bea1964
02.07.07, 16:47
Jestem lekarzem.W 2004 roku zachorowałam na boreliozę,którą zdiagnozowałam
sobie sama jak wielu z Was.Potem ufna w standardy przekonałam się na sobie o
ich nieskuteczności,rozpoczęłam leczenie w oparciu o wiedzę którą uzyskałam
głównie z Forum.Mam nadzieję,że leczenie było skuteczne i choroba już nie
wróci.Miałam ciężką neuroboreliozę.Teraz od 17 miesięcy czuję się bardzo dobrze.
W listopadzie 2006 roku ujawniłam się na Forum jako lekarz.Chcę Wam służyć
pomocą w miarę moich możliwości.
W tym wątku proszę o pytania na które odpowiedż przyniesie korzyść wszystkim
Forumowiczom i ogólne rozważania o tej chorobie.
Swoje przypadki opisujcie w założonych przez Was wątkach,lub na mojego
prywatnego maila.Postaram się codziennie odpowiedzieć na wszystkie pytania,ale
proszę zadawajcie je po odrobinie swojego wysiłku włożonego w poznanie
boreliozy,czyli po przeczytaniu FAQ i artykułów polecanych przez Forum.Inaczej
zginę w odpowiadaniu na podstawowe pytania.
Ja w miarę swoich możliwości i wiedzy będę dzieliła się swoimi spostrzeżeniami
z leczenia tej choroby oraz przeczytanymi wiadomościami,które mogą nam
wszystkim pomóc.
Poprzedni wątek stał się zbyt długi,a przez to mało przejżysty i wymagał przez
to zamknięcia.Beata.
bb.werbowy@poczta.onet.pl