Październik 2020

[enigma81]

Nowy miesiąc.

W tym miesiącu z większych wydatków - prezent ślubny dla siostry (800 zł), opał ( 1000 zł, ale to może uda się przełożyć na listopad) i dentysta córki pod koniec miesiąca - koszt nieznany.
Koniecznie muszę lepiej panować jadłospisy i w związku z tym zakupy spożywcze.
Przejrzeć ubrania syna i rozplanować ew zakupy ubrań (na bank koszulki z długim rękawem, być może również buty), Omijać szerokim łukiem pepco, empik i tym podobne sklepy

[ardiss1]

Październik będzie dla mnie koszmarny.... Raty dwóch kredytów, opłaty, zwierzęta. Do tego kupiłam kurtkę zimową dla siebie- 450 pln, ale potrzebowałam i z racji trudnego rozmiaru nie chciałam czekać na przeceny.
Ogólnie to stwierdzam, ze nie mam w czym chodzić. Mam sukienek, koszul mnóstwo, ale takich zwykłych codziennych rzeczy brak. Chciałoby się kupić, ale do końca roku szlaban. Może jakiś jeden sweterek jeśli byłby w dobrej cenie.
Ogólnie to dołkowato jak podliczyłam ten miesiąc
aby do końca roku- wtedy spłacę jeden bardzo duży kredyt i 1650 pln zostanie co miesiąc w kieszeni. Choć od razu będę wrzucać to na oszczędności.

[enigma81]

ardiss1 napisała:


> aby do końca roku- wtedy spłacę jeden bardzo duży kredyt i 1650 pln zostanie co
> miesiąc w kieszeni. Choć od razu będę wrzucać to na oszczędności.
Fajna perspektywa, powodzenia!

[kamarow69]

U mnie w październiku opłata za semestr francuskiego, duża zaliczka do US (brrr), c.d. podręczników, możliwe, że mpk semestralny, psi fryzjer. Poza tym plan posiłków i zakupów, trzymianie się budżetu, zwł. zaplanowanego na jedzenie, powrót do domowego pieczenia chleba, robienia jogurtu i niekupowania słodyczy. Nawet mam zapał. O dziwo. Bo pogoda raczej powinna rozleniwiać. Mam tak dużo pracy, że powinnam nie mieć czasu na zbędne zakupy.

[kamarow69]

Miesiąc zgodny z planem

[agpagp]

Październik to będzie miesiąc tylnej ścianki. Co prawda jakiś czas temu córka wyjechała z dwiema torbami żarcia ale coś tam jeszcze zostało. Kupujemy tylko wtedy, jak już z tego co zostało nie da się niczego wykombinować. Chcę zacząć odkładać na auto.
A w tym miesiącu weterynarz. Na pewno wzrośnie nam rachunek za gaz. Angielski stała kwota 200zł. Chciałabym jeszcze zrobić troszkę przetworów. Zobaczymy jak to wszystko się w tym miesiącu potoczy.

[kamarow69]

Właśnie pomroziłam paprykę do zimowych obiadów i jestem w toku robienia prażonych jabłek do słoików.

[098qwerty]

Ja w październiku wracam do normy z wydatkami. Z ubrań zimowych najmłodszemu kupiłam ciepłe buty a starszemu kupię kurtkę zimową bo ze wszystkich powyrastał, ja i mąż ubrania na zimę mamy 🙂 muszę kupić mężowi prezent na urodziny 🙂 i dokupić trochę mięsa na obiady bo wszystko co mieliśmy w zamrażarkach zjedliśmy. Oby tylko nie wyskoczyły wydatki nieplanowane a będzie dobrze.

[kropkaa17]

Ten miesiąc powinien być skromniejszy wydatkowo.
Kurtka dla syna na zimę dziś kupiona. Muszę jeszcze zobaczyć coś dla siebie, reszta jest. Zajęcia dodatkowe dla dzieci są darmowe.
Powrócą większe wydatki na benzynę bo dla męża dojazd zimą rowerem do pracy to niezbyt dobra opcja.
Rozglądam się powoli i kupuję prezenty dla dzieci na urodziny i święta- to jedyna okazja w roku że dostają więcej rzeczy. Na pewno znów więcej na planszówki i rzeczy około planszówkowe - takie hobby.
No i córce trzeba w końcu kupić łóżko i biurko

[agniesia331]

Fotel syna biurowy po lockdownie, pisaniu pracy inż, nauce program i necie nie wytrzymał i właśnie musiałam zamówić nowy, tańszy i skromniejszy. Fryzjer po moim własnym ostatnim średnio udanym farbowaniu może wytrzyma do połowy listopada. Połowa gwiazdkowych kupiona.

[agniesia331]

Dostałam warzywa, owoce że wsi i gotuję, gotuję, gotuję. Krupnik, ukraiński, leczo, płaci z cukini i ziemniaków itd. Trochę już mam dość bo to 2gi raz miesiąc po miesiącu co mam taką ilość do przerobienia. Stąd są oszczędności u mnie.

[twoja-siostra]

U nas w październiku szykuje się wizyta prywatna u gastrologa z córką, urodziny i mam nadzieję, że tylko tyle. Zostawiamy trochę kasy w aptece, ja też się źle czuje mam nadzieję że obejdzie się u mnie bez kolono i gastroskopi bo to mocno nas uderzy po kieszeni

[agpagp]

Dziś pierwsze zakupy w tym miesiącu. Wydaliśmy w sumie na jedzenie 115 zł. I byłoby super gdybym nie zostawiła samochodu na światłach na parkingu.Koszt kabli rozruchowych 47 zł ( wmawiam sobie że to inwestycja na przyszłość ) i 20 zł dla kolegi za przysługę odpalenia auta od jego akumulatora.
To co kupiliśmy + tylna ścianka = powinno wystarczyć do przyszłego tygodnia.

[mysz1978]

po paru miesiacach rozrzutnosci nadszedl czas na oszczedzanie. Moze kupie odkladane juz od roku szafki do lazienki, a jak nie to mysle ze moze z 1000zl miesiecznie uda mi sie odlozyc. Ubrania na jesien i zime wszyscy mamy
Zobaczymy co z tych ambitnych planow bedzie...

[kamarow69]

Ja już wydałam 200 zł na żywność, a dzisiaj znowu zakupy spożywcze Ale zaczęłam nastawiać znowu jogurty i piec chleb. Od nowa zaczęłam też pilnować kaloryczności posiłków, bo i ja i córka przytyłyśmy ostatnio.

[czekolada72]

Po 10 dniach wakacji i zarazem rozliczania października jest nieźle. Pomijam zaliczone na październik stałe opłaty, pomijam , też już stałe, zarelko i leki dla kudłatych. Pomijam, mam nadzieję że nie stałe, wydatki na prywatnego lekarza i leki.
Ale cała reszta jest niezła. Na noclegi było odłożone już dawno, zaplanowane rok temu. Na paliwo -podobnie.
Jeżeli chodzi o jedzenie to wydaliśmy póki co ok 100-110 zł. W tym ciacha w nadmorskiej kawiarni, piwo i świeże ryby.
Ale, wzięliśmy że sobą mnóstwo jedzenia. Wszystko z lodówki, wszystkie otwarte sypkie, trochę przetworów, owoce i jarzyny, które były w domu, i z zamrażalnika wszystkie zamrożone wędliny, gotówce i chyba jeden kawałek mięsa. Uważam, że w naszym przypadku sprawdza się to znakomicie! Gdyby zostało w domu, byłoby starsze o miesiąc , po naszym powrocie, a napoczęte z lodówki by się zepsuło. Tak to sobie spokojnie zużyjemy, dokupimy to co absolutnie niezbędne.
Wydałam też jakieś 70-80 zł na widokówki, znaczki i jeden magnes. Niestety to poczta jest najdroższa.
Mamy w planach kilka wypadów do Niemiec, jeżeli nie zamkną, na zakupy i zwiedzanie. Póki co byliśmy raz na spacerze i grzybach raz na drobnych zakupach w Ahlbecku.
Byłoby nieźle gdyby się wszystko udało utrzymać w planach

[czekolada72]

Po 10 dniach wakacji i zarazem rozliczania października jest nieźle. Pomijam zaliczone na październik stałe opłaty, pomijam , też już stałe, zarelko i leki dla kudłatych. Pomijam, mam nadzieję że nie stałe, wydatki na prywatnego lekarza i leki.
Ale cała reszta jest niezła. Na noclegi było odłożone już dawno, zaplanowane rok temu. Na paliwo -podobnie.
Jeżeli chodzi o jedzenie to wydaliśmy póki co ok 100-110 zł. W tym ciacha w nadmorskiej kawiarni, piwo i świeże ryby.
Ale, wzięliśmy że sobą mnóstwo jedzenia. Wszystko z lodówki, wszystkie otwarte sypkie, trochę przetworów, owoce i jarzyny, które były w domu, i z zamrażalnika wszystkie zamrożone wędliny, gotówce i chyba jeden kawałek mięsa. Uważam, że w naszym przypadku sprawdza się to znakomicie! Gdyby zostało w domu, byłoby starsze o miesiąc , po naszym powrocie, a napoczęte z lodówki by się zepsuło. Tak to sobie spokojnie zużyjemy, dokupimy to co absolutnie niezbędne.
Wydałam też jakieś 70-80 zł na widokówki, znaczki i jeden magnes. Niestety to poczta jest najdroższa.
Mamy w planach kilka wypadów do Niemiec, jeżeli nie zamkną, na zakupy i zwiedzanie. Póki co byliśmy raz na spacerze i grzybach raz na drobnych zakupach w Ahlbecku.
Byłoby nieźle gdyby się wszystko udało utrzymać w planach

[kamarow69]

Czekolada72 Udanego wypoczynku i pięknej pogody

[czekolada72]

Żeby nie zapeszyc, ale póki co jest ok 😁
Wybrałam się dziś do fryzjera, podcięcie/cieniowanie, balejaż, modelowanie i... Zapłaciłam 2/3 tego, co płaciłam przed podwyżkami u mojego osiedlowego, poza centrum, fryzjera. W szoku jestem, bo tu wszędzie ceny pod Niemców. Więc jestem podwójnie zadowolona 😁

[ardiss1]

Coś mi mówi, że jeśli ceny pod Niemców to jesteś że Szczecina. Właśnie się przeprowadziłam i szukam Fryzjera w Szczecinie, który mnie z torbami nie puści. Może coś polecisz ?

[czekolada72]

Jestem z Krakowa 😁
I mogę polecić fryzjera w Świnoujściu! 👌

[ardiss1]

Oj nie😀😀do Świnoujścia do fryzjera jeździć jednak nie będę 😀 Ale dzięki!

[zyzus_tluscioch]

A ja chetnie poprosze ten namiar.Zawsze chodzilam tam kolo duzej poczty, ale moze sa inne lepsze.Dzieki

[czekolada72]

Na przeciwko Rusałki

[czekolada72]

Nie znam innych, w poprzednich latach ceny usług były koszmarnie wysokie, więc tu -pelne zaskoczenie.

[czekolada72]

Podsumowalam pazdziernik - nasze wakacje.
Generalnie wszystko wg planu.
Sporo wydalismy, tak, ale to bylo zaplanowane.
Zaczynamy listopad
Znow wydatkowy....

[e-ness]

U nas znów pogrom zdrowotny, w aptece zostawiłam 180 zł, a jeszcze leki przyjmowane na stałe muszę kupic
Planowany remont podjazdu i przedogrodka niestety finansowo poszerzył kręgi, bo jak zerwali stara kostkę to odwodnienie pod garażem zostało naruszone, same materiały prawie 1000 zł, a jeszcze robocizna dojdzie.
Jedzeniowo pod kontrola, a nawet lepiej bo mąż pracuje częściowo z biura, wiec jego już nie uwzględniam w jadłospisie, ma obiad w pracy
Psisko zdrowe, nie złapało bebeszjozy uffff

[kamarow69]

Niemal połowa miesiąca. Idzie zgodnie z planem do tej pory. Na razie nie wyskoczyło nic nieplanowanego. Na budowie w tym miesiącu mam nadzieję zrobią dach. Szukamy kogoś do robót ziemnych. Okna zamówione. Córka ciągle chodzi do szkoły. Czekam kiedy przejdą na nauczanie zdalne. Mamy wśród znajomych coraz więcej zarażonych rodzin. Na szczęście wszyscy przechodzą w miarę lekko. A jak u Was?

[twoja-siostra]

Nasze przedszkole zamknięte i już wątpię, że się otworzą. Wydatki raczej zgodnie z planem, chociaż nie mogę powiedzieć żeby było bardzo oszczędnie

[kamarow69]

Jak sobie radzicie z opieką?

[twoja-siostra]

Ja w tej chwili nie pracuje, mam jeszcze dziecko z orzeczeniem. Za rok wracam do pracy, jeśli ja znajdę oczywiście i modlę się żeby do tego czasu sytuacja z tym wirusem poszła w zapomnienie bo nie wiem co zrobię. Dostaliśmy maile w czwartek o 16stej, że od piątku do odwołania przedszkole zamknięte. Otworzą jak liczba zachorowań zacznie spadać więc na pewno już nie do końca tego roku. Nie mam babć, ciotek które mogłyby popilnowac dzieci, opiekunkę na wsi też nie wiem skąd bym wzięła... koszmar

[zielona4]

Mysle że w tej sytuacji dostałabys opiekę na dziecko. Nie ma innej możliwości.

U nas sytuacja, że jedna rodzina (w innym mieście) leży pokotem z bólem w klatce piersią a tylko jedna osoba miala test zrobiony - na własną rękę. Nawet sanepid się do tej osoby nie odezwał. Dopóki dają radę w warunkach domowych nie dzwonią po karetkę, ale czują się osłabieni. My zdrowi mimo, że syn chodzi do szkoły. Trochę się łudzę, że może już przeszliśmy bezobjawowo. W pewnym momencie syn miał kilka dni suchy kaszel. Ale raczej wątpię. W każdym razie nikt z kim mamy kontakt nie jest ciężko chory ani nie był ciężko chory w ostatnim miesiącu.

[kamarow69]

Ja mam znajonych, gdzie 6 osoób ma potwierdzony wyniki. Drugą, gdzie na 4 osoby zrobilli 1 test, ale covida miał każdy. Piszę miał, bo już mogą wychodzić z domu. Konsultacje telefoniczne. Wczoraj kolegi babcia zmarła. U męża w pracy w innym oddziale już drugi zarażony. Ani pierwszy, ani drugi nie zarazili nikogo. Mają odpowiedzi z testów. Wśród moich znajomych najprawdopodobniej covid został przyniesiony ze szkół. U córki co chwile pozytywne wyniki. I uczniowie, i nauczyciel, z którym miała codziennie lekcje.

[zielona4]

Ja znam przypadki chorych wśród rodziny i znajomych, ale z innych miast, choć u mnie jest żółta strefa zanim cały kraj żółtą ogłosili. W szkole u syna póki co nie ma przypadków, choć od znajomych z innych miast słyszę o chorych uczniach czy nauczycielkach chorych po weselach. Jakos nas to omija szerokim łukiem. Ale pewnie już niedługo...

[kamarow69]

No i od poniedziałku w Krakowie nauczanie zdalne mamy w liceum. Jutro robią spotkanie wigilijne klasowe

[zielona4]

Będzie dużo mniejszy ruch w komunikacji.

[annia_ko]

I tak jest mały, odwożę dziecko do żłobka i zawsze pusty tramwaj. W zasadzie nie ma studentów

[kropkaa17]

U nas obecnie duże ale planowane wydatki to pokój córki: wymiana łóżka, biurka, krzesła. Przy okazji kupno prześcieradeł, kompletu poszewek itp na wszystkie łóżka.
Kolejny to już prezenty urdzinowo-świąteczne. Wiem co chciałyby dzieci, lubię takie rzeczy kupowac wcześniej więc powoli zamawiam.

Więce wydaję też na spożywkę bo boję się ewentualnej kwarantanny. W szkole u dzieci sytuacja bardzo nieciekawa, w sumie nauczycieli/uczniów kilkudziesieciu na kwarantannach/zwolnieniach/pozytywnych.
Teoretycznie miałby kto zrobić nam zakupy ale wolę mieć więcej podstawowych produktów czy mięsa bo gotować trzeba na 6 osób.

[twoja-siostra]

Ja zdecydowałam się na studia, spontanicznie, więc dochodzi nam dość duży stały wydatek, a w październiku muszę zapłacić jeszcze za wrzesień, czyli 2 raty na raz.

[mysz1978]

a mi idzie jakos zgodnie z planem... Ciekawe jak długo, bo jeszcze sporo tego pazdziernika zostało
Oby nie wyskoczyly niespodziewane wydatki, a bede zadowolona i wreszcie uda mi sie cos odłożyć (a już od wakacji miałam takie plany, tyle że sie dotychczas nie udawało)

[smiechupara]

Ja w tym roku zrezygnowalam z podyplomowki bo się obawiałam, że na zdalna przejda szybko.

[twoja-siostra]

Mi akurat jest na rękę, że w tym półroczu nauka jest zdalna bo do stycznia moj mąż ma szkolenia u siebie w pracy co drugi tydzień. Akurat jak on wraca do domu to ja zaczynam zajęcia online a on ogarnia dzieciaki (2 I 5 lat)

[austenka]

Niby wszystko zgodnie z planem, ale przede mną jeszcze 3 tygodnie a z wypłaty niewiele zostało. Ostatnie miesiące są jakieś trudne/nieudane, co miesiąc mam nadzieję że następny będzie już lepszy/lżejszy a nic z tego nie wychodzi. Zaczęłam robić plan wydatków nieregularnych na przyszły rok, może powinnam inaczej do nich podejść niż do tej pory.

[twoja-siostra]

Ostatni tydzień października. Dzisiaj jedziemy na zakupy spożywcze, muszą starczyc do 2 listopada, wiadomo, coś tam się jeszcze dokupi w tygodniu, owoce, chleb, ale raczej nic ponadto.
Muszę kupić jeszcze kwiaty i znicze na groby.
Dzisiaj płace za studia za wrzesień i pazdziernik.
Wczoraj kliknelam na Lidlu kuchnię drewniana dla córki pod choinkę, to już jeden prezent mam z głowy.

[enigma81]

Nie jest dobrze.
Kasy by wystarczyło na tzw życie ale niestety, awaryjnie jutro muszę oddać auto do mechanika i tu na razie nikt nie wie ile to będzie kosztowało Trzeba będzie naruszyć żelazne zapasy gotówki.
A pod koniec tygodnia zamówić opał.

[czarne-jagody]

W pazdzierniku opłacone oc jednego auta, przegląd techniczny i zakup 2 nowych opon. W drugim aucie wymieniony olej i filtry. Mamy pomalowany najmniejszy pokój i zakupione meble. Kupiłam też nowa firanke. Mnóstwo wydatków, te z remontem pokoju nieplanowane ale na drugi rok będzie mniej.

[mysz1978]

konczy sie miesiac, wiec juz powoli mozna podsumowywac - po raz piewszy od dawna na malym plusie koncze - oby za miesiac bylo jeszcze lepiej

[enigma81]

Cudowny mój mechanik wziął za naprawę tylko 60 zł
Tak więc miesiąc kończymy na delikatnym (ok 100 zł) plusie

[kamarow69]

Lubię Twojego mechanika

[czekolada72]

Z ciekawości - za co wziął te 60 zł, bo poprzedni wpis tak jakby dramatycznie brzmiał nieco...

[enigma81]

Skrzynia biegów - nie chodziły mi dwójka, a jedynka i wsteczny z trudem i nie zawsze.
Okazało się, że była to drobnostka a byłam naprawdę zmartwiona, że to będzie droga naprawa.

[czekolada72]

Bo to tak najczęściej jest, że to co nam się widzi drobiazgiem faktycznie jest sporym problemem, a giga awaria wg nas, dla mechanika to pikuś 😁
60 zł u mechanika to śmiesznostki. Takie czasy...
Ja zostawiłam wielokrotność, ale to po praktycznie całym roku się nazbierało rozmaitych "drobiazgów"

[enigma81]

Przy moim złomku o jedno 0 więcej to norma więc tym razem zaskoczona byłam bardzo
Tak czy siak trzeba kupić nowe w miarę szybko.

[czekolada72]

Od listopada mamy juz podwyzke smieci. z 70 na 114....

[098qwerty]

Za ile osób 114 zł i na miesiąc czy inny okres rozliczeniowy?

U mnie za osobę na miesiąc płacę 26,50 (segregowane), w krótkim czasie dostaliśmy podwyżkę z 7 na 13 zł a później na 26,5 zł. Obawiam się, że to nie koniec podwyżek tej opłaty. Wiem też, że gmina dąży do tego aby worki do segregacji miały kod kreskowy dla każdego gospodarstwa indywidualny niby do większej kontroli a w konsekwencji karania za złą segregację. Tylko nie wiem jak chcą to kontrolować wiedząc, że śmieciarka zgniata te worki w środku i niejednokrotnie one tam pękają a śmieci się mieszają.

[enigma81]

U nas ta podwyżka była gdzieś podczas wakacji - aktualnie 110 zł przy 4 os.

[agpagp]

Koniec miesiąca. Udało nam się odłożyć 350 zł. Dla mnie sukces. Biorąc pod uwagę że na życie mamy 2480 zł. Nie mam na czym już zaoszczędzić. Firmowo klapa. Właśnie dom kultury odwołał zajęcia na najbliższe dwa tygodnie. Owszem możemy poprowadzić je online ale jak mam prowadzić zajęcia z 3-4 latkami?Które nie mają materiałów? Starsze dzieciaki oświadczyły że one po x godzinach na nauce zdalnej nie mają po prostu ochoty . Chciałyby ale osobiście , tak jak dotychczas. Ja też.Zwłaszcza że nie ogarniam tego technicznie. Cały czas zastanawiamy się co z kiermaszami świątecznymi. Dostaliśmy się na jeden taki. Ale w regulaminie zapis że w razie odwołania jarmarku tracimy 50% opłaty lub 80% ( jeżeli odwołanie będzie po 1 grudnia). Ci wystawcy którzy się dostali są podłamani. Oddać 640 zł i nie mieć możliwości zarobku? Połowy firm nie stać na to. Znów mnie jakiś dół dopada

[kamarow69]

Podziwiam, że Ci zostało w takiej sytuacji. I współczuję. Musisz się czuć strasznie bezsilna. Łapiesz się chociaż na dofinansowania i zwolnienie z zus? Bardzo mi przykro. Przesyłam zdalnie uściski. Trzymaj się. Kiedyś to musi minąć.

[agpagp]

Niestety nie łapię się na nic . Żadnego mojego PKD nie ma w ostatniej tarczy. Dobrze mi robi to miejsce. Dobrze czasem wywalić smutek . Dzięki.

[czekolada72]

Ja też trzymam kciuki, jestem pewna,że dasz radę!!

[jacues]

Przypomnij nam co Wy sprzedajecie na tych jarmarkach i jakie zajecia prowadzisz? Moze warto zlozyc oferte do dyerktorow szkol i w szkolach prowadzic takie zajecia z dziecmi z tej samej klasy. Nie laczyc dzieci z innych klas.Mysle ze to by moglo miec sens, zaloz osobny watek z prosba o rady co mozesz zrobic ze swoimi umiejetnosciami i kwalifikacjami teraz, kiedy stala wspolpraca jest odwolywana. Zajecia manualne uspokajaja i to moze byc Twoj atut w przedstawianiu Twoich propozycji.Moze mozesz swoje umiejetnosci wykorzystac troszke w innym kierunku? Tu na forum sa madre osoby, moze cos wymyslimy. Co kilka glow to nie jedna.

[agpagp]

Zajmujemy się drewnem. Sporo rzeczy bo i ozdoby i funkcjonalne( od skrzyneczki z krową , przez szopkę bożonarodzeniową po tablice z nazwą ulicy i numerem domu). No ale już wiemy że nigdzie nie pojedziemy. Wszystkie kiermasze odwołane. Został właściwie tylko ten jeden z tym wysokim wpisowym ( i z wielkim procentem utraty jego ) ale po prostu odpuszczam. Nawet jeżeli on by się odbył - ile osób przyjdzie? Wiesz ja mam szkoły z którymi współpracuję ale po pierwsze teraz po ptakach bo zdalne ( i podobno już do końca roku) a po drugie szkoły nie chcą wprowadzać osób z zewnątrz (nawet jeżeli się znamy). Wystawiam się na allegro , ogłaszam się na grupach na fb , proszę też znajomych o udostępnianie.

[aagulek]

odezwij sie na priv

agpagp napisała:

> Zajmujemy się drewnem. Sporo rzeczy bo i ozdoby i funkcjonalne( od skrzyneczki
> z krową , przez szopkę bożonarodzeniową po tablice z nazwą ulicy i numerem domu
> ). No ale już wiemy że nigdzie nie pojedziemy. Wszystkie kiermasze odwołane. Zo
> stał właściwie tylko ten jeden z tym wysokim wpisowym ( i z wielkim procentem u
> traty jego ) ale po prostu odpuszczam. Nawet jeżeli on by się odbył - ile osób
> przyjdzie? Wiesz ja mam szkoły z którymi współpracuję ale po pierwsze teraz po
> ptakach bo zdalne ( i podobno już do końca roku) a po drugie szkoły nie chcą wp
> rowadzać osób z zewnątrz (nawet jeżeli się znamy). Wystawiam się na allegro , o
> głaszam się na grupach na fb , proszę też znajomych o udostępnianie.

[alux]

Warzywa i owoce coraz droższe. Prawie wszystko dużo zdrożało. Dostałem już informację o podwyżce czynszu (eksploatacja podstawowa) dla mojego mieszkania o 25 zł/miesiąc. Podwyżka wody, CO, wywóz za śmieci itd. Jak żyć?

[austenka]

Jeszcze 8 dni do wyplaty, a u mnie nie ciekawie, o odlozeniu jakies kwoty nie mam co myśleć i to chyba nie tylko w tym miesiącu ale i do końca roku.