Dodaj do ulubionych

Nowa inwestycja

15.03.06, 15:11
Czy ktoś wie gdzie będzie znajdowała się nowa inwestycja budowlana
Spółdzielni ?
Obserwuj wątek
    • shaddock Pytałeś w Spółdzielni? 15.03.06, 15:25
      • ks666 Re: Pytałeś w Spółdzielni? 15.03.06, 16:17
        Nie bo dopiero co przeczytałem na stronie spółdzielni i dziś już jest za późno.
        • qqlio Re: Pytałeś w Spółdzielni? 16.03.06, 08:54
          A zamierzasz tam tez cos kupic, zeby miec o 1 powod wiecej do narzekania na SM?
          • ks666 Re: Pytałeś w Spółdzielni? 17.03.06, 11:49
            Najwyraźniej Tobie jest wszystko jedno że Spółdzielnia a raczej Rada Nadzorcza
            wyłoniła w dziwny sposób:

            - notariusza
            Tu na pytanie do Zarządu odpowiedź była, że w owym czasie tylko dwóch
            notariuszy w Krakowie miało doświadczenie w ustanawianiu prawa oddzielnej
            własności. Nie uważasz, że śmieszne tłumaczenie ?

            - prawników z którymi współpracuje Spółdzielnia
            Na pytanie: Jak zostali wyłonieni. Odpowiedz Prezesów: W drodze konkursu.
            Pytanie: Gdzie konkurs był ogłoszony. Brak odpowiedzi.

            - prezesów
            Dlaczego zatrudniono dwóch a nie jednego z właściwymi kwalifikacjami. Według
            mojej nie sprawdzonej wiedzy to prezes od spraw ekonomicznych to znajomy
            jednego z Rady Nadzorczej. Dlaczego więc najprawdopodobniej kumoterstwo
            zwycięża zamiast konkurencji wsród kandydatów. Nie mówiąc o tym, że Rada
            Nadzorcza preferuje osoby starsze niż młodsze, które zdobyły wiedzę w okresie
            socjalizmu: Czy się uczył czy nie uczył to na detę się wyuczył.

            Najwyraźniej jest Ci wszystko jedno w jaki sposób jesteś traktowany przez
            prezesów:
            Ja na piśmie od nich mam że na Szwai jest jeden blok, a tu na forum zażarcie
            pisano, że są dwa.
            Że odpowiadają że prawnicy zostali wyłonieni w drodze konkursu a nie potrafią
            wskazać gdzie ten konkurs był ogłoszony.
            Że na proste pytanie kiedy, chodzi o datę księgowaniana na funduszu remontowym,
            jaka kwota przypada na mieszkanie i na jakiej podstawie to księgowanie
            nastąpiło,
            odpowiadają podając kwotę dotyczącą całego budynku, a nie mieszkania, podając
            datę podjęcia uchwały o zaksięgowaniu (datę tuż przed końcem roku), ale nie
            podają daty kiedy to księgowanie nastapiło ( w starym czy w nowym roku).
            Jedynie poprawnie odpowiedzieli tylko na pytanie na jakiej podstawie.

            Widać wszystko Ci jedno, że Rada Nadorcza ma gdzieś członka spółdzielni i nie
            odpisuje mu na pytanie dotyczące kiedy obciąża mieszkańców bloku dodatkowymi
            kosztami, kiedy jest to pokrywane z funduszu remontowego a kiedy z kosztów
            ogólnych spółdzielni, gdy nie odpisuje łamiąc statut na odwołanie od decyzji
            Zarządu w drodze postępowania wenątrz-spółdzielczego.

            Widać jest Ci wszystko jedno, że Rada Nadzorcza żałuje wydać jednorazowo 500 zł
            na sprawdzenie czy są czy też nie są spełnione normy odnośnie hałasu, gdy w
            miesiąc w miesiąc niepotrzebnie wydaje tysięce na drugiego prezesa.

            Widać wszystko Ci jedno, że osoby z Rady Nadzorczej są tak w mojej ocenie
            słabiutko samokrytyczne wobec tego co im na myśl przychodzi i uważają, że ich
            rozwiązania są super.

            Widać wszystko Ci jedno, że Rada Nadzorcza przepycha uchwały na Zebraniu
            Przedstawicieli Członków przygotowując się do tego misternie, gdy kandydaci na
            zebraniu muszą głosować w zasadzie decydując w bardzo krótkim czasie, a więc w
            sposób nie do końca przemyślany.

            Widać wszystko Ci jedno, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że członkowie
            Rady Nadzorczej przy stałym miesięcznym dochodzie ograniczają czas poświęcany
            na pracę na rzecz spółdzielni, aby zmaksymalizować w ten sposób dochód na
            godzinę pracy.

            Widać że wszystko ci jedno, że osoby z Rady Nadzorczej być może bardziej
            reprezentują swój własny prywatny interes lub też interes organów spółdzielni
            czytaj rady nadzorczej i zarządu niż interes członków spółdzielni.

            A jednak mam nadzieję, że nie wszystko Ci jedno.
            Wiem że to co robię nie jest popularne i nie podoba się, ale ja nie kandyduję
            do Rady Nadzorczej anie na Prezesa Spółdzielni i mogę sobie pozwolić na to aby
            13 osób z Rady Nadzorczej i być może wiele osób czytające to forum było
            przeciwko mnie.

            Mam tylko prośbę nie oceniaj pochopnie innych.
            • tomzik40 Re: Pytałeś w Spółdzielni? 17.03.06, 12:30
              Ks666 - zapisz się do PISU, spiskowcu jeden!!!
              • axina Re: Pytałeś w Spółdzielni? 17.03.06, 15:06
                tomzik40 napisał:

                > Ks666 - zapisz się do PISU, spiskowcu jeden!!!

                Przepraszam tomzik40, ale gdzie widzisz tu spisek ???
                W tym, że kogoś interesuje na co wydaje się nasze pieniądze?
                Co w tym złego , że jako jeden z członków tej spółdzielni, ktoś docieka co
                dzieje się z jego "firmą" ? Jak pracują ludzie, którym się płaci z naszych
                pieniędzy i na jakich zasadach są zatrudniani? Ma na to ochotę i poświęca swój
                czas? Nie chcesz czytać tego co pisze ks666 to nie wchodź może na założone
                przez niego wątki, oszczędzisz sobie wizyty na OIOMie :)))
                • tomzik40 Re: Pytałeś w Spółdzielni? 18.03.06, 08:03
                  Kwestia jest zasadnicza jeżeli chodzi o Ks666. Nie chodzi o to,że sprawdza i
                  docieka bo to jest jakby normalne. Inną kwestią jest, że wszędzie widzi spiski,
                  prezesi to samo zło, a Spóldzielnia zatrudnia samych kręciarzy. A tak niestety
                  nie jest i jak czytam te jego wątki to sorki ale od razu kojarze go z
                  Giertychem albo braćmi kurduplami. Pozdrawiam.
                  • ks666 Re: Pytałeś w Spółdzielni? 18.03.06, 11:31
                    Nie twierdzę, że Prezesi to samo zło.
                    Nie twierdzę, że Spółdzielnia zatrudnia samych kręciarzy.
                    Najwyraźniej masz kłopoty z wyciąganiem wniosków.

                    I źle mnie kojarzysz, choć z drugiej szkoda, że nie widzisz pewnych pozytywów
                    po stronie PiS, choć wszyscy w Polsce wiedzą, że najlepszą sytuacją byłoby
                    współrządzenie PO i PiS.
                    Ale być może mamy do czynienia w Polsce z wyłanianiem się systemu
                    dwupartyjnego. Po jednej stronie PiS z ciągotami socjalnymi i po drugiej PO
                    liberalna nastawiona wyłacznie na gospodarkę i tworzenie człowieka homo-
                    economicus. Mi bardziej odpowiada zwykły człowiek, dla którego wartości to są
                    te ponad wartości materialne, a tych nie widziałem w kampani wyborczej
                    Platformy Obywatelskiej. Zbytni socjal wyrażany przez PiS też mi nie odpowiada.
            • qqlio Re: Pytałeś w Spółdzielni? 17.03.06, 16:03
              1)Mieszkanie nie jest celem samym w sobie. Owszem, co do wiekszosci rzeczy,
              ktore napisales - jest mi wszystko jedno.
              2)Nie rozumiem tylko Twojego masochistycznego uwielbienia dla umartwiania sie.
              To jak? Kupisz tam tez jakies mieszkanie? Pomysl - ilez tam wytkniesz
              nieprawidlowosci!
              3)Absolutnie nie bede ci zakazywal wypowiedzi itp, itd, ale odpowiedz mi,
              prosze, na jedno pytanie - czy Ty pracujesz w budzetowce, ze masz tyle czasu?
              • ks666 Re: Pytałeś w Spółdzielni? 18.03.06, 11:44
                Nie jest i nie wiem dlaczego mi przypisujesz taki cel, ale może się mylę.

                Chcę spokojnie się zajmować swoją robotą, ale przeszkadza mi świadomość, że nie
                do końca moje interesy są reprezentowane i przestrzegane przez Spółdzielnię,
                tj. przez osoby, które również przeze mnie są zatrudniane czy to Radzie
                Nadzorczej czy w Zarządzie Spółdzielni.

                Mieszkania tam nie kupuję. Myślałem o 300 m kwadratowych na parterze i
                przylegającym ogródku, ale obowiam się o zbyt wysokie koszty eksploatacyjne.
                Zadowolony ?

                Nie wiem dlaczego pytasz, czy pracuję w budżetówce. Moje miejsce pracy zostało
                już na forum określone i jak najbardziej jest to placówka dofinansowywana z
                budżetu, ale ma też inne źródła dochodu. Zapewniam Cię, że Twoje oceny co do
                mojego czasu, chyba Ci chodzi o wolny czas, są błędne.
                • qqlio Re: Pytałeś w Spółdzielni? 18.03.06, 18:27
                  > Mieszkania tam nie kupuję. Myślałem o 300 m kwadratowych na parterze i
                  > przylegającym ogródku, ale obowiam się o zbyt wysokie koszty eksploatacyjne.
                  > Zadowolony ?
                  Pewnie, ze tak
                  > Nie wiem dlaczego pytasz, czy pracuję w budżetówce. Moje miejsce pracy
                  > zostało
                  > już na forum określone i jak najbardziej jest to placówka dofinansowywana z
                  > budżetu, ale ma też inne źródła dochodu. Zapewniam Cię, że Twoje oceny co do
                  > mojego czasu, chyba Ci chodzi o wolny czas, są błędne.
                  Przykro mi, ze nie sledzilem Twych wypowiedzi tak dokladnie i nie robilem
                  notatek na temat Twojej sytuacji zyciowej. Obiecuje poprawe
                  Pozdrawiam
                  • ks666 Re: Pytałeś w Spółdzielni? 20.03.06, 09:21
                    Dzięki.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka