aparat a alkohol

[moglo_byc_lepiej]

Pare dni temu zalozylam aparat, no ale nie to jest najwazniejsze :P
Od kolezanki uslyszalam, ze od alkoholu aprat moze sie odkleic :| czy to
prawda? pocieszyla mnie jednak, ze tylko od jakiegos mocnego...
co z tego jest prawda? jak bardzo trzeba uwazac? z gory dziekuje za odpowiedz.

[tomek_idzik]

niestety to prawda, normalne saczenie (kazdego!!!) alkoholu nie wchodzi w rachube -ze wzgledu na klei na zamkach.Jezeli lubisz sobie czasami "golnac" musisz poprosic swojego orto o taki specjalny lejek ktorym wlewasz alk do przelyku.w ten sposob nie doprowadzasz do kontaktu plynow z drutami.Takie akcesoria ma kazdy szanujacy sie orto.Ciao

[outhlar]

Żartujesz?

[awok]

zaczynam rozumieć...
otóż niektórzy orto w nieuczciwy sposób usiłują zarabiać kaskę :-(
fakt, iż nie informują swoich pacjentów o zgubnym wpływie alkoholu na zamki
napędza im interes...
a feee, nieładnie :-(
moja jest porządna, powiedziała mi co i jak, może dlatego, że widziała moje
oczy złaknione i uznała, że nie sporstam finansowo z tym klejeniem zamków...
dlatego też nauczyła mnie jak wlewać bezpośrednio do gardła (unikamy wtedy
moczenia zamków w "rozpuszczalniku kleju")
chwała Jej za to :-)

kolejny fajny wątek z serii "aparat a ..."

[pincia666]

Tomuś mówi prawde. Ja też o tym słyszałam ;) Lepiej uwazajcie :>

[kakao2006]

No.... możesz też pić przez słomkę -wyjdzie taniej niż specjalny lejek kupiony
u ortodonty ;-)

[tomek_idzik]

fiu fiu , widze glowka pracuje !
ale przez slomke to troche ryzykownie, przez lejek to zawsze sucho , zawsze pewnie

[czarnykwiat]

o kurde niezle sie uśmiałam, wybacz że zapytam, ale czy twoja koleżanka była
trzeźwa jak ci to mówiła??

[claritymen]

A ja chlałem w sobotę ile wlezie i nico o tym nie wiedziałem;-p Dobrze, ze juz
za niedługo ściagaja mi druty:-D

[caryca1]

o to gratulacje! ile nosiles...bo cos pamietam ze tak z 6 miesiecy przedmena
miales zalozone...ale moze sie myle.

post jest troche podobny do ... szkolnych postow jak to dzieciaki sie boja ze
boli i wogole orto przesowa w rekach te zeby....a pozniej jak jest aparat...to
luzik.
no moze wina czerwonego bym nie polecala ale to wogoel nei polecam bo bardzo
przebarwia zeby i jak sie jest na jakims koktajlu z pracy i ma sie
takie 'zajebiste' zeby czerwono cos to sie kretynsko wyglada (pomijam ze przy
przezroczystych zamkach gumki sie przebariwiaja) ale generalnie to ...za duzo
alkoholu nie powinno sie pic jak sie pisze posty:D

[outhlar]

To nieciekawie...A dotyczy to alkoholu każdego czy mocniejszego? Co sądzicie np.
o piwie?

[tomek_idzik]

> To nieciekawie...A dotyczy to alkoholu każdego czy mocniejszego? Co sądzicie
> o piwie?

nie lubimy, szczegolnie zle smakuje z chipsami :]

[outhlar]

A jak ja lubię? Będzie trzeba zaryzykować niestety...

[ayuno]

hahahah ale sie obsmialam.....
^^

dlaczego wy w to wierzycie... naiwni ;P

[outhlar]

A mamy nie wierzyć? :D
Mnie orto nic nie mówiła...ale nic dziwnego, młoda jeszcze jestem... xD

[myszka_333]

Piję piwo, wszystkie zamki na swoim miejscu.
Tydzień temu wypiłam butelkę wina i też żaden zamek się nie odkleił.
ale ja to mam szczęście :P

[ayuno]

no niewiarygodne, prawda?:P

[outhlar]

Ach...w takim razie zaryzykuję...:)

[oleyu]

Jakiś chyba fałszywy mit. Pije co 2, 3 dni wódke, piwo, wino (aparat mam
prawie 6 miechów) i nic sie nie odkleiło :)

[tomek_idzik]

> Jakiś chyba fałszywy mit. Pije co 2, 3 dni wódke, piwo, wino (aparat mam
> prawie 6 miechów) i nic sie nie odkleiło :)

w takim tempie to oprocz zebow bedziesz musial reanimowac watrobe :]

[anitarawa]

> w takim tempie to oprocz zebow bedziesz musial reanimowac watrobe :]

też o tym pomyślałam ;))) ma chłop zdrowie to trzeba mu przyznać ;)

[oleyu]

Oczywiście, że nie przesadzam z ilościami ;) (nie wliczając weekendów i czasami
sporadycznie jakichś imprezek w tygodniu) / a wątroba jeszcze jest git, chociaż
tyle lat mineło, to dalej śmiga :)

[tomasz.idzikowski]

oleyu napisał:

> Oczywiście, że nie przesadzam z ilościami ;) (nie wliczając weekendów i czasami
> sporadycznie jakichś imprezek w tygodniu) / a wątroba jeszcze jest git, chociaż
> tyle lat mineło, to dalej śmiga :)

my tak zartujemy, widac ze jestes swoj chlop ;) pozdro

[green_grin]

Ale demoralizacja...Mama pana skarci!