18.11.05, 23:00
jak na poczatek mówię zdecydowane nie spotkaniu u mnie przy absyncie...na
pierwszy raz moglibysmy wybrać jakąś kawiarnie, knajpę...a po lepszym poznaniu
spotykać się za każdym razem u kogos innego - mi goromna przyjemność sprawia
oglądanie innych mieszkań na ochocie, podwórek, klatek schodowych. Oczywiście
nastapiloby to po upewnieniu sie że nie jesteśmy żulami, oprychami i idiotkami
i mamy o czym gadać...od koleżanki wiem, że twgo typu spotkania ursynowskie
bardzo się sprawdzają...
Obserwuj wątek
    • shapha Re: spotkaniw 19.11.05, 00:11
      Ja jestem żulem...
      • pwroclawska Re: spotkaniw 19.11.05, 00:23
        W takim razie nieźle się kamuflujesz.
    • chinique Poczet żuli ochockich. 19.11.05, 03:35
      Oczywiście żartowałem z tą propozycją organizacji iwentu i Ciebie, w moim poście
      był nawet uśmieszek z przymrużeniem oka. Spotkajmy się w knajpie, zobaczymy co z
      tego wyniknie.

      Jednocześnie jestem przeciwko proponowaniu określeń żul, oprych i idiotka. Ze
      wszystkimi przy odrobinie chęci można się dogadać - żul wie gdzie na Ochocie
      segregują śmieci, oprych powie nam jak opłaca się policji i gdzie grasuje, a
      idiotka może mieć zakakująco interesujące spojrzenie na świat w paru
      kontekstach. Byłoby bardzo dobrze, gdyby pojawiły się na forum (i na spotkaniu)
      osoby starsze, młodsze, bogate i biedne, takie, i siakie, gej, Żyd, katolik,
      pedrasta, oszust podatkowy, emigrant z czarnej Afryki i wielu innych.

      Te spotkania na Ursynowie, muszą być smutne - wspomniane przez Ciebie
      podziwianie architektury w tamtej dzielnicy musi przeradzać się w zbiorowy
      szloch ;).
      • mvitti Re: Poczet żuli ochockich. 19.11.05, 22:38
        spotkania na ochocie ograniczają sie do knajp...a co do zuli to zastrzeżenie
        dotyczyło zapraszania ich do siebie do domu...tym państwu podziekujemy...ze
        wszystkimi mozna sie dodać, ale nie koniecznie umawiać się kawę...chyba się
        zgodziśz?
        • chinique To może najpierw lokal? 20.11.05, 00:30
          Zgodzę się. To może na początek wybierzemy jakiś lokal, skoro nie Non-Solo, w
          którym zabójczo przystojny włoch robi jakieś zagadkowe interesy pośród zapachu
          pieczonej pizzy (?)
      • bielyszew Re: Poczet żuli ochockich. 20.11.05, 00:31
        A spotkanie musi polegać wyłącznie na podziwianiu architektury?
        • chinique Re: Poczet żuli ochockich. 20.11.05, 01:40
          Nawiązałem jedynie do wypowiedzi koleżanki zestawiając kontrastujące ze sobą
          motywy podziwiania architektury i Ursynowa ;).
          • bielyszew Re: Poczet żuli ochockich. 20.11.05, 10:01
            Zauważyłem że to twoja mała obsesja ;-) Na forum zabytki Warszawy też ciągle
            nawiązujesz do Kabat. Nie chce mi się wdawać w długa polemikę, ale nie wydaje mi
            sie to ani do końca zasadne, ani twórcze. A w tym kontekście na dodatek
            złośliwe. Wiem, że ludzie z forum Kabaty spotykaja sie średnio raz w miesiącu,
            chyba się lubią i nie rozumiem po co wszystko w ten sposób komentować.
            • chinique Re: Poczet żuli ochockich. 20.11.05, 12:24
              I po co to tak interpretować? Nazwijmy obsesję hobbim, natomiast tamta okolica,
              podobnie jak masie innych osób po prostu się nie podoba i już, do czego mam
              prawo, także wyrażania tego. Co do faktu, że ludzie z Kabat się spotykają, to
              jest to akurat fajne i może uda się zanimować w naszej okolicy, czego nam życzę.
              A jaka jest twoja obsesja?
              • bielyszew Re: Poczet żuli ochockich. 20.11.05, 12:27
                Moja obsesja polega na tym, że strasznie nie lubię takich włąsnie porównań :-)))
                Kiedyś na forum Żoliborza, które chciało konsolidowac sie przez wywyższenie
                Żoliborza ponad wszystko - od tej pory datuje się moja obsesja ;) Pewnie tu
                akurat nigdy nie będzie miało to miejsca, ale mam uczulenie. Pozdrawiam!
                • bielyszew Re: Poczet żuli ochockich. 20.11.05, 12:29
                  Trochę mało składna wyszła ta moja wypowiedź, ale mam nadzieję, ze mimo to jest
                  jasna :)
                • chinique Demografia dzielnic 20.11.05, 15:38
                  Spokojnie, nie staram się wywyższać ponad LUDZI, natomiast takie złośliwe, acz
                  żartobliwe docinki wyolbrzymiające walety i zady poszczególnych dzielnic są
                  wszechobecne na forach i moim zdaniem nie są groźnym zjawiskiem, a stanowią
                  miejski folklor. Ze Starej Ochoty śmieją się, że mieszkanie w pobliżu sklepu
                  spożywczego jest kosztownym luksusem :), w czym jest trochę racji :). Poza tym
                  nowi (obecni i przedwojenni) mieszkańcy SO też wybrali tą dzielnicę, bo z
                  jakichś powodów wydała im się najlepsza, z pewnych względów forum SO zostało
                  oddzielone od Ochota/Włochy/Ursus. Nie zaprzeczysz jednak, że dzielnice różnią
                  się od siebie demograficznie i gdybyś porównał np. fora Konstancina i Wrzeciona,
                  to okazałoby się, że jedynym wspólnym tematem są wszędobylskie :) psie :) kupy.
                  Niestety różnice istnieją, tyle tylko, żebyśmy ich nie wykorzystywali w nieładny
                  sposób, a raczej konstruktywnie, ot np. co by tu w naszej okolicy zmienić na lepsze.
                  • verushka Re: Demografia dzielnic 20.11.05, 16:06
                    A ja się zgadzam z Biełyszewem :-) Też strasznie mnie razi komentowanie innych
                    dzielnic i porównywanie się. Ja akurat zawsze miałam szczęscie mieszkać w
                    ładnych miejscach - kiedyś na Starej Ochocie, teraz na Solcu - z małą przerwą na
                    okolice Czulego Barbarzyńcy i jakoś kompletnie nie odczuwam potrzeby
                    podkreślanie brzydoty innych miejsc, a raczej przeciwnie wolę rozmawiać o swoich
                    okolicach. A z tym Ursynowem, to jest śmieszna rzecz, bo mam wrażenie, że
                    Bródno, Gocław, Tarchomin etc. choć znacznie brzydsze nie sa tak krytykowane na
                    forum. Z czego to sie bierze? Dla mnie Ursynów i Wilanow to jedyne nowe
                    dzielnice, które lubię i dlatego nie do końca to rozumiem. Pozdrawiam i
                    rozmawiajmy o SO!
                    • mvitti Re: Demografia dzielnicpisze jak 20.11.05, 16:14
                      moim zdaniem wynika to z tego, że nikt tamtych dzielnic nie afirmuje natomiast
                      mnóstwo ludzi marzy o mieszkaniu na kabatach, ceny są tam hoorendalne itp.
                      • lewe_oko Re: Demografia dzielnicpisze jak 20.11.05, 16:33
                        Nie znasz Varsavy :-) To był mój stały polemista, który każdy temat
                        wykorzystywał do przekonywania o wyższości Białołęki nad Ursynowem ;)
                        • mvitti Re: Demografia dzielnicpisze jak 20.11.05, 16:38
                          Białęka to kolejny fenomen warszawski, jej mieszkańcy piszą na jej cześć peany,
                          twierdzą, że do centrum rzut beretem, że to raj na ziemi, serio wiele takich
                          opinii słyszała...
                          • lewe_oko Re: Demografia dzielnicpisze jak 20.11.05, 16:44
                            W Białołęce niektóre rejony są ładne, szczególnie te dalekie... Np. Białołęka
                            Dworska :-)
                            • mvitti Re: Demografia dzielnicpisze jak 20.11.05, 16:53
                              mam wrażenie, że z tym spotkaniem to same kwasy wychodza, jedni, sie nadeli za
                              teks o żulach, inni za tekst o ursynowie, trzeci nie chca podziwiać
                              architektury...czyżby ta mala wymiana zdan byla odpowiedzią na pytanie dlaczego
                              na so jest tak malo spolecznych miejsc i inicjatyw i dlaczego to forum mimo, że
                              dotyczny najladniejszej :) dzielnicy w wawie przymiera...
                              • mvitti Re: Demografia dzielnicpisze jak 20.11.05, 17:20
                                ktos napisze, jak to przymiera skoro rządzimy ostatnio wsród for...ale umówmy
                                się, piszą w kółko te same osoby:ja, szafa, cynik, bielyszew, czasem lewe oko
                                które nie jest ochocianką, solcznka i kilka osób mniej lub bardziej sporadycznie
                                (pewnie teraz kogoś pominelam i sie obrazi, ale inne pseudo wylecialy mi z glowy)...
                                • shapha Re: Demografia dzielnicpisze jak 20.11.05, 20:46
                                  Co do spotkania - czekam na propozycje lokalu.

                                  Co do reszty - cierpliwości, jeśli to forum ma się rozwinąć, to się rozwinie.
                                  Zawsze zaczyna się od paru piszących ludzi...
                                  • chinique Dokładnie, więcej marketingu. 20.11.05, 21:08
                                    Zgadzam się z kol. Szafą, powiem więcej - każdy, kto biadoli powinien się siebie
                                    samego zapytać "A co ty zrobiłeś dla realizacji planu?". Ja np. wysyłam
                                    kulturalne maile do osób znalezionych w sieci, co do których wiadomo, bądź
                                    jawnie to deklarują, że mieszkają, mieszkają w okolicy. Poza tym przekazałem
                                    info znajomym, z nejberhudu, z prośbą o przekazanie infa dalej. Jest sticky
                                    thread przyklejony przez Biełyszewa, w którym można wrzucac pomysły na
                                    marketing, so far wygląda jak bym niekulturalnie wychodził przed szereg. Mam
                                    feedback od paru osób, które zerknęły tu parę razy, ale nic nie napisały, że
                                    będą zerkać, albo, że na razie troszkę bla bla bla, ale jeszcze nas odwiedzą,
                                    więc może warto wrzucać regularnie nowe tematy, skoro jest już parę osób. Co wy
                                    konstruktywnie na to?

    • chinique Wracając do tematu spotkania. 20.11.05, 21:09
      Czekam na propozycję lokalu.
      • mvitti Re: Wracając do tematu spotkania. 20.11.05, 21:30
        Panowie,
        jeżeli chcecie konstruktywnie to zamiast czekać sami zaproponujcie lokal...
        jestem na tym forum od czasu jego powstania i jeżeli czasem pisze mniej to tylko
        dlatego, że sama ze sobą pisać nie będę...nie robie aż tyle co cynik by
        rozreklamować to forum, ale jestem bardziej efektywna...lewe oko i waclaw żwirko
        piszą tu dzęki moim namowom...zaraz podlicze, ale mam wrażenie, że stworzylam
        również najwiecej wątków...
        Pani
        • mvitti Re: Wracając do tematu spotkania. 20.11.05, 21:35
          Podliczylam:)...jestem autorką 8 wątków czyli prowadzę, dopiero na 2 plasuje się
          nasz załozyciel...dodam również, że tylko moje wątki przekroczyly liczbę 20
          postów, a wiec satły się hitami...jestem genialana:)
          • chinique Re: Wracając do tematu spotkania. 20.11.05, 21:41
            No i ekstra, tak trzymać. A wracająć do tematu spotkania, ja proponowałem
            Non-Solo, ale kol. Szafa się nie zgodził. No to czekamy na kolejne propozycje.
            • mvitti Re: Wracając do tematu spotkania. 20.11.05, 22:58
              Nie znam nic poza non solo co by sie nadawało...Zapart chyba nie bardzo...karma
              napl. zbawicela to już nie ochota...pytanie tylko czy ludzie chcą sie
              spotkać...i le nas jest w ogole...
              • skupionyedi Re: Wracając do tematu spotkania. 20.11.05, 23:05
                A kto powiedział, że spotkanie musi być na Ochocie? Przecież bliska okolica nie
                robi różnicy...
                • chinique Re: Wracając do tematu spotkania. 20.11.05, 23:41
                  Nie robi różnicy ;), ale też nie musimy żebrać u Śródmieścia, czy Mokotowa
                  dobrych knajp - południowa strona Jerozolimskich, aż do pl. Zawiszy, to
                  administracyjnie Ochota/Filtry, a tam np. Grand Kredens, restauracja w Sobieskim
                  :), nie jest źle ;D.
                  • mvitti Re: Wracając do tematu spotkania. 21.11.05, 01:58
                    Prosze tylko nie te ohydne rejony...
                    • skupionyedi Re: Wracając do tematu spotkania. 21.11.05, 16:36
                      mvitti napisała:

                      > Prosze tylko nie te ohydne rejony...

                      Kombajn? :)))
                      • shapha Re: Wracając do tematu spotkania. 22.11.05, 16:25
                        Jak tak dalej pódzie, to spotkamy się z piwem w ręku na ławce w parku przy al.
                        Wielkopolski...

                        Powiedzmy sobie prawdę - nie ma na Starej Ochocie knajp!
                        • skupionyedi Re: Wracając do tematu spotkania. 22.11.05, 16:40
                          shapha napisał:

                          > Jak tak dalej pódzie, to spotkamy się z piwem w ręku na ławce w parku przy al.
                          > Wielkopolski...
                          >
                          > Powiedzmy sobie prawdę - nie ma na Starej Ochocie knajp!

                          No, nie da się ukryć...
                          • chinique Przesadzacie z brakiem knajp. 22.11.05, 16:59
                            Kurde, trochę przesadzacie z tym brakiem knajp, wbrew pozorom, na Ochocie można
                            znaleźć wszystko od mordowni, gdzie bezrobotni trzydziestolatkowie z gębami
                            pięćdziesięciolatków przepijają cieńkim piwkiem renty swoich matek, po
                            restaurację dla pana prezesa i jego zagranicznego partnera biznesowego. Czy w
                            okolicach np. pl. Wilsona jest aż tak znacznie lepiej?
          • shapha Re: Wracając do tematu spotkania. 22.11.05, 16:06
            Jak wygram w totka to postawie Ci pomnik ;)
        • bielyszew Re: Wracając do tematu spotkania. 21.11.05, 15:17
          Mylisz się mvitti :-))) Lewe_oko była pierwsza osoba (po mnie) która napisala
          coś na tym forum, jeszcze w lutym :) Napisałem wtedy do niej maila i trochę
          korespondowaliśmy - później poddała mi pomysł adresu z prv.pl i założyła domenę
          na swoim koncie. Tak, tak - Lewe_oko choć ursynowianka jest weteranką tego forum
          ;-) Tyle ze za rzadko się odzywa!!!
          • lewe_oko Re: Wracając do tematu spotkania. 21.11.05, 18:47
            Biełyszewie drogi - gruuubo przesadziłeś, ale dzięki! Pojawili sie mieszkańcy i
            moja rola jest zakończona ;-) Pozdrawiam!
            • mvitti Re: Wracając do tematu spotkania. 21.11.05, 22:09
              mylę się i nie mylę się zarazem...żeby zaszpanować przypisałam sobie jej
              ściągnięcie tutaj, to racja...ale gdyby nie moja obecnośc na tym forum i moje
              zamieszkanie w tej dzielnicy lewas by tu nie zaglądala tak rególarnie...reszta
              moich sukcesów nie jest wyssana z palca, nie zagniesz mnie:)
    • chinique Po raz kolejny wracając do spotkania ... 21.11.05, 23:48
      Kto, gdzie, kiedy?
      • shapha Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 22.11.05, 16:26
        Ja, byle gdzie, zawsze.
        • mvitti Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 22.11.05, 17:08
          w ten sposób to nic z tego nie będzie...wiec może jednak to nieszczęsna non
          solo...wydaje mi sie że należy jednak trzymać się dzielnicy i na takie
          sąsiedzkie spotkanie nie wypada przecież dotrzeć inaczej niż na wlasnych nogach.
          A wiec i ja zglaszam swój akces. A może przed pytania kontrolne...ale to w nowym
          wątku...
          • ingeborga Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 23.11.05, 14:55
            Mysle ze jesli chcecie byc tacy bardzo staro-ochoccy to nalezaloby wybrac
            najstarszy lokal. Oldskulowa kawiarnie na Filtrowej...
            • mvitti Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 23.11.05, 15:00
              czyli którą...jeszcze się nie w pełni orientuję...uwazam że non solo to dobry
              wybór...jeżeli nie bedzie o czym gadać każdy zajmie się własnym talerzem no i
              ewentualnie będzie można pokomentować potrawy dzięki czemu unikniemy potwornej
              ciszy...to tylko scenariusz kytyczny, ale warto się ubezpieczyć:)
              • waclaw.zwirko Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 23.11.05, 15:37
                Jestem za non solo.
                Pozostaje kwestia wyboru terminu.
                • una-z-pogranicza Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 23.11.05, 16:01
                  Witam!

                  Chinique mnie ściagnął, łobuz uczyl sie kiedys irlandzkiego, ciekawe czy bedzie
                  kontynuowal :-) niestety, nie mam netu w domu, wiec dlatego dopiero teraz się
                  uaktywniłam. Hm... a może na początek zrobić wędrowną eksplorację, zwiedzić i
                  zbadać organoleptycznie dostępne lokale i się wtedy zastanowić nad konkretami :-
                  ))) Możemy zacząć od "Ochotki" na Placu Narutowicza, która choć nieco... hmm...
                  ten, tego... SWOJSKA, to ma to do siebie, że się tam nikt nie dziwuje
                  rozmaitemu towarzystwu, oczekującemu na resztę :-)) (Królewskie - 4 zł, tak do
                  wiadomości). Lub, abu nie urazic zmysłow estetycznych, zaczać pub crawling
                  od "Azalii" przy Filtrowj 64, gdzie Brzechwa zwykł był wychylać kielichy... a
                  czego, to dalibóg, nie wiem.. Dawniej zwana "Halinką". Koło Konsumera.

                  No, to teraz zabieram sie za przesyłanie linkow do znajomych!!!
                  Una
                  • shapha Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 23.11.05, 22:33
                    Jeśli Brzechwa tam pił, to jestem za Azalią!
            • skupionyedi Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 23.11.05, 16:59
              ingeborga napisała:

              > Mysle ze jesli chcecie byc tacy bardzo staro-ochoccy to nalezaloby wybrac
              > najstarszy lokal. Oldskulowa kawiarnie na Filtrowej...

              Ex-Halynka?
              • mvitti Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 23.11.05, 17:32
                Ja wciąż ciąze ku non solo, ale jak nie to rzeczywiście ta Azalia/ex halinka
                moglaby być ciekawym roziązaniem choć podejżewam, że przeszla już remonty i nie
                wygląda już jak lokal z poprzedniej epoki a jak nie wiadomo co...
                • skupionyedi Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 23.11.05, 17:36
                  mvitti napisała:

                  > Ja wciąż ciąze ku non solo, ale jak nie to rzeczywiście ta Azalia/ex halinka
                  > moglaby być ciekawym roziązaniem choć podejżewam, że przeszla już remonty i
                  nie
                  > wygląda już jak lokal z poprzedniej epoki a jak nie wiadomo co...

                  Oczywiście przeszła remont, zdaje się że epokę tzw. trumienki również ma już za
                  sobą...
                  • mvitti Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 23.11.05, 17:39
                    epoka tzw. trumienki???
                    • skupionyedi Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 23.11.05, 17:50
                      mvitti napisała:

                      > epoka tzw. trumienki???

                      Azalia (czyli Halinka), w czasach kiedy była pomalowana w biało-czarne pasy,
                      przez niektórych nazywana była trumienką.
                      • shapha Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 23.11.05, 22:35
                        Jeszcze tam nie byłem, a już lubię ten lokal!
                        • skupionyedi Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 23.11.05, 23:12
                          shapha napisał:

                          > Jeszcze tam nie byłem, a już lubię ten lokal!

                          Cóż... Jak już tam zawitasz, to może zmienisz zdanie...
                          • ingeborga Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 29.11.05, 16:50
                            No cos Ty! Przeciez to czysty folklor!!!
                            • skupionyedi Re: Po raz kolejny wracając do spotkania ... 29.11.05, 17:12
                              ingeborga napisała:

                              > No cos Ty! Przeciez to czysty folklor!!!

                              Taaa....
                              • mvitti My idziemy 29.11.05, 17:26
                                Ponieważ forum nie wykazało jakiejś poważniejszej woli postanowiliśmy się wybrać
                                do zaproponowanej knajpu na krzywickiego jutro. Stolik na 14, na razie na 4
                                osoby - mvitti, a.delon, wacław.żwirko i nie udzielający sie mieszkaniec
                                mianowskiego, ale nie ma problemu jakby ktoś chciał dołączyć, trzeba będzie
                                tylko zadzwonić i uprzedzić. Jutro podają: żurek, na drugie do wyboru:Kurczak z
                                ziemniakami, łosoś, pierogi ruskie lub z mięsem, na deser tort makowy.
                                Tak więc jak ktoś wyraża wole to niech jutro wpada...telefon mam jakby co i
                                wacław ma...
                                Mniam, ale będzie wyżera:)
                                • chinique Pls, zróbcie notatkę. 29.11.05, 17:44
                                  Pls, zróbcie notatkę w osobnym wątku, dla osób, które o 14-tej w dzień roboczy
                                  bywają zajęte. Napiszcie jakie jadło, coś o prowadządzych, kim są inni goście i
                                  jakie tematy se omówiliście.
                                • skupionyedi Re: My idziemy 29.11.05, 22:28
                                  mvitti napisała:

                                  > Ponieważ forum nie wykazało jakiejś poważniejszej woli postanowiliśmy się
                                  wybra
                                  > ć
                                  > do zaproponowanej knajpu na krzywickiego jutro. Stolik na 14, na razie na 4
                                  > osoby - mvitti, a.delon, wacław.żwirko i nie udzielający sie mieszkaniec
                                  > mianowskiego, ale nie ma problemu jakby ktoś chciał dołączyć, trzeba będzie
                                  > tylko zadzwonić i uprzedzić. Jutro podają: żurek, na drugie do wyboru:Kurczak
                                  z
                                  > ziemniakami, łosoś, pierogi ruskie lub z mięsem, na deser tort makowy.
                                  > Tak więc jak ktoś wyraża wole to niech jutro wpada...telefon mam jakby co i
                                  > wacław ma...
                                  > Mniam, ale będzie wyżera:)

                                  No ja o 14 w pracy niestety...
                                  • mvitti Re: My idziemy 30.11.05, 00:53
                                    Wybralismy te kontrowersyjną porę ponieważ nikt nie zglosił wielkiej woli
                                    wyprawienia się do tej knajpy forumowo, a nam akurat pasuje...zrobimy relacje
                                    chociaż to nie dokońca będzie forumowa wyprawa, poznalismy się nie na tym forum,
                                    ale na innym forum starej ochoty na GRONIE, no i wszyscy jesteśmy staroochockimi
                                    sąsiadami...szkoda że nikt jak widze nie poszerzy naszego grona jutro:(
                                    • chinique Wiele szkód 30.11.05, 01:15
                                      Szkód jest wiele, szkoda, że taka pora, szkoda też, że ta przedziwna knajpa,
                                      jeżeli okaże się fajna, jest czynna max do 18-tej. Z drugiej strony umówienie
                                      większej ilości osób w jednym miejscu o jednym czasie to zawsze jest wyzwanie,
                                      więc nie ma co narzekać, bo w końcu jakiś mityng się odbędzie.
                                    • chinique I nie zapomnijcie ... 30.11.05, 01:19
                                      Trzasnąć fotek interioru knajpy, o ile jest legalna :).
                                    • shapha Re: My idziemy 30.11.05, 17:15
                                      Co to jest GRONO i dlaczego to się pisze samymi wielkimi literami?
                                      • chinique Sieć społeczna 30.11.05, 17:21
                                        Jest to jeden z serwisów sieci społecznych, ostatnio bardzo modna sprawa,
                                        wynalezione pewnie przez HRy, żeby łatwiej wyciągać ludzi po znajomych znajomych.

                                        Grono jest akurat serwisem zorientowanym raczej na szukanie kolegów i koleżanek,
                                        ale są tez serwisy dla profesjonalistów, gdzie ludzie łączą się w sieci raczej
                                        na rzecz wzajemnej samopomocy, szukania, pracy, szukania ludzi do pracy,
                                        nawiązywania relacji biznesowych.

                                        Ot, co ...

                                        grono.net/
                                        • chinique Nie brakuje + pytanie do mvitti. 30.11.05, 17:31
                                          Nie brakuje też negatywnych sygnałów w tej sprawie :) ...

                                          grono.blogspot.com/
                                          Ptranie do mvitti, czy znalazłaś kogoś ze SO przez sieć społeczną?
                                        • shapha Re: Sieć społeczna 30.11.05, 19:51
                                          Dzięki za wyjaśnienie.

                                          Poczytałem sobie na stronie na czym to polega - czy w związku z tym mam się
                                          zastrzelić, że jeszcze od nikogo nie dostałem zaproszenia? ;))))))

                                          Chętnie bym znalazł namiar na taką sięć zorientowaną na muzyków - od pół roku
                                          poszukujemy basisty do naszej kapeli i nic tylko same beztalencia przychodzą na
                                          przesłuchania... A tak pewnie któryśtam znajomy namówiłby np. Seana Malone'a na
                                          granie z nami. ;)
                                • shapha Re: My idziemy 30.11.05, 10:25
                                  > Ponieważ forum nie wykazało jakiejś poważniejszej woli (...)

                                  Nie było żadnej propozycji terminu spotkania. Ja bym się chętnie wybrał, ale
                                  pracuję o tej porze. Smacznego.
                                  • mvitti Re: My idziemy 30.11.05, 10:37
                                    Na propozycję tej knajpy wacława nikt się nie zgłosił...przetestujemy, zobaczymy:)
                                    • mvitti Re: My idziemy 30.11.05, 20:55
                                      Byliśmy, bardzo fajne miejsce, w mieszkaniu na parterze, duzy salon,przyjemnie
                                      urządzony, 4 stoly, obsluguje gospodarz, pyszne jedzenie (porcje moglyby być
                                      większe), dali nam jeszcze upust...polecam...i chętnie się jeszcze raz
                                      wybiore/wybierzemy więc jeśli forumowicze wyrażą wole i podadzą pasujący im
                                      termin chętnie się dołączę...
                                      a co do grono to w jego obrębie jest mnóstwo forów tematycznych, każdy zakłada
                                      jakie chce, nas polączyły tematy staro ochockie ale jest o wszystskim...wiek
                                      gronowiczów max ok. 30 lat min 13 lat (i ta dolna granica często boli)
                                      • chinique Re: My idziemy 30.11.05, 21:54
                                        Kurde, mnie często boli dolna granica 30 lat, ale ok, każdy ma tam jakieś swoje
                                        bóle ;). Szkoda, że notatka taka maleńka, może powiedzie np. co gospodarz mówił,
                                        jak zareklamowaliście forum pośród gości, jaka była agenda spotkania, jest tyle
                                        niewiadomych (!)
                                        • mvitti Re: My idziemy 30.11.05, 22:42
                                          My się znamy już od dłuższego czasu więc spotkanie nie było naszym pierwszym i
                                          niech pozostanie jego przebieg między nami...
                                          a gospodarz to typ stanowczy, wpływa na wybór potraw, patrzy prosto w oczy,
                                          rząda konkretów, pospiesza, gdy goście ociągają się z zupą, a drugie już
                                          stygnie...no tak po domowemu, ale kulturalnie:)
                                          na początku wszystkie stoliki były zajęte, przez krótką chwile bylismy sami -
                                          wniosek - ruch jest...polecam raz jeszcze.
                                          • waclaw.zwirko Zaskoczenie 30.11.05, 23:13
                                            Było naprawdę przyjemnie. Jedzenie pozytywnie mnie zaskoczyło.

                                            Były spotkania po latach, rozmowy o sposobie przygotowania filetów z kurczaka
                                            oraz kontemplowanie starego stołu. Reszta to nasza słodka tajemnica.

                                            Dla żądnych wrażeń wizualnych dysponuje zdjęciami "z biodra".
                                            Chętnych proszę o email, aby nie zdradzać zbytnio naszej restauracji.
                                            • chinique Ziobro. Biodro. Udo. 30.11.05, 23:49
                                              Oczywiście, że chcę zdjęcia z biodra.
                                              • chinique Re: Ziobro. Biodro. Udo. 01.12.05, 14:18
                                                Dzięki za zdjęcie z biodra, pozostaje pytanie kiedy następne spotkanie w
                                                szerszym "gronie".
                                          • una-z-pogranicza Re: My idziemy 05.12.05, 14:32
                                            Hmmm... Nie doczytałam, jaki jest tam odres, ale doczytalam... reszte. To ja
                                            dziekuje, pospieszac sie nie dam, za stara jestem :-p) A jeszcze uprzejmie
                                            prosze o ceny, ceny sa dla mej skromniutkiej kieszeni baaardzo istotne... Chyba
                                            jednak nie podoba mi sie opis traktowania klientow. Ale lebek wsadze, coby
                                            zbadac wraze terytorium.... Poza tym drobna uwaga: skoro mowisz, że 'znaliscie
                                            sie od dluzszego czasu i przebieg spotkania ,ma pozostac miedzy wami: - to....
                                            po co w ogole pretensje o to, ze reszta forumowiczow nie przybyla? Hm??? Wydaje
                                            mi sie to dziwne: spotykam wielu forumowiczow z innych miejsc w sieci i
                                            przestrzeni fizycznej i nigdy tego typu kwestia nie powstala: odbylo sie. ktos
                                            przyszedl, ktos nie dotarl, piszemy, jak sie odbylo. Proste i nieskomplikowane :-)

                                            Una

                                            PS. Wiek na Gronie: a kto tam kogo pyta o wiek na sieci... i tak sie nie
                                            przyznaja do prawdziwego :-))) (dobrze, jak sie do plci przyznaja).
                                            • chinique Re: My idziemy 05.12.05, 14:57
                                              Ceny to o ile się nie mylę 23PLN za zestaw including zupa, drugie i deserek,
                                              trzeba się zapowiedzieć właścicielowi na komórkę przed. Co do traktowania
                                              klientów, to w Warszawie chyba jedynie w barach samoobsługowych, albo tam, gdzie
                                              barman jest współwłaścicielem można liczyć na w miarę miłą obsługę :).
                                              • mvitti Re: My idziemy 05.12.05, 21:23
                                                Rece opadają jak się czyta niektóre posty...
                                                że jakieś pretensje, że obsluga nie fajnia...
                                                miejsce świetne, obsluga porządna z klimatem, poprostu nie dokońca kelnerska, a
                                                cena to było 23zl:zupa, drugie, sałata, deser, herbata, woda (dostaliśmy rabat,
                                                bo bylo nas 5 osób)...a zajżeć tak z ulicy to raczej nie będzie łatwo...
                                                a co do wieku to mam wrażenie że wszyscy uczciwie napisali...bo tu chodzi o
                                                tworzenie sąsiedzkich więzi i lokalnej społeczności, a nie o zmiane osobowości i
                                                wyrwanie się z szarej codzienności...
                                                • chinique Współwłaściciel 05.12.05, 23:44
                                                  Przecież nie mam pretensji do obsługi w tajnej restauracji, wręcz napisałem, że
                                                  jeżeli obsługuje współwłaściciel, to na dobrą obsługę akurat szansa jest.
                                                  • mvitti Re: Współwłaściciel 06.12.05, 02:20
                                                    czemu sądzisz, że każda wypowiedź jest skierowana do ciebie??? to nie jest
                                                    normalne...
                                                  • chinique Referencje 06.12.05, 02:39
                                                    Obserwuję referencje w drzewku postów ...
                                                  • mvitti Re: Referencje 06.12.05, 12:06
                                                    To obserwuj równiż zawartośc treściową postów i logiczne związki miedzy nimi, a
                                                    wtedy wszystko będzie jasne...

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka