Puchberg am Schenneberg, Semmering, Rax

[wislok1]

Wybieram się w lipcu w te okolice i gdyby ktoś udzielił mi kilku spostrzeżeń, byłbym bardzo wdzięczny.
Na stronach internetowych znalazłem sporo informacji, ale co innego wrażenia turystów, co innego oficjalna reklama.
Interesuje mnie fajna ( no i nie szalenie droga ) gospoda regionalna.
Najlepszy byłby heuriger z winem i wyżerką.
Jak to wygląda z kolejkami, ile kosztują to wiem, ale czy są jakieś uwagi, która jest najlepsza
Itp.

Ma być : Puchberg am Schnneeberg

[wislok1]

Sorki, literówka

[angelo33]

Postaram się opisać wszystkie te punkty w najbliższym czasie, byłem tam,
odwiedziłem i dobrze odpocząłem.
Pozdrawiam
Moje fotografie z Alp

[wislok1]

Dzięki

[angelo33]

Witam.
Przede wszystkim zapytanie, czy wybierasz się żeby trochę powędrować po górach czy skorzystać z bezpośrednich kolejek górskich?

Schneeberg ma dwie możliwości:
- kolejka Salamander
Z miejscowości Puchberg am Schneeberg (585 m) bezpośredni wjazd na górkę (1795 m), reszta prawie jak po płaskim.Przed szczytem trochę pod górkę. Po drodze punkt spoczynku i coś do strawienia w Damböckhaus (nie korzystałem).
Już na samym wzniesieniu polecam Fischerhütte (2049 m). Jedzenie dobre, ceny jak to w Austrii - dla miejscowych normalne, dla przyjezdnych zapewne wyższe.

Inna opcja dostania się na Schneeberg to kolejka linowa Salamander Sesselbahn, tańsza i wjeżdza tylko na 1250 m.

Jest to opcja dla lubiących chodzić po górach.
Dojazd z Puchberg autobusem do Losenheim-Salamander Sesselbahn.
W Edelweisshütte można zjeść i nabrać sił na wspinaczkę (żółty szlak - NIE dla niedzielnych górołazów !!! ) lub okrężną drogą do Fischerhütte
C.D.N

[wislok1]

Wybieram się aby zachęcić moje dzieciaki do wędrówki po górach.
No i zrelaksować się z żoną ( lubimy chodzić .
Z powodu ich wieku ( 6 i 8 lat ) trudne trasy nie wchodzą w grę.
Do tej pory byłem z nimi w Tatrach Słowackich, no i w Beskidach.
Podobało im się,
realnie w grę wchodzi wyjazd kolejką na górę i kilkugodzinny spacer,wizyta w schronisku,
wielkie dzięki za informacje

[wislok1]

Jak to jest z autobusami do Losenheim z Puchberg? Szkoda brać mi auto na kilka km, w schronisku można wypić piwko na luzie.
Myślę właśnie o wycieczce po śniadaniu z Puchberg do Losenheim i do schronisk powyżej. Potem ewntualnie pójść na obiad do Forellenhof. Jest tam co robić z dziećmi przeszło pół dnia ?
Z jednej strony nie chciałbym je "zamęczyć" trasą, z drugiej nie ma sensu się nudzić.

[angelo33]

C.D.

Rax ma jedną kolejkę, więc wyboru nie ma.
Pierwsze miejsce gdzie można zjeść to sama stacja końcowa kolejki Berggasthof
Raxalpe, następnie Ottohaus i Holzknechthütte (tu mi smakowało najlepiej).
W Carl Ludwig Haus nie byłem, bo za daleko i nic ciekawego (dla mnie )już nie
było. Warto jednak przejść się przynajmniej do Holzknechthütte i zjeść ze
smakiem coś miejscowego.
Mapki terenu do wzięcia na stacji kolejki.

JEDNA RADA !!!

Wędrowanie po płaskowyżu Rax zajmuje dość dużo czasu, powrót jest tylko kolejką,
no chyba, że ktoś życzy sobie 1 km stromo schodzić w dół. Kiedy ludzi do powrotu
jest dużo, warto bilet powrotny wzięty z automatu od razu skasować-czyli
zarezerwować nr. W przeciwnym razie można sobie trochhhhhhhę czasu poczekać na
swoją kolejkę.
Moim zdaniem Rax jest najciekawszym miejscem do wypoczynku dla całej rodziny.

Semmering odwiedziłem w czasie kiedy już było po sezonie zimowym a letni jeszcze
się nie zaczął. Co za tym idzie, kolejki nie działały i trzeba było z buta pod
górkę wędrować,ale to żaden wysiłek. Problemem było, że nawet knajpa na górce
była zamknięta, więc poszedłem dalej w kierunku Sonnwendstein (warto!), ładne
widoczki po drodze, powietrze wypełniające płuca na full -jednym słowem
ładowanie akumulatorów życia. Nie polecam podchodzić za blisko do stacji TV i
przekaźnikowej, zbyt duże promieniowanie może zakończyć się bólem głowy i zepsuć
całą atrakcję wędrówki. W Pollereshütte można smacznie zjeść i nabrać sił na
zejście szlakiem Almsteig do samego dołu.

Jeśli coś pomogłem tym to się cieszę. Ceny w zasadzie są podobne. Dla
przyjezdnych z Polski mogą wydawać się mocno zawyżone, jednak jest to tylko
kwestia przeliczania na euro. Jadąc z Austrii do Polski wydaje się tyle samo,
albo jeszcze więcej, więc nie jeżdżę tam na urlopy. Polska jest cholernie drogim
krajem, urlop w Alpach to znacznie mniejszy wydatek.

[mirroo17]

Marek (angelo33) - witam - rozbawiłeś mnie do łez z tymi cenami i kosztem urlopu w Polsce.

Pozdrowionka

[angelo33]

Moim zdaniem Polska jest droga, dlatego nie jeżdżę tam ( a co będzie jak wejdzie
euro?). Alpy są wyższe, piękniejsze i na miejscu. Do tego Austria oferuje coś,
czego nie miałem w Polsce - zniżkę 50% na wszystkie pociągi, niezależnie jakie
jadą. Tu się płaci za km a nie jakość pociągu, czy jadę DB czy ICE, railjet,
RegionalExpress to nie ma znaczenia. Karty turystyczne swoją drogą, plus
ubezpieczenie górskie.

[mirroo17]

Marku - sory za poprzedni wpis (chwilowa emocja) - spowodowana
najprawdopodobniej moją niewiedzą. Nie urlopowałem za granicą Polski - to będzie
1-wszy raz. U nas euro na obecną chwile "kręci" się w kantorach ok 3,95 - 4zł, a
niedawno było 4,20. Uwarunkowane to jeszcze jest wysokością wynagrodzenia. U nas
najniższa krajowa wypłata wynosi ok 1000zł na rękę (1200 brutto), tak zarabia
duża większość. Po przeliczeniu przez 4 to chyba nie za dużo.
Co do cen to hmmm różnie: cena biletu wagonikiem na Kasprowy Wierch w 1-ną
stronę 32zł/os. Nocleg w Zakopanem w kwaterze prywatnej (bez rewelacji) 50zł/os
bez wyżywienia. Tak w zeszłym roku płaciłem. A są i droższe.
Co do wyższości Alp (dach europy), piękności (twoje fotki) i na miejscu (dla
Ciebie - ja mam ok 1300km) - to się z tym zgodzę i popiorę.
Co do kolei - to nie pamiętam jak się nimi jeździ, a widzę często pociągi z
zewnątrz - to chyba jakość daje dużo do życzenia.

Ale zamiarem tego forum nie jest przekomarzanie czy kłótnie tylko "pomoc" w
wyborze miejsca wypoczynku - czyli tzw. "promocja" swojego i nie tylko rejonu.

Pozdrowionka

[wislok1]

Ceny jedzenia w PL są niższe, wiadomo.
Ale znam karczmę w Koniakowie, gdzie za mniej niż 30 złotych trudno zjeść. Porcje obfite, ale to już prawie poziom heurigera.
W karczmach wiślańskich jest podobnie.

Co do noclegów. Jak szukałem kwatery w Puchberg,
to 1 noc dla 4 osób w Forrellenhof ze śniadaniem oraz basenem wychodzi 145 euro.
Ten sam, identyczny standard, też 3 gwiazdki, w Rajeckich Teplicach koło Zyliny na Słowacji, 1 noc dla 4 osób wychodzi 175 euro ze śniadaniem oraz basenem.
W Polsce jeszcze ujdzie, ale Słowacy ocip... z cenami

[wislok1]

Ceny aquaparków i term na Słowacji sa wyższe niż w Austrii o kilkanaście procent.
Ponieważ w Austrii są karnety, CARD dla danego regionu, a na Słowacji ich nie ma, to różnica jest jeszcze większa.

[wislok1]

Na Słowacji jest miasteczko Cadca, w tamtejszym hotelu Husarik koszt wspomniany wyżej ( pobyt 4 osób na noc ) to 182 euro.
W Czechach ceny są średnio o 1/3 niższe przy tym samym poziomie usług

[wislok1]

Noclegi załatwiłem w Puchberg.
Planuję 3 noclegi.
Pierwszy dzień Schneeberg z kolejką. Drugi dzień Rax z kolejką.
Trzeci dzień - myślę o Semmering.
Potem, po południu, chcemy jechać na Węgry. W sumie niedaleko, do Buk koło Sopron.

Co do cen, to dużo się nie mylisz.
Są knajpy w Wiśle, gdzie zapłacisz jak w Austrii. Średnio wychodzi taniej, ale też Beskidy to nie Alpy.

W każdym razie na Słowacji ceny kolejek górskich i term są wyższe niż w Austri,
ceny w wielu hotelach też wyższe niż w Austrii,
co teraz sprawdzałem,
co przy słowackich zarobkach ( takie jak w PL )
"trochę" szokuje !

Jak to wygląda w samym Puchberg ? Gdzie można dobrze zjeść ?
W sieci znalazłem Forellenhof w Losenheim

Czapki z głów

[wislok1]

fotoforum.gazeta.pl/5,2,angelo33.html
Fajne fotki, podziwiam.
Mój tata był wielkim miłośnikiem gór.
Robił w latach 50-tych rewelacyjne zdjęcia Wysokich Tatr, jeździł z kolegami w góry, łaził, fotografował.
Góry to góry, magnes

Karta Dolnej Austrii

[wislok1]

www.niederoesterreich-card.at/noecard/s/default.asp?id=53450
Właśnie czytam sobie, gdzie z nią puszczają.
Fajny pomysł
czy też się nie opłaca ?

Moim zdaniem jest oK pod warunkiem, że chce się dużo zwiedzać.

Rzeczywiście jest respektowana w wyznaczonych miejscach ?

[angelo33]

Z Puchberg Bahnhof jadą autobusy w kierunku Losenheim Sesselbahn :

www.vor.at/efa/fahrplanauskunft/?von=puchberg&nach=losenheim&x=31&y=28
Tu jest więcej o kolejkach: menu z prawej strony

www.schneebergbahn.at/de/anfahrt-losenheim.html

Co do Niederösterreich-CARD, to opłaci się ją kupić. Kosztuje 47€ od osoby
a wjazd na Schneeberg (32€
www.schneebergbahn.at/de/tarife-tickets.html,

Seselbahn (9€ www.schneebergbahn.at/de/sb-tarife-tickets.html

Rax (18,90€ www.raxseilbahn.com/

Semmering (?) www.zauberberg.at/de/zauberberg/online-tickets/

Karta jest respektowana jak najbardziej,ale tylko w punktach na które jest
wyznaczona, można zobaczyć w internecie które obiekty lub przy kupnie poprosić o
książkę-przewodnik ( Reiseführer). Proszę o dokładne czytanie opisów, bo jest
wyszczególnione co i jak.

Myślę, że przy Forellenhof zawsze coś się znajdzie dla dzieci.Warto jeszcze
będąc w Losenheim odwiedzić wodospad
Sebastian Wasserfall :

www.gipfeltreffen.at/pp/showphoto.php?photo=6665
Na miejscu jest jakaś chata, gdzie można zjeść.
Mapki regionu do wzięcia na stacji Puchberg.

Wielkie dzięki

[wislok1]

Informacje się przydadzą na 100%.

[angelo33]

Zamieściłem trochę fotek ze Schneebergu, niebawem dorzucę z Raxu i Semmeringu
tak dla orientacji i wyboru wypoczynku.

[wislok1]

Łał, fajne, zabieram się do oglądania

[wislok1]

Najbardziej urokliwe miejsce to Losenheim.
Schneeberg jest jak Dr Jekyll i Mr Hide - z jednej strony można grać w piłkę, z drugiej całkiem trudne skałki i żleby

[angelo33]

Już komplet fotek wrzucony, z pozostałych części Austrii będę wrzucał stopniowo.

Fotki - Semmering

[wislok1]

Właśnie oglądam
fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2208407,5,2,45372,jeszcze-troche-sniegu-na-szlaku.html
Kulawo tam nie jest.
Myślałem, że Semmmering to duży kurort, a to oprócz terenów narciarskich kilkadziesiąt budynków

[wislok1]

Co to za zbiornik wodny na drugim planie ?
fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2208414,5,8,45372,pomiedzy-sezonami-wszystko-zamkniete.html

[angelo33]

Większość jest na dole, dla mnie to żadna atrakcja, wolę stanowczo góry.Każdy ma
inny gust. Ten zbiornik złapałem tylko na widoku - nie wiem co tam jest, zbyt
niskie pagórki. Byłem pomiędzy sezonami, więc cisza, zastój i jeszcze śnieg,
albo jego końcówka.

[wislok1]

Semmering mnie zainteresował z powodu bardzo starej i ładnej linii kolejowej.
Górki też ma niezłe, choć na mój gust nastawia się wybitnie na narciarzy.
Zabieram się za fotki z Rax

1 pytanie

[wislok1]

W jakim miesiącu tam byłeś ?

Najbardziej atrakcyjny widokowo jest Rax

[angelo33]

Bywałem tam w różnych porach roku i zdjęcia są z różnego okresu. Dokładne
informacje są pod zdjęciem w : DANE EXIF.
Na pewno środek lata jest dobrym czasem na odwiedzanie tych regionów, kiedy
sezon trwa,śniegu nie ma, kiedy słoneczko środkowej Europy grzeje a świeży
powiew górskiego powietrza ożywia płuca na full.
żyć nie umierać

[wislok1]

angelo33 napisał:

> Bywałem tam w różnych porach roku i zdjęcia są z różnego okresu.

No właśnie, tak skojarzyłem, że zdjęcia są z różnych pór roku.

Co do reszty komentarza 100% zgody.
Mnie najbardziej fascynuje jak jestem na szczycie góry i z każdej strony mam inne górki.
Człowiek jest taki mały przy tych górach

Na razie wybieram się na 3 dni. Jak się nam spodoba, to w następnym roku znowu przyjedziemy w Alpy, tym razem na dłużej.
Co góry to góry

[andiat]

sorki nie czytalem tego wszystkiego ale jak masz cos to zapraszam
skype andiat1-i ja mysle ze to jest konkret hihihihihi

[agataradzi]

bylam w zeszlym tygodniu w wiedniu z rodzinka, wyjazd byl super i
pogoda dopisala z heurig ..bylismy w zimmermann w 19 bezirku,
polecila nam ja Pani od ktorej wynajmowalismy super mieszkanie,
jedzenie bardzo dobre podobnie jak winko, jesli chcesz wiecej info na
[e-mail]

Byliśmy, było bardzo OK

[wislok1]

Co do gór, to fotki nie kłamią - piękne, widoki rewelacyjne, trasy łatwe, przyjemne dla dzieci.
3 dni wędrowania i jeżdżenia kolejkami górskimi.
Fajny pensjonat Triebl w Pucheberg z rewelacyjną kawą na śniadanie - 80 euro za 4 osoby ( 2 dzieci ).
W gospodach dobre jedzonko, zjadłem np. przepyszny gulasz za 7 euro w Michäler w Puchberg.
Pełny relaks

Polecam kartę Niederösterreich CARD

[wislok1]

www.niederoesterreich-card.at/noecard/de/
Opłaca się bardzo

[angelo33]

Jestem posiadaczem Niederösterreich CARD już od kilku lat i ciągle ją sobie cenię. Wartość jej wynosi ok 1700 euro licząc z ponad 270 obiektów do odwiedzenia, co przy cenie 47 euro jest wręcz śmieszne. Wystarczy wjazd na Schneeberg i Rax i karta już spłacona.

[wislok1]

Dokładnie.