Sri Lanka objazd z R.--- pytanie

[j363]

Już niedługo ,w styczniu wybieramy się na objazdowka z biurem R.po Sri lance.Mam pytanie dla tych którzy byli,wprawdzie jest kilka różnych objazdów,ale różnią się nieznacznie.

[kkk]

Niedawno wróciłam z Harcy na Lance... POLECAM! Było bajecznie, cudownie, aktywnie (dużo chodzenia itd.). Mam jak najlepsze wspomnienia po tej wycieczce. Inne - Łza z policzka...Smak herbaty z cynamonem... odpuściłam. Jesli jestes raczej młodą osobą, aktywną fizycznei, lubisz ruch a nie tylko zwiedzanie od do... wybierz harce! obowiązkowo.
- u nas mało kto korzystal z masażu, niewielka grupa zosytała zabrana busikiem na masaz, reszta po prostu odpoczywała w hotelu po całodniowym objezdzie. A wyjazdy są poranne, powroty pózne, wiec nikt nie miał nawet czasu sie nudzic.
- nie mażadnych przejazdzek na słoniu, zapomnij, jest to już zakazane i dobrze . Słonei są, czesto je oglądaliśmy, nawet dzikie, na ulicy...na safari, w parku itd.
-rzeczywiscie wszystkie te rzeczy w przyfabrycznym sklepie są drogie, polecam kupowac w zwykłych marketach, jest ich troche, ceny normalne, więc warto tak.

[j363]

Wow.Wkoncu się ktoś odezwał,kto był na tej właśnie wycieczce.Dziekuje.
Czy jestem młodą osoba-

[j363]

A jak liczna była wasza grupa?

[kkk]

Na wycieczce była raczej młodsza grupa osób, tzn. w sensie że nie było 65 + w licznie, co zdarza mi się na innych wycieczkach objazdowych. Wycieczka ma charakter wyprawy, aktywna, prawie sportowa, dla ludzi lubiących ruch, wytrzymałych (cały dzień poza hotelem, wyjazdy o 7 rano, powroty ok 19, raz było po 20 tej). Jeśli masz dość dobrą kondycję i nie jest ci obca codzienna aktywnośc fizyczna dasz radę ;)
Na pobyt ( pełne 3 dni, 4 wyjazd) wybrałam Club Palm Bay z all incl. Samą wycieczkę kupowałam 2 ni przed wyjazdem, decyzja była wiec bardzo szybka, hoteli juz nie było dużo do wyboru a chciałam jednak all bo nie znałamkraju, cen itd. a lubie wypić piwko na plaży i nie latac za każdą szklanką coli czy soku do sklepu - i to akurat się sprawdziło.
Byłam zadowolona z wyboru, hotel w porządku, ogomna ogromna przestrzeń, pięknie, las mangrowy wokół, bardzo ciekawie, dobra kuchnia, bardzo zrożnicowana, cikawe jedzenie, wszystko dowyboru, bardzo czysto, miła obsługa, pokoje troszke nadszarpnięte zębem czasu ale ;) 3 dni mijają jak z bicza atrzelił - sa duze, wygodne, dobrze wyposażpne. baseny, jakas rozrywka. Plaża z leżakami i ręzcnikami (co raczej jest rzadkością na Sri, nie ma tam serwisu plażowego) napoje. Plaża pięna, szeroka, długaśnaaaaa, spokojna, w sumie tylko nasz hotel i pustka wokół, można odpocząć, ocean cudownie ciepły.
Jak tak patrze teraz, chyba nie ma złych hoteli, kazdy ma w sobie coś fajnego, takze spokojnie, kazdywybór będzie dobry. U nas właściwie wszyscy byli porozrzucani po innych hotelach, na koniec rozwożeni byliśmy (grupa 28 osób) 3 busami aż bo w rożne miejsca. Hotele sa od siebie mocno oddalone. Ja miałam blisko lotniska (ok.30 km) i to było dobre tez.
Blisko fabryki jest chyba m.in. Long Beach i z tego co widziałam to fajny hotel spory, ładny, piekna plaża pod samym hotelem, myśle ze spokojnie do polecenia też.
Ostatniego dnia kończyliśmy chyba tak mocno po 16 tej(z tego co pamiętam) taki lajtowy dośc dzień - Galle, fabryka kamieni itd. wsiadaliśmy w te 3 różne busy z walizami i już kazdy jechał w swoją str. W Club Palm Bay byliśmy przed sporo 19 tą, więc spokojnie sie zakwaterowaliśmy, wykąpaliśmy po całym dniu, zdązylismy obejrzec hotel i na kolację - kolacje są zawsze o 19.30 w hotelach, troche późno jak dla mnie; na objeździe również, zawsze od 19.30.
Tak, poruszanie się po Sri jest dość wolne - korki, drogi, mase mase zakrętów i td, tłok czasem na ulicach w miastach. Takze niewielkie nawet odległości pokonuje się dłużej niż można by się spodziewać.

[kkk]

rady? cieszyć się krajem, jest pięny, wycieczka przerosła moje wyobrazenia, spodziewałam się ze bedzie fajnie ale... było przecudownie. Jesć wszystko, próbowac, ne bać się kuchnia lankijska jest dość ostra ale jest ciekawa. Spróbujcie na ulicy wszystkich tych przekąsek typu samosa - poeczone cos jak pierożki, krokiety, zawijańce różne z farszem, fajneee są ;) na ciepło, świeże, dostepne na kazdym kroku.
Ubranie sportowe, wszybkoschnace, wygodne, czesto pzrydaja sie długie cienkie spdnie (spódnice) zakrywające dobrze kolana i kostki (panowie) do zwiedzania światyń. Ubrani ana upał, upał jest straszny, hehe, obowiązkowo coś na głowę, wysoki filtr uv.
Nie wiem czy czytasz opinei na RT pod wycieczką? przeczytaj... np. moja opinia jest z listopada tego roku, tylko na drugiej stronie bo wcześniej są starsze - "100 odcieni cejlońskiej zieleni, czyli boso przez Sri Lankę", tam opisałam na świeżo co mogłam najlepiej.
zazdroszczę że tam będziesz, to były jedne z lepszym moich wakacji :)

[j363]

Bardzo dziękuję za wyczerpujące podpowiedzi.Tak,czytałam ostatni opinia pod tą wycieczka ,ucieszyłam się nawet że jest :świeża:bo reszta z poprzedniego sezonu.
To będzie moja( i córki) wyprawa tak daleko.I do Azji.Cieszymy się bardzo.
Niesamowite ,że kupowalas dwa dni przed wylotem.Obserwuje ceny od ubiegłego sezonu.Naprawde ....rozrzut cenowy powala.Od 7tys do 2,800 w last minute.
Ja czekam jeszcze.mysle ze jak poleci ta tura 5 stycznia ,to potem naszą na 15 styczeń cena spadnie.
Ja mam 55+.i jestem w świetnej kondycji.....hehe nie chwaląc się.
W ubiegłym roku na objazdowce po Słowenii,Chorwacji był pan 75+.Wolno poruszający się ,wręcz powłuczył nogami,cała grupa musiała za nim cała wycieczka czekać.Wrecz był oburzony że przewodnik zaczynał o czym opowiadać w danym miejscu,i nie poczekaliśmy na niego ,bo on chciałby wszystko uslyszec od początku.
Byłam na kilku objazdowkach,z biurami ale wolę takie wakacje samemu ogranizowane.kierunkow tanich linii lotniczych jest tak szeroki wybór ,że nic tylko latać.i planować.Ale do Azji raczej nie wybrałabym się bez biura podróży.
Czytałam i zastanawiałam się nad tym hotelem.Club Palm Bay.
A moim wyborem jest hotel Earl s Reef lub Tangerie Beach..Ale czy będą one jeszcze w ofercie...
Mi zależy też aby jednego dnia na pobycie wybrać się do jakiegoś miasteczka i na targ aby zrobić ostatnie zakupy bez pośpiechu.Herbaty..przyprawy.Bo nie wiem czy polecę jeszcze kiedyś drugi raz na Sri Lankę.
Biura maja tyle dalekich
wycieczek po świecie ....Mauritius,Bali,Zanzibar,RPA....ach...tylko zwiedzać.
Pozdrawiam.i dziękuję jeszcze raz za podpowiedzi.

[kkk]

Warto czekac na lepszą cenę, ja kupiłam za niewiele ponad 3 tys z hotelem all na pobycie, jakas para kupiła za 2600-2800 zł też w ostatniej chwili. Zawsze obserwuje ceny, nei planuje konkretnego kraju, po prostu to, co mnie interesuje (gł. Afryka i Azja) jeśli jest akurat Ok to kupuję. I tak byłam w Wietnamie, Gambii, Senegalu, Jordanii - teraz patrząc na te cent to lekki szok, ale cóż, taka polityka rynku.
U nas była grupa w wieku od ok.28 lat, przewazała kat. wiekowa ok. 35-45 lat, kilka osób starszych ale właśnie takich, co to widać ze na niejedenej wycieczce byli, sprawni, przygotowani. Po 2 dniach wszyscy byli na Ty, była bardzo fajna atmosfera, dziewczyny już sie nawet nie malowały nie układały włosów - w tym upale i niesamowitej wilgotności nie było sensu hahahha.
rzewodniczka - Ew Ć. był niesamowita, idealna wprost, wiedza, organizacja, charakter, niesamowita osoba - dla mnie to ważne, przewodnik to połowa sukcesu.
Ja już na pobycie chciałam popływać w oceanie, połazić plażą, poopalać, wreszcie "odpocząć" :) i w sumie nie wychodziliśmy poza hotel, ale też wokół niego niewiele było do zobaczenia - jakies mini stoiska z owocami, jakies restauracyjki, także już nic nie kupowałam na pobycie.
Żałuje jedynie, że nie kupiłam za dużo przypraw, herbat itd. w czasie objazdu, wtedy jest najlepsza okazja i CENA. Jdynie w fabryce kupiliśmy herbate na wagę, a w czasie rowerowego zwiedzania jakos przypadkiem figurkę rybaka (tam wciskają te figurki i pamiątki mocno - jedyne takie miejsce) - inaczej nic bym nie przywiozła. Na tej wycieczce jakoś nie było ani czasu ani myślenia o tym :)

[j363]

Tak,wiem..trzeba cierpliwie czekać na mniejsza cena.Ja mam cierpliwość i w razie gdyby--

[kkk]

Ja przeważnie kupuję lasty ale teraz to było wariactwo - 2 dni przed, przeważnie jakiś tydzien, półtora...ale patrze ze w trakcie ceny spadają jeszcze. Oczywiście, praca, urlop, czasem tak trzeba mieć komfort i spokojna głowe o wyjazd i miejsca, wiadomo. Też się czaję na Tajlandię...:) ale ciągle ok. 5 tys., może na wiosnę, może za rok.
Sprawdzajcie ceny w Happy Hours! od 13 tej do 15 tej codziennie coś jest w promocji.
Tak, jest możliwość spr miejsc w samolocie, u nas jeszcze na koniec były jakies pojedyncze wolne, nam jako parze udało się kupić 2 obok siebie, z powrotem tez, bo od razu wyznaczają te powrotne miejsca. Akurat kupiliśmy te zwykłe miejsca, chyba po 30 zł. W sumie też pierwszy raz się z tym spotykam, wykupowaniem miejsc.
Ląduje się na Sri Lance nad ranem, ok 3, zanim się ludzie porozsiadają do autobusów, te kilka różnych wycieczek tez troche trwa. Jak wsiedlismy do autobusu na lotnisku już w takim składzie byliśmy do końca. DO hotelu nie jest daleko już, kazdy chyba przysnął lekko, lot jest jednak długi (11 godz. z międzylądowaniem na tankowanie).Rano śnaidanie, czas wolny - w trakcie którego i tak kazdy spał, a o 13-14 był wyjazd na zwiedzanei Colombo. Nie było źle, zalezy jak kto odopoczywa, jak się potrafi regenerowac. Ja nie odczułam jakoś strasznie nawet zmiany czasu +4,5 godz., szybko się człowiek przyzwyczaja tam na miejscu, wpada w rytm. Gorzej mi było po powrocie do Polski.
W Colombo jest się 2 noce, ta pierwsza taka urywana i kolejna, rano wyjazd. Nie wiem czy zawsze te same hotele są, pewnie nie, ale akurat ten w Colombo mieliśmy lekko taki zatęchły, wilgoć ale sam hotel elegancki, czysty, bardzo wygodne nowoczesne pokoje, jedynei ten zapach - Anavra sie nazywał. Potem będzie tylko lepiej, tzn. wg mnie. Ogólnie zakwaterowanie i jedzenie jest bardzo bardzo OK, porównując z Afryką, ale wszystko ma przecież swój urok.

[j363]

Dzięki.Ach, to dobrze ,że po długim locie wprost do hotelu.
Nic -

[j363]

Dla nas hotele na objazdowce są jak loteria.Zawsze z radością czekamy -

[kkk]

To z pewnościa będziesz zadowoona z hoteli na Sri Lance. Azjatyckie hotele są generalnie innej klasy niż w Afryce - raczej nowoczesne, pokoje duże, wyposażone we wszystko, również kosmetyki i inne gadżety łazienkowe, czyste. Bywały hotele ogrodowe, na większej przestrzeni, z basenami, nad wodą (The Lake). Jedzenie zawsze było smaczne, duży wybór, obsługa miła.
Mam porównanie jeżdząc po innych krajach ale osobiście mam sentyment do Afryki, tej bardziej cywilizowanej i tej Czarnej, którą kocham. Nawet lubie takie hotele nadszarpniete zębem czasu a zadbane, z charakterem, z klimatem. Np. Maroko południe - tam były cudne te objazdowe ksary, Senegal, Gambia...
aaa, w tropikach takich jak Sri Lanka, gdzie jest duża wilgotność (choć w styczniu powinno byc juz z tym o wiele lepiej) jest jenak sporo owadów, komary iinne gryzące latające. Mnie zawsze wszędzie coś gryzło. często zdarzaja się jaszczurki, gekony, nawet jaszczureczki w pokoju - nam sie trafiało. Mnie to nei przeszkadza, nie boję się, wole jaszczurkę niż robale. W kontaktach są zcesto preparaty - odstraszacze na insekty, nie bez powodu.
Na pewno warto. zabrac repelenty np. deet 50 Muga.

[j363]

Aaaa tak.....Muge trzeba dopisać do listy ..
Odezwę się gdy kupię wycieczkę..pewnie będzie to po Nowym Roku.
Za miesiac walizki będą spakowane czekać,albo będziemy nocować w Wawie.nie wiem jeszcze.My z Bydgoszczy.wszak o 10 trzeba być na lotnisku.a tak na styk boję się ryzykować.
Pozdrawiam.

[s_z_y_m_o_n987]

Witam! My także w styczniu wyruszamy na Harce :) I mamy setki pytań, bo to pierwsza nasza tak odległa wyprawa. Co koniecznie należy wziąć? Jeżeli chodzi o ubrania, to już raczej wiemy, a co np. z obuwiem do wody? Trzeba zabrać? I co może się przydać na miejscu, o czym nie myślą tacy laicy jak my? ;)

[j363]

Lecicie 15 styczeń?
Ja np nie wiem gdzie będę mieć hotel ,czytałam że w niektórych miejscach lepiej je mieć.Ja biorę.
Poczytaj naszą rozmowę z kkk..ona tam pisała co zabrać.
Ja jestem już zaopatrzona w różne mokre chusteczki,żel antybakteryjny,its Mugge muszę jeszcze gdzieś kupić.
Napewno trzeba zabrać wiele prowiantu do samolotu.( Ten samolotowy NIE dla mnie,blee.)Kocyk ,poduszkę.
Ja zawsze biorę mały czajniczek,kawę.( Nawet jak mam All w hotelu)
Aha no i......zabrać dobry humor...aby cieszyć się ciepelkiem i slonkiem w styczniu.

[s_z_y_m_o_n987]

Wylatujemy 26 stycznia, ale czas teraz tak pędzi, że mam wrażenie, że to za chwilę :) U nas na razie faza planowania i zakupu rzeczy, które wyczytaliśmy, że są niezbędne (typu szybkoschnące ręczniki, mugga, kremy z filtrem /mina pani w aptece - bezcenna :)/. A jaki prowiant warto wziąć do samolotu?

[kkk]

Te wszystkie podst rzeczy, które się bierze do obcych krajów - leki, na biegunke, niestrawność np., na przeziębienie (klima,klima!), kremy z UV, nakrycie głowy, chusteczki antybakteryjne/ żel antybakteryjny.
ubrania, lekkie, przewiewne, sportowe, jest naprawde gorąco, wilgotno; koniecznie długie spodnie/spódnice zakrywające porzadnie kolana (kostki tez! -panowie), najlepiej z odpinanymi nogawkami, ew.duże pareo/chustę - wygodne buty trzymające się nogi, sandały trekkingowe (wchodzi się na skałki, zdobywa szczyt, sa nierówności itd.). Ja miałam zwykłesportowesandały, lekkie i również mocne sandały trekkingowe z obudowanym palcem, więc nie całkiem zakryte bo upał jest niemiłosierny - z powodzeniem wystarczyły, poza tym klapki zwyczajne, w wielu miejscach często zdejmuje się buty i zwiedza na bosaka świątynne miejsca. W opisach było, żeby wziać skarpetki bo parzy w stopy, ja wziełam i ani razu nie założyłam, bezsensuuu jak dla mnie. Aż tak nie parzy w stopy a dużo wygodniej i bezpieczniej chodzić gołą stopą, skałki śliskie czasem, kamienne schodki, łatwiej strzepnąc piasek itd ze stopy niż nosic brudne skarpetki :)
Ja nie brałam czajnika, to nie afryka tu w kazdym hotelu jest zestaw do kawy herbaty, uzupełniają w saszetki, cukier, śmietankę, zawsze są 2 butelki wody mineralnej, lodówka, zawsze jest suszarka do włosów i mini kosmetyki, inne gadzety łazienkowe - także czasem szkoda miejsca i kg w walizce ;)
Mały plecak na podstawowe rzeczy (woda, chusteczki, dokumenty, aparat).
Buty do wody? nie przydadzą się, plaże sa piaszczyste, szybko robi się głęboko, mocna fala. Na rafting tez nic specjalnego nie trzeba, ja byłam na bosaka i tak było najwygodniej.
Jaki prowiant warto wziąć do samolotu? jaki lubisz. Lot trwa 11 godzin, więc sama wiesz ile możesz i bedziesz potrzebowała zjeść. Ja akurat przed samolotem kupiłam wrapy w MC Donaldzie, nie lubie suchych kanapek, jabłka, zawsze biorę małe opakowania wafli kukurydzianych, jaglanych/sucharów - czasem się przydają czasem nie ale waro byc zabezpieczonym, to sie nie popsuje.
Z powrotem dostaje się pakiet śniadaniowy w hotelu pobytowym (wyjazd jest w środku nocy), w kazdym hotelu jest inny, lepszy gorszy ale jest. Zawsze można wczesniej wziać ich małe bananki, kupic wieczorem przekąski typu samosa, chopster z nadzieniem, fajnie syci, smaczne, przynajmniej dla mnie.
Małą poduszkę/rogal itp. zawsze warto mieć do samolotu, autokaru.

[j363]

Hmm.pomysle czy brać czajniczek,wszak

[s_z_y_m_o_n987]

Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) Mam jeszcze pytanie dotyczące temperatury - czy tam upał też jest tak doskwierający, czy inny klimat czyni go znośnym? Jeden z członków naszej podróży nie najlepiej reaguje na obezwładniające ciepło, a w biurze podróży zapewniano nas, że dzięki niewielkim odległościom od oceanu, zupełnie inaczej odczuwa się temperaturę...

[kkk]

Upał jest bardzo neiznośny :) obiecuję ;) hehe. To tropiki, jest też duża wilgotność powietrza co mocno potęguję odczuwaną temperaturę, jest goręcej jeszcze. Temp. były ok. 30 st., wieczory też bardzo ciepłe. P niedługim czasie zwiedzania wszyscy byli mokrzy, potem człowiek robi się niestety lepiący, na koniec marzyłam tylko oprysznicu. Zawsze przy kwaterowaniu się pokazywaliśmy swoje walizki, nr pokoju, ja od razu z kluczykiem leciałam do pokoju i kąpałam się... zawsze są te mini kosmetyki, balsam, oczywiscie ręczniki. Uff...
Ja byłam w listopadzie, kończył sie monsun, było więc bardzo wilgotno. Wy bedziecie w styczniu i jest to o wiele lepsza pora, bardziej sucha, także na pewno będzie lepiej. Temp. jednak będą wysokie, słońce pali mocno.
Odległośc od oceanu? hehe, dobre. Szkoda że taki pracownik biura siedzący w klimie za biurkiem nie zna wycieczki ;) i zwiedzanych miejsc bo tak naprawdę większośc objazdu odbywa się w głębi kraju a nie nad wodą, także z tą odległością od oceanu... ściema. Na pobycie co innego. Również w górach bedzie taki moment, bedzie nieco niższa temp., ale równiez gorąco.
Zwiedzała afrykę, różne miejsca, tam jest suchuteńko i przy upale ponad 35 st czułam się znakomicie. Nigdy nie spłyneła mi kropla p czole, nie mówiąc już o mokrych plecach.Tu temp. była podobna ale wilgotność 80 % więc można sobie wyobrazić różnice.
Ratowały mnie chusteczki nawilżane, chłoda woda do picia, w czasie postojów w łazience moczyłam sobie całe ręce i nogi zimną wodą, zwłaszcza w zgięciach rąk i pod kolanami, nadgarstki - to pomaga ;)

[j363]

Co za bzdury nagadali w BP...wystarczy spojrzeć na mapę Sri Lanki i przestudiować program.
Ja nie wiem jak będę się czuć w takiej wilgotności.Nigdy w Azji nie byłam.

Kkk--

[s_z_y_m_o_n987]

Wycieczka jest zakupiona - od, zdaje się, kwietnia. Rainbow ruszał wtedy ze sprzedażą, a nam odwołali inny wyjazd, więc postanowiliśmy diametralnie zmienić i kierunek, i porę roku ;)

[kkk]

:) dlatego sama spr., nie kieruję się uwagami biura, czytam, spr miejsce, hotel, klimat, temperatury itd.
Tak, kasę wymieniałam na lotnisku, tam kurs jest najkorzystniejszy! Jest chwila, poza tym trwa to przecież moment. Nam wystarczyło na 2 osoby 120- max 150 usd z tego co pamiętam. Nie płaciliśmy kartą. Sri lanka jest bardzo tania - jedzenie itd., więc nam dużo nie poszło, ale tez nie należymy do tych co kupują bzdety i wydaja na głupoty, nienawidze dupereli i innych durnostojek niepotrzebnych. Wydaje się gl. na picie, jakies piwo, owoce, jedzenie na objeździe, z pamiątek - herbaty, przyprawy, ew.tamtejsze kosmetyki, sąładne chusty, spodnie długie kolorowe z tych materiałowych cienkich powiewnych a la sindbad, bluzki, kolorowe letnie sukienki. Jeśli ktos nie ma takich rzeczy a dużo wyjezdza do obcych krajów to polecam kupić.

[j363]

Dzięki KKK.
Ja też już od dawna nie kupuje badziewnych pierdół ..zresztą jak się podróżuje 3--4 razy w roku gdzieś,to zwozić za każdym razem coś,to miałabym muzeum w domu.
Ale na harbaty, przyprawy jestem nastawiona ....
Może jakiś owocek da się przywieść.Dla najblizszych na posmakowanie.
Pozdr.

[s_z_y_m_o_n987]

kkk, nasunęło mi się jeszcze kilka pytań:
- czy jedna butelka muggi (75 ml) wystarczy dla jednej osoby na całą wyprawę?
- czy się szczepiliście przed wyjazdem?
- czy w bagażu bez problemu można mieć kosmetyki w sprayu? (Kiedyś na lotnisku w Berlinie musieliśmy je wyciągnąć :/).

[kkk]

Wystarczy :) nie będziesz się aż tak nią chlapać (cuchnie), 75 ml to sporo,
Tu szczepienia nie są wymagane. Ja i tak jestem zaszczepiona bo byłam w Senegalu i Gambii, tam jest bardziej niebezpieczne jeśli o to chodzi. Ale na WZW w ogóle dobrze być zaszczepionym, nawet w Polsce, to jest na całe życie już.
W sprayu nie wiem...dla bezpieczeństwa do max 100 ml i w woreczku zasuwanym mieć.

[j363]

Dzień dobry w Nowym Roku wszystkim miłośnikom Sri Lanki.
Wycieczka kupiona ,hotel wybrany -

[s_z_y_m_o_n987]

Wow! To wspaniale! Życzymy bardzo udanej podróży i mnóstwa wspaniałych wrażeń :) No i oczywiście wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

[j363]

Dziękuję i wzajemnie.
Pozdro.

[kkk]

Suuuper! :) To juz niedługo, ciepełko, zieleń, piękne widoki. Ile bym dała za to, zeby znowu sie tam znaleźć!
Bawcie się dobrze, korzystajcie ile sie da. Pozdrawiam
I pisz jak juz wrócicie, ciekawa jestem jak wrażenia...

[j363]

Dzieki..Napewno będzie super,pogoda ,zieleń ,plaże.i dużo wrażeń.
Napiszę po powrocie.
Pozdrawiam.

[j363]

Witam.Wkoncu mam czas aby coś napisać o tak długo wyczekiwanej wycieczce.W jednym słowie jeśli miałabym okreslic-