OT - ciekawe czytanie - Chlopki

[marekggg]

Ciarki mi przechodzą, gdy słyszę, że kobieta jest niedoinwestowana. Same hrabiny i hrabiowie wkoło

to co tam jest opisywane to marzenie piSSiorow, kosciela i takich idiotow jak czarnek, czy konfa.

warto przeczytac

ja cos podobnego (moze juz nie az w takiej tragicznej postaci) zastalem na podkarpaciu i na kujawach w latach '90

[bento67]

Dzięki, poczytam

[engine8t]

Bez czytanie przewiduje/zgaduje ze znow sie baby nad soba uzalaja jak to niesprawiedliwy jest czy byl ten swiat i teraz nalezy im sie zadoscuczynienie? To by bylo tak jak z naszymi czarnymi.

[marekggg]

no niekoniecznie. poczytaj, za dlugie nie jest i jest to bardziej historia niz skarzenie sie.

[qqbek]

marekggg napisał:

> no niekoniecznie. poczytaj, za dlugie nie jest i jest to bardziej historia niz
> skarzenie sie.

To historia jakichś 70% prababć/babć forumowiczów.
Deprymująca i wbijająca w fotel.
Uświadamia nam, jak bardzo ten kraj poszedł do przodu dzięki rządom znienawidzonych komunistów.
A to jedna z tych rzeczy (poprawa losu kobiet na wsi), które można im przypisać jako zasługę.

[marekggg]

dzieki komunistom? wszedzie w normalnym swiecie gdzie ich nie bylo, to sie im powiodlo lepiej. komunisci zrobili tylko tyle, ze kobiety musieli rowniez harowac, bo kasy bylo za malo. i to im zostalo do tej pory. niektore kregi to nazywaja "emancypacja", bo kobiety moga/musza chodzic do pracy.
na tym pieprzonym imperialistycznym zachodzie przez dlugie lata wystarczylo ze facet chodzil do pracy, kobieta mogla wychowywac dzieciaki w domu i je nie oddawac do jakichs tam idiotycznych zlobkow i przedszkoli.

[engine8t]

No ale komuna wraca i to duzymi krokami - tym razem bedzie to wersja nie ruska ale amerykanska

[marekggg]

mamy w europie zachodnia, i wole te niz te wschodnia. nawet te amerykanska.

[qqbek]

marekggg napisał:

> dzieki komunistom? wszedzie w normalnym swiecie gdzie ich nie bylo, to sie im p
> owiodlo lepiej. komunisci zrobili tylko tyle, ze kobiety musieli rowniez harowa
> c, bo kasy bylo za malo. i to im zostalo do tej pory. niektore kregi to nazywaj
> a "emancypacja", bo kobiety moga/musza chodzic do pracy.
> na tym pieprzonym imperialistycznym zachodzie przez dlugie lata wystarczylo ze
> facet chodzil do pracy, kobieta mogla wychowywac dzieciaki w domu i je nie odda
> wac do jakichs tam idiotycznych zlobkow i przedszkoli.

Czego by nie mówić Marku, to pierwsze lata rządów komunistów to spektakularny sukces.
W 3 lata (plan 3-letni) udało im się odbudować kraj i przywrócić PKB do stanu przedwojennego.
W "drugiej rzepie" PKB z roku 1914 osiągnięto... nigdy, choć było blisko w 1938 już. Przez dwadzieścia lat niezawisłej państwowości nie udało się odbudować zniszczeń z pierwszej wojny światowej, choć ta wojna wyrządziła polskim ziemiom mniej szkód, niż druga.
pl.wikipedia.org/wiki/Plan_trzyletni
Dopiero w kolejnym, 6-letnim planem, za namową "wielkiego brata" poszliśmy w budowę wielkich zakładów przemysłowych i przemysłu zbrojeniowego, wtedy też zakończył się krótki okres naprawdę bardzo szybkiej poprawy warunków materialnych ludności.
Gdyby nie wojna w Korei i związane z tym pchnięcie Polski na tory gospodarki wojennej, to może by coś z tych rządów komunistów było. Ale po ekonomistach z PPS do steru dorwały się tępe tłuki z PPR/PZPR... i tyle mieliśmy postępu.

[marekggg]

OK, to sie moze zgadza. bo jednak polska byla w porownaniu z reszta europy bardzo zniszczona (niemcy nie licze).
z ta korea to powaznie? bo ja nic takiego nie slyszalem o zadnym innym panstwie komunistycznym, oprocz kacapii, ale ci tylko to potrafili robic.

[bywalec2023]

Marku, popieram Qqbka, komuna rzeczywiście wiele osób w PL wyciągneła ze strasznej biedy, zacofania, dała im szanse tzw. awansu społecznego. Dodatkowo odbudowano kraj po niemieckiej i radzieckiej napaści, zniszczeniach, wymordowaniu 6 milionów obywateli.

Problem wg mnie był w ruskich i wyznaczonych przez nich namiestnikach twz. władzy ludowej, którzy eksploatowali nasz kraj i nie pozwalali na otwarcie na zachód.

Gdybyśmy mogli się normalnie rozwijać, spokojnie osiągnelibyśmy poziom rozwoju Szwecji, Finlandii itp. - tzw. krajów socjalistycznych ale jednak z silnym przemysłem, gospodarką, po prostu zamożnych.

[taniarada]

To wyciągla ,czy wpędziła .Więcej złego niż dobrego Wiadomo że musieli coś dać .A bez przynależności partyjnej czyli tej śmiesznej książeczki nie dostaleś nic ,nawet mieszkania .Przez strefę gdzie się znaleźliśmy straciliśmy swoją tożsamość .Ubecja czy esbecja do końca sciagała ludzi .Trzeba było mieć paszporty służbowe by wyjechać zagranicę i później po powrocie je zwracać .Węgry po rewolucji w 1955 roku mieli wszystko ,namiastkę zachodu.Polska nic .Bujałem po demoludach i wszędzie była ta znienawidzona czerwona gwiazda ,a w Polsce nie .I to była różnica drogie dziatki .

[kokosowy15]

Kobiety w Polsce od dawna MUSIAŁY pracowac, na wsi (jakieś 80% ludności kraju) jak i w miastach. Już nie mówię o panszczyznie i zaborach, II RP również zagoniła do roboty nie tylko kobiety ale także dzieci. Robotnik rolny zarabiał 60 zł miesięcznie, fabryczny- 120, kobiety połowę tego. Oczywiście, na forum wyłącznie potomkowie dziedziców i fabrykantów, więc reszty motłochu nie zauważali.

[waga173]

"ja cos podobnego (moze juz nie az w takiej tragicznej postaci) zastalem na podkarpaciu i na kujawach w latach '90"
Ja to spotkalem troche wczesniej calkiem niedaleko od Warszawy i zapamietalem z dziecinstwa. Tak jak sie pamieta smaki z dziecinstwa, tak tez i zapachy z dziecinstwa...
Rodzice juz nie pamietam z jakiego powodu ale znalezli sie a ja z nimi w niezelektrykowanej wsi gdzie jeden postepowy mial radio na baterie, caly pakiet zwyklych zatopionych w smole ogniw, jak on to nazywal batarejek, i to byla ich lacznosc ze swiatem, glownie taka ze teraz traktory beda elektryczne i kazdy bedzie taki mial:)
No wiec po podworku chodzila niejaka Jankosia, stara, zgieta w krzyzu pod katem prostym, bezzebna no i waniajaca. A bez przerwy krzyczala: Swinium dalam, krowum dalam, gesium dalam, kuniowi dalam, kartofli nakopalam i tak dalej w kolko jak zdarta plyta. Nazywali ja Radyjo Kopacka:)

[taniarada]

Nie czytam GW ,miałem kiedyś abonament wykupiony ,ale szkoda kasy na to .Wbiłem linka .Sylwia Bujak-Boguska bogaty życiorys .Kiedyś to było przed wojną Mareczku .Ja wiem że uwielbiasz takie historie o zacofaniu i o Pisie .Na twoją zgubę i innych wygrywają wybory .Z taką kasą nikt nie ma szans . Sami emeryci i Radio Maryja poprowadzi do wygranej .Ty z Brukselii i z Rzeszowa ? .Był tu taki jeden Marek urzędnik co pisał ze służbowego kompa 🤣

[marekggg]

znowu sie nachlales po tygodniu machania lopata dla helmutow?
w rzeszowie ostatnio bylem 20 lat temu, ale pewnie ztamtad caly czas pisze, bo sie teleportuje. niech ci bedzie.
a to czy wygraja piSSiorki czy nie - to juz nawet mojej zonie jest zupelnie obojetne.
jako ze nigdy nie mialem polskiego obywatelstwa, to niech wygrywa kto chce.
a ty powinienes siedziec w czestochowie i budowac kosciolki.

[taniarada]

Nie pije ,nie macham łopatą mam jasne spojrzenie i realne na życie .Pisiory wygrywają wybory w cuglach .Bo jednak w porównaniu z innymi coś robią i dają .A ludzi mało to obchodzi że ktoś musi za to spłacać .Jednym dadzą ,drugim odbiorą .Takie życie Mareczku .Będzie znowu płacz i zgrzytanie zebów .PS w Częstochowie jest tyle kościołów ,że nie ma potrzeby budować .Mówią na to mały Watykan .Sprawdź w Googlach .Acha ogólnie lubię wiesniareczki ,fajnie się z nimi rozmawia .Siema .

[marekggg]

nie wiem czy jeszcze istnieje najwieksza sakralna buwa czestochowy - targ blaszany przy skrzyzowaniu al. pokoju i jedynki - bo tam bylo zawsze najwiecej wiernych - bylo widac jak sie tam stalo w nieskonczonych korkach.
ale ok, przyznam sie ze poza kfc i tesco kolo tej jedynki jakos nigdy sie nie wybralem do miasta, bo jakos nie lubie klechow a jest ich tam sporo. no i bylo to dla mnie zawsze miasto przelotowe.

cikeawe ze lubisz wiesniareczki i caly czas ci sie marzy urzednik marek z rzeszowa, ktory to podobno pisal na e-matce czy jakos tak. bo juz nie raz go wspominales. zreszta bywalec go chyba tez wspominal.

i co do pis-u - robta co chceta. mam w dupie.

[kokosowy15]

Poprzednie wybory PIS wygrał w KAZDEJ GRUPIE WIEKOWEJ, więc nie czepiaj się emerytów. Może popatrz, jak głosowali biedni a jak bogaci (wyłączając polityków).

[wislok1]

Dokladnie

Choc byly wyjatki w II RP, np. dawny zabor pruski i Slask CIeszynski, gdzie na wsi zylo sie juz zdecydowanie lepiej...

W tym ostatnim przypadku spora czesc mieszkancow to byli polscy ewangelicy, a ci zawsze podreslali swoj patriotyzm polaczony z dosc postepowymi pogladami...
Juz w XIX wieku nie bylo na Slasku Cieszynskim analfabetow, bo OGROMNA wage przywiazywano do zakladania szkol przy kazdej parafii ewangelickiej..
Katolicy nie chcieli przy proetestantach wyjsc na zacofanych i tez masowo ksztalcili dzieci..

A ze Austriacy mieli w d.. germanizacje. to nauka odbywala sie po polsku

[wislok1]

W zaborze pruskim od czasow Bismarcka nauka w szkolach byla po niemiecku, ale ze ogrommna wiekszosc dzieci tego jezyka nie znala przychodzac do szkoly, no to w podstawowce uczono po niemiecko-polsku, laczac oba jezyki, zeby dzieci konkretnie i DOBRZE nauczyc, a nie tylko udawac, ze sie je uczy, jak bylo w zaborze rosyjskim...
I DRASTYCZNIE przestrzegano obowiazku szkolnego....
Po polsku byla religia ( oczywiscie tam, gdzie rodzice sobie to zazyczyli )

Zniesienie jej nauki po polsku wywolalo strajki szkolne, np. Wrzesnia

W gminach obowiazywal jezyk niemiecki jako urzedowy, ale ze gmina w Niemczech to byla przewaznie duza wioska z przysiolkami, a na gminie pracowali miejscowi, tak jak w podstawowkach,
to po polsku dalo sie bez problemu pogadac z urzednikami,
ale juz pisma urzedowe byly tylko po niemiecku...

No, ale ludzie sie nauczyli niemieckiego w podstawowce, to dla nich nie byl to zaden problem....

[wislok1]

No, zapomnialem dodac, ze w zaborze pruskim panszczyzne zniesiono zaraz po 1815 roku i od tego czasu chlopi stali sie niezalezni od szlachcicow, a panstwo pruskie KONSEKWENTNIE promowalo w CALYM PANSTWIE duze gospodarstwa chlopskie, nastawione na sprzedaz towarow...
TO ze wlascicielem byl czasem Polak, a nie Niemiec, sie nie liczylo...
Takie duze gospodarstwo placilo spore podatki i dostarczalo w tania zywnosc mieszczuchom...

Szlachcice musieli stac sie biznesmenami i przeksztalcic swoje majatki w firmy rolnicze, na darmowa prace chlopow juz nie mogli liczyc...
WIelu to bardzo dobrze wyszlo, np. hrabia Dezydery Chlapowski...

Biedni chlopi zawsze mogli pojsc do szybko rozwijajacych sie miast przemyslowych, np. na Gornym Slasku
I zarabiali tam jako gornicy czy hutnicy o wiele lepiej niz ich krewni i znajomi pracujacy jako robotnicy rolni....

Niektory przywedrowali nawet do Bawarii, zalozyli firmy i dobrze zyli
Spotykam tu czysto polskie nazwiska Cichowski, Kasprowicz, najwiekszy supermarket i najwieksza siec piekarni w powiecie...

[waga173]

wislok1 napisał:

> Choc byly wyjatki w II RP, np. dawny zabor pruski i Slask CIeszynski, gdzie na
> wsi zylo sie juz zdecydowanie lepiej...

Tu na filmiku jakos bieda nie piszczy, 1936. Pewnie to ten Slask Cieszynski. Aczkolwiek na piaskach na wschodzie bieda tez nie piszczala bo z biedy nie miala sily piszczec:)
Brat mojego dziadka, ulan, w czasie jakichs manewrow zabladzil byl pod chalupine bosego chlopka i zapytal o namiary gdzie jest bo zabladzil. Chlopek powiedzial mu jak jestes szlachcicem to mow do mnie wacpan, a jak nie jestes to cie psami poszczuje. Pewnie nawet kota nie mial, ale batem po ryju dostal az sie wedlug "stryja Felusia" zesral, podejrzewam ze tylko zeszczal. Przedwojennych Polsk bylo kilka.

www.youtube.com/watch?v=JAZI0wpE8qo

[wislok1]

Trudno to ocenic wedlug tego filmiku

[taniarada]

No nie za bardzo w dupie .Bo też prowadzili .www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://sztetl.org.pl/pl/slownik/germanizacja-na-ziemiach-polskich-w-xix-w&ved=2ahUKEwiX8bnJ-of_AhVA9LsIHdIqARwQFnoECAoQAQ&usg=AOvVaw0M2kaza4sJDMBOsJlO5GVA

[wislok1]

Po 1867 roku calkowicie sobie odpuscili, bo potrzebowali sojuszu z Wegrami i Polakami, zeby utrzymac
wladze w monarchii Habsburgow

[bolo2002]

PIS-dzielce własnie dlatego sa u władzy, że 2 razy wiocha na nich głosowała. I wykorzystali w obrzydliwy i haniebny sposób jej niewiedzę i brak wykształcenia. Tylko teraz jest szansa- że po aferze zbożowej, którą zgotowali z pazernosci polskim rolnikom- wiocha na nich nie zagłosuje. Ale posuwają sie do wyjątkowego chamstwa i majstruja przy ordynacji wyborczej i tv-ustalając j kolejnośc włączanych kanałów tv. No i wiadomo-że Polsatu i TVN-u na wsiach nie ma- i to jest zrobione celowo- zeby wiocha nie zechciała czasem samodzielnie mysleć! A co do biedy w Polsce miedzywojennej to jest ona powszechnie znana. Do dziś kobiety nie mają 100% praw męzczyzn a co dopiero na wsiach. Ja z łezką w oku oglądam kroniki z lat miedzywojennych Polski-to bardzo ciekawy materiał historyczny. Tam widać tę biedę i zycie kobiet .To bardo ciekawy i frapujacy temat.

[taniarada]

Sylwia Bujak-Boguska Bolo to bogata biografia wyszukaj sobie. .Prawniczka ,sędzia i działaczka dla praw kobiet .Pisiory dalej wygrywają na wsi choć im zboże ukraińskie namieszało .Hehe Polsatu i TVN na wsi nie ma .Tam zacofanie dachy strzechą kryte i gdzie im tam do telewizji satelitarnej 🤣

[bywalec2023]

tracisz czas na czytanie jakichsz pierdół Marku

[marekggg]

dlaczego? to jest wasza historia.
i nie byla ona jakas specjalnie heroiczna w II RP, tak jak to sie teraz probuje wmowic mlodym.
zreszta - chlopi i wsie - nigdzie i nigdzy nie mialy sie jakos super dobrze

az przyszla parszywa UE i sypnela kasa.

[taniarada]

To była historia Mareczku i ta kobieta sędzia sądu grodzkiego co tak broniła kobiety .Było zacofanie .Później wojna ,socjalkomuna .Kobiety na traktory ,goździk i rajstopy na dzień kobiet .Na wsi PGRy .Solidaruchy i Wałęsa rozpieprzyli wszystko i sprzedali z komuchami .I fakt Unia wyprowadziła wioski na prostą ,patrz opolskie u Jurasa .Gdzie wszyscy prawie pracują zagranicą ,a ziemię uprawiają kobiety lub znajomy sąsiad co wpadnie na chwilę traktorem . Nie ma teraz biedy na wsi jak kiedyś .Domy jak z żurnala wypieszczone .

[waga173]

To jest forum motoryzacyjne a nie o komuchach i RAJSTOPACH w dniu kobiet. Idz doznawac gratyfikacji seksualnej na jakims pornolu, wybierz filmiki close-up to zobaczysz cos czego nikt ci nie dal, ba, nawet nigdy nie pokazal.

[taniarada]

Próżne twoje pisanie do mnie ,więc łaskawie spadaj .Dyskusja zbędna z tobą .

[marekggg]

OK - a co z ta historia?
zmienisz ja? raczej nie. jest jaka jest.
komuchy juz doszczetnie rozjebaly wszystko a jak przyszedl walesa jako prezydent, to juz bylo tylko pobojowisko i ruina.

[bywalec2023]

Marku, nie zgodzę się z Tobą. Komuna zbudowała bardzo dużo. Największe i najsilniejsze firmy w Polsce to wciąż w dużej mierze postkomunistyczne molochy jak Orlen, PZU, PKO albo zbudowane na ich bazie - bo ktoś kupił za paczkę gruszek w latach 90-tych.
Masowe lecznictwo, mieszkalnictwo, przedszkola, szkoły i wyższe uczelnie - to wszystko zbudowano po wojnie. Drogi, kolej, infrastruktura. Nawet auta wprawdzie głównie na licencji włoskiej ale zawsze.

A Wałęsa nie "przyszedł" tylko komuniści pozwolili mu przyjść by mieć miękkie lądowanie po zmianie ustroju i znakomicie się uwłaszczyć na majątku państwowym, zachować wpływy w polityce, mediach, służbach mundurowych, sądownictwie, szpitalach itp.

To co zostało spierdolone, to etap transformacji 1989 - wczesne lata 90-te.

[marekggg]

ale to wszystko sie dzialo rowniez w innych czesciach europy. po wojnie prawie kazdy startowal niemal od zera. tylko ze to bylo pierwsze pare lat.

i pozniej caly ost-block sie zatrzymal i zaczal popadac w ruine. najprostszy przyklad? niemcy - wschodnie vs. zachodnie. porownaj sobie. chyba wnioski sam wyciagniesz.

[bywalec2023]

A dziwisz się? To jakby hodowcy ziemniaków musieli nagle przestawić się na hodowlę bananów i konkurować z tymi, którzy banany uprawiają od 40 lat a na dodatek mając bardzo niekorzystny przelicznik kursowy.

Tylko, że żeśmy zmienili Układ Warszawski z siedzibą w Moskwie na analogiczny z siedzibą w Brukseli, Berlinie i Paryżu. Nasza rola taka sama

[marekggg]

bzdura.

ten uklad RWPG nie przynosil nic, tylko stagnacje.

uklad z zachodem - idziesz do przodu.

[bywalec2023]

marekggg napisał:

> az przyszla parszywa UE i sypnela kasa.

Już nie przesadzaj z tym sypnięciem kasą. Zdajesz sobie z tego, że większość z zainwestowanego euro w PL trafia do zachodnich, w dużej mierze niemieckich firm?

Stara UE zrobiła znakomity interes na przyjęciu Polski. Zyskała wielki rynek zbytu, wielki rynek podprodukcji i tanich komponentów, kilka milionów pracowitych i dobrze wykształconych imigrantów.

[marekggg]

bywalec2023 napisał:
>
> Stara UE zrobiła znakomity interes na przyjęciu Polski. Zyskała wielki rynek zb
> ytu, wielki rynek podprodukcji i tanich komponentów, kilka milionów pracowitych
> i dobrze wykształconych imigrantów.

przestan w koncu pierdolic te piSSowskie pseudo-prawdy.

moze i europa zarobila - OK, ale rowniez pomogla polsce. zobacz jak wyglada dzisiaj bialorus (ta jest jeszcze calkiem ok), albo taka moldawia. chcial bys tak zyc?

zachod zainwestowal miliardy, bo:
1. potrzebowal miec stabilne panstwa w europie a nie kacapskie kolonie
2. dal zastrzyk finansowy krajom ost-blocku. inaczej bys jezdzil caly czas takimi samochodami, jakie sa dzisiaj produkowane w kacapii - bez elektroniki, bez air-bagow, bez klimatyzacji. na wczasy bys pojechal nad najblizsze jezioro. na nic innego by cie nie bylo stac.
3. caly czas bys jezdzil jelczami, autosanami ogorkami i w banku bys musial stac w kolejkach. ja te czasy pamietam, nawet to pieprzone pko sa, ktore bylo "nowoczesne" na poczatku lat '90, nie bylo komputerow, wszystko sie wypisywalo na papierze, czekalo sie w banku pol godziny do godziny na zrobienie przelewu.

po prostu nie masz pojecia jak sie polska zmienila. tylko ze ludzie nie nadazali, bo mieli kiepskie wyksztalcenie i sie im nie chcialo.
te pierdoly o sluzbie zdrowia i fantastycznemu szkolnictwu - dzisiaj widzisz jak to wyglada.

[bywalec2023]

marekggg napisał:

> 2. dal zastrzyk finansowy krajom ost-blocku. inaczej bys jezdzil caly czas taki
> mi samochodami, jakie sa dzisiaj produkowane w kacapii - bez elektroniki, bez a
> ir-bagow, bez klimatyzacji. na wczasy bys pojechal nad najblizsze jezioro. na n
> ic innego by cie nie bylo stac.

Do tego unia dąży poprzez swoje idiotyczne decyzje. Myślisz, że ile osób stać na auto klasy B za 100 tysięcy złotych, klasy C za 160 a klasy D za ponad 200?

[marekggg]

widocznie stac. porozgladaj sie po ulicach.

[bywalec2023]

Stać jeszcze firmy (na raty leasingowe). Ale i to się skończy przy takiej polityce.

[bywalec2023]

Niedługo Hindusi i Chińczycy będą jeździć lepszymi, tańszymi i nowszymi autami niż EU.

[marekggg]

stary, wiesz ilu hindosow czy chinczykow stac na jakikolwiek samochod? 0.005% pewnie. wiec co bredzisz? to i tak duzo, bo pewnie pare nascie milionow.

ja nie jestem zadowolony z tego co niektorzy w brukseli wyprawiaja, ale wciaz lepiej niz to co jest w chinach, czy indiach.

[bywalec2023]

Jestesz Marku pewien, że Chińczyków nie stać na samochód? Może Hindusów jeszcze nie, ale się rozwijają.
Skoro więcej niż 1 na 3 nowe samochody na świecie są sprzedawane w Chinach, a ludność Chin to 17,65% ludności świata to znaczy, że sprzedaje się tam prawie 2 x tyle aut co średnio.

66 mln aut na 1400 mln Chinczykow to jedno nowe auto na 21 Chinoli.
To dużo.

"W ubiegłym roku na drogi całego świata wyjechało około 66,1 mln nowych samochodów. To o 3,6 proc. mniej niż w "pandemicznym" roku 2021. Aż 22,14 mln (+0,9 proc. r/r) ze wszystkich nowych aut trafiło w tym okresie właśnie na drogi w Chinach, które same odpowiadały za 33,5 proc. światowego popytu.
Dla porównania, drugi co do wielkości światowy rynek - USA - wchłonął "jedynie" 10,74 mln pojazdów (16,2 proc. udziału w ogóle rejestracji) i skurczył się o blisko 11 proc."

motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ceny-sprzedaz/news-dramatyczny-spadek-sprzedazy-nowych-aut-w-chinach-wszystko-p,nId,6587157
Chiny to największy rynek motoryzacyjny świata
Najszybciej rozwija się rynek nowych aut w Indiach, ale w odniesieniu do liczby mieszkańców sprzedaż wciąż jest tam skromna
Rynek europejski w 2022 r. nieco się skurczył, choć w niektórych krajach odnotowano wzrosty sprzedaży
W 2022 r. w Polsce sprzedało się ponad sześć razy mniej aut niż w Niemczech, ale więcej niż w Belgii czy w Szwecji"
www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/gdzie-sprzedaje-sie-najwiecej-aut-najpierw-chiny-pozniej-dlugo-dlugo-nic-jak-wypada/dgvm72j

trochę starszy artykuł:
"Z badania przeprowadzonego przez Jato wynika, że rynek Chiński stanowi 28 proc. światowej sprzedaży pojazdów osobowych i lekkich dostawczych. To więcej niż jeden na cztery samochody sprzedawane na świecie. Jest to na tyle ważny rynek, że wprowadzane zmiany mogą mieć znaczące konsekwencje. Jakakolwiek zmiana w podaży lub popycie, lub jakiekolwiek nowe rozporządzenie, będzie miało krajowy, regionalny i globalny wpływ na branżę motoryzacyjną. Jego siła nie opiera się wyłącznie na jej wielkości, ale także na osiągnięciu celu, jakim jest stanie się rynkiem referencyjnym dla rozwoju nowych technologii i rozwiązań w zakresie mobilności."

menadzerfloty.pl/rynek/rynek-co-sie-dzieje-z-chinskim-rynkiem-samochodowym/

"Jakie znaczenie ma europejski rynek motoryzacyjny? Na pewno prestiżowe, ale w kwestii liczby sprzedawanych samochodów to już nie jest pierwsza liga. W samych tylko Chinach sprzedaje się niewiele mniej aut niż w całej Europie i w USA razem wziętych. Za to najszybciej rośnie rynek motoryzacyjny w Indiach. Na tym tle Polski rynek prezentuje się bardzo skromnie!


Sprawdź sobie ile fabryk aut w Chinach mają europejskie choćby koncerny samochodowe.

[bigimax444]

stary, wiesz ilu hindosow czy chinczykow stac na jakikolwiek samochod? 0.005% pewnie. wiec co bredzisz?



Ty bredzisz , bo i wiedza swiecie zadna 300 milionow chinczykow to jest klasa srednia pod wzgledem dochodow

[marekggg]

OK, to dawaj liczby - roczny dochod w dolarach itp.
no i ile kosztuje wynajem mieszkania w takim shanghaju.
i potem pogadamy.

[bywalec2023]

Czytałeś Marku co wkleiłem chociaż?
W roku 2022 w Chinach sprzedano 66 mln nowych aut. 1 auto na 21 Chinoli. Odlicz dzieci, starców, weź pod uwagę ze w rodzinie jest dwoje małżonków - okaże się ze w co którymś domu w Chinach pojawiło się w zeszłym roku nowe auto.
A my durnie chcemy zakaz spalinowek na sile na chama bez mydła forsować w UE, kiedy chinole się rozwijają.

Jie mam pojęcia jamie są ceny i zarobki w Szanghaju ale nie zdziwiłbym się gdyby były wyższe. Niż u mnie i ii ciebie w stolicy junii

[marekggg]

a jaka jest liczba samochodow na tysiac osob w chinach i w polsce?

[bigimax444]

Nie wazne ile jest na 1000 osob , wazne w jakim tempie ronid

[bigimax444]

Rosnie

start z niskiego poziomu

[marekggg]

bigimax444 napisał(a):

> Rosnie

"bogactwa" jest szybki. tylko pytanie kiedy się zatrzyma, albo spowolni.

i ja nie sadze ze snem bywalca, czy twoim jest posiadanie nowego matiza i miska ryzu dziennie.

[bywalec2023]

Myslisz ze Chinczyki to tylko matizy kupują?
Sprawdź sobie sprzedaż VW w Chinach.

Masz jakaś nieaktualna wizje Chińczykow.

„Od roku 1980 Chiny przeszły niezwykłą transformację gospodarczą. Odsetek osób żyjących w skrajnym ubóstwie spadł z 88% w 1981 roku do 1,7% w 2019 roku. Według raportu Banku Światowego, średnie roczne wynagrodzenie w Chinach wzrosło z okolic 300 dolarów w 1990 roku do 110 000 juanów (15 800 dolarów) w 2022 roku.

Dla porównania Polacy w 1990 roku zarabiali równoważność 1 200 dolarów rocznie. Po 32 latach nasze pensje wzrosły średnio do około 17 000 dolarów rocznie. Przeciętny Chińczyk zarabia więc już tyle samo co statystyczny Polak. Jeszcze 30 lat temu obywatele Chin byli 10 razy biedniejsi niż my. Dziś ta różnica znika.”

dnarynkow.pl/chinczycy-zarabiaja-juz-tyle-co-polacy/

Jeśli Chińczyk zarabia juz prawie tyle co Polak a w wielkich miastach typu Szanghaj być może więcej, auta nie musza spełniać durnych EU wymysłów typu czujniki cisnienia w oponie czy normy spalania których nie da się spełnić bez machinacji a wiec są dużo tańsze, to Chińczyk który pracuje idzie do sklepu i kupuje to auto.


…. I zapewne nie jest to Matiz.

[marekggg]

tak trzymac bywalcu a na zachodzie wszystcy zarabiaja miliony.

[bywalec2023]

Nie miliony ale do niedawna każdego robotnika na linii produkcyjnej było stać na nowe auto w Niemczech

[marekggg]

do niedawna? to znaczy do kiedy? a na jaki samochod? mozesz sprecyzowac?

ja tylko dodam, ze tam "na zachodzie" nie rzadzili pojeby komunistyczne, ani pseudo-lewica jaka jest teraz w polsce.

[engine8t]

Tylko ze VW w Chinach to nie niemiecki ale chinski VW.

[bigimax444]

A co ci da dochod w dolarach jak tam uzywaja rmb ?
Poza tym nowy matiz (chery qq) kosztuje lekko ponad 5 k $ takze zbieracza puszek stac