orzechowe-oczy 21.10.05, 18:07 Warto czy nie warto?? ;) Tutaj rozważamy wszelkie za i przeciw. Proszę o opinie zarówno same zainteresowane, jaki i osoby, które zabieg mają za sobą. Pzdr., Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
nikitka84 Ja jak zwykle na nie:) 21.10.05, 19:18 Tak jakos wizja silikonu w biuscie mnie odstrasza. Jakby mi piers po amputacji mieli rekonstruowac, to bym sie moze przemogla, ale jak mam zdrowy, choc maly biuscik to mysle, ze nie warto sie nad nim pastwic:) Odpowiedz Link
male_jest_piekne Re: Ja jak zwykle na nie:) 26.10.05, 19:15 Podpisuje sie obiema rekami:) Odpowiedz Link
orzechowe-oczy Re: Ja jak zwykle na nie:) 22.10.05, 22:45 Nie warto się nad nim pastwić.... fajnie to ujęłaś :D :D Odpowiedz Link
aiczka Re: Ja jak zwykle na nie:) - blizny 18.04.06, 11:03 Tak abstrahując od tego, że nie mam ochoty na ciała obce w organiźmie, i tego, że bałabym się o to, jakie będą w dotyku, i tego, że mały biust ma dużo zalet... Półtora roku temu usunięto mi z piersi spory pieprzyk (taki był niepokojąco kolorowy i rósł). Chirurg pewnie robił drugą specjalizację albo chciał trochę poćwiczyć, bo wyjątkowo mnie (skoro taka młoda jestem) założył szef plastyczny. Wyszedł mu zresztą bardzo dobrze, blizna jest wąska, równa i już ledwo wyczuwalna. Ale - przecież minęło już półtora roku a ona wciąż jest! A to było tylko wycinanie kawałka skóry! Po poważniejszej operacji wyglądałabym jak Frankenstein! (nie jak jego narzeczona, bo jego narzeczona była pojedynczym ciałem a nie pozszywanym) Odpowiedz Link
barbie26 Re: Operacja plastyczna 22.10.05, 12:33 ja myslę,że można wyglądać atrakcyjnie i z małym biustem. Nie potrzebuję sobie "tuningować" biustu by czuc się sexy ;) Odpowiedz Link
nikitka84 Re: Operacja plastyczna 24.10.05, 22:24 polki.wp.pl/kat,1682,wid,6682867,wiadomosc.html?P%5Bpage%5D=1 tak w temacie, chociaz nadal nie rozumiem po co;) Odpowiedz Link
orzechowe-oczy Re: Operacja plastyczna 29.10.05, 23:53 Jak się czyta taki artykuł to wszystko wydaje się takie proste... ciekawe tylko jak jest w praktyce? Jakoś nikt się nie chce wypowiedzieć. Czasami trafi się jakiś komentarz w stylu: ja to zrobiłam, ale na tym koniec. Trochę szkoda. Tak czy inaczej operacja to na pewno lepsze rozwiązanie niż zaaplikowanie sobie jakiegoś dagomedu. ;) Odpowiedz Link
nikitka84 Re: Operacja plastyczna 30.10.05, 11:10 Mi tam wogole ciarki po plecach przebiegaja, jak czytam, co tez sa panie w stanie lykac:/ Toz to przeciez cala gospodarke hormonalna mozna sobie rozregulowac powaznie. Natomiast przy obecnych wkladkach wypelnianych sola fizjologoczna ryzyko dla zdrowia wydaje mi sie niewielkie. Z estetyka takiego biustu po operacji bywa juz jednak roznie, raz, ze moga pozostac blizny, a dwa, ze i sam biust moze zostac zle zrobiony i potem nie pozostaje nic innego jak dorzucic swoja fotke do awfulsurgery.com:/ Odpowiedz Link
orzechowe-oczy Re: Operacja plastyczna 31.10.05, 14:42 Ale za to w jakim doborowym towarzystwie można się znaleźć na tych stronkach o źle przeprowadzonych operacjach... piosenkarki, aktorki, modelki etc. ;-) Hehe. BTW... jestem ciekawa efektów po kuracji tymi różnymi specyfikami dla transwestytów, kobiet po menopauzie itp. Czytałam wypowiedź jakiegoś lekarza, że podobno już można sobie zamawiać miejsce u onkologa. :/ Przy operacji prawdopodobnie nie ma ryzyka, ale słyszałam za to o przypadkach śmierci w wyniku zakażenia. Tyle tylko, że dotyczyło to zabiegu odsysania tłuszczu. Odpowiedz Link
mimi.c Re: Operacja plastyczna 01.11.05, 20:20 Jestem za operacja. Lepiej to zrobic niz cierpiec cale zycie z powodu malego biustu!!! Niestety nie mam pieniedzy ale gdy tylko uzbieram to nie bede sie juz wahac. Odpowiedz Link
aiczka Re: Operacja plastyczna 18.04.06, 11:05 > Przy operacji > prawdopodobnie nie ma ryzyka, ale słyszałam za to o przypadkach śmierci w > wyniku zakażenia. Tyle tylko, że dotyczyło to zabiegu odsysania tłuszczu. Zawsze przy ingerencji w organizm jest ryzyko zakażenia a przy narkozie - nieobudzenia się... Odpowiedz Link
nikitka84 Re: Operacja plastyczna 08.11.05, 14:28 Wielu znanych lekarzy zaleca, zeby z decyzja o powiekszeniu piersi zaczekac do narodzin pierwszego dziecka, bo dopiero wtedy piersi osiagaja swoja ostateczna wielkosc. I tak zupelnie teoretyczie sobie mysle, ze wiekszosc z Nas, jesli by miala kochajacego meza i uroczego dzidziusia, to juz bym wogole nie zaprzatala sobie glowy takimi rzeczami jak wielkosc piersi:D Odpowiedz Link
orzechowe-oczy Re: Operacja plastyczna 10.11.05, 19:54 Może być jednak zupełnie inaczej: piersi stają się jeszcze mniejsze i na dodatek obwisłe! Masakra. :/ :/ Trzeba się zatem zdecydować: operacja albo samoakceptacja? Pierwsza możliwość to tak jakby pójście na skróty... Często jest to jednak jedyne rozsądne wyjście. Pzdr., Odpowiedz Link
nikitka84 Re: Operacja plastyczna 10.11.05, 21:32 Z tym to bywa roznie, znam sporo tez takich, ktorym piersi urosly. I wydaje mi sie, ze jednak odpowiednia pielegnacja tez czyni cuda, a o takie malenstwa (chociaz Ty to az takich malenst znowy nie masz;P) zawsze troche latwiej dbac niz o duze;) A ja glownie mialam na mysli, ze kobieta z czasem wogole mniej przejmuje sie detalami swojego wygladu, bo jej mysli zaczynaja sie krecic wokol rodziny i domu;) Odpowiedz Link
orzechowe-oczy Re: Operacja plastyczna 10.11.05, 23:40 Niestety na temat pielęgnacji to nie mogę się wypowiedzieć... ;) Jakiś czas temu obiecywałam sobie, że będę regularnie robić te masaże i... klapa. Słomiany zapał. Ale ufam, że w istocie kremy, balsamy, masaże robią swoje :) Hehe, widzę Nikitka, że Ty w każdej sytuacji potrafisz odnaleźć jakieś pozytywy... :D A co do tych kobiet... trzeba uważać, aby nie przegiąć w drugą stronę, tzn. totalna olewka i zaniedbanie. A z tego co czytam na różnych forach to się często zdarza... :/ Osobiście nie mam ostatnio jakiś szczególnych dołów z powodu biustu. Ale to tylko dlatego, że po prostu brakuje mi na to czasu. Hehe, i niech tak zostanie. :) Odpowiedz Link
nikitka84 Re: Operacja plastyczna 11.11.05, 00:37 Zawsze sa plusy, chociaz czasem trzeba ich poszukac;) Zgodze sie, ze we wszystkim trzeba zachowac umiar. A co do masazy to tez mi nie wyszly;P Odpowiedz Link
arduina Re: Operacja plastyczna 12.11.05, 14:05 Ja nie masuję regularnie, czasem zapominiam i robię parodniowe przerwy ale efekty (choć małe) są. W obwodzie piersi przybył mi tylko jeden centymetr ale za to zmienił sie ich wygląd, stały się pełniejsze i ładniej wyglądają:) Warto poświęcić te parę chwil na masaż:) Spróbujcie:) Odpowiedz Link
bejbefish Re: Operacja plastyczna 12.11.05, 18:04 Racja... Kiedy masowałam się też widziałam poprawę. W obwodzie nic mi nie przybyło, ale tak na oko piersi lepiej się prezentowały. Byłby jakby pełniejsze i fajniejsze w dotyku :P. Hmm... chyba spróbuje wrócić do masaży. Chociaż ze mną to trudno bo leniwa jestem okropnie :P :/. Odpowiedz Link
nikitka84 Re: Operacja plastyczna 13.11.05, 00:11 Moje tez byly ladniejsze. Ale jakos tak moj zapal zawsze okazuje sie slomiany. Mysle sobie, ze jakbym mial prawdziwy kompleks to bym o tych masazach nie zapominala:D Odpowiedz Link
orzechowe-oczy Re: Operacja plastyczna 13.11.05, 23:27 A ja przestałam, bo mój wysiłek wkładany w masaż był większy niż to wszystko warte... ;) Efekt minimalny; biust twardy, ale nie o to mi przecież chodziło... Poza tym we wakacje miałam więcej czasu i również lepszą motywację. Może za jakiś czas powrócę do masażu?? kto wie. Odpowiedz Link
aiczka Re: Operacja plastyczna 18.04.06, 11:10 > Trzeba się zatem zdecydować: operacja albo > samoakceptacja? Pierwsza możliwość to tak jakby pójście na skróty... Oczywiście zawsze są ciężkie przypadki. Historia medycyny zna przypadki zaburzeń psychicznych objawiających się agresją wobec jednej z własnych kończyn, w których decydowano się na niepotrzebną z fizycznego punktu widzenia amputację (występowało ryzyko, że pacjent zada sobie obrażenia mogące doprowadzić do śmierci). W porównaniu z tym wszczepienie sobie implantów brzmi niegroźnie. Odpowiedz Link
tarotka Re: Operacja plastyczna 21.11.05, 12:37 Ja zrobiłam. Nie przypominam sobie lepiej wydanych pieniędzy. Z 75AA na 75 B, sześc lat temu. Pytajcie! Odpowiedz Link
orzechowe-oczy Re: Operacja plastyczna 21.11.05, 22:36 Cześć! ;) Ja mam kilka pytań... 1)Czy piersi nie zmieniły swojego kształtu bądź wielkości od czasu operacji?? Czytałam gdzieś, że komuś się coś takiego przydarzyło. ;) 2) Jak jest z ćwiczeniami fizycznymi po zabiegu: należy się powstrzymać? Kiedy odzyskujemy pełną sprawność fizyczną? 3)O ile max. rozmiarów można powiększyć, o 2?? 4)Jak wyglądają blizny po kilku latach? 5)I jak wygląda biust; w miarę naturalnie?? Ok, dzięki za zainteresowanie tematem. Proszę o odp. :) Pzdr., Odpowiedz Link
tarotka Re: Operacja plastyczna 22.11.05, 11:31 Cześć, po kolei: 1. Kształtu nabrały = zmieniły kształt. Ale o ile rozumiem chodzi Ci o upływ czasu, tak? No więc jest idealnie. 2. Bezpośrednio po zabiegu oczywiście należy się powstrzymać, ale o ile pamiętam po dwóch - trzech tygodniach mogłam wszystko jak przed operacją. 3. To juz raczej lekarza pytaj, pewnie wiele zależy od budowy ciała. Np dziewczyna o wzroście 160 cm ważąca 45 kg bedzie inaczej wygladała z rozmiarem C niż taka co ma 180 i waży 70, prawda? 4. Tak samo jak zaraz po operacji tzn kompletnie niewidoczne. Żeby je zauważyć to trzeba wiedzieć, ze tam są, albo z lupą manipulować. 5. I tu najlepsze - absolutnie tak! Nie wierz opowieściom, że to sie da odróznić! Zwłaszcza męskie przwechwałki, ze oni zawsze rozpoznają. To tak jak z orgazmem - każdy twierdzi, że zawsze wie który prawdziwy, a wszystkich bez wyjątku mozna nabrać. Potwierdzają to moje wielokrotne testy ;-) Szczyt wszystkiego to mój ginekolog, który badając mnie na okolicznośc nowotworu piersi niczego nie wyczuł. Znajomi (i znajome) co najwyżej pytali czemu wcześniej nie nosiłam takiego fasonu, skoro tak pięknie w tym wygladam... He he! Chodziło o letnią sukienkę typu haleczka. Niedowiarkom pozwolę się pomacać. pzdr Odpowiedz Link
nikitka84 Re: Z gory ostrzegam, ze mam dola:( 22.11.05, 20:05 Chcialam cos napisac, ale po glebszym zastanowieniu ocenzurowalam wszystkie swoje wypowiedzi. Wiem, ze ten watek totalnie nic nie wnosi, ale dla mnie jest jak najbardziej w temacie. Odpowiedz Link
nikitka84 Moze jednak cos napisze;P 22.11.05, 20:55 Kurczak, pisalam juz o tym kiedys, ale zawsze jak czytam o kims, kto sobie powiekszyl piersi, to mnie jakis taki dolek (dol to zbyt mocne slowo) ogarnia. Mysle sobie, skoro ktos wylozyl kupe kasy i nie zwazajac na bol i powiklania poddal sie operacji, tylko po to, zeby miec wiekszy biust, to moze male w rzeczywistosci sa nieatrakcyjne? Ja wiem tarotko, ze Ty intencje mialas dobre i zupelnie w innym celu piszesz, ale na ten chwilowy dolek poradzic zbyt duzo nie moge. Sam przechodzi. Odpowiedz Link
orzechowe-oczy Re: Operacja plastyczna 22.11.05, 22:20 Cześć tarotko! ;) Dziękuję bardzo za odpowiedź. Cieszę się, że znalazł się wreszcie ktoś kto napisał wreszcie coś ku pokrzepieniu serc... :D Gdy czytam posty osób, którym się udało ogarnia mnie wielka radość, naprawdę. Niemożliwe staje się możliwe. Zgodnie z zasadą: jeśli nie zaryzykujesz to nic nie zyskasz :P Również uważam, że faceci nie są w stanie poznać co jest sztuczne a co nie, skoro oni nawet nie potrafią rozróżnić która ma push-up'a a która miękki... :/ Chociaż na przykład taka Doda... każdy widzi, że ma silikon! Jeśli mogę to chciałabym jeszcze się dowiedzieć o tą wymianę implantów... podobno trzeba to robić co 10 czy 20 lat, czy to prawda?? Pozdrawiam i cieszę się, że Ci się udało :) Odpowiedz Link
tarotka Re: Operacja plastyczna 23.11.05, 09:31 Nie mam pojęcia, czy będzie potrzebna wymiana. Jak przyjdzie czas, to się będę martwić. Jak nie styknie kasy, to będę miała za sobą parę pięknych lat. O! Do nikitki: Niektóre potrafią się z małym biustem pogodzić, niektóre go nawet lubią. Ja nie. Czułam się, jakbym nie miała zęba z przodu. Żaden ból i ryzyko powikłań nie było w stanie mnie powstrzymać. Część pieniędzy uzbierałam, resztę pożyczyłam. Nikogo nie namawiam, ale zapytana o opinię powtarzam - dla mnie to rewelacja. Najlepsza decyzja w moim życiu. Nie taka znów duża róznica w centymetrach, a w samoocenie - a co za tym idzie w seksowności - ogromna. Mam koleżankę, której oddałam wszystkie swoje push-up'y. Ona, mimo tego że ją stać nie robi sobie operacji. Uważa, że byłoby to coś nienormalnego. I że ja za dużo uwagi przywiązuję do wyglądu zewnętrznego i tego jak mnie oceniają mężczyźni. Pewnie ma trochę racji. Wolałabym być bardziej subtelna i skupiona na duchowości, ale nie jestem. Zamiast byc Matką Teresą z Kalkuty mam ładne cycki. Do nieba z tego powodu nie pójdę, ale zadowolenie z życia też coś warte, nie? Odpowiedz Link
orzechowe-oczy Re: Operacja plastyczna 25.11.05, 18:19 Wszystko zależy od tego: co, gdzie i jak. :D Ale orientacyjnie to ceny wahają się w granicach 10000PLN. Hehehe, a jak sukcesywnie odkładam kasę... ;-) Odpowiedz Link
mimi.c Re: Operacja plastyczna 10.12.05, 19:10 A ja nie mam kasy i nic z tego nie bedzie Odpowiedz Link
orzechowe-oczy Re: Operacja plastyczna 10.12.05, 22:58 Nadzieja umiera ostatnia :P :P BTW, nie wiem dlaczego ale ostatnio mnie znowu zaczęły nachodzić te myśli... a już myślałam, że koniec z tym :( Odpowiedz Link
mimi.c Re: A skad wziac 10 tys na operacje??? 06.01.06, 22:56 Macie jakies pomysly...??? Podobno mozna sie starac o kredyt. Odpowiedz Link
nikitka84 Re: A skad wziac 10 tys na operacje??? 06.01.06, 23:41 Mozna o kredyt sie starac. Mozna korepetycje zaczac dawac, calkiem dochodowe zejecie. Mozna tez sie o stypendium naukowe na studiach starac, bo czesto ich kwoty sa naprawde przyzwoite. Jest tez specjalby kredyt PKO BP dawany studentom na okres studiow akurat na kwote tych 10 tys., o smiesznie niskim oprocentowaniu - ponizej inflacji, ktory mozna zaczac splacac dopiero dwa lata po studiach:) Odpowiedz Link
evil.86 Re: A skad wziac 10 tys na operacje??? 07.01.06, 12:04 W roznych bankach juz teraz sa kredyty dla studentow. Ale nie mow nikitka ze to taka prosta sprawa kredyt dostac. Nie przychodzi sie do banku i nie mowi "Poprosze kredyt studencki". Z tego co sie orientuje trzeba udowodnic ze nie ma sie zadnych dochodow, wiec nie ma sie za co utzrymywac na studiach. A poniewaz rodzice maja obowiazek alimentacyjny dopoki dziecko sie uczy (max. do 26 r.ż.), to musza na pismie oswiadczyc ze odmowili badz nie maja mozliwosci finansowania studiow (co chyba tez trzeba jakos udowodnic przedstawiajac zaswiadczenie o dochodach z urzedu skarbowego). No ale sam pomysl z kredytem niezly..Ale czy nie warto wykorzystac te pieniadze na cos innego? Np.pomoce naukowe, komputer czy wakacje (wakacyjne milosci poznane na plazy, zainteresowane naszym biustem w kostiumie, albo i bez, bardzo poprawiaja samopoczucie i samoocene...a do tego ciepelko, opalenizna itp) :) Odpowiedz Link
nikitka84 Re: A skad wziac 10 tys na operacje??? 07.01.06, 12:56 No wlasnie "poprosze kredyt studencki" powinno zalatwic sprawe. Naprawde latwo go dostac - przynajmniej w naszym oddziale, wystarczy zaswiadczenie o byciu studentem i dokumenty tozsamosci. A ze na cos innego lepiej spozytkowac to sie zgadzam w 100%:) Odpowiedz Link
bejbefish Re: A skad wziac 10 tys na operacje??? 09.01.06, 13:57 No dokładnie, 10 tys to całkiem sporo i można tę kwotę naprawdę fajnie spożytkować. A biust to biust. I tak nie ma się gwarancji, że po takiej operacji będzie ładny, my pewne siebie i zadowolone, a faceci będą do nas walić drzwiami i oknami :P. Odpowiedz Link
evil.86 Re: A skad wziac 10 tys na operacje??? 09.01.06, 17:19 "Poprosze kredyt studencki" nie zalatwia sprawy...Trzeba wypelnic i dostarczyc naprawde sporo dokumentow (np.zaswiadczenie o dochodach), bardzo dokladnie nie wiem, ale ogolnie sie orientuje bo tata jest bankowcem. No i kwestia podstawowa- kredyt studencki to nie jest taki norlany kredyt. Nie dostaje sie 10 tys do reki, tylko co miesiac wplacana jest na konto okreslona kwota (chyba 600 zl), no ale jak juz sie uda dostac kredyt to mozna uzbierac przez rok... Odpowiedz Link
nikitka84 Re: A skad wziac 10 tys na operacje??? 09.01.06, 19:52 Nie no, z tym "poprosze kredyt studencki" troszke przesadzilam, bo ze trzeba pliczek dokumentow dostarczyc, to masz racje. Na ile sie orientuje jednak sytuacja materialana studenta nie ma wplywu na jego przyznanie lub nie. I mozna wybrac dwa warianty, albo kwote otrzymac jednorazowo, albo tak jak piszesz w ratach. Mam jednak nie do konca aktualne dane, byc moze sie zaostrzyly kryteria... Odpowiedz Link
iusteena Re: A skad wziac 10 tys na operacje??? 16.04.06, 21:40 a ja chciałam tarotki zapytać, jak wybrałaś chirurga? myślę o tej operacji, ale nie znam nikogo nikogusieńko kto by taką robił i mógł mi kogoś polecić, a chyba wybór kliniki to najważniejsza sprawa... żeby wszystko było OK :-/ Odpowiedz Link
myszney Re: A skad wziac 10 tys na operacje??? 03.05.07, 18:03 Ja jestem dwa miesiące po operacji, i mimo potwornego bólu przez pierwsze trzy, cztery dni po zabiegu, strachu, i astronomicznej sumy wydanej na operację, wiem że to była najlepsza decyzja w moim życiu. Iusteena, mnie operował dr Bartłomiej Noszczyk z kliniki Melilot. Polecam!!! Świetny chirurg, a poza tym ma bardzo dobre podejście do pacjentek. Podobnie jak inni pracownicy kliniki. Odpowiedz Link
myszney Re: A skad wziac 10 tys na operacje??? 03.05.07, 18:16 Ach, zapomniałam napisać: zgadzam się z tarotką. Jedne dziewczyny kochają swoje małe biusty (i to jest super!!!) a inne nie. Ja swojego nienawidziłam. Teraz jestem szaleńczo szczęśliwa, mam piękne piersi 75B, wyglądające naprawdę bardzo naturalnie (wszystkie moje koleżanki są zaskoczone jak bardzo naturalnie :)) Implanty są niewyczuwalne!!!!! Doktorowi będę wdzięczna do końca życia!!! Szwy są jeszcze brzydkie, ale to się ma zmienić. Po czterech tygodniach wróciłam do ćwiczeń i na zajęcia tańca. Co do pieniędzy: operacja kosztowała mnie 14 tys. Większość uzbierałam sama (oszczędzając na czym się da przez kilka miesięcy) 4 tys. pożyczyła mi przyjaciółka. Odpowiedz Link
mamanikodema88 Re: Operacja plastyczna 20.07.15, 17:19 moim zdaniem warto. sama od zawsze w zasadzie borykałam się z problemem małych piersi, postrzegano mnie za nastolatkę bo koleżanki juz miały czym oddychac a ja byłam płaska jak deska...masakra. I tak całe życie ten koszmar . Wiadomo kupowałam staniki push up, no ale jak można sie długo oszukiwac. W końcu poddałam się powiększaniu w klinice Dermed w Łodzi, u dr Doroty żukowskiej. Pani dr wyjaśniła mi wszystkie za i przeciw, wszelkie możliwe komplikacje itd. Dziś dumna jestem ze swojej miseczki c Odpowiedz Link
karolina230595 Re: Operacja plastyczna 10.11.16, 16:38 Szanowni Państwo, TRWA CASTING DO PROGRAMU „WALKA O PIERSI”! Jeśli piersi są Twoim największym kompleksem, uległy zniekształceniu na skutek choroby albo marzysz o korekcji ich wielkości czy kształtu – nie czekaj! Zgłoś się do nowego programu Polsat Cafe i spełnij marzenie o pięknym biuście. Nasi lekarze specjaliści, najlepsi w swojej dziedzinie, pomogą Ci pozbyć się kompleksów i zadbają o to, abyś już nigdy nie musiała wstydzić się swoich piersi. Aby wziąć udział w castingu należy przesłać na adres walkaopiersi@zgloszenia.tv zgłoszenie zawierające: • imię i nazwisko • datę urodzenia • numer telefonu • zdjęcie sylwetki • krótki opis problemu z piersiami. Więcej informacji na: www.facebook.com/WalkaOPiersi oraz pod nr telefonu: 881771066. Pozdrawiamy serdecznie, Redakcja programu "Walka o piersi" Odpowiedz Link