STRUŚ I JEGO HODOWLA

[Gość: maciej]

Powszechnie znanym faktem jest, że strusie chowają głowę w piasek. Dlaczego????
Wielu z nas powiedziałoby, ze boją się - a to nieprawda!!!!!!!
Otóż strusie chowają głowę w piasek jak jest burza tzn. nie chowają głowy,
tylko jak jest ta burza to kładą głowę na piasku (na poziomo), aby wiatr
podczas burzy nie targał nią na wszystkie strony. Oczywiście w trakcie burzy
ten wiatr mocno wieje, przykrywajac głowę tego naszego strusia piaskiem. I
dlatego mówi sie, ze strusie chowają głowy w piasku, ale ja wcześniej
udowodniłem to one wcale ich nie chowają, tylko piasek sam zasypuje ich głowy.
wynika z tego, żxe to jest zasaednicza różnica.
Konkludując mozna smiało stwierdzić, że stwierdzenie, że strusie chowają głowy
w piasek wymyślił jakiś palant, który nie zna się na chodowli tym sympatycznych
maluchów i który z tymi ptaszkami nie miał nigdy do czynienia.
Piszcie o strusiach - to bardzo wdzięczny temat

[Gość: maciej]

Widze, że temat o strusiach jest bardzo obcy naszym FORUM-owiczom, dlatego
drugi wątek postanowiłem, że nalezy tez do mnie.
Otóż z ciekawostek o Strusiach powiem tylko, że strusie mają dwie powieki tzn.
jedną która zamyka sie tak jak migawka w zenicie, czyli zamyka się poziomo. Ta
powieka to dla strusia swoistego rodzaju żaluzja i ma bardziej charakter błony
przez którą gorzej aczkolwiek widzi. Wyobraźmy sobie - pełno piachy w koło i
jak taki struś miałby chodzić. Ta poprzeczna powieka umożliwia mu chodzenie i
widzenie w piachu.
Druga powieka (właściwa) zamyka sie z dołu do góry i tam sa usadowione rzęsy.
Prawda, że ciekawa jest biologia strusia.

[Gość: maciej]

Pewnie się zastanawiacie skąd o tym wiem. Otóż wszystkich informuję, że w
miejscowości Płużnica jest hodowca Strusi, który zarazem jest prezesem związku
hodowców strusi na polskę czy coś tak Pan Tomasik - byłem u niego dwukrotnie i
stąd te moje opowieści o tych ptaszynach.

[Gość: Hubert]

Ostatnio słyszałem, że są organizowane wczasy z jazdą na strusiu. Zgodnie z
wypowiedzią organizatora takich atrakcji strusia może dosiąść osoba o wadze do
70 - 80 kg (zależy jaki struś) i pewne jest, że z niego spadnie ale cytując
Pana organizatora - jest to taka przyjemna odmiana. Niestety nie pamiętam
miejscowości, w której można sobie taki wypoczynek zafundować.

[Gość: NIN]

Gość portalu: maciej napisał(a):

> Pewnie się zastanawiacie skąd o tym wiem. Otóż wszystkich informuję, że w
> miejscowości Płużnica jest hodowca Strusi, który zarazem jest prezesem związku
> hodowców strusi na polskę czy coś tak Pan Tomasik

W Płużnicy ma siedzibę Ogólnopolski Związek Hodowców Strusi. Z ciekawszych rzeczy
w okolicy: Klub Sportowy Psich Zaprzęgów NORD we Wrockach (niedaleko Golubia-
Dobrzynia).

[Gość: maciej]

EJ Hubert - to ja się pisze na te wyścigi na strusiach. Dowiedz się tylko gdzie
one są i dalej jazda. Z waga sie jeszcze mieszczę, ale już niedługo może byc
kiepsko i właśnie waga mnie zdyskwalifikuje - do 80 kg.
Ciekawy tez jestem czy trzeba mieć na głowie kask podczas takiej jazdy i
jak włącza sie u strusia wsteczny, a jak migacze.

[Gość: KAB]

Zainteresowanych tym wątkiem odsyłam także na
www.nowosci.com.pl/lam3.html
wydanie z 05.07.2002 tekt + 2 zdjątka.
Może także w samym Wąbrzeźnie ktoś zajmie się strusią farmą, a może knjpę
założy z żarciem ze strusia?

[Gość: Hubert]

Oczywiście chodzi o knajpę z żarciem ze strusia. Chociaż ciekawe czym one się
żywią (oprucz paszy).

[Gość: KAB]

Gość portalu: Hubert napisał(a):

> Oczywiście chodzi o knajpę z żarciem ze strusia.

O to mi chodziło ale zobaczyłem sobie pewne zdjęcia :-( i już mi przeszło.
Zapraszam do odwiedzin www.wkt.pl/mieso.php też Wam się odechce:-). A
wszystkich wielbicieli tych zwierzątek zapraszam na www.strusie.info.pl całe
forum podobno tam mają ;-))

[Gość: Hubert]

O.K. pogadajmy więc o pingwinach. Zaczne od rozmnażania tych ptaszków - otóż -
Pingwiny swoje przyszłe potomstwo tj. jajo przez cały okres wysiadywania
przechowują na swoich "stópkach" ponieważ kontakt z lodem zabija zarodek.
Świetny jest moment przekazywania jaja w relacji tata pingwin i mama pingwin -
oczywiście bez kontaktu z podłożem tylko ze "stópek" na "stópki".
A może żarcie z pngwina jest lepsze ?

[Gość: KAB]

Gość portalu: Hubert napisał(a):

> A może żarcie z pngwina jest lepsze ?

Mózg z młodego pingwinka jedzony tzw. "na żywo", delikatnie skropiony sokiem z
cytryny to rewelka ;-)
A przy okazji zapraszam na www.mniammniam.pl
Każdy znajdzie coś dla siebie:-))). Wzrost sprzedaży w wąbrzeskich sklepach
mięsnych gwarantowana!:-))))))

[Gość: NIN]

Gość portalu: KAB napisał(a):

> Może także w samym Wąbrzeźnie ktoś zajmie się strusią farmą, a może knjpę
> założy z żarciem ze strusia?

Struś z rożna? Brzmi ciekawie.....

[Gość: Hubert]

Macieju nie martw się myślę, że jak strusia się podtuczy to dźwignie więcej niż
80kg. Niestety nie wiem jakie ma wyposażenie struś podczas takiej wyprawy, czy
ma siodełko ani za co się go trzyma podczas jazdy. Mnie taka jazda nie kręci.
Zdecydowanie wolę pomysł z knajpą i żarciem dla strusi.

[Gość: maciej]

no szczerze mówiąc ja tez wolałbym np. udko ze strusia podpieczone w
piekarniku, tylko, że tym udkiem najprawdopodobniej mogliby się najeść wszyscy
FORUM-owicze. Proponuję taką ucztę odłożyć na później np. jak maciek przyjedzie
do Wąbrzeźna, to skołujemy udko i browara i zrobimy imprezę dla FORUM-owiczów.
A może coś z polityki?????/ Można by wykorzystać strusia do kampanii
Przedwyborczego Forum Internetowego - co wy na to???

[Gość: maciej]

Acha właśnie sobie przypomniałem, że jedno strusie jajo - top tak jakby było 25-
30 od kury, czyli nikt chyba z 30 jaj jajecznicy jeszcze nie robił? ha ha ah aha

[Gość: maciej]

Ja mam coś jeszcze dla Huberta i NiN-a - tak odnośnie żarcia
To jest zupa z szyi Strusia autorrstwa C. Tomasika

przepis:
1 strusia szyja, pocięta na kawałki
1 duża cebula
6 szklanek wody
1 szklanka marchwi, pokrojonej w kostkę
1 szklanka ziemniaków, pokrojonych w kostkę
1 małą puszka przecieru pomidorowego
1/4 szklanki sherry lub słodkiego czerwonego wina
2 łyżeczki sosu Worcestershire
sól i pieprz do smaku

Zmieszać wszystkie składniki, oprócz wina, w dużym garnku. Gotować na wolnym
ogniu dopóki mięso nie zrobi się miękkie i delikatne. Dolać wina 30 minut przed
podaniem.

[Gość: Maciek]

maciej
Ty mnie zdumiewasz. Kto by sie spodziewal, ze uda ci sie wycisnac z forumowiczow tyle
"strusiowego" entuzjazmu i watek tak sie rozwinie :))) A swoja droga, to oczywiscie, ze sie
pisze na moj przydzial przy strusiowym udzcu z rozna !!

[Gość: maciej]

podaję kolejny przepis z portalu www.strusie.pl

DELIKATNA PIECZEŃ ZE STRUSINY
Autor przepisu: Cyprian Tomasik
Składniki:      1,5 kg delikatnego mięsa strusiego
125 g boczku, pociętego na kawałki
1 szklanka wody
0,5 szklanki wina lub 2 łyżki octu
1 łyżka soli
0,5 łyżeczki pieprzu
2 posiekane ząbki czosnku

Zmieszać sól z pieprzem i wetrzeć w boczek. Zrobić nacięcia w mięsie strusim
i powkładać w nie boczek i czosnek. Umieścić mięso z wodą i winem w szybkowarze
i gotować przez około godzinę. Następnie w zależności od upodobań upiec
w piekarniku lub na grillu.

Milego gotowania

[Gość: maciej]

czy moze ktoś skorzystał już z przepisów kulinarnych C. Tomasika - podajcie
swoje wrażenia - jak smakowało.

[Gość: Maciek]

Przepisy nawet mnie zaintrygowaly, ale nie probuje, bo po pierwsze akurat nie mam
strusi pod reka, a po drugie to marny ze mnie kucharz. Uzbroje sie w cierpliwosc
i poczekam do tego grilla zapowiadanego przez macieja :))

[Gość: maciej]

No to może ten przepis naszych FORUM-owiczów pobudzi do gotowania.

Składniki:      1 kg strusiego mięsa
sól i pieprz
0,5 szklanki białego wina
1,5 łyżki masła
1 drobno posiekana cebula
1 puszka pieczarek
1 łyżka przecieru pomidorowego
4 łyżki kwaśnej śmietany
mąka

Pociąć mięso w cienkie, wąskie paski. Posypać solą i pieprzem. Marynować mięso
przez 1,5 godziny w winie, od czasu do czasu przewracając je. Podsmażyć cebulę
na maśle, a następnie przełożyć cebulę i pieczarki do miseczki i pilnować by
były ciepłe. Mięso po wyjęciu z wina obtoczyć w mące i przyrumienić na maśle.
Dodać do mięsa cebulę, pieczarki, przecier pomidorowy, wino i kwaśną śmietanę.
Gotować 15-20 minut od czasu do czasu przewracając.

[Gość: NIN]

W ogłoszeniach gazety pokazała się oferta sprzedaży 11-miesięcznych strusi.
Macieju, pytam ciebie jako eksperta od tych zwierzaków: czy struś w tym wieku
nadaje się już do tego, aby skrócić go o głowę, przyprawić i na patelnię? Czy
mięso nie będzie zbyt żylaste?

[Gość: maciej]

Tak - jest idealny tak mi się wydaję. Można go już ze smakiem schrupać przy
dużej ilości wypitego piwka. Przepisy kulinarne macie już podane. szczególnie
polecam zupkę z szyi strusia.

[Gość: Hubert]

Ja proponuję otworzyć szkółkę jeździecką. Można też zorganizować zawody -
wyścigi na strusiach pełnej krwi arabskiej. Ciekawe ile poradzi na grzbiecie
taki 11-miesięczny struś. A potem oczywiście na ruszt bądź patelnię takiego
ptaka ......

[Gość: NIN]

Gość portalu: Hubert napisał(a):

> Ja proponuję otworzyć szkółkę jeździecką. Można też zorganizować zawody -
> wyścigi na strusiach pełnej krwi arabskiej. Ciekawe ile poradzi na grzbiecie
> taki 11-miesięczny struś. A potem oczywiście na ruszt bądź patelnię takiego
> ptaka ......

Nie bądź brutalem Hubercie!!! Tak traktować te biedne ptaszyska! Moim zdaniem
przez łeb i na patelnię.....

[Gość: NIN]

Czy wiecie gdzie ubijają te ptaszyska? Czy wozi się je w celu pozbawienia życia
na rzeźnię. Czy też sam hodowca daje im przez łeb? A może "humanitarnie" prądem
je traktują?

[Gość: Figo]

Zamawiaja Kamile Skolimowska - jednym strzałem kładzie świniaka to co dla niej taki struś i jeszcze impreza w wiosce - miastowy przyjechał.

[Gość: maciej]

Pewnie sam hodowca ubija te bestie, najpierw wiąże im łapy, a później wali
siekierą po łbie aż bestia leży. Wówczas można zrobic skalp, odciąć szyję na
zupe itd.

[Gość: NIN]

Moim zdaniem hodowcy powinni zapewnić strusiom godną śmierć. Nie siekierą, nie
prądem, nie zagonione przez psy. Powinny być odstrzelane.

[Gość: Figo]

Humanitarnie - zastrzyk z trucizny. Tylko kto potem by to jadł?

[Gość: H. Gucwińska]

Poszukuję samca reproduktora dla mojej samicy. PILNE - ona już dłużej nie
wytrzyma tego!!!!!!!!!!!!!

[Gość: PEGAS]

Skoro już o strusiach mowa przedstawiam pasze dla malutkich strusiątek w wieku
od momentu wylęgu do 3 miesiąca życia. Oczywiście jeżeli szacowni forumowicze
zechcą mogę podać tez późniejsze receptury żywnościowe. Podzielę sie także
informacjami o żywieniu tych ptaków np. w wieku produkcyjnym itd.
A oto poniżej przedstawiam żywienie tych milusińskich. he he he eh

Składniki paszy Zawartość procentowa składników
Kukurydza x 10 23 30 28,73 15 8 x
Jęczmień 42 20 10 10 10 25,73 21 21
Owies 10 22,2 22,2 17 17 17 20 20
Pszenżyto x x x x x x x x
Pszenica 10 10 5 5 5 5 15 25,4
Soja 42-46 % 22 22 24,1 23 20 20 22,6 20
�ruta rzepakowa x x x 4 4 4 x x
Otręby pszenne 10 10 10 5 x x x x
Susz z lucerny x x x x 10 8 8 8
Kreda pastewna 2,4 2,4 2,4 2,4 2 2 2,1 2,2
L-Lizyna techn.cz. x 0,1 x x x x x 0,1
DL Metionina 0,1 0,1 0,1 0,07 0,07 0,07 0,1 0,1
Treonina 0,2 0,2 0,2 0,2 0,2 0,2 0,2 0,2
Stru� Mix MR 3 3 3 3 3 3 3 3

Parametry pasz Energia metaboliczna wyrażona w MJ/kg.,pozostałe w gramach na
kg, paszy.
Energia metaboliczna 11 10,9 11 11,3 11,4 11,3 11,2 11,2
Lizyna 9,23 10,2 9,5 9,7 9,6 9,7 9,6 10,1
Metionina 4 4 4,1 4 4 4 4,1 4
Metionina+cystyna 7,1 7,1 7,2 7,3 7,2 7,2 7,2 7,1
Tryptofan 2,13 2,11 2,12 2,12 2,17 2,19 2,2 2,16
Treonina 8 8,1 8,3 8,6 8,7 8,7 8,5 8,2
Białko ogólne 170 170 173 177 177 178 177 172
Wapń 14,9 14,9 15 15,1 14,9 14,6 14,8 15,1
Fosfor strawny 5 4,84 4,73 4,61 4,62 4,75 4,75 4,79
Sód 1,6 1,7 1,7 1,7 1,7 1,7 1,7 1,7
Włókno 59 62 61 57 70 70 69

A może Hubert zajmie sie hodowlą strusi.

[Gość: PEGAS]

Ach bym zapomniał - podaję jeszcze ceny inkubatorów, jakby ktoś chiał dokonać
wylęgu strusia.

Inkubator o pojemności 70 jaj na 3 poziomach 8999zł + VAT
Inkubator o pojemności 120 jaj na 5 poziomach 10999zł + VAT
Klujnik o pojemności 20 miejsc lęgowych 5500zł + VAT
Klujnik o pojemności 40 miejsc lęgowych 7500zł + VAT
Jak za darmo...........