mozart
14.12.22, 08:04
Kompromis między Brukselą oraz PiS zapisany jest w dziewięciu punktach
Jeśli obie strony zatwierdzą to porozumienie, w sądach dojdzie do rewolucji, która w praktyce oznacza cofnięcie części kluczowych zmian wprowadzonych przez Zbigniewa Ziobrę
W praktyce zniknąć ma izba w Sądzie Najwyższym, która miała karać sędziów — ich sprawy mają być rozpatrywane przez Naczelny Sąd Administracyjny
PiS godzi się także na to, aby badana była niezależność sędziów powołanych przez upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa
Zmieniona ma zostać głośna ustawa kagańcowa, która służyła do dyscyplinowania sędziów krytycznych wobec zmian wprowadzanych przez Ziobrę
Dla naszych informatorów jest oczywiste, że taki kompromis może oznaczać najpoważniejszy kryzys w koalicji, odkąd w 2015 r. Ziobro zawarł sojusz z PiS
Bez Solidarnej Polski, szef PiS Jarosław Kaczyński nie zdoła wprowadzić takich zmian. Stąd — jak wynika z naszych informacji — bliskie finału negocjacje z PSL
wiadomosci.onet.pl/kraj/pis-kapituluje-przed-bruksela-onet-zdobyl-sensacyjne-dokumenty-dotyczace-kpo/e8j7rsv
Kurde, lecę po orzeszki...