Dodaj do ulubionych

Chciałam kochac tylko raz

04.02.23, 21:02
A już nigdy nie będzie mi to dane. Kolejny zwiazek to już nie to samo, wiem bo po rozstaniu byłam z kimś innym. Wiem, że czasu nie cofnę, ale to cholernie boli ;(. A on pewnie ma już dawno mnie gdzieś :(
Obserwuj wątek
    • marysia67 Re: Chciałam kochac tylko raz 04.02.23, 21:28
      www.youtube.com/watch?v=lrrmwxJBNZM

      Pierwsze miłości są zazwyczaj nietrwałe, choć bywają wyjątki. Bliska mi osoba zaręczyła się, to jej 4 miłość. Jeszcze będziesz szczęśliwa, daj sobie trochę czasu.
    • obrotowy dobre, ale tak sie nie da. 04.02.23, 21:35
      i trzeba zyc bez kochania.

      sympatia i zrozumienie wystarcza
      • teodor-k Re: dobre, ale tak sie nie da. 04.02.23, 21:57
        Bez kochania .Zimnokrwisty konik .Bez miłości umierasz koniku 😊
        • obrotowy Sympatia i Lubienie - wystarcza. 05.02.23, 07:45
          teodor-k napisał:
          > Bez kochania .Zimnokrwisty konik .Bez miłości umierasz koniku 😊


          absolutnie - NIE.

          zwykla sympatia dla kobiet i ich lubienie - zupelnie mi wystarcza.
    • friend_of_women Re: Chciałam kochac tylko raz 05.02.23, 08:06
      Masz rację, on już dawno ma cię gdzieś, a ciebie to boli bo wiesz, że czasu nie cofniesz i doświadczyłaś, że będąc z kimś innym to już nie to samo, więc na pewno nie będzie ci dane kochać tylko raz, ale nie martw się, przed tobą piękny okres poszukiwań tego jedynego, wymarzonego i kochającego cię miłością odwzajemnioną. Rozchmurz to smutne oblicze, niech pokryje się rumieńcem przygody, wytrwałości w poszukiwaniu i do dzieła...
    • akle2 Re: Chciałam kochac tylko raz 05.02.23, 09:22
      Słuchaj, weź się zapisz na jakąś terapię i przestań spamować. Bardzo Ci współczuję, ale zaczynasz być nie do wytrzymania.
      • jsjssh Re: Chciałam kochac tylko raz 05.02.23, 10:10
        To po prostu bardzo boli :(
        • marysia67 Re: Chciałam kochac tylko raz 05.02.23, 10:22
          Zajmij się czymś, nie zadręczaj się tak. Ja też w młodości przeżyłam nieszczęśliwą miłość, ale żyłam nadal, spotykałam się z przyjaciółmi, kolegami, chodziłam na dyskoteki. Zacznij żyć, bo to są Twoje najpiękniejsze lata. Bardzo przeżyłam rozstanie z pierwszą miłością, byłam wtedy po drugiej klasie liceum. Powodem mojego rozstania była jego chorobliwa zazdrość, to on zerwał ze mną, nie miał innej dziewczyny. Był zazdrosny o kolegów, wszystko. Ja miałam 3 siostry, nasz dom tętnił życiem. Nie potrafiłam w wieku 17 lat siedzieć w domu, gdy 200 metrów ode mnie był festyn. Tańczyłam z kolegami, gdy on był w pracy. 2 lata tęskniłam za nim, na studiach mi przeszło. Tobie też przejdzie. Trzymaj się!
          • marysia67 Re: Chciałam kochac tylko raz 05.02.23, 10:24
            Mam 3 siostry i 3 braci:-)
          • teodor-k Re: Chciałam kochac tylko raz 06.02.23, 08:07
            " Zajmij się czymś, nie zadręczaj się tak . Kobiety też potrafią zranić faceta i to tak jakby ktoś na żywo wbijał ci nóż w serce . Nie są w tym temacie gorsze kobiety od facetów. Czasami ich przewyższają .
      • teodor-k Re: Chciałam kochac tylko raz 05.02.23, 10:44
        "Słuchaj, weź się zapisz na jakąś terapię .Beznadziejna historia z powielaniem któregoś wątku typu pan foka .Możliwość argumentów się już wyczerpała .Jedynie to odciąć dostęp do neta i wyyjść do realu .Są kawiarnie kluby muzyczne gdzie można w sobotę poszaleć .Możliwości jest wiele .Amen .
    • ta Re: Chciałam kochac tylko raz 05.02.23, 11:01
      Dziewczyno, kolejny raz to samo. Tylu ludzi tutaj próbowało ci sytuację objaśnić, wszystko co trzeba zostało powiedziane, ile razy jeszcze. Przyjmij do wiadomości, że on nie jest już zainteresowany kontaktem z tobą, ma swoje życie, inną dziewczynę. Zamknij ten rozdział.

      Weszłaś w inną relację zbyt szybko, gdy stara rana niezagojona. Tak się nie robi, w takim stanie nie jest możliwym zbudowanie następnej relacji zdrowej i satysfakcjonującej.
      Żałobę po związku poprzednim trzeba przeżyć, zamknąć i wtedy można próbować tworzyć nowy.
      Psychologowie twierdzą, że musi upłynąć ok 1.5 roku conajmniej, by było to możliwe i zdrowe.

      Tymczasem organizuj swój czas tak, by nie było czasu na rozkminianie i taplanie się we wspomnieniach, spotykaj się ze znajomymi, flirtuj, planuj wycieczki, wyjazdy weekendowe, zajęcia sportowe. Zacznij kursy językowe, warsztaty artystyczne, zapisz się na kursy tańca itp itd. Żyj dziewczyno!

      Tu forumowicze są ci życzliwi, ale zaczynasz już budzić irytację. Jeśli tak miauczysz w realu, to odsuną się od ciebie wszyscy inni, którzy to póki co znoszą i dopiero będzie ból samotności.
      • jsjssh Re: Chciałam kochac tylko raz 05.02.23, 12:16
        W realu chowam wszystko w sobie. Próbowałam flirtować, ale koleś mnie zablokował po jednym spotkaniu. Próbuje zająć czas praca, ale jest ciężko.
        • ta Re: Chciałam kochac tylko raz 05.02.23, 12:53
          Każdemu jest w takich chwilach ciężko, nie jesteś jedyna z takim problemem. Zaryzykuję stwierdzenie, że niemal wszyscy ludzie przechodzą przez rozsypanie się jakiejś ważnej dla nich relacji.

          Przypomnij sobie jak przebiegało spotkanie z następnym „ kolesiem”, który cię zablokował po pierwszym spotkaniu. Ile było w tobie desperacji i parcia na nawiązanie relacji, a może i użalania się nad sobą.
          Jeśli tak, to nie dziwi, że dał dyla.

          Jak ci napisałam, o poważniejszej relacji myśl jak wyjdziesz z obecnego stanu pielęgnowanego przez siebie cierpienia. Teraz postaw na siebie, na rozwój kompetencji, umiejętności, zainteresowań.

          Do związków trzeba dwojga zainteresowanych sobą ludzi o podobnych priorytetach.
          Znalezienie takiego człowieka wymaga czasu i podejmowania nieraz wielu prób, oraz świadomej rezygnacji z kontaktów nie dających satysfakcji.

          Twoje marzenia o „ jedynej miłości” na życie są romantyczną bajką. Romantyzm jest przereklamowany, więcej, uważam, że wyrządza wiele szkód, choćby obserwując twoją niezgodę na zupełnie naturalne procesy poszukiwania partnera na życie.

          Każda miłość jest inna, każda jest „pierwsza” i niepowtarzalna.
          Ściąganie wzorów ze znajomych jest nierozsądne, nigdy nie skopiujesz ich drogi.
          Nigdy nie dowiesz się o ich związku całej prawdy.
      • jsjssh Re: Chciałam kochac tylko raz 05.02.23, 12:22
        Mnie po prostu bardzo dotknęło, ze to już kolejna relacja. A ja nie chciałam tak. Marzyłam o milosci jaka mieli moi niektórzy znajomi, jedna od poczatku, wymarzona. Wiem, ze to naiwne, ale to boli ze już kolejne relacje są inne :(.
        • eriu Re: Chciałam kochac tylko raz 05.02.23, 18:17
          Człowiek wiele rzeczy w życiu chce a nie dostaje. Takie jest życie. Czas się z tym pogodzić a nie płakać pół życia za niespełnioną. Ajką. Tracisz tylko czas płacząc za mżonką kiedy. US mogła być szczęśliwa w inny sposób ale nie pozwalasz sobie iść dalej. Inny niż sobie wymarzyłaś nie znaczy zły.
    • enith Re: Chciałam kochac tylko raz 05.02.23, 15:23
      Widzę, że wątki niejakiego foki przestały mieć branie, więc pojawił się nowy użytkownik z tym samym repertuarem ;-)
    • lumeria Re: Chciałam kochac tylko raz 05.02.23, 16:03
      Skoro chciałaś kochać tylko raz, no to kochałaś. Masz to, czego chciałaś, wiec po co teraz zawracasz dude?

    • obrotowy Chciałem chociaz raz, ale porzadnie... 05.02.23, 17:17
      przylozyc komus w morde (naturalnie, jak na to zasluzyl - a nie dla zabawy)

      i do tej pory mi sie to nie udalo.

      ERGO: - kazdemu czegos w zyciu brakuje.
      • teodor-k Re: Chciałem chociaz raz, ale porzadnie... 05.02.23, 21:28
        Pan obrotowy jako długoletni użytkownik forów GW powinien umieć wyhamować emocje 🙃
    • okruchlodu Re: Chciałam kochac tylko raz 05.02.23, 23:00
      Nie będę dawać madrych rad, bo myślę, że chcesz się zwyczajnie wygadać.

      Gdy byłam w Twoim wieku wizja jednej miłosci na całe życie wydawała mi się przytłaczająca. Byłam bardzo kochliwa i cieszę się, że mam na koncie więcej niż jedną miłość. Każde zauroczenie, nawet te nieodwzajemnione, platoniczne wniosło coś pozytywnego do mojego życia. Czasami kopa pozytywnej energii, czasami nowe hobby, innym razem jakąś fajną ideę czy wiedzę z jakieś dziedziny. Uważam, że jedna miłość na całe życie jest przereklamowana!
      • friend_of_women Re: Chciałam kochac tylko raz 06.02.23, 10:18
        >Uważam, że jedna miłość na całe życie jest przereklamowana!

        I choć jest możliwa, ale wymaga wielu wyrzeczeń i komu chciałoby się tak starać.
        • ta Re: Chciałam kochac tylko raz 06.02.23, 12:32
          Znam takich, co się starali i dotrwali razem przez całe swoje życie, do odejścia któregoś z nich.
          Niemniej nie jest to model powszechny.
          Jest teoria, że jak trafi tzw człowiek porządny na drugiego człowieka z kręgosłupem, to nie musi być wielkie
          ach i och, uderzeń sycylijskich piorunów i szalonej namiętności, by stworzyć dobry związek oparty na szacunku przyjaźni i intymności.

          Takie małżeństwo było w mojej rodzinie, jedno z najlepszych, jakie znałam.
          Ludzie po dramatycznych przejściach wojennych. Ona z dzieckiem poczętym w wyniku zbiorowego gwałtu dokonanego przez „ wyzwolicieli” ze wschodu, on cudem uniknął śmierci w niemieckim obozie. Poznali się przypadkiem na trasie wędrówek powojennych w jakimś wagonie towarowym…
          Chcieli stworzyć rodzinę, mieć kogoś bliskiego. Zaufali sobie, on zaadaptował dziecko i traktował na równi z narodzonymi później swoimi biologicznymi. Byli dla siebie dobrzy, opiekuńczy, lojalni, uczciwi. Jak mówili o sobie to zawsze z czułością. Pokochali się i byli wdzięczni losowi, że ich ze sobą połączył. Piękni ludzie.
          • okruchlodu Re: Chciałam kochac tylko raz 06.02.23, 18:55
            Kiedyś takich par było więcej. Ludzie wcześniej brali śluby, żyli krócej. Łatwiej było wytrwać. Szczególnie, że ich życie kręciło wokół zapewnienia bytu gromadce dzieci. Mało kto miał czas, żeby myśleć o swoich potrzebach.
            • obrotowy no i dobrze, ze te czasy sie skonczyly. 06.02.23, 19:52
              okruchlodu napisała:

              > Kiedyś takich par było więcej.
              Ludzie wcześniej brali śluby, żyli krócej. Łatwiej było wytrwać.
              Szczególnie, że ich życie kręciło wokół zapewnienia bytu gromadce dzieci.

              - no i dobrze, ze te czasy sie skonczyly. - (prawie) nie ma juz gromadek dzieci

              Mało kto miał czas, żeby myśleć o swoich potrzebach.

              - ale teraz ma.

              i dotyczy , to obu plci.

              - gdy potrzeby sie rozjezdzaja - to latwiej o rozwod, a zatem jest ich (rozwodow) wiecej.
            • hana2 Re: Chciałam kochac tylko raz 07.02.23, 15:25
              "Szczególnie, że ich życie kręciło wokół zapewnienia bytu gromadce dzieci.

              Faktycznie liczne potomstwo, rok po roku sprawiało, że istotnym czynnikiem trwałości małżeństw był instynkt rodzicielskiej. Kobieta nie miała szans się uniezależnić dopóki była płodna.

              Inna sprawa - klimat jaki panował. Kobieta, która była samotna, która "nie potrafiła utrzymać przy sobie faceta", która wchodziła w kolejne związki - nie miała dobrej opinii. Presja społeczna powodowała, że jeśli chciało się mieć poważnie w społeczeństwie trzeba było legitymować się stałością w uczuciach nawet, gdy je dawno wywiało. Wszyscy tkwili przy pierwszych żonach/mężach i wszystkim było tak samo dobrze (lub tak samo źle). A dziś koleżanka, która ułożyła sobie powtórnie szczęśliwe życie kusi, by iść jej śladem. Pojawiło się przyzwolenie na rozwody i powtórne szukanie miłości. Pojawił się wybór, którego wcześniej nie było.





        • okruchlodu Re: Chciałam kochac tylko raz 06.02.23, 19:15
          Wszystko wymaga poświeceń.
          A jak chce się skakać z kwiatka na kwiatek to i starać trzeba się bardziej niż w związku.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka