Dodaj do ulubionych

Singiel w święta

12.04.09, 09:27
W dodatku ateista. Czy jest dla mnie jakaś nadzieja? Może jakaś ateistka
napisze coś miłego na forum i w ten sposób razem przetrwamy te porąbane dwa
dni? Nawet knajpy pozamykane, a mój sklepik otwierają dopiero o 15.
Obserwuj wątek
    • manoeuvre Re: Singiel w święta 12.04.09, 10:27
      no piszę smile
      Wiesz, mnie się wydaje, że singlom-nieateistom wcale nie jest
      łatwiej w tym czasie, jeśli się uprą, że chcą się czuć samotnie.
      Wszystko zależy od podejścia. Jak sobie radzisz w normalne weekendy?
      Knajpa i sklepik?
    • singielka_1976 Re: Singiel w święta 12.04.09, 10:42
      Może spacer ? Taka ładna pogoda za oknemsmile.
    • manoeuvre Re: Singiel w święta 12.04.09, 10:45
      spacer dobra myśl, chociaż u mnie akurat pogoda trochę się popsuła.
      No i faceci chyba nie umieją spacerować solo, przydałby się pies smile
      • jedzoslaw Re: Singiel w święta 12.04.09, 12:31
        Ateiści w taki dzień przecież też mają wolne. Nawet mają łatwiej, bo nie muszą
        brać udziału w uroczystościach. Czym Ty się chłopie martwisz, masz długi weekend smile
        • manoeuvre Re: Singiel w święta 12.04.09, 13:11
          poza tym ateista to nie jakiś 'podgatunek' przecież. Jako człowiek
          (przede wszystkim człowiek właśnie, nie singiel, ateista, czy co tam
          jeszcze kto wymyśli) masz chyba jakieś zainteresowania, więc jeśli
          spacer w pojedynkę odpada (a u mnie już się rozpogodziło, hurra smile),
          to zajmij się czymś mniej lub bardziej konstruktywnym, co Ci sprawia
          radość.
          • jedzoslaw Re: Singiel w święta 12.04.09, 14:36
            W święta kościelne ateiści odczuwają jakąś przemożną potrzebę zamanifestowania
            swojego ateizmu... A przecież w święta narodowe (np.majowe) też sklepy i lokale
            pozamykane. Czy ludzie nie mają prawa świętować czy odpoczywać w święta, bez
            obowiązku obsługiwania klientów? Ateista czy nie- niech się wczuje w sytuację
            takiego barmana czy ekspedientki. Skoro wiadomo, że ludzie będą odpoczywać to
            trzeba uprzednio zaopatrzyć się w potrzebne artykuły. Po prostu.
            • manoeuvre Re: Singiel w święta 12.04.09, 14:40
              zumber już chyba doszedł do siebie, bo od rana cisza smile
            • zumber Re: Singiel w święta 12.04.09, 21:50
              W sumie racja. Przecież właściciel nie moze pytać pracowników czy są wierzący.
              A'propos. Dzisiaj widziałem na Krakowskim Przedmieściu czynną spelunę pod nazwą Coffee Heaven czy jakos podobnie. Z tłumem klientów zresztą. To chyba franczyza. To jak to jest z tymi niepracującymui barmanami?
            • grzespelc Re: Singiel w święta 13.04.09, 18:34
              > W święta kościelne ateiści odczuwają jakąś przemożną potrzebę zamanifestowania
              > swojego ateizmu... A przecież w święta narodowe (np.majowe) też sklepy i lokale
              > pozamykane.

              Tak, tyle że świeta państwowe się akceptuje i świętuje.
              • jedzoslaw Re: Singiel w święta 14.04.09, 11:12
                grzespelc napisał:

                > > W święta kościelne ateiści odczuwają jakąś przemożną potrzebę zamanifesto
                > wania
                > > swojego ateizmu... A przecież w święta narodowe (np.majowe) też sklepy i
                > lokale
                > > pozamykane.
                >
                > Tak, tyle że świeta państwowe się akceptuje i świętuje.

                Są i tacy, którzy nie czują łączności z Ojczyzną i jej symbolami.
        • grzespelc Re: Singiel w święta 13.04.09, 18:55
          Nawet mają łatwiej, bo nie muszą
          > brać udziału w uroczystościach.

          O presji rodziny nie slyszałes?
          • jedzoslaw Re: Singiel w święta 14.04.09, 11:10
            grzespelc napisał:

            > Nawet mają łatwiej, bo nie muszą
            > > brać udziału w uroczystościach.
            >
            > O presji rodziny nie slyszałes?

