OT szczyt wiosennej fali

[trypel]

tvn24.pl/polska/koronawirus-w-polsce-wiosenny-szczyt-ile-zachorowan-wiceminister-zdrowia-podaje-najnowsze-dane-6805298
Tez nie mozecie z tego powodu spac po nocach i nie chodzicie do lasow?
A paszporty wciaz wazne?
To jak? Czekamy na kolejnego wirusa? Szurowe media mowia 2024/2025 i ze to juz zaplanowane

[galtomone]

Zależy czy będzie moda na chorowanie i umieranie. Jak będzie, tak jak ostatnio, to ludzie będą umierać.

[trypel]

To wszystko kwestia jakiego wirusa się wyprodukuje tym razem. Może takiego żeby ograniczyć podróżowanie na kolejne 20 lat żeby się ludzie odzwyczaili.
A może takiego co będzie się najlepiej przenosił na banknotach i będzie trzeba wprowadzić (dla naszego dobra oczywiście) cbdc.

[teodor-k]

Nic takiego nie ma bo odzwierciedleniem jest pobyt w szpitalu ,a tam mało osób się dostaje .Większość przechodzi w domu ,czyli jakaś odporność jest.

[teodor-k]

Już w połowie marca ciepłej .Przyjdzie wiosna to nie będzie już wirusa .

[qqbek]

No ja właśnie kończę, teściowa, mama i syn są "w środku", a u żony się zaczyna.
Mama i teściowa przebadane, ja myślałem, że jakieś przeziębienie mam i przechodziłem.

Jakaś nowa wersja, bo węchu przez dwa dni nie miałem (przy poprzednim covidzie nic mi właściwie poza osłabieniem nie było, a teraz to wyglądało jak przeziębienie).
Czegoż te pomysłowe Chińczyki nie wymyślą w tych swoich laboratoriach...

... o mamę się trochę boję, bo ona ma POChP, o siebie nie.

[trypel]

Ale jakas kolejna szczepionka? Chodzisz w masce?
Niestety kwestia problemów sercowych po szczepionce staje się coraz poważniejsza wiec póki nie zmuszą działaniami to ja dziękuję

[qqbek]

trypel napisał:

> Ale jakas kolejna szczepionka?

Nie - poprzestałem na dawce przypominającej na jesieni 21.

> Chodzisz w masce?

I w kompletnym kombinezonie ochronnym. Unikam też jak ognia lasów i parków. No jasne.
Myślałem, że to tylko przeziębienie (no dobra, łeb mnie 3 dni też bolał dość solidnie i jak wspomniałem węch na dwa dni straciłem).

> Niestety kwestia problemów sercowych po szczepionce staje się coraz poważniejsz
> a wiec póki nie zmuszą działaniami to ja dziękuję

Skoro się szczepiłem i dwa razy już chorowałem, to uważam, że organizm mam dobrze przyzwyczajony do tej cholery.

[marysia67]

W mojej rodzinie dwie osoby mają POCHP, przechodziły covida , 60+. Trzeba wentylować płuca, dmuchać w butelkę, są filmiki.

[marysia67]

Córa właśnie przechodzi covida, objawy- katar, drapanie w gardle, temperatura, osłabienie, kaszel. Prawdopodobnie zaraziła się w przychodni- robiła badania okresowe. Pracuje zdalnie.

[engine8t]

U nas od chyba 3 go kwietnie znosz koniecznosc uzywanie masek w obiektach medycznych..

Ja - z zasadzie mocny przeciwnik maskowani na potege, uwazam jednak ze w osrodkach medycznych maski powinny obowiazywac zawsze bo tam sa w zdecydowanej wiekszosci chorzy.

Ciekawe to jeszcze z was (oprocz Wagi oczywiscie) pamieta napisy w osrodkach zdrowia i przychodniach
"Pluc tylko do spluwaczki" ??

[trypel]

Ja ten tekst to tylko ze Szwejka pamiętam. Jak szedl korytarzem i spluwał do każdej po drodze. Bo jak napisane że pluc do spluwaczki to trzeba się słuchać

[trypel]

Aha u nas placówki medyczne dalej mają obowiązek.
Wczoraj i dzisiaj byłem z mamą na usunięciu zacmy to musiałem odbierając włożyć maseczkę. A że jedyna jaka miałem to była fp2 to mi się znów przypomnialo jakie to paskudne uczucie.
I w sumie gonią w szpitalu wszystkich żeby mieli.

[engine8t]

U nas nie gonia - stosuja ta sama zasade co do usmiechow . "Jak ludzie nie maja to zaoferuj mu swoj"?

Zaraz po zniesieniu mam zalanwan wizyte kontrolna ze swoja lekarka wiec zobacze czy zdejmie maske i moze w koncu zobacze jak wyglada bo zmienilem lekarza prowadzacego wlasnie wtedy kiedy nakazano maski i pomimo ze mialem kilka wizyt to wszystkie zamaskowane. I za kazdym razem zartowalem "znow sie dzis nie pomalowalas" albo "Czy ty na pewno jestes kobieta" ? A ta odpowiadala ze smiechem "Trust me - I am your doctor" .

[grzek]

engine8t napisał:

"Czy ty na pewno jestes kobieta" ? A ta odpowiadala ze smiechem
> "Trust me - I am your doctor" .

Od połowy w górę jest kobietą a może od połowy w dół facetem i nie wie jak to powiedzieć.

[engine8t]

Tobie jedno w glowie

[bywalec.hoteli]

engine8t napisał:

> I za kazdym razem zartowalem "znow sie dzis nie pomalowalas" albo "Czy ty na pewno jestes kobieta" ?

To u Was można takie żarty? 😀

[engine8t]

A czemu nie.... Tzn nie z kazdy mozna. Sa tacy ze bez kija nie podchodz.
Wiesz czy doktorka jest Cool czy nie.. A z nia wczesniej juz sie "Starlismy" jak mi radzila zeby napisac "ostatnia wole" tzn zeby wiedzilei co robic a czego ni ekiedy nie bedziesz sie mogl odezwac.. zeby cie np nie wylaczyli za wczesnie..
A ja jej mowie ze jak ja bede w takim stanie to niech zona robi co chce... a"jak zona bedzie lezec i trzeba bedzie podjac decyzje to po prostu zapytam ja prosto:
"Mozesz jeszcze prac i sprzatac oraz gotwac?" I jak powie tak albo kiwnie glowa to nic nie robiimy ale jak sie nie odezwie to powiem "wylaczyc"
A ta mnie lups po plecach ta guma co na szyi nosi z takim kawalkiem metalu do sluchania...
"Ja ci tu zaraz dam ty szwowinisto" Poczekja jak zona przyjdzie na wizyte to jej powiem" ( bo zona sobie tez ja wybrala)
Na co ja: "A tu protestuje bo masz cicho siedziec - i pamietac o doctor-patient secrecy" bo inaczej do sadu.. ale sie smiala.. I zonie slowa chyba nie pisnela poza tym ze ma meza - ten tego.. zartownisia i zeby ona napisala to ostatnio wole... a moze powiedzila ale zona obiecal ze nie powie....
Cos w tym bylo bo zona nie wiedziala czemu ta lekarka na to tak namawiala :) ..
Babom nie mozna wierzyc tak na 100%
A wiec wiadomo ze jest cool i z kim i ile mozna.

Kiedys poszedlem na wizyte do akupunkturzysty - korenczyk twardy i wojskowy charakter.. i pracowal z zona. On to wbijal igly jak w drewno a ona byla delikatna wiec preferowalaem ja.
Kiedys przychodze a on pyta - po co, wiec ja mowie ze mam "randke z Twoja zona"
A ten tego chyba nie wzial w 100% za zart i mowi "ona jest zajeta wiec ja ci dzis bede robil" OK.
Jak mi wpierd te igly to myslem ze sie zesikam....ale mowi Uzywam iwkszysch igiel bo Ty jestes twardy chlop" Taaaa.. i wiecej juz z nim nie zartowalem. LOL

[bywalec.hoteli]

a to ty lubisz jak Ci sprawiają ból? :)

[engine8t]

Nie, nie lubie.. Ale normalna akupunktura wogole nie boli ale jak doc chce to wie co zrobic zeby bolalo :) Ale na bol jestem raczej wytrzymaly.