dobre buty

[Gość: thira]

no wlasnie co wybrac na wysokogorska, sniezna wspinaczke
sportiva, alvika, skarpa , alpinus czy jeszcze cos innego?
pzdr/

[Gość: pluszak]

boreal

[Gość: przezorny]

Profilaktycznie spisać testament, buty nieważne, widziałem wchodzacych po
śniegu w Tatrach w trampkach.

[Gość: kmjz]

SERIO??????????????????

[Gość: ja*]

scarpa+raki

[adr]

Jak będzie podeszwa z Vibramu i góra z Gore-texu, to będzie OK.
Jeśli na śnieg to jeszcze raki-automaty i w butach miejsce do wpinania
Ja polecam buty Chiruca model Nepal -używam ich już trzeci sezon i jestem
zadowolony.

[Gość: mjabol]

Na śnieg najlepsze są skorupy.Maksimum komfortu i bezpieczęństwa.Nic nie
przemoknie, na biwakach botki do śpiwora i rano komfort, których nie dadzą
żadne skórzane.Polecam Skarpy Vegi ze starych znakimite są Koflachy Arctis
Expedition.Unikajcie Alpenisa {mieliśmy do 60% zwrotów gwarancyjnych), jeśli
nie chcesz skorup to świetne są sztywne Lasportiva Makalu.Niestety cena ok.
700 zł (lepiej skorypy i leekie wibramy na skałę latem).Żadnych boreali, alvik
i innego dziadostwa na śnieg.Ja przez taki kompromis popsułem sobie stopy na
całe życie

[Gość: pluszak]

Ja mam boreale - wersja askole - są to butki godne polecenia (choć chyba teraz
już skończyli serię). maja one podpiecie do raków automatycznych i spisuja się
nieźle zarówno latem jak i zimą. Mam je już 5 sezon - nic nie przecieka i nic
się nie przetrało (co często zdarzało się u znajomych przy membranie z gore-
texu u innych producentów - a butów za ponad 500 zł nie kupuje się przecież na
1 sezon). znajomy używa bulnesy (tez boreala) i też je sobie chwali - a był w
nich zimą na Mt. Blanc. Kupowanie skorup na wyjazd zimowy w Tatry raz czy 2 w
roku uważam za bezsensowne, chyba, ze ktoś ma dużo kasiory i nie wie co z nia
zrobić czy wybiera się na jakieś powazniejsze wspinaczki a nie tylko przejście
do Morskiego Oka czy na Giewont.
I jeszcze jedno - widocznie miałeś buty źle dobrane - np. za małe jeśli Ci
popsuły coś ze stopami.

[Gość: mjabol]

Miałem kiedyś askole i uważam, że są to bardzo kiepskie buty.
Po pierwsze decyduje o tym duża ilość szwów, wstawki z tkanin, mała
nadlewka.But ten okazał się wyjątkowo mało odporny na skręcanie i po prostu
szybko się podarł.Może zdecydowała o tym moja waga(90 kg), ciężki chód ale
skórzane manty Skarpy wytrzymóją już piąty sezon.Generalnie jeśli już
trekingowe to tylko wykonane z jednego kawałka skóry,zszyte na pięcie.Boreal
ponadto stosuje swój własny protektor kóry nie umywa się do oryginalnych
wibramów szczególnie jeśli chodzi o trzymanie boczne i przyczepność na mokrej
skale.Całkowicie się z Tobą nie zgadzam w kwestii używania skorup w Tatrach
zimą nawet te 2 razy w roku .Nie mam na myśli wycieczek do Moka ale
jakąkolwiek poważniejszą działalność.Skorupy gwarntują nieprzemakalność,
komfort, bezpieczęństwo o czym przekonasz się jak trochę wiecej połazisz po
Tatrach.Bezpieczeństwo to prawidłowe użycie raków autom.których nie zapewnią
żadne buty trekingowe.proponowanie komuś automatów do askoli lub tym podobnych
to nabijanie w butelkę.Ich użycie w tak miękkim bucie powoduje ogromne
naprężenia ścięgna achilesa co przy niskiej temp. otoczenia łatwo doprowadza
do grożnej konbtuzji.
Jeśli dobrze poszukasz to skorupy kupisz za 350 z nie jest to chyba duży
wydatek uzględniwszy korzyści jakie przynoszą.
Stopy sobie popsułem nie porzez niedopasowanie, otarcia ale je odmroziłem
chodząc po Tatrach właśnie w Borealach.pozdrowienia wszystkim miłośnikom gór.

[Gość: pluszak]

Gość portalu: mjabol napisał(a):

> Miałem kiedyś askole i uważam, że są to bardzo kiepskie buty.
> Po pierwsze decyduje o tym duża ilość szwów, wstawki z tkanin, mała
> nadlewka.But ten okazał się wyjątkowo mało odporny na skręcanie i po prostu
> szybko się podarł.Może zdecydowała o tym moja waga(90 kg), ciężki chód ale
> skórzane manty Skarpy wytrzymóją już piąty sezon.Generalnie jeśli już
> trekingowe to tylko wykonane z jednego kawałka skóry,zszyte na pięcie.Boreal
> ponadto stosuje swój własny protektor kóry nie umywa się do oryginalnych
> wibramów szczególnie jeśli chodzi o trzymanie boczne i przyczepność na mokrej
> skale.Całkowicie się z Tobą nie zgadzam w kwestii używania skorup w Tatrach
> zimą nawet te 2 razy w roku .Nie mam na myśli wycieczek do Moka ale
> jakąkolwiek poważniejszą działalność.Skorupy gwarntują nieprzemakalność,
> komfort, bezpieczęństwo o czym przekonasz się jak trochę wiecej połazisz po
> Tatrach.Bezpieczeństwo to prawidłowe użycie raków autom.których nie zapewnią
> żadne buty trekingowe.proponowanie komuś automatów do askoli lub tym
podobnych
> to nabijanie w butelkę.Ich użycie w tak miękkim bucie powoduje ogromne
> naprężenia ścięgna achilesa co przy niskiej temp. otoczenia łatwo doprowadza
> do grożnej konbtuzji.
> Jeśli dobrze poszukasz to skorupy kupisz za 350 z nie jest to chyba duży
> wydatek uzględniwszy korzyści jakie przynoszą.
> Stopy sobie popsułem nie porzez niedopasowanie, otarcia ale je odmroziłem
> chodząc po Tatrach właśnie w Borealach.pozdrowienia wszystkim miłośnikom gór.

Ja ogólnie z askoli byłem zadowolony a przeżyły (i nadal przeżywają) dużo
wypadów (i to w każdej porze roku) zarówno w Tatry, Bieszczady jak i ostatnio
Słowacki Raj (a bylo tam bardzo mokro). Zimą sprawowały się dobrze zwłaszcza z
rakami automatycznymi. masz rację że do działalności typu wspinaczki lodowej są
zbyt mało sztywne, no ale na normalne wejścia bez ekstremalnej działalności
wystarczą. Co do masy to mogła mieć ona jakiś wpływ bo ja ważę w porywach do 75
kg i raczej rzadko chodzę w góry z pełnym ekwipunkiem (a to pewnie dodatkowe 30
kg).
Co do ceny skorup (wspominałeś 350 zł) to jest ona b. atrakcyjna bo boreale
zaczynają się od chyba 450 (ja moje kupiłem kiedyś w promocji za 330) , a
modele b. zaawansowane kosztuja nawet coś około 1100PLN. Ja wybierając te buty
kierowałem się opinią moich znajomych, którzy dłuzszy czas je eksploatowali i
byli z nich zadowoleni. Dodam ze kupowałem je ponad 4 lata temu a wtedy były
jednymi z najlepszych dostępnych na rynku. Nie kwestionuję ze obecnie można
dostać cos lepszego bo w końcu i w tej dziedzinie widoczny jest ciagły postęp
techniczny. Na pewno porażką jest kupowanie obuwia made in alpinus czy scarpy
(dużo słyszałem o ich małejj trwałości).
Pozdro Pluszak

[Gość: pluszak]

i jeszcez jedno co do podeszwy - podobno obecnie są one gorszej jakości niż na
poczatku serii (chodzi o ścieralność i przyczepność). ja na szczęście trafiłem
na podeszwy trudniej ścieralne

[kimunjest]

Witam, proponuję zapoznać się z artykułem tego wpisu bo właśnie omawia tą kwestię. Ja osobiście używam butów Meindl i Scarpa. Obie firmy specjalizują się w produkcji butów przeznaczonych w góry a w swojej ofercie mają bogatą kolekcję w zależności od potrzeb uprawianego sportu
centrumkolarskie.pl/buty-w-gory-i-do-trekkingu/

[mateuszrat]

Dziękuje za przydatne informacje, niedlugo mam wyjscie w gory