc z 10pkt odejmuję -
0,5pkt za Naama bay, chyba że ktoś lubi zatłoczone uliczki i miejscowych
handlarzy zapraszających co 5 metrów do swojego sklepu lub knajpki. Dodaję za
to +1pkt za wszelkiego rodzaju bliżej nieokreślone busiki (chyba Toyoty)
oraz "taksówkarzy" i ich niesamowite peugeoty 504 kombi. Przejazd takim
wehikułem to przeżycie, 150-160km/h na terenie zabudowanym, do tego bez świateł
lub na postojówkach w nocy, przy muzyce a'la "Kity-Kat" i klimatyzacji z
nawiewem z otwartych okien. Do tego ignorowanie wszelkich znaków i kierunków
jazdy oraz rozdziałów jezdni, bo i po co jechać 3/4 obwodu ronda w prawo, jak w
lewo jest tylko 1/4 - logiczne?!
Byliśmy też na wycieczkach z AABA SHARM (Jeep Safari - "ABU GALUM") i z LUNA
ROSSA (Ras Mohamed), ale o tym na innym forum. Generalnie polecam obie
wycieczki (sprawdźcie najpierw ceny - można zdrowo przepłacić). LUNA ROSSA
znajdziecie po lewej stronie przy głównym deptaku ok. 500m od postoju taksówek,
natomiast AABA SHARM trochę wcześniej po prawej w uliczce
(www.taniewycieczkisharm.com/images/finish.JPG), warto porównać, zanim
się zdecydujecie.
Przyjemnego pobytu.