            Presja rodziny to problem społeczny, a nie religijny. Wszystko zależy od
            poprawnych relacji z rodziną. Jeśli dorosły człowiek powie "nie" to nikt nie
            może go na siłę do kościoła zaciągać.
    • pomysl.po.wypiciu Re: Singiel w święta 12.04.09, 16:34
      a jaki ma zwiazek to czy ktos ateista czy nie? odpoczywac nie umieszi tyle.
      trzeba bylo wziasc troche pracy do domu w takim razie.
      a ja to jestem za tym aby sklepy byly zamkniete w niedziele. wszystkie
      • jedzoslaw Re: Singiel w święta 12.04.09, 17:26
        Wielu ateistów tradycyjnie czuje się dyskryminowanymi w tym "katolskim" kraju i
        we wszystkim widzą swoją krzywdę. Nawet, gdyby w święta na głowę spadła im cegła
        to będą twierdzić, że to wszystko przez to, że mamy święta smile
        Nigdy nie pracowałem w barach czy sklepach, ale jak najbardziej popieram to, by
        ludzie mieli czas dla siebie w niektóre dni w roku.
        • manoeuvre Re: Singiel w święta 12.04.09, 18:04
          o ile dobrze zrozumiałam zumbera, jedzoslawie, zamknięte sklepy w
          święta to nie największy problem. Nie odczytuję jego postu/wątku
          jako próby pokazania, jacy to my ateiści jesteśmy dyskryminowani,
          itp. Być może jednak jako stosunkowo nowy forumowicz nie mam
          doświadczenia w odczytywaniu prawdziwych intencji autorów.
          • zumber Re: Singiel w święta 12.04.09, 21:52
            Otóż to, my, nowi, chyba się lepiej rozumiemy niż "starzy forumowi wyjadacze".
            Niewiele mnie obchodzą zamknięte sklepy. Dołuje mnie tzw. atmosfera.
            Przy okazji: z jakiego miasta jesteś?
            • manoeuvre Re: Singiel w święta 12.04.09, 22:05
              mnie pytasz? Do Warszawy daleko ...
              PS. Czyli dzień w sumie udany? Rower itd.?
            • manoeuvre Re: Singiel w święta 12.04.09, 22:10
              w sumie szkoda, że daleko, bo 188 cm i własne mieszkanko brzmią
              kusząco wink
              życzę przetrwania lanego poniedziałku smile
              • zumber Re: Singiel w święta 12.04.09, 22:56
                Bardzo mi głupio za tamtego posta. Żałuje, że go napisałem.
                Nie chcę byc traktowany przedmiotowo, jak mięso.
                • manoeuvre Re: Singiel w święta 12.04.09, 23:00
                  nie przejmuj się, był zabawny smile
                  A teraz idę spać, jak na samotną ateistkę przystało. Dobrej nocy
            • jedzoslaw Re: Singiel w święta 13.04.09, 00:00
              zumber napisał:

              > Otóż to, my, nowi, chyba się lepiej rozumiemy niż "starzy forumowi wyjadacze".
              > Niewiele mnie obchodzą zamknięte sklepy. Dołuje mnie tzw. atmosfera.

              To zmienia postać rzeczy. Po prostu smutno ci samemu w święta, których nie
              obchodzisz. W takim razie współczuję. Jeśli nie możesz być teraz z rodziną to
              jest to straszne.
        • grzespelc Re: Singiel w święta 13.04.09, 18:37
          > Wielu ateistów tradycyjnie czuje się dyskryminowanymi w tym "katolskim" kraju i
          > we wszystkim widzą swoją krzywdę. Nawet, gdyby w święta na głowę spadła im cegła
          > to będą twierdzić, że to wszystko przez to, że mamy święta smile

          Mylisz się jak cholera. Po prostu nudzą się bo nie ma co robić. Myslę, że jednak
          bardziej dotyczy to świąt zimowych niż tych teraz. Chociaż w Wiekanoc jak jest
          brzydka pogoda, to też potrafi być kijowo.
          • jedzoslaw Re: Singiel w święta 13.04.09, 21:11
            Mylisz się jak cholera. Po prostu nudzą się bo nie ma co robić. Myslę, że jedna
            > k
            > bardziej dotyczy to świąt zimowych niż tych teraz. Chociaż w Wiekanoc jak jest
            > brzydka pogoda, to też potrafi być kijowo.

            Nudzić się można zawsze. Można wziąć urlop, jechać nad morze i całe 2 tygodnie
            spędzić w domu wczasowym przy szachach, bo będzie akurat lało przez cały pobyt.
            Można mieć deszczową majówkę (święto niereligijne): sklepy pozamykane, zimno, na
            rowerze nigdzie nie pojedziesz ani nigdzie. Nuda nie ma nic wspólnego ze
            światopoglądem.
    • sorrento_8 Re: Singiel w święta 12.04.09, 18:11
      Na jaką nadzieje czekasz?
      Ze ateista? Ze singiel? I jedni i drudzy mają jakieś rodziny, jakiś
      znajomych, to że to święta katolickie to nie znaczy, że na znak
      protestu musisz siedzieć dwa dni w domu i celowo zapominać o
      zrobieniu zakupów.
      Przetrwasz, w końcu nie jedno się w życiu przeżyło wink

      Aaaa, pamiętaj 1 i 3 maja też sklepy będą pozamykane big_grin
      • tex666 Re: Singiel w święta 12.04.09, 18:20
        Witaj ateisto smile
        Jedynie browarek i chipsy serowo-cebulowe.
        btw Wielkanoc to pikuś w porównaniu z Bożym narodzeniem smile
        • zumber Re: Singiel w święta 12.04.09, 21:55
          Oj tak. Od połowy grudnia to naprawdę można p.dolca dostać. Co roku sobie obiecuję wyjazd w tym czasie do Egiptu, ale jakoś nie wychodzi...
          Piwo ok, chipsów nie cierpię. Mogą być fistaszkiwink
          • grzespelc Re: Singiel w święta 13.04.09, 18:53
            Co roku sobie obiec
            > uję wyjazd w tym czasie do Egiptu, ale jakoś nie wychodzi...

            Przygotuj się na to, że:
            - każą ci zapłacić za wieczór wigilijny,
            - wszyscy miejscowi będą Ci życzyć wezołych świąt,
            - dekoracji świątecznych będzie niewiele miej niż w Polsce.

            Taki "urok" turystycznych miejscowości.
            • zumber Re: Singiel w święta 13.04.09, 19:46
              A nie da się rzucić niedbałego "niśt fersztejen" i po prostu iść na plażę?
              • grzespelc Re: Singiel w święta 13.04.09, 20:01
                Da się nawet powiedzieć "spier...", ale ile można...
                • zumber Re: Singiel w święta 13.04.09, 20:30
                  No to słuchawki od iPoda (białe, lepiej widać) i asertywność 12.
      • chinsk.i.smok Re: Singiel w święta 12.04.09, 22:19
        Iiiii... tam.
        Te święta to żadne wyzwanie!
        Jak sobie przypomnę wizytę papieża i polowanie na piwo...
        To były czasy, a jakie rozwijające!
    • zumber Re: Singiel w święta 12.04.09, 18:19
      Jestem, jestem. Postanowiłem pojeździć na rowerze. Zrobiłem prawie 70 km,
      wróciłem i zasnąłem.
      Rację ma jedzosław. Niekatolik w katolickie dni w tym kraju nie ma życia. I
      tyle. Idę pod prysznic.
      • pomysl.po.wypiciu Re: Singiel w święta 12.04.09, 19:24
        yy?? co to sa katolickie dni?
        i nie zauwazylem zeby to jedzoslaw napisal ze niekatolicy maja ciezkie zycie w
        swieta.
        • zumber Re: Singiel w święta 12.04.09, 21:57
          Sorki, nadinterpretacja posta czytanego w pośpiechu.
    • manoeuvre Re: Singiel w święta 12.04.09, 18:26
      i bądź tu kobieto mądra ...
      • zumber Re: Singiel w święta 12.04.09, 18:52
        Z mądrą zawsze po drodze. Więc?...
        • manoeuvre Re: Singiel w święta 12.04.09, 18:54
          więc co? Dużymi literami proszę ...
          • manoeuvre Re: Singiel w święta 12.04.09, 18:57
            bez żadnych podpuszczanek, tymi się brzydzę, zumber
            • jedzoslaw Re: Singiel w święta 12.04.09, 19:34
              Zumber, nie zauważyłeś chyba mojej ironii. Chodzi mi o to, że religia nie ma
              tutaj nic do tego, 1 i 3 maja, w święta państwowe masz też pozamykane sklepy. To
              kwestia tradycji i wyrozumiałości wobec ludzi pracujących w określonych
              miejscach, którzy chcieliby- nawet jeśli nie są wierzący- po prosu odpocząć w
              gronie bliskich. Religia nie ma tutaj nic do rzeczy, na laickim Zachodzie wolne
              dni świąteczne są standardem, zaś do dobrowolnej roboty w ten czas nikogo zmusić
              nie można. Czy gdybyś pracował w lokalu czy w sklepie to tego dnia opuszczałbyś
              sowich bliskich, by wyrywać się do roboty "dla zasady, bo jestem
              ateistą/kosmopolitą"? Jestem pewien, że nie bardzo. Daj ludziom- wierzącym,
              niewierzącym- spędzić ten czas z bliskimi. Przed świętami zrób zakupy, w czasie
              ich trwania jedź na wycieczkę, spacer, itd. Można sobie czas zorganizować w
              sposób inny, niż lokalowo-sklepowy. A jeśli to naprawdę niemożliwe to są na
              pewno gdzieś działające mimo wszystko lokale i sklepy, obsługiwane osobiście
              przez właścicieli (w moim miasteczku tak np. było ze sklepem, zatrudniającym
              zazwyczaj około 4 osób dziennie, który w dniu 1 listopada był obsługiwany przez
              właściciela i jego żonę). Poszukaj, może coś znajdziesz.
              • zumber Re: Singiel w święta 12.04.09, 21:58
                Pisałem, że "mój" sklepik będzie czynny. Był.
            • zumber Re: Singiel w święta 12.04.09, 22:00
              Nie wiem co masz na myśli. Jest takie powiedzenie "Lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć". Czy jakoś podobnie...
    • kloti81 Re: Singiel w święta 12.04.09, 22:31
      A ja dzisiaj spędziłam miłe dopołudnie z rodzina. To dla mnie bardzo ważne, bo dużo pracuję i nie mam dla nich niestety czasu. To bardzo dobrze, że są takie święta. Bardzo je lubię...........
      • chinsk.i.smok oglaszam parę! 12.04.09, 22:45
        Kloti i Ryganta!
        • kloti81 Re: oglaszam parę! 12.04.09, 22:59
          Parę? Dlaczego? Skąd Ci przyszło do głowy, że szukam na forum pary? Za kogo ty mnie masz????
          • chinsk.i.smok Re: oglaszam parę! 12.04.09, 23:04
            Jesteś z cała pewnością bardzo miła dziewczyną i Ryganta też jest
            miły chłopiec i tacy oboje mili jesteście i tacy przykładowi,ze
            dawno nie byłam na weselu i wasze chciałabym zobaczyć, bo na pewno
            byłoby na cztery fajerki i dwa fajerwerki.
            • kloti81 Re: oglaszam parę! 12.04.09, 23:06
              Moje wesele będzie wspaniałe i nie wyobrazam sobie zapraszania na nie jakichś przypadkowych ludzi z internetowego forum!!!
              • chinsk.i.smok Re: oglaszam parę! 12.04.09, 23:08
                Ej no kurna, nie jestem przypadkowa!
                Ja tu od lat jestem i króluję, a królowa tylko jedna jest, JASNE?
                • jedzoslaw Re: oglaszam parę! 12.04.09, 23:22
                  Kloti, nie bierz wszystkiego tak na poważnie... wink
                  • chinsk.i.smok Re: oglaszam parę! 12.04.09, 23:28
                    Namawiasz Kloti do lekceważenia MNIE?
                    • jedzoslaw Re: oglaszam parę! 12.04.09, 23:43
                      Nie, chodzi mi o to, żeby tak się tą "parą" nie wątrobowała i weselem smile
                      • kvin_n organy 13.04.09, 08:27
                        Tu chyba paru osobom szwankują różne organy, nie tylko wątroba.
                        A ja żałuję, że... nie udało mi się... iść do pracy w niedzielę surprised
                        Musiałam za to w sobotę. Niestety, przypału bliskiej osoby nie udało
                        się wczoraj uniknąć, wynik -'domową atmosferę świąt' czuć tylko w
                        AGD, czyli lodówka i tv. Syf, generalnie (trzeeba było siedzieć w
                        pracy!)

                        p.s. tak generalnie nie cierpię mojej roboty i współczuję takim, co
                        muszą tyrać w żabce czy amerykańskiej kawiarni, żeby zadowalać
                        głównie rozwydrzonych turystów, ew. znudzonych 'wielkich ateistów'...
                        Ale choć mojej roboty nie lubię, to w takich rzadkich wypadkach wolę
                        tam przekiblować.
                  • kloti81 Re: oglaszam parę! 13.04.09, 10:24
                    Jak moge nie brać na powaznie gdy ktoś się ewidentnie ze mnie nabija???
                    • sorrento_8 Re: oglaszam parę! 13.04.09, 10:59
                      Chyba nadmiar cholesterolu rzucił mi się na oczy... ale, gdzie
                      ewidentnie ktoś sie z Ciebie nabija?
                      A jeśli już tak odbierasz, to jak można brać to na poważnie smile)
                • kloti81 Re: oglaszam parę! 13.04.09, 10:24
                  Jesteś wstretna, okropna i podła!!! Sa rzeczy, z których nie wolno sie nabijać. Przemyśl to sobie..................
                  • toradel Re: oglaszam parę! 13.04.09, 12:39
                    wluzuj Kloti, są święta;-P
                    • rasage Re: oglaszam parę! 13.04.09, 13:25
                      a ja bylem w pracy, w sobote i niedziele. dzis juz mi sie nie chce. ale
                      nadgonilem troche roboty i bylo kompletnie pusto smile
                    • kloti81 Re: oglaszam parę! 13.04.09, 13:28
                      Dlaczego to zawsze ja mam luzować??? Smok mnie obraził, i to w święta. Powinna mnie przeprosic, ale nawet na to nie liczę..............
                      • jedzoslaw Re: oglaszam parę! 13.04.09, 16:24
                        Więcej dystansu do świata i do siebie, Kloti. Nie warto się przejmować. Jestem
                        pewien, że nikt nie miał tu niczego złego na myśli.
                        • kloti81 Re: oglaszam parę! 13.04.09, 17:35
                          Myślisz? No nie wiem....... Przejrzałam rózne posty smoka i wychodzi mi, ze jest to osoba bardzo złośliwa i nieżyczliwa.... Znasz ją może osobiscie?
                          • jedzoslaw Re: oglaszam parę! 13.04.09, 21:04
                            Nie osobiście, ale na tyle długo, by wiedzieć, że nie jest złośliwa. Żeby ją
                            oceniać musiałabyś przejrzeć jej posty z ostatnich 4 lat, a nie wierzę, że
                            chciałoby Ci się dokonać takiej pracy smile Tak, czy inaczej, wśród "starych"
                            forumowiczów na naszym forum nie ma ludzi celowo złośliwych czy niemiłych. Jeśli
                            takowi się zjawiali, to szybko odchodzili. Smok może być ironiczny, ale to nie
                            jest szczera nieżyczliwość. Więcej dystansu... smile
                            • kloti81 Re: oglaszam parę! 14.04.09, 08:30
                              Nie sądzę, żeby było warto. Ona kpi z moich uczuć i planów zyciowych!!!!!!!!!!!!!!!!!
                          • chinsk.i.smok Re: oglaszam parę! 13.04.09, 21:08
                            Aj, aj aj!
                            Idę sobie przytrzasnąc uszy w drzwiach i przypalę sobie rękę
                            żelazkiem - o ja niegodziwa!
                            • kloti81 Re: oglaszam parę! 14.04.09, 08:29
                              Podła, podła, po trzykroć podła. I niegodziwa................
                              • jedzoslaw Re: oglaszam parę! 14.04.09, 09:35
                                kloti81 napisała:

                                > Podła, podła, po trzykroć podła. I niegodziwa................

                                Mocne słowa. Gdybyś to Ty usłyszała coś takiego pod swoim adresem to pewnie
                                podniosłabyś raban. A Smok w ogóle na takie coś nie zareaguje. Bierz lepiej z
                                niej przykład, zachowaj dystans wobec siebie. Łatwiej będzie Ci się żyło.
                                • wajego Re: oglaszam parę! 14.04.09, 10:22
                                  To pewnie dodatkowo podejrzane. A Tobie kloti to przypadkiem sufit się na łeb kiedyś nie urwał, co?
                                  • jedzoslaw Re: oglaszam parę! 14.04.09, 10:38
                                    Wajego, jesteś podły, podły, po trzykroć podły! Ty kanalio i szubrawco! big_grin
                                    • wajego Re: oglaszam parę! 14.04.09, 13:12
                                      O żesz Ty jedzosławie w kółko golony piękny. Jak tam zaraz do Was wpadnę to zrobię porządek wink)
                                      • jedzoslaw Re: oglaszam parę! 14.04.09, 13:49
                                        Zapraszamy na majówkę wink
                                        • chinsk.i.smok Re: oglaszam parę! 14.04.09, 17:26
                                          Oooo.... majówka!
                                        • wajego Re: oglaszam parę! 14.04.09, 19:47
                                          W przyszłym tygodniu nawiedzam Kraków. Może być?
                                          • jedzoslaw Re: oglaszam parę! 16.04.09, 15:41
                                            Wajego, szkoda, ze już teraz bo my dopiero na początek maja się
                                            ustawiamy. Ale gdybyś Śląsk lub Kraków jeszcze wtedy raz mijał to
                                            zapraszamy smile
                  • chinsk.i.smok Re: oglaszam parę! 13.04.09, 21:03
                    Wypiłam i pomyślałam.
                    Kloti, słoneczko, jak uzdrowić twę wątrobę mam?
    • ryganta Singiel w święta 13.04.09, 16:15
      Dla mnie to jest odpoczynek. Do koscioła na Tridum i Uroczystośc
      Rezurekcyjną. Przed Swietami miałe troche pracy. Ale mysle ze warto
      cos zrobić dobrego dla bliznich.
    • manoeuvre Re: Singiel w święta 13.04.09, 17:31
      trzymasz się jakoś dzisiaj?
      • zumber Słabiutko 13.04.09, 19:45
        Chyba wczoraj trochę przeforsowałem się na rowerze i dzisiaj bolą mnie plecy.
        Głównie leżę na kanapiesad
        • manoeuvre Re: Słabiutko 13.04.09, 20:04
          to latka już nie te? wink
          • zumber Re: Słabiutko 13.04.09, 20:31
            W wątku obok przypasowano mnie precyzyjnie do przedziału 32-38.
            • manoeuvre Re: Słabiutko 13.04.09, 20:40
              no tak wink
              dzisiaj już humor lepszy chyba, co?
              W stolicy naprawdę tak ciężko sobie kogoś 'dokoptować, żeby wspólnie
              spędzić takie dni?
              • zumber Re: Słabiutko 13.04.09, 20:42
                Zakładasz, że kogoś szukam? Ja raczej szukam sobie zajęcia, bo esperanto jakoś
                nie chce się uczyć wink
                • manoeuvre Re: Słabiutko 13.04.09, 20:46
                  rozumiem, czyli wątek założyłeś, bo inwencji chwilowo zabrakło?
                • manoeuvre Re: Słabiutko 13.04.09, 20:49
                  aaaa, widzę, że flirtujesz obok, to nie zagaduję już smile
                  • kloti81 Re: Słabiutko 13.04.09, 20:52
                    A czy jest jakieś specjalne forum do flirtów????
                    • zumber Re: Słabiutko 13.04.09, 20:59
                      Jak znajdziesz - daj mi znać.
    • altea7 Re: Singiel w święta 13.04.09, 17:49
      Hello,
      W Święta rzeczywiście jest trudniej, tym bardziej, jeśli ktoś nie ma rodziny,
      albo rodzina jest daleko, a przyjaciele i znajomi, często powyjeżdżali, ale to
      nie znaczy, że nie może być przyjemnie smile
      Można zrobić tyle rzeczy, które odkłada się, bo w tygodniu nie ma czasu... Można
      pojechać na wycieczkę, tak wiem, że samemu to nie jest najlepiej, ale to lepsze
      niż siedzenie w domu. Można zobaczyć zaległe filmy, poczytać... I mieć nadzieję,
      że następne święta będą już z kimś smile
    • grzespelc Re: Singiel w święta 13.04.09, 18:59
      Cóż, nie jest łatwo. Nie daj się. Ateista ma w Polse czsami przerąbane i do tego
      trzeba się przyzwyczaic. Ale powoli się to zmienia.
      • altea7 Re: Singiel w święta 13.04.09, 19:04
        grzespelc nie tylko ateista smile Żyjemy w takim a nie innym kraju, w takich nie a
        nie innych zwyczajach i...pozostaje to zaakceptować, żyjąc tak jak chcemy smile

        • grzespelc Re: Singiel w święta 13.04.09, 20:03
          Ano tak. Tylko nie zawsze jestto możliwe. Cóż, tylk pozazdrościć tym, sla
          których życie tak, jak chcą nie wiąże się z tego typu problemami.
          • altea7 Re: Singiel w święta 13.04.09, 20:49
            Masz rację. W każdej sytuacji ograniczają nas jakieś prawa, zasady.
            • jedzoslaw Re: Singiel w święta 13.04.09, 21:08
              Ateiści... Co Wy wiecie o życiu... Wy możecie se jechać w góry, a wierzący mniej
              lub bardziej jakieś święconki muszą robić, do kościoła pójść, na spotkania
              rodzinne jeździć... Wy i tak macie lepiej smile
              • chinsk.i.smok Re: Singiel w święta 13.04.09, 21:10
                Jaka jest różnica między ateistą a wygodnickim?
              • manoeuvre Re: Singiel w święta 13.04.09, 21:26
                jedzoslaw napisał:

                > Ateiści... Co Wy wiecie o życiu... Wy możecie se jechać w góry, a
                wierzący mnie
                > j
                > lub bardziej jakieś święconki muszą robić, do kościoła pójść, na
                spotkania
                > rodzinne jeździć... Wy i tak macie lepiej smile

                nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałam, bo nie wkładam się do
                szufladki 'ateiści', ale Twój post pewną myśl mi nasunął:
                trochę jednak w te dni jesteśmy ograniczeni, bo wielu (?) rzeczy,
                które moglibyśmy normalnie robić, po prostu nie wypada, żeby nie
                urazić niczyich uczuć. Kwestia decyzji, oczywiście, i wytrzymałości
                na potępiające spojrzenia sasiadów.
                • sorrento_8 Re: Singiel w święta 13.04.09, 21:32
                  >trochę jednak w te dni jesteśmy ograniczeni, bo wielu (?) rzeczy,
                  > które moglibyśmy normalnie robić, po prostu nie wypada, żeby nie
                  > urazić niczyich uczuć.

                  Jakich rzeczy?
                  Bo jakoś nic mi do głowy nie przychodzi co by mogło urazić moje
                  uczucia.
                  • manoeuvre Re: Singiel w święta 13.04.09, 21:39
                    sorrento_8 napisała:

                    > >trochę jednak w te dni jesteśmy ograniczeni, bo wielu (?) rzeczy,
                    > > które moglibyśmy normalnie robić, po prostu nie wypada, żeby nie
                    > > urazić niczyich uczuć.
                    >
                    > Jakich rzeczy?
                    > Bo jakoś nic mi do głowy nie przychodzi co by mogło urazić moje
                    > uczucia.

                    No np. samochodu raczej przed blokiem umyć nie mogę, prawda?
                    Dlatego, że dla większości są to ważne świąteczne dni, ale też dla
                    świętego (!) spokoju.
                    • sorrento_8 Re: Singiel w święta 13.04.09, 21:45
                      Dla mnie byś mogła, ale ja już tak mam. smile


                      > Dlatego, że dla większości są to ważne świąteczne dni, ale też dla
                      > świętego (!) spokoju.

                      Prawdę mówiąc ja odnoszę wrażenie, że dla większości jest to kolejna
                      okazja, żeby mieć trochę wolnego.
                      W piatęk przedstawiono wyniki ankiety, że Polacy chcą, aby Wielki
                      Piątek ustanowić dniem wolnym od pracy, nie, nie dlatego, że chcą
                      odpocząc, ale dlatego, że chcą się... wyciszyć. Przepraszam, ale dla
                      mnie to jest kłamstwo pierwsza klasa.
                      • manoeuvre Re: Singiel w święta 13.04.09, 21:50
                        sorrento_8 napisała:

                        > Dla mnie byś mogła, ale ja już tak mam. smile

                        w mojej okolicy by to chyba nie przeszło bez echa smile. Wiesz, dopiero
                        ten post jedzoslawa uzmysłowił mi, że faktycznie w te dni trochę
                        spięta jestem, ale i tak je lubię.
                      • manoeuvre Re: Singiel w święta 13.04.09, 21:52
                        sorrento_8 napisała:

                        > Prawdę mówiąc ja odnoszę wrażenie, że dla większości jest to
                        kolejna
                        > okazja, żeby mieć trochę wolnego.
                        > W piatęk przedstawiono wyniki ankiety, że Polacy chcą, aby Wielki
                        > Piątek ustanowić dniem wolnym od pracy, nie, nie dlatego, że chcą
                        > odpocząc, ale dlatego, że chcą się... wyciszyć. Przepraszam, ale
                        dla
                        > mnie to jest kłamstwo pierwsza klasa.

                        To już pewnie zalążek do innego wątku smile Pzdr.
                        • toradel po świętach 13.04.09, 22:23
                          było, minęło można by rzec. Mnie po raz kolejny dopadła relfeksja,
                          że jednak bycie singielką bywa upierdliwe. W święta żywej duszy
                          wśród znajomych nie dopadniesz, bo wszyscy niemal sparowani,
                          otoczeni dziećmi itd.. A jeśli nie to w Egipcie chyba jajka
                          spożywają. W związku z powyższym, pod standardowych wizytach u
                          rodziny, nie wiedziałam co robić. Ostatecznie pojechałam na łąkę i
                          czytałam książkę. Niby fajnie, ale tak już chyba czwarty tok leci
                          i .....
              • maruda2 Re: Singiel w święta 14.04.09, 11:05
                jedzoslaw napisał:

                > Ateiści... Co Wy wiecie o życiu... Wy możecie se jechać w góry, a
                wierzący mnie
                > j
                > lub bardziej jakieś święconki muszą robić, do kościoła pójść, na
                spotkania
                > rodzinne jeździć... Wy i tak macie lepiej smile

                Zgadzam się z przedmówcą smile
                I mówię to całkiem poważnie - mnie święta spędzane z rodzinką raczej
                męczą. Jesetem singielką, a moja najbliższa rodzina to rodzice,
                brat, mocno starsza babcia, siostra mojej mamy i... kot ( ponoć
                atrybut starej panny wink). Siłą rzeczy więc, na każde święta jadę do
                rodziców poza W-wę. I wcale nie dlatego, że chcę, ale dlatego, że
                rodzinka tego ode mnie oczekuje. A ja jestem na tyle pozbawiona
                asertywności w tym temacie, że ulegam. A potem nudzę się potwornie,
                bo wszystko ciągle jest tak samo. Jemy, siedzimy przed telewizorem,
                nie rozmawiamy ze sobą, bo u mnie raczej nie ma tego zwyczaju... W
                pierwszy dzień świąt idzemy do kościoła. I to bywa nawet zabawne.
                Zaznaczę, że chodzę do kościoła b. rzadko, zasadzie dwa razy do roku
                w rama ch tzw. tradycji (hipokryzja - wiem, wiem). Obserwuję sobie
                wtedy tych wszystkich "katolików". Jakżesz oni nudzą się podczas
                mszy, rozglądają na boki, zerkają na zegarki, szczytem nudy jest
                oczywiście kazanie. Potem następuje lekkie ożywienie, no bo trzeba
                pobiec po sakrament, a potem - co za ulga - "idźcie w pokoju".
                Większość nie potrafi powiedzieć o czym było kazanie, ani nawet jaka
                ewangelia była danego dnia czytana...
                W drugi dzień świąt marzę już tylko o tym, żeby wrócić do siebie do
                Warszawy i kota , który na mnie czeka wink
                Reasumując mniej się nudzę w normalny weekend.
    • mort_subite Ech, ze mnie to jakiś dziwny ateista jest... 14.04.09, 11:31
      ...bo ja tam lubię święta, zarówno jedne, jak i drugie (te drugie chyba nawet bardziej, bo dłuższe ;-P). Jedno, co mi przeszkadza, to jakiś taki odczuwany przymus jedzenia nieumiarkowanych ilości różnych różności, co to na stole lądują... wink Normalnie trzymam się w miarę rozsądnych ilości przyswajanych pokarmów, w święta hamulce puszczają...
      Moi najbliżsi, to też starzy bezbożnicy, więc religijny klimat świąt w ogóle dla nas nie istnieje, traktujemy je jak element narodowej kultury, w oderwaniu od ich religijnych korzeni. Jest okazja pobyć ze sobą dzień czy dwa, napić się czegoś zacnego ze szwagrem (teraz: Metaxa). W każde święta jakoś tak się umiemy ze znajomymi zakręcić, że znajduje się i czas i miejsce na jakieś spotkanie towarzyskie - wczoraj, dzięki sprzyjającej aurze, odbyło się małe garden-party. Grill, zimne piwko, omówienie wspólnych wakacyjnych planów, trochę nietypowych rozrywek (robiliśmy niespiesznie dużą, drewnianą huśtawkę). Ot, miło spędzony czas od wczesnego popołudnia, do późnego wieczora. Mógłbym tak częściej wink
      • dzadzax Re: Ech, ze mnie to jakiś dziwny ateista jest... 14.04.09, 16:55
        WIDZE ZE ZAWSZE KTOS MA PROBLEMY JAK NEI SWIETA TO ATEIZM I WOGOLE U MNIE SWIETA WYSZLY CALKIEM CALKIEM I BYELM WKOSCIELE CHOC JAJ NIE SWIECIŁEM ALE 3 GODZINYW SOBOTE BY WNIEDZIEEL NEI ISC DO KOSICOLA ROBI SWOJE POZNEIJ CZAS Z RODZINO SNAIDANIE I AJKSI TAM WYAJZD NA GROBY POZNIEJ KOLACJA I CALY WIECZOR I POL RANKA NA DISKO GDZIE JAKS PANNA MNIE CHCIAL UWIESC ALE JEJ ZAZDROSNY AFCET SIE POJAWIL I TZREBA BYLO SIE TROCHE POSZAMOTAĆ (-: POZNIEJ KILKA GODZIN SNU ZNOY KOSCIOL I WYPAD W GORY GDZIE SNIEGU PO PAS I CALE BUTY MOKRE DO NOCY I POWROT JESCZ EJAKIS FILM PO POLNOCY I DO PRACY TO SIE NAZYWA SPEDZENIE CZASU W ŚWIETA
        • jedzoslaw Re: Ech, ze mnie to jakiś dziwny ateista jest... 14.04.09, 16:58
          Super. Tylko chyba Caps Lock Ci się zaciął, a przecinki nie wchodzą.
    • singielka_1976 A cóż tu się nawyrabiało?? Czy ktoś może mi 14.04.09, 19:09
      streścić te 100 postów? smile
      • manoeuvre Re: A cóż tu się nawyrabiało?? Czy ktoś może mi 14.04.09, 19:30
        singielka_1976 napisała:

        > streścić te 100 postów? smile

        Ja też proszę smile
        • maruda2 Re: A cóż tu się nawyrabiało?? Czy ktoś może mi 16.04.09, 15:54
          manoeuvre napisała:

          > singielka_1976 napisała:
          >
          > > streścić te 100 postów? smile
          >
          > Ja też proszę smile

          Sie potwierdza... czytelnictwo w narodzie zamiera wink
          • kloti81 Re: A cóż tu się nawyrabiało?? Czy ktoś może mi 16.04.09, 21:47
            Nie czytałam wszystkich postów, ale wątek generalnie fajny. Poza jednym epizodem...............
    • leito170 Re: Singiel w święta 26.04.09, 09:53
      Myślę, że o wiele lepiej kogoś sobie znaleźć niż tak zamartwiać się,
      że jesteś samotny w Święta. Przyjdą następne i następne, a Ty ciągle
      będziesz sam. Zamiast siedzieć w domu wyjdź i zacznij szukać smile
      Może warto spróbowac od internetu? Na przykład internetowe biuro
      matrymonialne iduo.pl
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka