impulsywna_kobieta
07.10.06, 00:09
...forum fachowym być powinno i zapewne moje doświadczenia rowerowe nie są
tak bogate jak Wasze, ale chciałam się podzielić swymi przemyśleniami z
tematyką rowerową związanymi...
kilka miesięcy temu zakupiłam cudo, jak dla mnie oczywiście
(www.ssc.pl/roweryjpg/64.jpg) ;))) wsiadłam i zakochałam się od razu
niemalże, przez kolejne tygodnie rzadko z niego zsiadałam... brałam ze sobą
mp3 i jechałam przed siebie zasłuchana w cudnych dla mnie dźwiękach (w
granicach słyszalności tego co wokół oczywiście;)))... co mi dawały moje
kilkugodzinne przejażdżki wokół miasta??...niewątpliwie odprężenie,
zapomnienie, umiejętność cieszenia się tym co mijałam po drodze, gdyż na co
dzień zazwyczaj niewiele czasu mam na dłuższą kontemplację.... to pewien
rodzaj terapii.... próba uporządkowania swoich myśli, uświadomienie celowości
wszelakich działań, a przy okazji poprawa kondycji jakże ważna dla każdego z
nas.... dlatego tu zajrzałam ciesząc się jednocześnie z tego co od Was czytam
żałując jednocześnie, iż rower mój wszak wyczyszczony nie może spełniać w
chwili obecnej swej roli, a za każdym razem gdy na niego spoglądam uśmiecham
się do wspomnień, kiedy dostarczał mi tyle radości, spokoju, a w życie
wprowadził harmonię...;)))