Dodaj do ulubionych

Invitro-czerwiec/lipiec 2015

22.05.15, 09:16
Witajcie dziewczyny,
nie widziałam tutaj wątku dotyczącego czerwca więc pozwalam sobie założyć. Wiem, że jest ogólny wątek na 2015 ale mam nadzieję, że w tym będą pisać dziewczyny, które zaczynają przygodę lub kolejne podejście do invitro właśnie w czerwcu lub lipcu.
Parę słów o mnie.
Jestem na forum od 2013 kiedy to podchodziłam pierwszy raz do invitro. Udało się przy pierwszej procedurze z której mam cudownego brzdąca. Teraz zaczynamy z mężem walkę o kolejne szczęście. Właśnie przeszliśmy kwalifikację do programu rządowego i czekamy na możliwość rozpoczęcia stymulacji. Najprawdopodobniej cały proces zaczniemy w czerwcu a transfer wypadnie na lipiec. Ale jak będzie to tylko tam na górze wiedzą smile
W naszym przypadku nie jest wiadoma przyczyna niepłodności. Po prostu nie udaje się sad
Zapraszam Was serdecznie bo wiem, że razem łatwiej przez to wszystko przechodzić smile

ps. osoby które poznałam podczas wcześniejszych starań a teraz szczęśliwie są w dwupaku też zapraszam. Same wiecie jak to dobrze wpływa czytać o tym, że się udało smile
Obserwuj wątek
    • 80agatka Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 22.05.15, 09:48
      Hej ja też walczę od 2013 niestety 1 ciąża poronienie potem dwie biochemiczne teraz zmieniłam klinikę I jestem juz przy końcu stymulacji właśnie jadę na usg i dowiem się kiedy punkcja testować będę na początku czerwca 😊
      • lili.80 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 22.05.15, 10:24
        Agatka pamiętam Cię z wątku "listopad 2013" ja na nim zaczynałam smile
        W jakiej klinice teraz?
        Trzymam kciuki Kochana smile
        • 80agatka Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 22.05.15, 10:36
          Iili tez Cię pamiętam teraz in vimed katowice ☺
          • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 02.06.15, 08:55
            Hej,
            ja podchodze na poczatku lipca do kriotransferu. Mialam teraz miec transfer po punkcji ale bylo duuuuzo pecherzykow i lekarz sie nie zgodził ze wzgledu na ryzyko przestymulowania. Zaplodnilismy z mezem 12 komorek (6 zamrozilismy) z czeog mamy az 11 zarodkow wszystkie 8-komorkowe w 3 dobie. Obawiam sie troszkę tego ze mrozenie im zaszkodzisad Dostałam zdjęcie moich zarodków i na razie to poprawia mi humorbig_grin To moje pierwsze in vitro, 2 laat tmeu mielismy ciaze pozamaciczna, z teog powodu jeden jajowod nieczynny, 4 inseminacje, mąż ma przeciwciała, a ja nieregularne cykleuncertain Wiec stwierdziliśmy ze nie będziemy się już meczyc.
            • lili.80 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 02.06.15, 12:38
              hej ann_2015 ja mam córę właśnie z criotransferu i jestem zdania, że po crio są większe szanse ze wzgledu na to, że organizm nie jest taki wymęczony jak po punkcji.
              Skąd jesteś i w jakiej klinice podchodzisz?
              • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 02.06.15, 16:45
                Z warszawy - novum. A Ty? No własnie podobno statystyki sa gorsze dla kriotransferu, ale to pewnie dlatego ze zazwyczaj sa podawane już przebrane zarodki. Troche zaluje, ze nie jestem juz po. Ja w czasie stymulacji i tuż po punkcji czułam się bardzo dobrze, tylko jak się zaczęły te wszystkie leki po to osłabłam, no i to straszenie hiperstymulacją... Teraz mam zamiar wypocząć i zrelaksować się by za miesiąc być gotową na dzidziusiabig_grin Miesiąc rozpieszczania, codziennie pilates itp. I jeszcze przed urlop (mam nadzieje ze ostatni urlop tylko dla doroslychsmile Masz jakies rady jak sie przygotowywalas do poprzedniego in vitro? Ile córeczka ma latsmile
                • asia261 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 02.06.15, 22:08
                  Cześć, ja w lipcu prawdopodobnie ruszę do drugiego podejścia. Pierwsze nieudane, niestety brak też mrozaczków (nie wiem czemusad). Wizyta u lekarza początek lipca. Już nie mogę się doczekać
                  • asia261 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 02.06.15, 22:09
                    Też dowiem się chętnie o jakichś radach, coby pomogły i zadziałały smile
                    • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 03.06.15, 20:39
                      Asiu,
                      A Ty w jakiej klinice podchodzisz?. Mi sie co prawda jeszcze nie udało, ale jest duzo ładnych mrozaczkówsmile My sie przygotowywalismy stosujac turbo witaminowa diete. Niebotyczne ilosci owocow i warzyw (w tym straczkowych). Turbo dawki kwasu foliowego (tzn tableki normalnie 1 tab dziennie, ale jemy z mezem ogromne ilosc natki pietruszki, kiwi, awokado, ciecierzycy itp) Ponadto od ciazy pozamacicznej cwicze joge i pilates zeby nie zwariowac i móc dalej normalnie funkcjonowac. AA i jeszcze zakupilam sobie mate do akupresury i na niej usypiambig_grin Nie wierze w jej lecznicze zdolnosci ale cudownie relaksuje
                      • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 03.06.15, 23:14
                        Hi, ja jestem w czasie stymulacji to moje pierwsze podejście do icsi i boję się strasznie
                        • asia261 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 03.06.15, 23:27
                          Aniu klinika Invimed, na razie myślę że jest ok, tylko że efektów braksad. Kiedyś byłam w Gdańsku w Invickta, ale nie zrobiła ona na mnie dobrego wrażenia.
                          • asia261 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 03.06.15, 23:34
                            Ann - My w 3 dobie też mieliśmy ładne zarodki, tylko nie wiedzieć czemu w 5 dobie już nie, i nic się nie udało zamrozićsad Podziwiam waszą witaminową dietę, niestety mnie ciągnie do samych niezdrowych rzeczy; A w ogóle to zaintrygowała mnie mata do akupresury smile hm...
                            Lenor88 - doskonale cię rozumiem, też się okrutnie bałam i stymulacji i punkcji i transferu. Miałam mętlik w głowie i pod koniec awersję na strzykawki... Ale czego się nie robi by osiągnąć upragniony cel. Kiedy masz punkcję?
                            • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 04.06.15, 00:14
                              No nie wiem nic mi nie mówią, to 14 dc i na pytanie ile mam pęcherzyków mówią ze wystarczająco tylko tyle wiem ze są za małe mają 10-12mm nawet nie wiem kiedy mam mieć punkcje sad
                              • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 04.06.15, 00:17
                                u mnie tez dlugi byly w wiekszosci 12-13, mowili ze wolno rosną, a potem 2 dni potem wszystkie ogromniaste 18-tki, zastrzyk na dojrzewanie i po 36h punkcja. Spokojniesmile
                            • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 04.06.15, 00:14
                              Wyczytalam kieds, ze jesli na poczatku zarodeczki się ladnie dzielą, a po 3 dobie przestają to moze byc to czynnik męski (przy slabych komorkach od poczatku sie slabo dzielą). Ale rownie dobrze to mogl byc po prostu brak szczescia. Zreszta to wlasnie na szczescie chyba najbardziej trzeba liczyc, bo przeciez jest masa par, ktore mialy tylko jeden zarodeczek i sie im udało, a sa takie ktorzy mieli duzo i nici. A Wy z NFZ-tu ze czekaliscie do 5 doby z mrozeniem? My na razie z naszej kieszeni bo nie chcielismy juz zmieniac kliniki (w naszej limity ma refundacje juz w tym roku sie wykonczyly, bo im malo miejsc przyznali)
                              Lemur - nie boj sięsmileTez sie bardzo balam, a teraz jestem zdania ze to nic nstrasznego. W czasie stymulacji nic sie nie czuje, zadnego dyskomfortu. Nawet jesli musialabym powtarzac to jeszcze raz to jest to do przezycia. Ciesz się raczej bo najprawdopodobniej niedlugo będziez w ciazysmile
                              • asia261 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 04.06.15, 00:19
                                Ann tak idę programem rządowym. Spotkanie z lekarzem mam za miesiąc. Na początku mówiłam, że tylko raz spróbuję; okazuje się, że spróbuję ponownie. Już się nie boję invitro smile Tylko jakaś taka niewiara mnie dopada...
                                • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 04.06.15, 00:25
                                  Przestansmile, tym razem na pewno się udasmile Za pierwszym razem zadko sie przeciez udaje. Trzymam kciuki
                                  • asia261 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 04.06.15, 00:27
                                    smile smile
                                    • asia261 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 04.06.15, 00:28
                                      ja za ciebie też! smile
                                      • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 04.06.15, 00:51
                                        Bardzo boję się tej punkcji najgorsze ze nie wiem kiedy będzie. W której z was się udało in vitro czy wszystkie się dopiero starają? Życzę wszystkim powodzenia smile
                                        • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 04.06.15, 01:01
                                          lili80 ktora zapoczatkowala wątek jest szczesliwa mamusiąsmile
                                          sama punkcja nie jest straszna, co wiecej znieczulenie ogolne jest bardzo fajne (przestaje sie dziwic narkomanom, ze biora, bo to na prawde jest odlotsmile)
                                          Postaraj sie nie myslec. Ja sie skupilam w 100% na pracy w tym czasie (na szczescie i nieszczescie intensywny projekt mam) wiec nie mialam czasu i sily myslec. Jesli w pracy nic sie ciekawgo nie dzieje to polecam igrzyska smierci - ta ksiazka wciaga tak, ze zpaomina sie o bozym swieciesmile Co do smaopoczucia po to mnie brzuch troszke zaczal bolec dopiero nastepnego dnia ale tez bez przesady - wlasciwie to nie bol, tylko uczucie ze z tymi jajnikami cos tam bylo robione. Jesli teraz masz 12-tki to pewnie powinnas sie nastawic ze w poniedzialek/wtorek bedzie punkcja
                                          • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 04.06.15, 01:06
                                            Hehe same ekspertki dzięki wielkie. No właśnie najgorsze jest to ze mieszkam od roku w Niemczech i nie mam pracy i dlatego o tym myślę za dużo, aż boję się co będzie po transferze musze sobie jakieś znaleźć bo oszaleje moja łepetyna
                                            • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 04.06.15, 01:15
                                              No ja tez sie boje ze po transferze zacznie sie niepotrzebne myslenieuncertain
                                              Fajnie by było calkowicie wyłączyc emocje z tym związane.
                                              Chcialabym sie nie nastawiac za bardzo zeby nie przezywac za mocno ewentualnego niepowodzenia.
                                              • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 04.06.15, 23:59
                                                Hi, ja jestem pełna nadziei i wierzę że nam wszystkim się uda bo każda zasługuje na bycie mamą wink jutro mam wizytę to może już będę wiedziała kiedy punkcje itp
                                                • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 05.06.15, 10:03
                                                  Oczywiscie ze sie nam udasmile Wczesniej czy póxniej, czasem trzeba troszke cierpliwosci. Ja sie nie nastawiam na wszelki wypadek ze od razu będę w ciązy, ale sorry ale skoro 65-letnia kobieta mogla urodzić czworaczki wdzisiejszych czasach to nam się ma nie udac?smile Lennor trzymam kciuki, daj znac kiedy punkcjasmile
                                                  • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 05.06.15, 14:59
                                                    Zaczynam się już martwić, moje pęcherzyki mają 9-15 mm dlaczego nie chcą rosnąć i czy to ma wpływ potem na zapłodnienie? I w związku z tym do poniedziałku dalej nie wiem kiedy punkcja
                                                  • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 05.06.15, 15:23
                                                    Jesli Twoj nick wskazuje na Twoj rok urodzenia, to podejrzewam ze dali ci mala dawke leku bojąc sie przestymulowania i dlatego wolno rosną. Ja mam 30 lat i dali mi dwa razy mniejsza dawke leku niz przecietna, potem w miedzyczasie podniesli dawkowanie bo wolno rosly, a potem znow obnizyli bo bylo ich bardzo duzo. Ale 15 mm to juz chyba spore pecherzyki, przy 18mm podaja juz orvitrell (tzn u mnie Pani mowila ze mozna podać od 18mm). Jelsi chodzi o wplyw na zaplodnienie to zpaytaj lekarza, ale mi sie wydaje ze to nie powinno miec szans. Przeciez naturalnie tez owulacja moze byc albo w 14 dc albo w 21 (i to i to normalne) i nie ma to znaczenia czy dojdzie do zpalodnienia czy nie. Ja w ciaze zaszlam w 23 dc (późna owulacja) Niestety okazala sie pozamacicznasad ale na samo zaplodnienie nie mialo to wplywu
                                                  • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 05.06.15, 15:24
                                                    " ze to nie powinno miec szans"
                                                    ze to nie powinno miec znaczenia mialo byc
                                                  • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 05.06.15, 15:24
                                                    " ze to nie powinno miec szans"
                                                    ze to nie powinno miec znaczenia mialo byc
                                                  • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 05.06.15, 15:53
                                                    Już chciałbym mieć to za sobą. Tak to moja data urodzenia czyli nie muszę się martwić
    • makatka81 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 22.05.15, 16:15
      Lili - nie wierzę, że to już smile Buziaki i powodzenia kiss będę zaglądać smile
      • lili.80 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 22.05.15, 16:47
        Makatka już smile
        zaglądaj do nas kochana i pisz teraz szybciutko co u Ciebie wink bo że 27tc to widzę smile jak się czujesz? nadal dziewczynkasmile?
        • wiola8926 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 22.05.15, 16:56
          smile
        • makatka81 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 22.05.15, 17:13
          Lili - wizyta w poniedziałek wieczorem - mam nadzieję, ze nadal dziewczynka smile Na samopoczucie nie narzekam, bo ponoć będzie tylko gorzej, haha smile a tak poważnie, to oprócz delikatnych problemów z kręgosłupem po dłuższym siedzeniu, zaparć od czasu do czasu, lekko powiększonych stóp i ogólnego uczucia ociężałości jest naprawdę OK. Powoli muszę się zabrać za jakieś zakupy, bo na razie leżę i kwiczę smile czas zajrzeć do listy wyprawkowej z poradami smile
          • lili.80 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 26.05.15, 08:48
            Makatka i jak smile? nadal dziewczynka smile?
            wybrałaś już wózek?
            • makatka81 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 26.05.15, 10:26
              Tak Lili, nadal Hania wink zdrowa i rośnie jak na drożdżach. Miała juz 1330 g. Na następnej wizycie będzie III prenatalne.
              Co do wózka to to jednak jest strasznie skomplikowany temat big_grin przede wszystkim zrezygnowałam z klasycznych kół na rzecz typowo skretnych. Znalazłam modele różnych firm z dodatkową amortyzacja na stelazu i teraz na nich się skupiłam, ale muszę je jeszcze ocenić na żywo, bo na razie to tylko w necie przeglądam. Myślę że w polowie czerwca trzebabędzie juz coś zamówić, bo podobno wiele firm ma przerwę wakacyjna w lipcu i może być problem. Nie warto też chyba przepłacać, a jedno dziecko każdy wózek powinien przetrzymać wink spacerowke lekka i tak pewnie trzebabędzie dokupić. Coś w końcu wybiorę. ..my wszystkie w latach osiemdziesiątych jezdzilysmy w jednym modelu i patrz jakie fajne babki z nas wyrosły haha big_grin
    • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 05.06.15, 16:37
      Witam! Jestem podczas pierwszego podejścia IV. We wtorek tj. 2 czerwca miałam punkcje. Zadzwonili do mnie w czwartek, że transfer w niedzielę bo mamy 7 ładnych zarodków i chcą je poobserwowac. Zdecydowałam się na embryoglue mam nadzieje, ze to pomoże mi w zagniezdzeniu zarodka. Dziewczyny trzymam za Was kciuki i wierzę, że uda mi się za pierwszym podejściem. kiss
      • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 05.06.15, 17:46
        Kati.85 trzymam kciuki oby się udało za pierwszym podejściem ja nie długo tez będę miała pierwszy transfer jak wychoduje jajeczka
        • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 06.06.15, 08:36
          Ale Wam zazdroszcze, ze macie transfer od razu po punkcji i niedlugo będzieecie mialy z glowysmile. Ja jeszcze prawie miesiac musze czekac. Trzymam za Was mocno kciukismile wklejam tu linka bo znalazlam cudowny blog dajacy nadzieje. Moze nie dokonca dobry by uciec od tego tematu, ale historia mnie wzruszylasmilemilowewzgorze.blogspot.com/2014/04/in-vitro-historia-igrek.html Mam jeszcze do Was pytanko. Ile zarodeczkow zdecydowalyscie sie podac. Jeden czy dwa? Ja bym bez wahania podala dwa, ale boje sie ze jesli bylaby ciaza blizniacza to dzidziusie mogly by urodzic sie przed terminem. No i nie wiem
          • lili.80 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 06.06.15, 09:22
            Witajcie dziewczynki smile ale sie cieszę że wątek ruszył. Postaram się was nadrobić jak wrócę z urlopu.
            Buziaki
          • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 06.06.15, 10:12
            Hi, ja zapisałam się na dwa, uważam że bliźniaki jestem w stanie odnosić gorzej byłoby z czworaczkami smile choć tak w głębi duszy to mi się marzą bliźniaki no i przede wszystkim są większe szanse na powodzenie
            • asia261 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 06.06.15, 14:38
              Ja też miałam dwa. Powiem szczerze, że więcej niż dwójka na raz to by mnie maksymalnie przarazilo. Ale takie bliźniaki to.fajna sprawa
              • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 06.06.15, 20:37
                Tez bym sie bardzo cieszyla z combo ciazysmile u mnie w klinice namawiaja na jeden, ale chyba tez zdecyduje sie na dwa
              • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 06.06.15, 22:23
                A pewno ze fajna sprawa, potem by się chciało kolejne dziecko i znowu przez to wszystko trzeba przechodzić a tak pach i dwa małe budzące za jednym zamachem wink
                • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 07.06.15, 08:02
                  No z tej strony patrzac to nie mialabym watpliwosci. Ja bym nawet chciala trojke dziecismile Tylko ciaza blizniacza to zawsze jest ciaza wysokiego ryzyka. Dzieciaczki moga miec nizsza wage urodzeniowa, moga byc wczesniakami, nie mozna cwiczyc wogole czasie ciazy. Chociaz ja bym mogla nawet przelezec ( odpukac zeby nie bylo potrzeby) cala ciaze zeby maluch/maluchy urodzily sie zdrowe. I o to sie martwie. W novum strasza tym bardzosad no ale, podwojne szczescie za jednym zamachem to by bylo cossmilesmile
                  • asia261 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 07.06.15, 17:55
                    Czyli w novum podają jeden zarodek? My mogliśmy sami zdecydować, choć przyznam nie wiedziałam o tym i mocno się zestresowalam.

                    • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 07.06.15, 19:38
                      Niee, podaja maksymalnie 2. 3 bardzo zadko (tylko jak wielokrotnie byl powtarzany transfer z dwoma zarodkami i sie za kazdym razem nie zagnieździły). Ale na broszurce o in vitro ktora dostałam jest to napisane o tym ze blizniaki maja troche cięzej w brzuszku. Cytuje z broszurki ktora dostałam:
                      "Najczęstszym powikłaniem ciąż mnogich jest poród przedwczesny. Poród przedwczesny następuje przed 36 tygodniem ciąży. Odsetek porodów przedwczesnych w Polsce wśród wszystkich ciąz wynosi 7-12% natomiast wśród ciąż bliźniaczych aż 50%."
                      Ale na końcu jest:
                      "Oczywiscie bardzo wiele ciąż bliźniaczych kończy się szczęsliwie i nawet przedwczesnie urodzone dzieci szybko wyrównują wszystkie ubytki. Dużo bardziej ryzykowna jest ciąża trojacza, której za wszelką cenę należy unikać"

                      Koniec koncow, sama moge wybrać czy to będzie jeden czy dwa zarodki, ale tutaj kobiety ktore pierwszy raz podchodzą i są młode (mam 30 lat) i mają dobrze 'rokujące' zarodki namawiają na podanie jednego zarodka. Z drugiej strony po podaniu dwoch jednak szansa na ciąże jest wieksza, z jednym jest dużo większe prawdopodobienstwo ze ciązy wogole nie będzie, więc bardziej się skłaniam jednak ku dwóm zarodkom, ale będę się jeszcze konsultować z lekarzem bo nie mam 100% pewnosci. Mam kilku znajomych ktorzy maja blizniaki i fakt ze ostatni miesiac jest zazwyczaj przeleżany to dzieciaczki są zupełnie zdrowe i rozwijaja się swietniesmile
                      • asia261 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 07.06.15, 21:24
                        Ja już po 35, zatem od razu decyduje się ponownie na dwa, jeśli wszystko pójdzie z planem. Ciekawa jestem.czy w drugim podejściu będę mieć inne leki do stymulacji, czy może będą chcieli zrobić dodatkowe badania.
                        Ja przyznam się bałam się trojaczkow, ale lekarz mnie uspokoiłsmile
                        • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 07.06.15, 21:34
                          Na forum embrologicznym bylo pytanie po ilu probach prawdopodobienstwo zajscia maleje i juz nie ma sensu i odp lekarza byla taka ze z 4 proba wlacznie prawdopodobienstwo ciazy jest takie samo jak za pierwsza proba in vitro i zaklada się ze po prostu nie udalo przez pecha, wiec moze nie ma sie czym martwic na zapas?smile.
                    • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 07.06.15, 21:23
                      I nie chciałam Cie zestresować Asiusad Po prostu ja cały czas z tyłu głowy mam te rzeczy i chciałam wiedzieć jak Wy się zdecydwałyscie. Skoro inne kliniki o tym nie mowią to zpaewne nie jest to duże zagrożenie
      • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 07.06.15, 23:38
        Witajcie dziewczyny!!
        Jestem juz po transferze teraz najdłuższe 12 dni w moim życiu. Pani embrolog powiedziała ze blastus wygląda na chłopca smile no wiadomo to tylko domysły. Zamrożone mam jeszcze 4 blastusie.
        Dziewczyny jestem dobrej myśli ze się uda i wierzę, że u Was też będzie pomyślnie. Trzymam za Was kciuki. Pozdrawiam
        • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 07.06.15, 23:59
          A w mojej klinice (w Niemczech) nic mi nie mówili o zagrożeniu jaką jest ciąża bliźniacza. A znam wielu ludzi którzy urodzili zdrowych dzieciaczków, wiadomo ostatni miesiąc był najcięższy. Wychodzę założenia że jak mam mieć ciążę zagrożoną to i tak będzie zagrożona nie ważne czy będą to bliźniaki czy jedno dzieciątko. Kati_85 trzymam kciuki będzie dobrze smile
          • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 08.06.15, 15:56
            Lennor wiesz juz kiedy punkcja? Wszystko ładnie wyrosło?smile
            • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 08.06.15, 21:12
              Hi, w środę mam punkcje popołudniu. A transfer w piątek albo w sobotę. Juz nie mogę się doczekać. smile
              • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 08.06.15, 22:24
                Super, trzymam kciuki😊
        • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 08.06.15, 06:15
          Kati trzymam mocno kciuki za Twojego chlopca albo dziewczynke😊
          • paskap Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 08.06.15, 23:41
            Lenor88 powodzenia; ja też już chcę działać, bo teraz siedzę tylko w wolnej chwili i czytam, myślę.... Z drugiej strony popadam w stany zwątpienia.
            Daj znać Lenor88 jak się czujesz po. Ty w klinice w Niemczech?
            • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 09.06.15, 17:31
              Paskap a Ty kiedy zaczynasz?
              • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 10.06.15, 23:10
                Hi jestem dziś po punkcji i mam pytanie jak wy to przezyliscie ja zaraz jajko zniose zupełnie inaczej sobie to wyobrażałam, nawet siku sama nie dojdę w piątek albo w sobotę mam mieć transfer i mam nadzieje ze jutro nie będzie już boleć sad
                • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 06:16
                  Ojsad mnie nie bolalo. Ale mnie po laparoskopii tez nic nie bolalo wiec slabym punktem odniesienia jestem. Jedynie dzien po punkcji zakrecilo mi sie w glowie mocno i do 4 dni po mialam lekkie mdlosci ( raz zwymiotowalam) ale to chyba przez arsenal lekow które dostalam na przestymulowanie. Odpoczywaj, relaksuj sie i nie marwt sie teraz żeby byc w pelni sil na transfer😊 wszystko będzie ok😊
                  • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 08:44
                    Naprawdę w szoku jestem że to tak boli każdy mówił ze drugi dzień po punkcji można jako tako funkcjonować widocznie ze mnie jest ofiara losu. Jak tak dalej pójdzie to nie wdrapie się na fotel na transferze.
                    • kala82fior Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 11:37
                      Lili drugie podejście ... super....trzymam za was mocno kciuki...Całuski dla małej.
                      Makatka widzę ze sobie też dobrze radzisz...jak ten czas leci...zaraz córeczka będzie z Tobą.
                      Dziewczyny wszystkim Wam zyczeżyczę powodżyczę powodzenia....smile
                      Lener ... mnie punkcja tez tak nie bolała i nie znam dziewczyny która miała podobne problemy bólowe. Może skonsultuj to z lekarzem.
                    • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 11:57
                      Tak jak pisze kala82fior moze skonsultuj z lekarzem (mam nadzieje ze to tylko niski prog bolusmile). Pewnie kazdy ma inna reakcje organizmu - to jednak zabieg. Dali Ci jakis ketonal albo inne leki przeciwbolowe i antybiotyki? Ja miałam dlugo trwającą punkcje (cos sie jajnik się chował z tego co zrozumiałamsmile) wiec Pani mi powiedziala ze mogę być mocno obolała (ale na szczęście nie byłam) i dali mi profilaktycznie antybiotyk.
    • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 13:30
      Witam!! Dziewczyny jestem 4 dni po transferze. Pierwszego dnia miałam jakieś pobolewania i na tym koniec. Nic mnie nie boli, zero plamienia itp i zaczynam się martwić czy oby napewno jest wszystko dobrze, bo gdzie nie czytam to u każdej coś się dzieje.
      Trzymam za Was kciuki. Powodzenia
      • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 13:36
        Kati! Trzymam kciuki! Na pewno wszystko dobrzesmile Kiedy będziesz testować?smile
        • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 14:11
          Ann_2015 w niedzielę chce zrobić test apteczny smile tak z ciekawości chociaż wiem ze może nie wyjść. Betę będę robiła dopiero w czwartek czyli cały tydzień niepewności no a następnie w poniedziałek powtórka.
          • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 16:13
            Kati.85 trzymam kciuki grunt to dobre nastawienie smile mi tylko powiedzieli ze mogę paracetamol brać. A te dziewczyny co brały antybiotyki to w tym samym cyklu mialyscie transfer ja naprawdę zawijam się z bólu wyglądam jak po porodzie ale bez dzieciaka.
            • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 16:32
              Nie, no ja mam odroczony o miesiacsad chociaz teraz wydaje mi sie ze to dobrze bo teraz przyszlo oslabienie i dostalam przedwczoraj okropnej infekcji gardła i bym się stresowała. No i na tych lekach co dostałam (przeciwzakrzopowe, dostinex i amotax ) bylo napisane ze raczej nie powinno sie w ciazy, wiec moze lepeij ze nie bylo transferu jeszcze:/.
              Biedna bardzo jestes ze tak Cie trzymasad Macie jakis telefon alarmowy? Moze zadzwon by skonsultowac? Nospy Ci nie poradzili brac?
              A mam jeszcze pytanie u Was w klinice daja encorton ? Bo u mnie daja od 2 tyg od transferu do testu 7,5 mg dziennie ale tez jest napisane na ulotce ze bezpieczna dawka to do 5mg dziennie w ciazyuncertain
              • kala82fior Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 17:08
                Lenor może to nic poważnego ale lepiej dmuchać na zimne. Daj znać co lekarz powie.
                Kati kciuki zaciśnięte .... trzeba myśleć pozytywnie....ja dużo spacerowalam...to mnie i moją macice rozluźniałowink
                • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 18:03
                  Kala staram się myśleć pozytywnie ale czytając fora prawie każda dziewczyna ma plamienia, dolega ja bóle a u mnie jedynie dzień po transferze kilka razy wystąpiło jakieś uklucie i na tym koniec. Wszystko przechodzę bezboleśnie dlatego tak się martwię. Stymulacja, punkcja również bez bólu.
                  Powiedzcie mi w którym dniu po trasferze 5 dniowego blastusia może wyjść juz beta bo mi lekarz powiedział , że mam zrobić dopiero w 12-stym dniu.
                  • makatka81 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 18:16
                    Kati - wierz mi, że gdybyś miała bóle i plamienia to tez byś się martwila i myślała, że może okres się zbliża i na pewno się nie uda. Ja przechodziłam 3 stymulacje i za każdym razem wszystko było bezbolesne- stymulacja, punkcja, transfer i nie ma reguły na to jaki będzie efekt. U mnie 3 różne zakonczenia: 1-ciaza biochemiczna, 2- porażka, 3- udany. Za każdym razem miałam transfer blastusia i test bhcg dla siebie robiłam 10dpt, a wg zalecen kliniki 14dpt. Mówi się ze przy blastocyscie w 10dpt powinno wyjść min ok. 80-100, ale to też nie reguła, bo u mnie teraz jak się udało w 10dpt było ledwie 38 i naprawdę się poddałam, bo byłam pewna, że to powtórka ciąży biochemicznej. A jednak. ..malutka dala radę wink tak więc wszystko może się zdarzyć
                    • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 18:19
                      Makatka81 dziękuję za słowa wsparcia. Postaram się nie myśleć i zrobię w 10 dpt betę i zobaczymy co z tego wyjdzie.
                    • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 18:24
                      Mi tylko pozwoli paracetamol... Kati.85 trzeba być dobrej myśli sama mówisz ze wszystko bezboleśnie przechodzisz smile z tego wynika ze ja po transferze jajko zniosę smile jutro mam o 15 30
                      • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 18:32
                        Lenor88 czytając na tych wszystkich forach wszystkie dolegliwości a później ze się udało to nie sposób mieć chwil zwątpienia. Postaram się czekać cierpliwie na to co ma się wydarzyć. W najgorszym przypadku podejdź do 2 próby ale wtedy poproszę o 2 blastusie zawsze większą szansa powodzenia smile
                        • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 18:38
                          No pewnie zawsze drugi raz jest możliwość. Ja teraz pierwszy raz podchodzę jestem dobrej myśli i jak się nie uda zamierzam nie rozpoczać choć wiem ze to niemożliwe smile to teraz masz tylko jeden zarodek? Ja od razu na dwa się zapisałam co ma być to będzie smile
                          • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 18:46
                            To moja pierwsza jakakolwiek próba i lekarz zalecił mi jeden zarodek wiec bez sprzeciwu się zgodziłam, ale teraz już wiem skoro place to ja następnym razem zdecyduje sama. Jeżeli się uda tym razem to za rok lub 2 pomyślę o rodzenstwie dla maluszka w końcu czekają 4 sniezynki smile
                            • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 18:50
                              Dokładnie smile a tak z innej beczki ile w pl płacicie za mnożenie u mnie 360 euro na pół roku
                              • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 19:14
                                Za 4 sniezynki zaplacilam 1400 za rok smile
                                • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 19:25
                                  To tyle co ja na pół roku ale jak sobie myślę ile leki na stymulacje kosztowały jak teraz cierpię to się opłaca
                                  • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 20:25
                                    U mnie 670 za caly rok za 11 mrozaczkow. Leki na stymulacje dosyc tanio wyszly bo refundowane byly i malo. Wiecej ten caly shit po punkcjismile
                                    • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 20:49
                                      Ann no to malutko zaplacilas ale co klinika to cennik. Najważniejsze, że są możliwości, żeby mieć własne szczęście no i możliwość mrozaczkow gdyby się nie powiodło smile no to u Ann będzie duża rodzinka smile
                                      • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 21:14
                                        noo mam nadzieję, że takbig_grin A co do cennika, to za to mniej zaplaciłam, ale za cos innego na pewno nadpłaciłam, oni sobie na pewno na czyms wyrównali lub wyrównająwink
                                        • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 23:08
                                          Już mi lepiej teraz dopiero czuję się normalnie lekko boli ale da się przeżyć uff jaka ulga...tyle pieniędzy zostawiamy ale cóż się nie robi dla upragnionego dzidziusia.
                                          • kala82fior Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 12.06.15, 00:00
                                            Lenor cieszę się że już Ci lepiej smile Teraz wij ciepłe gniazdko dla Twojego maluszka wink
                                            • kala82fior Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 12.06.15, 00:06
                                              Kati nie daj się zwariować. ...ja nie przypominam sobie żebym miała jakieś plamienia czy bóle. ..a się udało smile
                                              Laski które zachodzą w ciążę naturalnie tez nic nie czują.
                                              .więc glowa do góry. ...jeszcze tylko kilka dni...ja chyba pierwszego sikacza zrobiłam w 10dpt a betę po 11.
                                              • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 12.06.15, 20:14
                                                Kala juz jestem pełna wiary , że się udało smile Teraz tylko poczekać jeszcze tydzień na potwierdzenie tongue_out
                                          • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 12.06.15, 07:30
                                            No to supersmile teraz juz bedzxie dobrze,smile masz racje Lenor ja bym wszystko zrobila zeby miec dzidziusia, nawet jaskbym miala sprzedac nerkewink
                                            • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 12.06.15, 17:28
                                              Hej właśnie jestem po transferze, po wczorajszym bólu ani śladu. Teraz najdłuże dwa tygodnie w moim życiu. Najgorsze ze nie pracuje i,nie wiem co ze sobą nam zrobić. Jakie dostalyscie zalecenia bo ja mam normalnie żyć jeść pić śmiać się itp. Nie lepiej robić nic?
                                              • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 12.06.15, 20:11
                                                Lenor88 czekam razem z Tobą na te dobre wieść za 2 tyg. smile Mi jedynie kazali uważać z dzwiganiem bo pracuje a po za tym mam prowadzić normalny tryb życia. Jeszcze tydzień i robie betę smile Wierze, że moje maleństwo jest ze mną smile
                                              • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 12.06.15, 20:52
                                                Lenor wyluzuj sie I nie czytaj rzeczy w siecismile jest type fajnych filmow I ksiazek na ktore niedlugo nie bedziesz miala czasubig_grin z jednej strony beak zajeciavmoze frustrowac, ale przynajmniej nikt Cie w pracy nie wku*****wink powodzeniasmile
                                                • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 12.06.15, 21:27
                                                  Kati_85 ten tydzień szybko zleci połowę masz za sobą trzymam kciuki smile
                                                  • kala82fior Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 13.06.15, 00:57
                                                    Kati, Lenor trzymam mocno kciuki i czekam na wieści smile
                                                  • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 13.06.15, 08:06
                                                    kala82fior a Ty masz synka czy córeczkę?smile
                                                    Możesz napisać czy jakos szczegolnie przygotowywałas sie do transferu, jjakies rady i podpowiedzi?smile Za którym podejsciem się udało?
                                                  • lili.80 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 13.06.15, 18:01
                                                    Kalafior, tak. Powoli zaczynam przygotowania. A Ty też już wracasz po mrozaczka, że tak aktywnie uczestniczysz w tym wątku?
                                                  • kala82fior Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 13.06.15, 19:51
                                                    Lili ostatnio dużo myślę o moim mrozaczku i strasznie bym chciała mieć już go w brzuszku dlatego znów zaczęłam zaglądać na forum. A jak Ciebie i Makatke tu spotkałam to zatesknilam za wami a przy okazji chce pomóc innym i w ten sposób przygotowuje się ma grudzień. W lipcu albo sierpniu mam jechać ma kontrolę. Mam nadzieję że wszystko bedzie ok i plany się nie zmienią. Jeśli Ci to nie przeszkadza to chętnie zostane...chyba ze wolisz się odciąć od przeszłości to skoncentruje się na innych wątkach.
                                                  • lili.80 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 13.06.15, 21:36
                                                    Kalafior nie przeszkadza ☺
                                                    Ja i tak nie mam czasu sie tu udzielać a i pewnie dziewczynom przyda sie wsparcie kogos doswiadczonego.
                                                  • kala82fior Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 13.06.15, 19:54
                                                    Ann ja jakos szczególnie się nie przygotowywałam...jedynie pozytywne nastawienie...spacery i duża ilość ryb w diecie....wink
                                                    Udało mi się za pierwszym razem. Mam cudownego synka i jeszcze jeden mrozaczek czeka na mnie. Planuje w grudniu po niego wrócić. To będzie rok po CC.
                                                  • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 14.06.15, 18:39
                                                    Kalafior to wspaniale ze za pierwszym razem sie udalosmile trzymam kciuki żeby w grudniu tez byl pełen sukces. Chętnie użyję Twojego patentu ze spacerowaniem jako ze nie umiem usiedziec w miejscuwink Jeszcze tylko trzeba przeżyć najbardziej bolesny okres po punkcji bez transferu i do dziełasmileMam nadzieje ze tutaj niedlugo będzie wysyp ciąż i na pewno będzie jeszcze milion pytań do Ciebie jako do doświadczonej mamusiwink pozdrawiam cieplo
                                                  • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 14.06.15, 20:18
                                                    Ann a dlaczego nie będziesz mieć transferu po punkcji? Pewnie ze super jak jest ktoś komu się udało aż człowiek jest bardziej optymistyczny. Jejku jeszcze 12 dni muszę czekać jejku to jest wieczność ...
                                                  • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 14.06.15, 20:31
                                                    Lenor Nie chcieli mi zrobić transferu bo ppbrano dużo jajek i bylo duże ryzyko przestmulowania, a ciaza to ryzyko jeszcze zwieksza. Gdyby mi podali to juz jutro bym testowala, ale cóż, trzeba zaufać lekarzom, bo wiedza lepiej. A Ty teraz musisz byc dobrej myśli. Jestes mlodziutka wiec masz duże szansesmile powiedz mi czy trudno sie oderwać od myslenia o tym? Trochę sie boje co tam sie urodzi w mojej łepetynie w tym czasie.
                                                  • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 14.06.15, 21:03
                                                    Aaa teraz rozumiem jak tak ma być lepiej to pewnie ze tak. Staram się ale trudno zwłaszcza ze nie pracuje jestem stosunkowo krótko na niemieckiej ziemi i nie mam dużo znajomych żeby tu wpaść na kawę czy tam. Najgorzej mam rano kiedy mąż w pracy, ale daje rade to dopiero początek nie wiem co będzie za tydzień. Strasznie głupie uczucie wiem ze mam dwie "potencjalne" fasolki w miejscu którym powinny się znajdować nie muszą żadnej drogi pokonać a jednak potem może się okazać że nic z tego. Narazie ogólnie jestem dobrej myśli lekarz mi kazał normalnie żyć dużo się śmiać smile
                                                  • kala82fior Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 14.06.15, 21:09
                                                    Lenor dokładnie tak....pozytywne nastawienie to połowa sukcesu...śmiech i radość to endorfiny i relaks...komfort i brak skurczów macicy....tak w uproszczeniu wink Także rób wszystko co cie relaksuje i daje ci radość no i staraj się nie myśleć. ..wiem łatwiej powiedzieć niż zrobić😛
                                                    Kciuki zaciśnięte smile
                                                  • lili.80 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 14.06.15, 21:39
                                                    Kalafior dopytaj jak bedziesz na wizycie jak to jest z tym transferem, bo mi lekarka na wizycie powiedziala że żeby podejść do procedury trzeba mieć min 6 cykli. A Ty jak karmisz to pewnie jeszcze nie masz. I nie zrobia Ci transferu wcześniej niż rok po cc, A Ty chyba jakoś w styczniu rodziłaś?
                                                  • kala82fior Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 15.06.15, 09:24
                                                    Lili nie strasz crying 6 cykli....fuck....a młody od cycka nie chce się odkleić crying
                                                    Ja rodziłam na początku grudnia i mój lekarz mówił, że jak wszystko będzie ok to przyszły grudzień to realny termin na transfer. Ale nic nie mówił o cyklach...Heh....jak tak dalej pójdzie to pewnie transfer mi przełożą na przyszły rok sad
                                                  • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 15.06.15, 10:28
                                                    Koło Dortmundu mieszkamy a klinikę mamy w Dortmundzie.
                                                  • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 15.06.15, 13:36
                                                    Lenor I jak Wam sie tam mieszka? Planujecie zostać na stale? Mi od czasu do czasu chodzi po głowie emigracjawink
                                                  • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 15.06.15, 13:43
                                                    Nie podoba mi się tu cała rodzina i przyjaciele są w Polsce ale wiem że mi tu będzie lepiej jak wszystko się pouklada smile generalnie chodzi o to że jesteśmy tu blank sami .. .Wszystko od nowa trzeba budować
                                                  • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 15.06.15, 16:52
                                                    Rozumiem i teraz to musi mocno doskwierac dopiero. Podwójnie za Ciebie kciuki trzymam żeby sie poukladalo jak najszybciejsmile) a mowilyscie rodzinie o calej akcji? Ja stwierdzilam ze powiem jak juz będzie o czym, nie chcialabym zrobić im nadziei żeby w razie czego sie nie zawiedli, chociaz pewnie bym miala wsparcie. Ale to trudne jestsad
                                                  • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 15.06.15, 22:34
                                                    Moja rodzina wie męża nie. Początkowo nie miałam zamiaru ale kiedyś powiedziałam mamie żeby powiedziała rodzinie żeby ciągle nie pytali się kiedy będziemy mieć dzieci, dobrze wiedzieli że chcemy zawsze mówiłam ze po ślubie zaraz bierzemy się do roboty a po roku nic to powinni się coś domyślić a nie tak paplaja ozorem. Bardziej mnie dobijało to jak ciągle się wypytywali niż to jak wiedzą. A okazało się ze mama nas wspomogla finansowo smile i każdy nam dobrze życzy
                                                  • kala82fior Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 15.06.15, 22:45
                                                    Lili dzięki za cynk...na pewno dopytam. W lipcu lub sierpniu jak się umowie na wizytę.
                                                    A ty kiedy zaczynasz się stymulować?
                                                  • lili.80 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 15.06.15, 10:46
                                                    Kalafior nie straszę ale dopytaj. Mi tak powiedzieli ale ja stymulację wiec do mrozaka moga inaczej podchodzic. Lepiej od razu zapytaj żebyś potem sie nie rozczarowala. Chociaz do transferu tez potrzeba owulacji. Kumpela po odstawieniu od cycka jeszcze przez 3 mce nie miala @ wiec lepiej wcześniej sie dowiedz
                                                  • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 15.06.15, 13:16
                                                    Lili do transferu niekoniecznie trzeba owulacji. Moga na sztucznym cyklu zrobić tylko wtedy do 11-12 tygodnia hormonki trzeba przyjmowac. Prawdopodobieństwo ciąży podobno te samo. W sumie babki po menopauzie i bez jajników tez miewaja in vitro, a one nie maja owulacjiwink jednak mimo wszystko pewnie lepiej na wlasnym cyklu. Poza tym zdazylysmy zauuwazyc ze co klinika to inne schematy postepowaniasmile
                                                  • lili.80 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 15.06.15, 14:27
                                                    No więc właśnie, co klinika to inne procedury dlatego lepiej wczesniej dopytac niz sie nastawiac a potem rozczarowac.
                                                  • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 15.06.15, 06:57
                                                    Lenor ja jestem dobrej myślismile A w jakim mieście siedzicie?
              • makatka81 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 17:22
                Ann - tez się bałam encortonu, bo ulotka faktycznie przeraza, ale lekarz powiedzial, że korzyści z jego brania przewyższają u mnie ewentualne skutki uboczne, więc nie drązylam dalej. Od transferu do 12 tc brałam 2x 5 mg, później aż do teraz ciągle 1x 5 mg. Trzeba zaufać lekarzowi
                • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 17:47
                  A dlaczego encorton bierzecie? W ogóle pełno leków ja po punkcji biorę progesteron dowcipnie tylko aż przerażona jestem ze u was tyle leków się bierze. W czasie stymulacji brałam spray do nosa purrgon i ten ostatni na jajieczkowanie dziwne to wszystko co kraj to obyczaj
                  • makatka81 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 18:04
                    Zauważyć można , że w Polsce w porównaniu do innych krajów, gdzie IVF jest popularne i stosowane od lat czasem stosuje się różne leki " na wszelki wypadek ", że mogą pomóc, ale wcale to nie znaczy, że bez nich też by się nie udało. Najprostszym przykładem jest suplementacja progesteronem jako standard, a w niektorych krajach wychodzą z założenia, że jak ma się udać, to się uda i chcą prowadzić pacjentki jak najbardziej "naturalnie". Co kraj, to obyczaj. I każdy ma swoje + i -.
                    Encorton bierze się żeby zapobiec odrzuceniu przez organizm matki zarodka, który może zostać potraktowany jako "pasozyt"
                  • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 20:30
                    U mnie maja taki schemat postepowania ze sie bierze na wszelki wypadekk by obnizyc odpornosc by nie odrzucic maluszka. Ale to zalezy od kliniki, niektorzy uwazaja ze encortonu absolutnie nie. Rzeczywiscie trzeba zawierzyc lekarzowi i miec nadzxieje ze bedzie ok, bo od zastanawiania leb moze rozsadzic. Reszte lekow dostalam na przestymulowanie ( oprocz progesteronu bo ten standardowo). Leiej sie juz Lenor czujesz? Przecgodzi cos chociaz troszke?
                • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 20:32
                  I jak widac sa efektysmile gratuluje Hanismile
            • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 11.06.15, 18:07
              Lenor88 mi anastezjolog mówił ze po punkcji w razie bólu mogę brać paracetamol, apap i ketonal. Na szczęście nic mi nie było potrzebne. Trzymam za Ciebie kciuki smile I życzę wytrwałości
    • oksa_nna Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 09:52
      Cześć Dziewczynysmile
      Piszę do Was bo mam wizytę dopiero za 2 dni a martwi mnie jedna rzecz.
      W maju przeszłam nieudany transfer zaraz po punkcji. Lekarz kazał odczekać jeden cykl i zgłosić się w lipcu na kolejny transfer zamrożonych zarodków. Jednak teraz dzieje się coś co mnie niepokoi. Jestem mniej więcej w połowie cyklu i od kilku dni mam plamienia w różnym kolorze od brązowych po jasne czerwone...do tego czuje jakbym miałam kilo kamieni w brzuchu..czy może to być objaw hiperstymulacji? miałyście może takie objawy? A może to te wszystkie hormony, które odstawiłam tak mi nabroiły...
      • kala82fior Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 11:28
        Oksa_nna nie wiem czy to hiperka ale na pewno warto skonsultować to z lekarzem. ...lepiej dmuchać na zimne ...
        • oksa_nna Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 11:44
          Czekam cierpliwie do wizyty...mam jeszcze obawy, że to torbiel do którym mam ogromne skłonności...żeby mi to tylko nie pokrzyżowało planów!!!
      • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 11:32
        Zgadzam sie z kalafior, lepiej dmuchać na zimno. Idz do lekarza, pewnie nic poważnego ale przynajmniej nie będziesz sie niepokoic😊
      • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 11:35
        Ah, niedocztyalam ze wizyte masz za dwa dni. Ale na konsultacje Tel mozesz zadzwonic? Wydaje mi sie ze objawy hiperstymuacji są inne ( czytalam dużo bo mialam zagrożenie) wiec moze to hormonki. Pij dużo wody na wszelki wypadek
    • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 10:51
      Hej dziewczyny smile
      Nie wytrzymałam do piątku i zrobiłam wczoraj betę 8 dpt odebrałam wynik jest 37 smile mam powtórzyć w czwartek. Dziewczyny czy to jest dobry wynik jak na ten dzień ??
      • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 11:08
        Kati_85 nie znam się na tym ale trzymam mocno kciuki smile
        • kala82fior Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 11:12
          Kati wg mnie to bardo dobry znak smile najważniejszy jest przyrost...co 2 dni min 66%....wtedy możesz zacząć się cieszyć smile a na razie tak po cichu gratuluję i trzymam kciuki smile
      • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 11:36
        Kati daj znac jak przyrasta😊 trzymam kciuki
      • makatka81 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 12:11
        Kati - wynik jest dobry, teraz tylko czekać na prawidłowy przyrost...
        • misiunciuncia90 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 15:19
          Hej staraczki,
          jestem tu nowa i do tej pory podgladałam Was dodajać sobie otuchy.
          Jednak odczułam silną potrzebę zeby do dolaczyc do grona staraczek czerwiec/lipiec 2015 .
          My mamy planowaną punkcję na 19 lub 20 czerwca, a juz dzis nie moge myslec o niczym innym. Jutro kolejne USG o 18.15
          Pozdrawiam serdecznie
          • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 15:27
            Misiunciucia90 spokojnie bez obaw wszystko napewno będzie dobrze. Powodzenia
            • misiunciuncia90 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 22:12
              Nawet nie wiecie jak sie ciesze ze dolaczyłam do Was. Pozdrawiam i trzymam mocno kciki !
              • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 23:26
                misiunciuncia90 w kupie zawsze raźniej smile mi forum też dużo pomaga nie jestem z tym sama. Kati.85 super że ci się udało trzymam kciuki oby tak dalej
          • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 17.06.15, 09:57
            Fajnie, ze dolaczylassmile w ktorej klinice jestes?
      • kati.85 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 16.06.15, 15:33
        Dzwoniłam do mojego profesora i powiedział mi , że nie muszę już powtarzać bety, mam przyjmować dalej leki i widzimy się za 2 lub 3 tyg. Według niego wszystko się udało. Dla własnego spokoju pójdę w czwartek powtórzyć wynik i zobaczyć czy jest przyrost. Heh czekają na mnie jeszcze 4 sniezynki także może być spora gromadka smile pozdrawiam i trzymam bardzo mocno za Was kciuki. Oczywiście jak odbiorę wynik to się pochwale jaki jest smile
        • ann_2015 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015 17.06.15, 09:58
          Kati to cudownie😊 Pozdrawiam!
          • lenor88 Re: Invitro-czerwiec/lipiec 2015