Dodaj do ulubionych

pytanie o alimenty

17.11.09, 22:26
chciała bym zdobyc informacje na temat mojej sytuacji
a mainowicie.mieszkam jeszcze z rodzicami ale zamierzam sie wyprowadzic.moim problemem jest to ze moj ojciec nie daje mi żadnych środkow finansowych a nadal sie ucze.nie mam ani grosza bo stwierdził ze mi sie nie należ.mama nie pracuje.czy w tym przypadku jeśli nie mam żadnych środków finansowych a mam skonczone 18 lat moge sie starac o jakies pieniądze od niego??jak to wygląda ze strony prawnej??prosze pilnie o odpowiedz.
Obserwuj wątek
    • kleo2809 Re: pytanie o alimenty 18.11.09, 22:56
      Musisz złożyć w Sądzie Rejonowym właściwym dla swojego miejsca zamieszkania pozew o alimenty.W Sądzie rodzinnym odbęzie się rozprawa,na której sędzi zadecyduje o tym czy ci się one należą i w jakiej wysokości.Alimenty możesz pobierać do 25 roku życia pod warunkiem,że będziesz się uczyć.Założenie sprawy o alimenty jest bezpłatne.Jeżeli będziesz potrzebowała pomocy to pisz na meila chętnie pomogę.Sama kiedyś toczyłam boje z moim ojcem o pieniądze.Pozdrawiam :-)
      • renatapardo Re: pytanie o alimenty 18.11.09, 23:07
        Kleo tylko w tym roku weszła nowa ustawa, która mówi że po ukończeniu 18roku rodzice nie mają obowiązku płacić na dziecko i nie ma w tym artykule wzmianki że będą płacić jeśli dziecko się uczy.
        • kleo2809 Re: pytanie o alimenty 18.11.09, 23:17
          A to nie wiedziałam.Przepraszam.Powalczyć możesz spróbować najwyżej usłyszysz nie.Życzę powodzenia.
        • piotr.55 Re: pytanie o alimenty 19.11.09, 06:43
          daj linka do tej ustawy , bo to jakaś zupełna nowość.
    • piotr.55 Re: pytanie o alimenty 19.11.09, 06:46
      To co "twierdzi" Twój ojciec nie ma żadnego znaczenia.
      Oczywiście, że możesz wnieść pozew o alimenty. Natomiast czy je dostaniesz czy
      nie to już zadecyduje sąd.
      Mnie dziwi dlaczego zadajesz tu pytanie skoro wystarczy wyguglac sobie
      "alimenty" i będziesz wiedziała wszystko łącznie z wzorami pism procesowych.
      Na przykład tu :
      alimenty.wieszjak.pl/alimenty-na-dziecko/77876,Jakie-sa-przeslanki-obowiazku-alimentacyjnego-na-rzecz-dziecka.html
    • renatapardo Re: pytanie o alimenty 19.11.09, 08:52
      prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/23434,pelnoletnie_dziecko_moze_nie_dostac_alimentow.html
      • renatapardo Re: pytanie o alimenty 19.11.09, 09:00
        Obecnie wyglada to tak że jezeli rodzic który ma płacić alimenty udowodni przed sądem iż płacenie alimentów pogorszy skrajnie jego życie może zostac zwolniony z płacenia!
        Druga sprawa jest taka iż jeśli pełnoletnie dziecko nie przykłada starań do usamodzielnienia sie to tez nie dostanie tych alimentów!
        Trzecia sprawa to to iż nauka w szkole nie jest obecnie jednoznaczna z tym że dziecko nie moze pracowac na własne utrzymanie!
        I tu teraz wszystko zalezy od śędziego prowadzącego sprawę z powódctwa dziecka!
        Oraz udowodnienie przez dziecka iż nie jest w stanie samodzielnie zaspokoić swoich potrzeb!
        • bj32 Re: pytanie o alimenty 19.11.09, 15:34
          Nie, nie "wygląda tak obecnie". Zwróć uwagę na:
          "Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości nowelizacji ustawy Kodeks
          rodzinny i opiekuńczy (miał się nim wczoraj zająć rząd)"
          Czyli to mglista przyszłość.
          • piotr.55 Re: pytanie o alimenty 19.11.09, 16:19
            To jeszcze trochę inaczej jest. To nie ma żadnego znaczenia czy to już weszło,
            czy wejdzie za tydzień, czy nigdy nie wejdzie!!!
            To po prostu w polskim prawie niczego nie zmienia. Każda norma prawna(to pojecie
            szersze niż przepis prawa!!) składa się nieraz z kilku przepis, oraz tak zwanej
            "dziedziny". Ta dziedzina(to jest tłumaczenie dla LAIKÓW, a nie fachowców i
            pseudo fachowców!!)to jest to wszystko co dzieje się już po ustanowieniu
            przepisu. Są to komentarze wybitnych prawników, zwane glosami, przytoczone
            wyroki sądow, w sprawach podobnych itp. Otóż nie można rozpatrywać samego
            przepisu kodeksowego bez dziedziny, to jest nierozerwalna całość!!!
            W dziedzinie przepisu o alimentowaniu od dawna jest powiedziane, że
            alimentowanie kogoś nie może znacząco zaniżyć poziomu życia alimentującego, że
            alimentowany nie może mieć lepszych warunków niż alimentujący i wiele tego typu
            innych zastrzeżeń. Co zrobiono teraz ?? A no nic innego jak to, że przeniesiono
            część opisową normy prawnej do samego przepisu!! Czy to cokolwiek zmienia? Nie!!!
            Poprzedni przepis też nie dopuszczał nadmiernego obciążenia alimentami . Wówczas
            też niemożliwa była sytuacja w której, ciężko harujący tatuś z podstawowym
            wykształceniem, musiał alimentować 25 letniego lesera tylko dlatego , że ten
            zapragnął studiować na UJ!!!!
            Nie było tak i niema!! Przeniesiono część dziedziny do przepisu , ale sytuacja
            pozostała praktycznie identyczna.
            Wracając do meritum. Dziewczyna powinna wystąpić do sądu rejonowego, wydział
            rodzinny, o przyznanie alimentów w związku z zamiarem dalszej nauki. Sąd
            orzeknie o możliwościach płatniczych rodziców i albo alimenty przyzna albo i
            nie. Ale zmiany przepisów nie maja praktycznie żadnego znaczenia.
            • renatapardo Re: pytanie o alimenty 19.11.09, 17:22
              To powiedz mi Piotrze dlaczego sąd na tej podstawie pozbawił 20 letnią dziewczynę uczącą sie alimentów!
              Ojca ogólnie stać na te alimenty.
              • piotr.55 Re: pytanie o alimenty 19.11.09, 19:35
                Nie mogę się wypowiadać za sąd. Należało, po ogłoszeniu wyroku, zażądać
                uzasadnienia na piśmie i dopiero dokładnie je przeanalizować. To są sprawy
                cywilne, a więc konieczność dowiedzenia zasadności żądania spoczywa na
                żądającym, czyli, w tym wypadku na tej dziewczynie. Najczęściej sąd odmawia ze
                względów formalnych.
                Pozew powinien jednak pisać fachowiec, trzeba wyliczyć sumę żądaną i uzasadnić
                jej wysokość, najczęściej tu popełniane są błędy.
                Ale tak jak mówię, bez samego pozwu i uzasadnienia postanowienia nie umiem się
                odnieść. :)
              • piotr.55 Re: pytanie o alimenty 19.11.09, 19:41
                Oczywiście można też dopuścić możliwość, że sąd popełnił błąd. Sędziowie to nie
                jest elita wśród prawników :)
                Jednak do tego potrzebne jest uzasadnienie i złożona w odpowiednim (zawitym)
                terminie apelacja.
                • renatapardo Re: pytanie o alimenty 20.11.09, 17:01
                  Piotrze dla wyjaśnienia, specjalnie poświściłam swój czas aby się dowiedzieć w sądzie o te alimenty i niestety rozczaruje Ciebie bo mam rację!
                  Alimenty przyznaje się teraz na nowej ustawie, która weszła w czerwcu!
                  Czyli nie ma obowiazku płacenia alimentów na dorosłe dziecko!
                  Teraz to wszystko zależy na jekiego sędziego sie trafi!
                  • piotr.55 Re: pytanie o alimenty 20.11.09, 17:09
                    Nie dogadamy się.
                    Ja swoje Ty swoje.
                    Oświadczam Ci, że nigdy nie było automatycznego obowiązku łożenia na dorosłe
                    dzieci!!! Zawsze o alimentach orzekał sąd.
                    Ale ja nie zamierzam się spierać o rację. Niech będzie, że kiedyś alimenty
                    przyznawał sąd, a według nowej ustawy, przyznaje Sąd.
                    • renatapardo Re: pytanie o alimenty 20.11.09, 23:29
                      Nie chodzi mi kto decyduje o przyznaniu alimentów tylko o zmianie zasad przyznawania alimentów!
                      Ale widze że Ty wolisz życi wedlug starej ustawy
                      • piotr.55 Re: pytanie o alimenty 21.11.09, 07:35
                        Powiem Ci grzecznie : Odwal się ode mnie!
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka