27.12.05, 15:07
jako że to ulubiona część mej garderoby od tego zacznę. Większość zdjęć jest
robiona na moich nogach - niestety w tej chwili nie mam porządnego aparatu by
zrobić dodatkowe zdjęcia.

czułenka takie bardziej ulubione:

skórzane ze złotą klamerką

img525.imageshack.us/my.php?image=n103wy.jpg
img484.imageshack.us/img484/4033/n10a2gz.jpg
img465.imageshack.us/img465/8720/n10c2du.jpg
lakierowane na wysokim obcasie:

img465.imageshack.us/my.php?image=1483yn.jpg
img465.imageshack.us/img465/4476/obraz0176fw.jpg
img465.imageshack.us/img465/101/obraz0186nr.jpg
img465.imageshack.us/img465/3169/obraz0198fx.jpg
ze złtymi paskami:
img522.imageshack.us/img522/7820/1111141517na.jpg
img504.imageshack.us/img504/632/obraz0243nv.jpg
img504.imageshack.us/img504/115/obraz0233dc.jpg
Obserwuj wątek
    • cioccolato_bianco Re: bciki :) 27.12.05, 15:30
      obcasy naprawde imponujacesmile
      • andre37 Re: bciki :) 27.12.05, 16:09


        a to są takie obcasy na co dzień
        muszę odebrać aparat z serwisu wtedy zrobię więcej zdjęć takich wyjściowych
        butów.
        • magdaksp Re: bciki :) 27.12.05, 18:23
          te pierwsze3 mi sie najbardziej podobaja .ja szczerze mowiac podziwiam cie
          skoro umiesz chodzic na takich wysokich obcasach ja potrafie chodzic tylko na
          wysokich koturnachsmile
        • cioccolato_bianco Re: bciki :) 27.12.05, 18:34
          ja bym chetnie takie obcasy nosila, ale szlag mnie trafia jak ciagle wpadaja
          miedzy plytki chodnika i w inne pulapkicrying(( wiec rezultat jest taki, ze nosze
          buty plaskie albo na grubych obcasach, koturnach, a szpilki rzadziej - chociaz
          tez mam kolekcje, nie tak wysokich, ale zawszesmile
          • magdaksp Re: bciki :) 28.12.05, 13:25
            nierowne chodniki to faktycznie jest problem.na koturnach jakos latwiej sie
            chodzi.
          • andre37 Re: bciki :) 07.01.06, 13:40
            cioccolato_bianco ja wlasnie mam problem z plaskimi - jak ubiore nigdzie nie
            siegam. A czasem chciałabym dać nogom odpocząć. A co do pułapek, to faktycznie
            stan polskich chodników zwłaszcza oblodzonych i nieodsnieżonych zimą jest
            koszmarny
    • regata7 Re: bciki :) 28.12.05, 11:10
      najbardziej podobają mi się te pierwsze

      i podziwiam, że to dla Ciebie są buty na codzień smile
      taki obcas u mnie może funkcjonować tylko "wyjściowo-wieczorowo"
      krzywe chodniki doprowadzają mnie do szału, a i auto prowadzić w tym
      niewygodnie (i pewnie niebezpiecznie)
      • misae Re: bciki :) 28.12.05, 11:21
        wow, piekne szpile ;o) szczegolnie te pierwsze i trzecie :o)))
    • andre37 Re: bciki :) 28.12.05, 13:30
      szary dzień można ubarwić kolorem... ja najczęściej w takie dni ubieram
      czerwone buty, a więc kilka par czerwonych czółenek smile

      ulubione lakierowane z otwartą piętą:
      img469.imageshack.us/img469/5088/red16gl.jpg
      img469.imageshack.us/img469/1663/red25ei.jpg
      img469.imageshack.us/img469/6274/red39gp.jpg
      klasyczne codzienne do biegania na czerwonym obcasie:

      img469.imageshack.us/img469/9420/c18rr.jpg
      img469.imageshack.us/img469/5716/c21wn.jpg
      img469.imageshack.us/img469/3473/c37fr.jpg
      na czarnym "tylnim" obcasie

      img469.imageshack.us/img469/20/r17ie.jpg
      img469.imageshack.us/img469/1438/r25vj.jpg
      img469.imageshack.us/img469/4526/r31wu.jpg
      wiązane rzemykami według mnie fajnie zgrywają się z ff z czerwonym szwem:

      img469.imageshack.us/img469/4877/rz12vs.jpg
      img469.imageshack.us/img469/1832/rz28ia.jpg
      img469.imageshack.us/img469/6215/rz37zg.jpg
      czerwone na wysokim 12 cm obcasie:

      img469.imageshack.us/img469/645/kor39tl.jpg
      img469.imageshack.us/img469/618/kor75qm.jpg
      i lakierowane fredericks`y na 15 cm :

      img469.imageshack.us/img469/1701/hh18cu.jpg
      img469.imageshack.us/img469/4186/kor74tx.jpg
      • andre37 Re: bciki :) 31.12.05, 12:56
        hihi fajne określenie - hotelowa smile))
    • zettrzy Re: bciki :) 28.12.05, 15:53
      fakt, minimum obcas 10 cm... mnie sie wygodna wysokosc konczy na 8 cm
      czerwone fajne, lubie ten kolor, kiedys czyli jakies 20 lat temu mialam czerwone
      lakierowane szpilki ale oczywiscie juz dawno temu skonczyly zywot w smietniku
      schodzone na strzepy
      czerwone buty to jest to
    • zettrzy Re: bciki :) 28.12.05, 15:53
      fakt, minimum obcas 10 cm... mnie sie wygodna wysokosc konczy na 8 cm
      czerwone fajne, lubie ten kolor, kiedys czyli jakies 20 lat temu mialam czerwone
      lakierowane szpilki ale oczywiscie juz dawno temu skonczyly zywot w smietniku
      schodzone na strzepy
      czerwone buty to jest to
      • zettrzy Re: bciki :) 28.12.05, 15:54
        lo rany... jak to sie stalo ze wyszlo podwojnie?
        • andre37 Re: bciki :) 28.12.05, 17:01
          no cóż gazetka czasem sprawia cuda.

          Dla mnie wygodny obcas to 8-12 cm. Wyżej to tylko imprezy siedzące teatr, opera
          gdzie moja aktywność biegania w szpilkach sprowadza się po przejścia z
          samochodu na salę i postania 15-30 min w przerwach lub po przedstawieniu.
          Jeśli niżej - to znaczy płasko - jakoś wysokości 0-8 cm są dla mnie jakieś
          takie pokraczne) to tylko na pieszą wycieczkę, w góry, piesze zwiedzanie miasta
          lub sala fitness. Jestem mały trochę przysadzisty krasnal i wkurzam się gdy po
          wszystko muszę sięgać włażąc na krzesło. Dodatkowe 10 cm pomaga, zwłaszcza że
          optycznie wyciąga nogę i sylwetkę.

          A żeby umilić wieczór smile jedno z butowych szaleństw z mej szafy smile)))
          Lubię platformy choć większości ludzi źle się kojarzą.... u mnie to ciągotka do
          moich fascynacji gothic - lolit

          www.liwia.netbiz.pl/pp14.jpg
          www.liwia.netbiz.pl/pp1.jpg
          • zettrzy Re: bciki :) 29.12.05, 03:52
            te wszystkie szpilki przypominaja mi czas kiedy wlasnie przyjechalam do Stanow
            (schylek lat 70) i na Broadwayu w okolicach Times Square bylo pelno sklepow z
            butami o takich fasonach
            obslugiwaly rozne showgirls z okolicznych showplaces, ktore ewentualnie poszly
            pod noz developerow budujacych w tym rejonie hotele, kombinaty rozrywkowe i
            wiezowce mieszkaniowe

            szkoda mi zwlaszcza Paradise Bootery, na samym czubku tego bloku miedzy
            Broadwayem i Siodma tuz przy 46... szewc byl z Rumunii i robil, czesto na
            indywidualne zamowienie, najostrzejsze buty w Miescie
            nabylam u niego klapki o zlotym obcasie i we wzorek lamparcika, ale oczywiscie
            nie dozyly do dzisiaj... byly cudne, chyba sie rozmasle przez te wspomnienia
            • misae Re: bciki :) 30.12.05, 09:04
              no i jestem pod wrazeniem :o)
              u mnie konczy sie na 9-10 cm ze wzgledu na rozmiar, nosze 36 i nie jestem
              baletnica ;o)
    • markizza Re: bciki :) 30.12.05, 12:18
      podziwiam umiejetnosci chodzenia na taaakich obcasachsmile moje koncza sie na 6-7
      cm.
    • andre37 Re: bciki :) 01.01.06, 14:53
      tralalumpek
      > ladniej brzmi niz 'towarzyskie'

      smile znam gorszesmile
      skojarzenia są jednak zabawne smile
      ale jakoś mi to nie przeszkadza, całe życie potykam się o takie skojarzenia,
      jak kobieta to słaba logika, jak obcasy i pończochy to dziwka, lubimy
      szufladki, a ja lubię w tych szufladkach robić bałagan smile chyba dlatego tak
      lubie platformy smile))
    • andre37 Re: bciki :) 07.01.06, 13:48
      zielone, jeszcze nie wiem czy zostaną sprowadzone do rangi kapci po domy czy
      posłużą jako oprawa do jakijś klimatycznej sukni

      img301.imageshack.us/img301/5608/ziel9rr.jpg
      • jpar Re: bciki :) 08.01.06, 10:53
        andre, czy moge zworcic Ci uwage?
        buty z odkrytymi pietami (czerwone, sznurowane) lepiej wygladalyby z rajastopami
        bez pogrubionych piet, to tylko moja sugestia...
        co do obcasow - pelen moj podziw!!!
        te zielone sa sliczne!!!

        pozdrowienia
        • andre37 Re: bciki :) 08.01.06, 16:17
          oczywiście możesz - co do rajstop zgodzę się z Tobą, najlepsze są sth czyli
          takie bez wzmocnień.

          jest tylko mały szkopuł ja nie noszę rajstop.

          Noszę klasyczne pończochy nylonowe rth lub ff. Pończochy ff (Fully Fashioned)
          są ręcznie tkane na krosnach i ręcznie zszywane - stąd szew. Nie są tkane jako
          pełna pończocha a jako płaska tkanina i dopiero ręcznie zszywane. Wzmocnienie
          na występuje na całej stopie i ma kilka odmian, typu point, cuban, french lub
          najbardziej ozdobne Manhattan.
          www.touchable.co.uk/TMbk.jpg
          Są to klasyczne pończochy jakie nie zmieniły się od lat 50tych. Część
          pasjonatów takich jak ja uznaje że to wzmocnienie, odpowiednio dobrane jest
          ozdobą a nie elementem szpecącym. Wiem że większość ludzi się skrzywi... że to
          brzydkie, niemodne,fetyszyzm lub inne zaburzenie, spaczenie. smile)) Ja po porostu
          akurat w tej i kilku kwestiach jestem zwolenniczką mody lat 50tych gdzie takie
          wzmocnione pończochy nosiło się do wszystkiego.
          W chwili obecnej żadna z 5 firm produkujących na świecie pończochy typu ff nie
          produkuje pończoch bez wzmocnień. Kiedyś takie produkował bodajże tylko
          Alberts' - ale kupienie ich pończoch ff bez wzmocnień graniczy z cudem bo
          pozostało ich może kilkaset par na świecie...

          Zauważ że na wszystkich tych zdjęciach jeśli są odkryte pięty są pończochy ze
          szwem.

          Natomiast nie ubiorę pończoch rth (chyba ze 7 den które są bardzo cienkie)
          czyli pończoch ze wzmocnieniem palców i pięt do otwartych butów, bo tu
          wzmocnienie jest płaskie i nieładne. Takie pończochy noszę tylko do zakrytych
          butów. Do otwartych wybiorę sandal heel - czyli ze wzmocnieniem tylko palców,
          lub SHT (sheer heel ant toe) czyli totalnie bez wzmocnień.

          Uznaj to za moje małe spaczenie, mały sprzeciw przeciw mcdonalizacji mody smile))
        • zettrzy Re: bciki :) 08.01.06, 20:15
          przyznam sie ze ja odebralam te piety jako swiadoma decyzje, tego samego typu co
          dobor kapelusza do plaszcza - mozna zrobic zestaw "pasujacy", w jakiejs
          okreslonej gamie stylowo-kolorystycznej, albo pojsc na dysonans i zalozyc np.
          kapelusz kowbojski do redingota
        • regata7 Re: bciki :) 13.01.06, 14:18

          to i ja się doczepię wink
          do tych:

          wiązane rzemykami według mnie fajnie zgrywają się z ff z czerwonym szwem:

          img469.imageshack.us/img469/4877/rz12vs.jpg

          zamiast wyszczuplić nogę, podkreślają, że nogi pulchne albo spuchnięte.
          Nie da się lżej wiązać?
          • andre37 Re: bciki :) 13.01.06, 23:35
            da się, robiąc z nich klapki smile
          • andre37 Re: bciki :) 14.01.06, 00:56
            regata7
            jeszcze jedno - napisałam że fajnie się zgrywają, a nie że wyszczuplają moje
            nogi smile

            mam grube nogi taki jest fakt smile Ja się cieszę że te nogi mam i że wyglądają
            jak wyglądają a nie tak jak 3 lata temu i że mogę na nich chodzić bo kiedyś
            przejście 100 metrów było dla mnie wyczynem opłaconym strasznym bólem i łzami.
            Dla mnie to nie stanowi problemu, że są grube. Podobają się zarówno mi jak i
            memu mężczyźnie i oboje lubimy ff. Nie widzę w tym żadnego problemu, ale na
            forach widzę że stanowi to ogromny problem.
            Dla mnie moda, uroda, to zabawa, powód do przyjemnego spędzania czasu, a nie
            dołowania się. Oczywiście mogę płakać że nie wyglądam jak ósmy cud świata, ale
            chyba szkoda mi na to energii, za dużo innych problemów, spraw na głowie. Buty
            pończochy, ciuchy kupuję dla swojej przyjemności - a jak się komuś nie podoba
            no cóż ma fajny powód by ponarzekać.
            Nie za bardzo rozumiem, dlaczego z czegoś tak fajnego, przyjemnego - kupowania
            ciuchów, strojenia się robi się na forum problem, wybuchają kłótnie, pełno jest
            docinków. Ale już może już jest taka nasza kobieca natura? W każdym razie mogę
            oświadczyć, że większość ba jak nie wszystkie, jesteście, młodsze, zgrabniejsze
            ode mnie, macie lepszy gust lepsze ciuchy - i to z ręką na sercu i chyba z tego
            powodu nie jest mi smutno. Wyścig szczurów mam na co dzień w robocie, tu wpadam
            odpocząć, poplotkować, pożartować z niektórymi. A stylu ubierania nikomu nie
            narzucam, nie każę się zachwycać, ubieram się tak jak lubię i mam z tego
            przyjemność. Czego i wam życzę - radości z kupowania, dobierania, noszenia -
            świetnej zabawy i uśmiechu bo to najpiękniejsza kreacja.
            • jpar Re: bciki :) 14.01.06, 20:10
              andre,

              pewnie regata i ja mialysmy na mysli, aby podsunac Ci pomysl jak mogloby byc
              lepiej. Jednak najwazniejsze w tym jest to, ze Tobie sie podoba i rowniez
              zgadzam sie z tym, ze lepsze nogi zdrowe niz dlugie, smukle i jeszcze jakies
              tam. Nie kazdy ma co by chcial, przed narodzinami ostatecznie nie skladamy
              zamowienia na nasze cialo i jest jakie jest. Jedni koncetruja sie na ukrywaniu
              mankamentow a inni ciesza tym co maja (chyba nie musze pisac, kto jest
              szczesliwszy..?) I chyle tu czola przed Toba, ze zdrowo podchodzisz do tematu.
              powodzenia!
            • regata7 Re: bciki :) 16.01.06, 23:51
              ojej, Andre, strasznie mi nagadałaś, a ja nie chciałam ani Cię pouczać, ani
              krytykować smile Ja też ani młoda, ani chuda nie jestem i wcale nie spędza mi to
              snu z powiek. Może dlatego zwróciłam uwagę na te ciasne wiązania, bo się...
              przejęłam. Mam problem z nogami, dokładniej z krążeniem, i wiem, jakie to
              cierpienie, szkoda mi się Twoich nóg zrobiło...sad
              Nie gniewaj się, ja starsza pani jestem, to czasem pochylę się z troską wink

              a co do Twoich poglądów na temat mody, urody, podejścia do siebie i swojego
              ciała, forum i awantur - to je podzielam smile

              pozdrawiam
    • ella_with_luv Re: bciki :) 13.01.06, 16:52
      Ehh, jak ja tęsknię za wysokimi obcasami. Zazrdoszczę, że możesz w nich
      chodzić. Ja niestety po kilku latach pomykania w wysokich obcasach nabawiłam
      się płaskostopia poprzecznego i nawet z wkładką nie mogę ich nosić. Na obronę
      pracy mgr. rok temu zakupiłam sobie piękne buciki i założyłam je 2 razy: na
      obronę i do teatru sad(( I tylko mój mężczyzna się cieszył, a ja cierpiałam. Ale
      czego się nie robi... wink
      Z całego serca zazdroszczę smile
    • jollyvonne Re: buciki :) 13.01.06, 23:55
      Andrea, szpileczki sliczne! Kiedys tez latalam w szpilkach, nawet biegi
      kontrolowane po szczecinskich chodnikach uprawialam, teraz statecznie zeszlam na
      wysokosc 3-5cm. Tylko ze ja stoje po drugiej stronie barykady - jak mam szpilki
      to po wszystko sie musze schylac, bo jak nie kucne to nie siegne wink

      Czerwone buty "robia" kreacje, niech zyje czerwien"!

      jollyvonne

      P.S. Wzmocnienia na pietach wyraznie "na zyczenie" a nie z przypadku, odbieram
      je tak jak z3.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka