Dodaj do ulubionych

Goscinnosc holenderska

16.01.05, 18:14
Istnieje wielka przepasc w pojeciu "goscinnosc" przecietnego Holendra i tego
samego slowa rozumianego przez Polaka.Nie chce tu takze generalizowac -
bywaja wyjatki i to moze nie az tak rzadkie.Mimo pozorow istnieje gleboka
przepasc kulturowa miedzy dwoma przyjaznymi sobie narodami.Dla czlowieka z
kalwinistycznym swiatopogladem jest rzecza niezwykle wazna oszczedny tryb
zycia,posiadanie w miare mozliwosci zasobnego konta w banku i skromnosc.Z
wydawaniem ciezko zarobionych pieniedzy jest juz sprawa trudniejsza
(grzeszna?).
W Holandii niewiele widac pieknych posiadlosci ziemskich (u belgijskich
sasiadow ile dusza zapragnie),ujrzenie na ulicy blyszczacego Rolls-Royce’a
czy Cadillaca jest prawie niemozliwe.
I tak jest tez z przyjmowaniem gosci.Raczej nie nalezy sie spodziewac suto
zastawionego stolu z butelka czystej, sledzikami i schabowym.Raczej to co
jada sie na codzien a niestety jest dla przecietnego Polaka mowiac oglednie
calkowicie niejadalne.Slyszalem historyjke od przyjaciol zamieszkalych w
malym fryzyjskim miasteczku.Sasiadka gotujac swoj niedzielny boerenkool
pyta: "a znacie to w Polsce?" - nie."Oj biedny wy narod jestescie,oj
biedny.."Biedaczka nie wiedziala,ze jarmuz w Polsce ma przeznaczenie nieco
inne.Holendrzy w przeszlosci nie byli (mowie tu o tzw.zwyklych ludziach)
narodem bogatym.Stad tez kuchnia holenderska powstala
dla potrzeb niezamoznych - nie inaczej jest kulinarnie na kiedys bardzo
biednym Podhalu - czym jest goralska kwasnica - tak,wlasnie potrawa ludzi
niezbyt zasobnych.
Od holenderskiego gospodarza nie nalezy raczej oczekiwac ze wspanialomyslnie
zawiezie swych polskich gosci do pieknych i atrakcyjnych miejsc gdzie za
wstep trzeba zaplacic, bylo by to po prostu trwonienie swych ciezko
zarobionych pieniedzy.Za wspolna uczte w restauracji gospodarz nie zaplaci
(chyba ze zaprosil na nia z jakiejs tam specjalnej okazji).
Troszke tez mozemy sie spodziewac traktowania z gory - nie do kazdego jeszcze
dotarlo, ze przestalismy byc stlamszonym przez komune (tez finansowo) ubogim
kuzynem z nad Wisly, a stajemy sie narodem coraz bardziej zasobnym ,ktorego
dzieci niekiedy juz jezdza na wakacje na Costa Brava a rodzice coraz czesciej
odwiedzaja plaze slonecznej Tunezji.
Po prostu taka jest prawda.Troche dwa narody sie od siebie roznia.Nie chce
przekonywac Holendrow do rezygnacji ze swej kuchni i przerzucenie sie na
schabowe.Chodzi mi o to,by Polacy nie oczekiwali przyjecia,do jakiego sa
przyzwyczajeni w Kraju.By nie bylo smutnych rozczarowan.Tak jest,a nie
inaczej.Nie probujmy tego zmieniac.
("Nasza Europa")
Obserwuj wątek
    • nesla Re: Goscinnosc holenderska 16.01.05, 21:31
      Oj, mister, skad ja znam ten tekst... czy nie tym zaczynalismy znajomosc wprost?
      • mister1 Re: Goscinnosc holenderska 17.01.05, 09:15
        wzielem go z miesiecznika "Nasza Europa" - numer grudzien 2004
        • ksk40 Re: Goscinnosc holenderska 18.01.05, 22:22
          Moje dziecko namawia mnie na wspólny wyjazd / tydzień/. do Holandii.Proszę ,
          podpowiedz co powinnyśm koniecznie zobaczyć.Interesuje nas coś czego nie ma w
          przewodnikach.Dziekuję.
          • mister1 Re: Goscinnosc holenderska 18.01.05, 22:35
            tak od razu ci nie odpisze - musze sie zastanowic...
          • saraanna Re: Goscinnosc holenderska 18.01.05, 23:49
            Sama mam dziecko wiec ci podpowiem:
            Efteling -park z atrakcjami dla dzieci -podaje linka
            www.efteling.nl/homeFlash.aspx
            Delfinarium - www.dolfinarium.nl/
            Inne parki : www.slagharen.org/-rowniez park z atrakcjami
            www.plopsaland.be/Plopsaland/default_nl.asp
            www.sprookjesbos.nl/
            www.trollenland.nl/pages/index.html
            i safari park www.centraalbeheer.nl/cbi/cb/acties/safari/safari.jsp
            • saraanna Re: Goscinnosc holenderska 18.01.05, 23:52
              Mialo byc : www.slagharen.org
          • mister1 Re: do ksk40 19.01.05, 15:13
            saraanna wyczerpujaco opowiedziala na Twoje pytanie ( zwlaszcza, ze bardziej
            orientuje sie, co do ogladania jest frajda dla dzieci !)
            Pozdro

            Mr
            • ksk40 Re: do ksk40 19.01.05, 21:37
              Dziękuję Wam pięknie . przeglądam linki i już wiem jak rozplanować pobyt.
              • mister1 Re: do ksk40 - pozdrowienia 19.01.05, 21:47
                Mister
                • ksk40 Re: do ksk40 - pozdrowienia 19.01.05, 23:05
                  Jeszcze raz dziękuję, wiem śmiesznie wyszło jak sama sobie odpowiedziałam, ach
                  ten pośpiech! już zwalniam,
                  • mister1 Re: do ksk40 - zapraszam 19.01.05, 23:06
                    zapraszam na nastepny raz

                    Mr
                    • ksk40 Re: do ksk40 - zapraszam 19.01.05, 23:09
                      dziękuje za zaproszenie na pewno zajrzę tu
                      • mister1 Re: do ksk40 - zapraszam 21.01.05, 14:43
                        fajnie !
    • barbarbarka Re: Goscinnosc holenderska 21.01.05, 12:05
      Skad ja to znam...moj znajomy Holender zachowuje sie wrecz identycznie, a ja
      myslalam, ze to jeden z nielicznych tak skapych przypadkow w Holandii :)
      Pozdrawiam!
      • mister1 do barbarbarki 21.01.05, 14:45
        to raczej normalka. W jakiej czesci NL mieszkasz ? podobno na poludniu
        sa Holendrzy bardziej goscinni...
    • ewunia33 Re: Goscinnosc holenderska 22.01.05, 00:23
      dawno poczulam na wlasnej skorze ze Holendrzy sa Szkotami wygnanymi ze Szkocji
      za skapstwo.
    • cios64 Re: Goscinnosc holenderska 23.01.05, 20:46
      Witam wszystkich! Czy ktos moglby mi udzielic informacji, ile zarabia malarz
      lub pracownik budowlany w takich miastach jak Amsterdam czy Rotterdam, czy
      Rotterdam jest drozszym miastem od Amsterdamu? Dziekuje i pozdrawiam!!
      • mister1 Re: Goscinnosc holenderska 23.01.05, 21:16
        raczej drozszym nie jest - w tzw Randstad - tj. Amsterdam,Rotterdam, Haga i
        Utrecht sa ceny mniej, wiecej wyrownane.Co do zarobkow malarza czy na
        budowie to nie mam pojecia - ale chyba nie najgorzej w zwiazku z tym, ze jest w
        tych zawodach duzo mozliwosci na nadgodziny ( czy extra prace)...
        mnie tez by przydal sie niedrogi fachman do wytapetowania mieszkania i
        pomalowania ( ale gdzies w maju, czerwcu)
    • mister1 Re: Goscinnosc holenderska 30.01.05, 12:44
      nie pojmuje, dlaczego wiele Polek nie posiada honoru - niedawno zgwalcil
      Polke Marokanczyk - Polka przyjaciolka tego sk...syna w sadzie swiadczyla
      za nim. Jej zdanie: kolezanka z Polski ubierala sie wyzywajaco...
      Skurwysynstwo. Wstydze sie za nia, acz z cala sprawa nie mam nic wspolnego...
    • mister1 Re: Goscinnosc holenderska 30.01.05, 12:48
      naprawde nie rozumiem - nie rozumiem tez facetow w rodzaju h.olendra czy
      martina.gov. Przynosicie naszemu narodowi WSTYD i nawet tego nie zauwazacie.
      Nazywam to po polsku "KURESTWEM".Obrzydliwe. Przez cale zycie staralem sie , by
      POLAK byl synonimem prawosci. Dzieki wam, jest synonimem glupactwa, chamstwa i
      swinstwa.
    • ramonavan Re: Goscinnosc holenderska 31.01.05, 00:40
      za duzo masz czasu matole ze piepszysz takie bzdury?mozemy ci pokazac
      goscinnosc holenderska,daj namiary,podjedziemy i zapoznamy sie.pasuje?
    • holenderka221 Re: Goscinnosc holenderska 05.02.05, 00:50
      mam zaproszenie z rabobanku - tyle, ze mi daja polska pensje. Skorzystac ?
      • kniklas2000 Re: Goscinnosc holenderska 09.03.05, 00:42
        holenderka221 napisała:

        > mam zaproszenie z rabobanku - tyle, ze mi daja polska pensje. Skorzystac ?

        zalezy co to za praca... nie bierz mniej niz 1400 EUR brutto.

        zdrowko
        KN
    • tukee Re: Goscinnosc holenderska 25.03.05, 19:58
      A ja mam troszke inne spostrzezenia. Pracuje w Polsce w firmie h0olenderskiej i
      naprawde strasznie zgrzeszylabym gdybym chciala powiedziec zle slowo. Moje
      pozytywne wrazenia biora sie stad ze kilka razy juz bylam w Holandii i
      wszystko fundowala nam nasza mila firma (a nie byly to zadne biznesowe wyjazdy)
      tylko tak sobie - jedziemy i bawimy sie. Teraz np jedziemy do Francji (bo rok w
      firmie byl udany) co jest bardzo milym gestem ze strony naszych Holendrow.
      Wiadomo ze ten gest to inicjatywa firmowa a nie prywatna ale jakby byli
      tacy "niegoscinni" i centusie to by przeciez nie wyrywali sie z tym, zeby komus
      uprzyjemnic zycie.
      • mister1 do tukee 26.03.05, 12:13
        chyba, zeby mogli koszty odpisac od podatku...
        • tukee Re: do tukee 27.03.05, 23:38
          Moze i mogli, a w zasadzie pewnie tak bylo no i co zle? dlaczego jestes takim
          pesymista? mogli inaczej przeciez te wolna kaske zagospodarowac, tak?
          pozdrawiam cie.
          Zadowolona
          • mister1 Re: do tukee 29.03.05, 14:25
            pesymista nie jestem - tyle ze nienajgorzej znam ten kraj,niemal cale zycie tu
            spedzilem...
            • tukee Re: do tukee 29.03.05, 14:52
              ja tez bym chciala.
              Met vriendelijke groet.
              tukee
              • mister1 Re: do tukee 29.03.05, 15:11
                niegdys bylo bardzo ciezko...
                • tukee Re: do tukee 30.03.05, 09:02
                  Rozumiem, ze niegdys nie nalezy do teraniejszosci i teraz jest lepiej a moze
                  wrecz bardzo dobrze?
                  Jesli tak to sie ciesze
                  Prettige dag
                  Tukee

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka