angel-ique
12.08.17, 12:01
Witam ponownie i znow niestety bede zameczac problemami. Doszlam do wniosku, ze wszystkie nieszczescia i problemy sa skutkiem braku pewnosci siebie. Chyba dlatego, ze tato i babcia zawsze mnie porownywali, ze kasia sie dobrze uczy,ze marysia zrownowazona i powazna itd. Patrze na naprawde brzydkie kobiety i widze, ze czuja sie ze soba dobrze. Wiem, ze jestem naturalnie bardzo ladna, mam dobra figure, nie potrzebuje makijazu ani drogich ciuchow zeby sie uoiekszyc, maz wciaz podkresla, ze jestem pieknem naturalnym, podaje mi jako przyklad ww jako brzydsza niz zabi, a wieje od niej pewnoscia siebie. Mowi, ze to ja powinnam byc taka pewna, bo ladna jestem. Maz ma racje, jest brzydka, chociaz zadbana i faktycznie nie widze, zeby miala problemy z poczuciem wartosci. Jestem przez to chorobliwie zazdrosna, robie przez to glupie rzeczy, przez ktore ponosze konsekwencje